Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Nieudana naprawa

Nieudana naprawa

Data: 2017-06-24 04:01:50
Autor: Zenek Kapelinder
Nieudana naprawa
Ty chciales zeby pompe wymienic czy on? Jesli Ty to placisz za calosc. Jesli on to jego problem.

Data: 2017-06-24 18:33:50
Autor: Budzik
Nieudana naprawa
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Ty chciales zeby pompe wymienic czy on? Jesli Ty to placisz za calosc.
Jesli on to jego problem.
A jakies uzasadnienie?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire

Data: 2017-06-24 15:08:11
Autor: Zenek Kapelinder
Nieudana naprawa
Po co u zasadnienie w prostej sprawie. Ale prosisz i masz. Zdecydowales ze chcesz miec nowa pompe. To wymienil, nalezy mu sie zaplata za robote i zwrot kasy za pompe jak wylozyl na nia kase. Przysluguje Ci gwarancja na pompe. Napisales ze stara pompa byla wykochana co zostalo potwierdzone sprawdzeniem cisnienia. Nowa daje dobre cisnienie. Mechanik wykonal prace i nalezy mu zaplacic. Ale samochod dalej chujowo jezdzi. Wiesz co? W tej sytuacji to nawet jak to byla diagnoza mechanika ze nalezy wymienic pompe i wymiana nie przyniosla oczekiwanego rezultatu to tez mu sie kasa nalezy. Stara pompa byla zuzyta i kwalifikowala sie do wymiany.

Data: 2017-06-25 00:00:36
Autor: Budzik
Nieudana naprawa
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Po co u zasadnienie w prostej sprawie. Ale prosisz i masz.
Zdecydowales ze chcesz miec nowa pompe. To wymienil, nalezy mu sie
zaplata za robote i zwrot kasy za pompe jak wylozyl na nia kase.
Przysluguje Ci gwarancja na pompe. Napisales ze stara pompa byla
wykochana co zostalo potwierdzone sprawdzeniem cisnienia. Nowa daje
dobre cisnienie. Mechanik wykonal prace i nalezy mu zaplacic. Ale
samochod dalej chujowo jezdzi. Wiesz co? W tej sytuacji to nawet jak
to byla diagnoza mechanika ze nalezy wymienic pompe i wymiana nie
przyniosla oczekiwanego rezultatu to tez mu sie kasa nalezy. Stara
pompa byla zuzyta i kwalifikowala sie do wymiany.
Nie zrozumiałes. Nie chodzi o to ze auto nadal chujowo jezdzi.
Chodzi o to ze jak wjezdzało do warsztatu to normalnie jezdziło a obecnie udaje sie je zapalic raz na ruski rok a o jezdzeniu nie ma mowy bo zaraz gasnie.
Paniał?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się
z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg

Data: 2017-06-24 17:26:34
Autor: Zenek Kapelinder
Nieudana naprawa
Zrozumialem. Pytales jak placic. A co do sposobu naprawy. Trzeba przywrocic stan sprzed wymiany pompy. Czyli trzeba zamontowac ta