Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Nieudana naprawa

Nieudana naprawa

Data: 2017-06-24 12:40:49
Autor: Tomasz Pyra
Nieudana naprawa
Dnia Sat, 24 Jun 2017 10:00:38 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Jak podchodzicie do takich sytuacji.
Dałem do naprawy auto - normalnie jezdzace, majace 1-2 dziennie niewielki problem z moca (pomagało ponowne odpalenie auta)
Podejrzewałem pompe w zbiorniku paliwa.
Pompa wymieniona przez mechaniora, auto od tego czasu nie odpala.
Mechanik szuka, szuka, sprawdza, nie znajduje, coś wymienia zgodnie z tym co pokazuje komputer ale to nei pomaga i poddaje się.

Koszt wymienonej dodatkowo czesci: 500zł
Mechanik wyliczył sobie swoja prace na kolejne 500zł.

I tak sie zastanawiam co powinienem zrobić:
- zaprponować 500zł za czesci w ramach utrzymywania dobrych stosunków (to nasz mechanik od lat)
- zapłacic 1000zł
- wysmiac go ze skoro tak podchodzi do tematu to ja nie płace nic
- dodatkowo obciazyc go kosztami naprawy w innym serwisie. :)

Co byście zrobili?

P.S. Nadal nie wiem co jest zepsute, bo drugi mechanior tez szuka, szuka, tez coś wymienił co nie pomogło az w koncu stwierdził ze to juz tylko moze byc ECU.
W zwiazku z tym nie wiem czy to ze padło akurat po wymiane pompy to tylko zbieg okolicznosci (w ktore nie wierze...) czy moze pierwszy mechanik po prostu coś zepsuł...

Przyczyn może być kilka.
Czasami gdzieś jak zdycha wiązka to będziesz miał jakieś "niedomagania" od
czasu do czasu. Jak ktoś to przypadkiem ruszy, to albo się na chwilę
naprawi, albo przestanie kontaktować zupełnie i auto zdechnie.

Niemożność zdiagnozowania przyczyny nieuruchamiania się silnika, która się
doskonale reprodukuje, wskazuje raczej na to że poważniejszy problem jest z
mechanikiem, niż samym samochodem.

Bo owszem może to być ECU, ale to też się w dość prosty sposób stwierdza i
wtedy wiadomo czy to ECU czy coś wokoło.

No ale to nie takie ważne.

Co do tego co powinieneś zrobić - jeśli chcesz być uczciwy, to musisz
zabrać samochód od tych chłopców co się naczytali forów internetowych i
zawieźć do kogoś kto wie jak działa silnik i co do czego tam służy.
On Ci powie co jest przyczyną nieodpalania samochodu, może nawet jaki ma
związek z tym traceniem mocy. Wtedy będziesz wiedział czy ten pierwszy Ci to zepsuł nie naprawiając
bazowego problemu utraty mocy, czy był przypadek, a może w ten sposób
"znalazł" Ci prawdziwą przyczynę utraty mocy.

P.S. jak się podejrzewa pompę w zbiorniku o utratę mocy, to zaczyna się od
podłączenia manometru do przewodu paliwowego i sprawdzenia o co chodzi, a
nie zaczyna się od wymiany pompy.

Data: 2017-06-24 13:00:37
Autor: Budzik
Nieudana naprawa
Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...

Jak podchodzicie do takich sytuacji.
Dałem do naprawy auto - normalnie jezdzace, majace 1-2 dziennie
niewielki problem z moca (pomagało ponowne odpalenie auta)
Podejrzewałem pompe w zbiorniku paliwa.
Pompa wymieniona przez mechaniora, auto od tego czasu nie odpala.
Mechanik szuka, szuka, sprawdza, nie znajduje, coś wymienia zgodnie z
tym co pokazuje komputer ale to nei pomaga i poddaje się.

Koszt wymienonej dodatkowo czesci: 500zł
Mechanik wyliczył sobie swoja prace na kolejne 500zł.

I tak sie zastanawiam co powinienem zrobić:
- zaprponować 500zł za czesci w ramach utrzymywania dobrych stosunków
(to nasz mechanik od lat)
- zapłacic 1000zł
- wysmiac go ze skoro tak podchodzi do tematu to ja nie płace nic
- dodatkowo obciazyc go kosztami naprawy w innym serwisie. :)

Co byście zrobili?

P.S. Nadal nie wiem co jest zepsute, bo drugi mechanior tez szuka,
szuka, tez coś wymienił co nie pomogło az w koncu stwierdził ze to
juz tylko moze byc ECU.
W zwiazku z tym nie wiem czy to ze padło akurat po wymiane pompy to
tylko zbieg okolicznosci (w ktore nie wierze...) czy moze pierwszy
mechanik po prostu coś zepsuł...

Przyczyn może być kilka.
Czasami gdzieś jak zdycha wiązka to będziesz miał jakieś
"niedomagania" od czasu do czasu. Jak ktoś to przypadkiem ruszy, to
albo się na chwilę naprawi, albo przestanie kontaktować zupełnie i
auto zdechnie.

Wiazka była wymieniana jakiśczas temu.

Niemożność zdiagnozowania przyczyny nieuruchamiania się silnika, która
się doskonale reprodukuje, wskazuje raczej na to że poważniejszy
problem jest z mechanikiem, niż samym samochodem.

:)
Problem polega na tym, ze ten mechanik "obsługuje nas" od lat.
I nigdy nie było zadnego kłopotu, zarówno pod wzgledem jakosci jak i uczciwości.
No moze problem cenowy bo nigdy do tanich nie nalezał,zeby nie powiedziec ze raczej do najdrozszych :)

Bo owszem może to być ECU, ale to też się w dość prosty sposób
stwierdza i wtedy wiadomo czy to ECU czy coś wokoło.

No ale to nie takie ważne.

Co do tego co powinieneś zrobić - jeśli chcesz być uczciwy, to musisz
zabrać samochód od tych chłopców co się naczytali forów internetowych
i zawieźć do kogoś kto wie jak działa silnik i co do czego tam służy.
On Ci powie co jest przyczyną nieodpalania samochodu, może nawet jaki
ma związek z tym traceniem mocy. Wtedy będziesz wiedział czy ten pierwszy Ci to zepsuł nie naprawiając
bazowego problemu utraty mocy, czy był przypadek, a może w ten sposób
"znalazł" Ci prawdziwą przyczynę utraty mocy.

No w sumie tez tak pomyslałem i na razie czekam na to czy wymiana ecu pomoze.

P.S. jak się podejrzewa pompę w zbiorniku o utratę mocy, to zaczyna
się od podłączenia manometru do przewodu paliwowego i sprawdzenia o co
chodzi, a nie zaczyna się od wymiany pompy.

Stara pompa zaczeła dośc mocno hałasować, wiec postanowiłem wymienic.
Zalecało mi to 3 mechaników.
Co do cisnienia to stara dawała około 1atm, nowa daje nawet 8.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło,
i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett

Data: 2017-06-24 17:21:58
Autor: e-Shrek
Nieudana naprawa
W dniu 24.06.2017 o 15:00, Budzik pisze:

Problem polega na tym, ze ten mechanik "obsługuje nas" od lat.
I nigdy nie było zadnego kłopotu, zarówno pod wzgledem jakosci jak i
uczciwości.

Sek w tym, ze to o niczym nie swiadczy... Mialem takiego, w klubie go polecalem, klientow narajalem, ale z drugiej strony zawsze mialem pomoc, bez wzgledu na pore, zapasowe auto na czas naprawy etc.

Ale ... pewnego dnia na naprawie probowal mnie zrobic na 4 tysie i skonczylo sie na prokuraturze. Nawet przepraszam nie bylo, gosc szedl w zaparte mimo ekspertyzy PZMot, ktora nie pozostawiala zadnej watpliwosci :)

--

e-Shrek

Data: 2017-06-24 17:41:49
Autor: Tomasz Pyra
Nieudana naprawa
Dnia Sat, 24 Jun 2017 13:00:37 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Przyczyn może być kilka.
Czasami gdzieś jak zdycha wiązka to będziesz miał jakieś
"niedomagania" od czasu do czasu. Jak ktoś to przypadkiem ruszy, to
albo się na chwilę naprawi, albo przestanie kontaktować zupełnie i
auto zdechnie.

Wiazka była wymieniana jakiśczas temu.

No to może wtedy zostało popsute?


Niemożność zdiagnozowania przyczyny nieuruchamiania się silnika, która
się doskonale reprodukuje, wskazuje raczej na to że poważniejszy
problem jest z mechanikiem, niż samym samochodem.

:)
Problem polega na tym, ze ten mechanik "obsługuje nas" od lat.
I nigdy nie było zadnego kłopotu, zarówno pod wzgledem jakosci jak i uczciwości.

No tak często jest że ktoś kto jeszcze da radę podołać wymianie klocków
hamulcowych czy wymianie oleju polegnie na kwestiach
elektroniczno-silnikowych.

No moze problem cenowy bo nigdy do tanich nie nalezał,zeby nie powiedziec ze raczej do najdrozszych :)

No mimo wszystko słabo jeśli nie potrafi stwierdzić dlaczego silnik nie
pracuje.
Bo owszem o ile diagnozowanie rzadkich chwilowych spadków mocy, może być
ciężkie choćby ze względu na niepowtarzalność, to zrozumienie dlaczego
silnik się nie uruchamia, powinno być do zrobienia.

Wtedy będziesz wiedział czy ten pierwszy Ci to zepsuł nie naprawiając
bazowego problemu utraty mocy, czy był przypadek, a może w ten sposób
"znalazł" Ci prawdziwą przyczynę utraty mocy.

No w sumie tez tak pomyslałem i na razie czekam na to czy wymiana ecu pomoze.

To tam już mam nadzieje że robi to ktoś na tyle ogarnięty, że zna hasło
"immobiliser"?


P.S. jak się podejrzewa pompę w zbiorniku o utratę mocy, to zaczyna
się od podłączenia manometru do przewodu paliwowego i sprawdzenia o co
chodzi, a nie zaczyna się od wymiany pompy.

Stara pompa zaczeła dośc mocno hałasować, wiec postanowiłem wymienic.
Zalecało mi to 3 mechaników.

Pompa mogła się kończyć swoją drogą, ale pytanie czy było to przyczyną
jakiś innych problemów.

Co do cisnienia to stara dawała około 1atm, nowa daje nawet 8.

Dość dziwne te ciśnienia podajesz.
Tam jest jakiś układ z własnym regulatorem ciśnienia i pytanie czy pompa
zapewniała tam minimalne potrzebne ciśnienie.
Bo domyślam się że to jakieś pomary na zatkanym wylocie te 1 i 8atm.

Data: 2017-06-24 17:00:38
Autor: Budzik
Nieudana naprawa
Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...

Przyczyn może być kilka.
Czasami gdzieś jak zdycha wiązka to będziesz miał jakieś
"niedomagania" od czasu do czasu. Jak ktoś to przypadkiem ruszy, to
albo się na chwilę naprawi, albo przestanie kontaktować zupełnie i
auto zdechnie.

Wiazka była wymieniana jakiśczas temu.

No to może wtedy zostało popsute?

No ale od tego czasu pare km przejechałem i było ok.

Niemożność zdiagnozowania przyczyny nieuruchamiania się silnika,
która się doskonale reprodukuje, wskazuje raczej na to że
poważniejszy problem jest z mechanikiem, niż samym samochodem.

:)
Problem polega na tym, ze ten mechanik "obsługuje nas" od lat.
I nigdy nie było zadnego kłopotu, zarówno pod wzgledem jakosci jak i uczciwości.

No tak często jest że ktoś kto jeszcze da radę podołać wymianie
klocków hamulcowych czy wymianie oleju polegnie na kwestiach
elektroniczno-silnikowych.

To akurat prawda i tu na pewno jest pewne ograniczenie.

No moze problem cenowy bo nigdy do tanich nie nalezał,zeby nie
powiedziec ze raczej do najdrozszych :)

No mimo wszystko słabo jeśli nie potrafi stwierdzić dlaczego silnik
nie pracuje.
Bo owszem o ile diagnozowanie rzadkich chwilowych spadków mocy, może
być ciężkie choćby ze względu na niepowtarzalność, to zrozumienie
dlaczego silnik się nie uruchamia, powinno być do zrobienia.

Ale my wiemy dlaczego silnik sie nie uruchamia.
Problemem jest brak paliwa w pompie wysokiego cisnienia.
Nie wiadomo tylko dlaczego :) bo paliwo do pompy dochodzi, regulator na wejsciu do pompy został wymieniony, pompa sprawdzona a mimo to nie chodzi.

Wtedy będziesz wiedział czy ten pierwszy Ci to zepsuł nie
naprawiając bazowego problemu utraty mocy, czy był przypadek, a może
w ten sposób "znalazł" Ci prawdziwą przyczynę utraty mocy.

No w sumie tez tak pomyslałem i na razie czekam na to czy wymiana ecu
pomoze.

To tam już mam nadzieje że robi to ktoś na tyle ogarnięty, że zna
hasło "immobiliser"?

:)

P.S. jak się podejrzewa pompę w zbiorniku o utratę mocy, to zaczyna
się od podłączenia manometru do przewodu paliwowego i sprawdzenia o
co chodzi, a nie zaczyna się od wymiany pompy.

Stara pompa zaczeła dośc mocno hałasować, wiec postanowiłem wymienic.
Zalecało mi to 3 mechaników.

Pompa mogła się kończyć swoją drogą, ale pytanie czy było to przyczyną
jakiś innych problemów.

Możliwie ze masz racje, ze nie.
 
Co do cisnienia to stara dawała około 1atm, nowa daje nawet 8.

Dość dziwne te ciśnienia podajesz.
Tam jest jakiś układ z własnym regulatorem ciśnienia i pytanie czy
pompa zapewniała tam minimalne potrzebne ciśnienie.
Bo domyślam się że to jakieś pomary na zatkanym wylocie te 1 i 8atm.

Tego niestety nie wiem.
Ale tak jak mowiesz - byc moze to tylko zbieg okolicznosci i to nie pompa była powodem kłopotów i z jakiegos powodu te kłopoty uwidoczniły się po jej zmianie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dzieci stają się podobne do tego, co o nich myślimy."
Bird Johnson

Data: 2017-06-24 20:09:57
Autor: Tomasz Pyra
Nieudana naprawa
Dnia Sat, 24 Jun 2017 17:00:38 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

No mimo wszystko słabo jeśli nie potrafi stwierdzić dlaczego silnik
nie pracuje.
Bo owszem o ile diagnozowanie rzadkich chwilowych spadków mocy, może
być ciężkie choćby ze względu na niepowtarzalność, to zrozumienie
dlaczego silnik się nie uruchamia, powinno być do zrobienia.

Ale my wiemy dlaczego silnik sie nie uruchamia.
Problemem jest brak paliwa w pompie wysokiego cisnienia.
Nie wiadomo tylko dlaczego :) bo paliwo do pompy dochodzi, regulator na wejsciu do pompy został wymieniony, pompa sprawdzona a mimo to nie chodzi.

To dalej trzeba sprawdzić co i w jaki sposób steruje tą pompą.
Najczęściej to są jakieś proste elektryczne sygnały których długość określa
czas napełniania wtryskiwaczy.
Jeśli sterowanie jest cyfrowe, to warto chociaż sprawdzić komputerem czy
deklarowany czas otwarcia wtryskiwaczy jest niezerowy.

Jeśli pompa jest poprawnie sterowana, a nie daje paliwa - to problem jest w
pompie, one tak potrafią jakoś dość nagle paść.
Jak nie jest sterowana to trzeba szukać dalej.

Czy ECU podczas kręcenia rozrusznikiem wie, że silnik się kręci? Parametr
obrotów silnika się zmienia? Może czujnik położenia wału?

To tam już mam nadzieje że robi to ktoś na tyle ogarnięty, że zna
hasło "immobiliser"?

:)

No ja tam już takich agentów widziałem, że się nie śmieję z takich rzeczy
;)

Data: 2017-06-24 22:00:46
Autor: Budzik
Nieudana naprawa
Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...

No mimo wszystko słabo jeśli nie potrafi stwierdzić dlaczego silnik
nie pracuje.
Bo owszem o ile diagnozowanie rzadkich chwilowych spadków mocy, może
być ciężkie choćby ze względu na niepowtarzalność, to zrozumienie
dlaczego silnik się nie uruchamia, powinno być do zrobienia.

Ale my wiemy dlaczego silnik sie nie uruchamia.
Problemem jest brak paliwa w pompie wysokiego cisnienia.
Nie wiadomo tylko dlaczego :) bo paliwo do pompy dochodzi, regulator
na wejsciu do pompy został wymieniony, pompa sprawdzona a mimo to nie
chodzi.

To dalej trzeba sprawdzić co i w jaki sposób steruje tą pompą.
Najczęściej to są jakieś proste elektryczne sygnały których długość
określa czas napełniania wtryskiwaczy.
Jeśli sterowanie jest cyfrowe, to warto chociaż sprawdzić komputerem
czy deklarowany czas otwarcia wtryskiwaczy jest niezerowy.

Jeśli pompa jest poprawnie sterowana, a nie daje paliwa - to problem
jest w pompie, one tak potrafią jakoś dość nagle paść.
Jak nie jest sterowana to trzeba szukać dalej.

Czy ECU podczas kręcenia rozrusznikiem wie, że silnik się kręci?
Parametr obrotów silnika się zmienia? Może czujnik położenia wału?

Pompa została wyciągnieta i sprawdzona.
Tak, na komputerze widac ze silnik sie kreci.
Ponoc do sterownika na pompie dochodzi złe napiecie.

To tam już mam nadzieje że robi to ktoś na tyle ogarnięty, że zna
hasło "immobiliser"?

:)

No ja tam już takich agentów widziałem, że się nie śmieję z takich
rzeczy ;)

Na problem z immo wskazałby pewnie komputer.
A on wskazuje jednoznacznie - cisnienie na wejsciu do pompy.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż
najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso

Data: 2017-06-27 09:32:30
Autor: semi
Nieudana naprawa
W dniu 2017-06-25 o 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...


Na problem z immo wskazałby pewnie komputer.
A on wskazuje jednoznacznie - cisnienie na wejsciu do pompy.

Kiedyś ojciec miał ten sam problem w Passacie.
Tracił moc i czasami gasł. Czasami odpalił od razu, a czasami po godzinie.
Wymienione jak u Ciebie parę podzespołów przez specjalistę, który twierdził, że to na pewno to (nawet pompa w baku).
Okazało się że przyczyną było pęknięcie wężyka i zapowietrzanie się układu paliwowego.
Prosta sprawa za którą 3 warsztat wziął 100 zł.

Data: 2017-06-26 08:48:54
Autor: Mirek Ptak
Nieudana naprawa
W dniu 2017-06-24 o 15:00, Budzik pisze:
Przyczyn może być kilka.
Czasami gdzieś jak zdycha wiązka to będziesz miał jakieś
"niedomagania" od czasu do czasu. Jak ktoś to przypadkiem ruszy, to
albo się na chwilę naprawi, albo przestanie kontaktować zupełnie i
auto zdechnie.
Wiazka była wymieniana jakiśczas temu.

W nowych samochodach jest więcej niż jedna masa (u mnie jest ich ponoć 16 :) ) - niech sprawdzi wszystkie.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2017-06-26 22:53:06
Autor: re
Nieudana naprawa


Użytkownik "Budzik"


Niemożność zdiagnozowania przyczyny nieuruchamiania się silnika, która
się doskonale reprodukuje, wskazuje raczej na to że poważniejszy
problem jest z mechanikiem, niż samym samochodem.

:)
Problem polega na tym, ze ten mechanik "obsługuje nas" od lat.
I nigdy nie było zadnego kłopotu, zarówno pod wzgledem jakosci jak i
uczciwości.
-- -
A jakiej trudności były to naprawy ?

Data: 2017-06-26 22:00:50
Autor: Budzik
Nieudana naprawa
Użytkownik re re@re.invalid ...

Niemożność zdiagnozowania przyczyny nieuruchamiania się silnika, która
się doskonale reprodukuje, wskazuje raczej na to że poważniejszy
problem jest z mechanikiem, niż samym samochodem.

:)
Problem polega na tym, ze ten mechanik "obsługuje nas" od lat.
I nigdy nie było zadnego kłopotu, zarówno pod wzgledem jakosci jak i
uczciwości.
-- -
A jakiej trudności były to naprawy ?
Wszelkie.
Począwszy od wymiany klocków, skończywszy na generalnym remoncie silnika, który potem zrobił bez żadnego kłopotu ponad milion kilometrów. :) --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń.
Jest tylko zupełnie inne..."  William Shakespeare

Nieudana naprawa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona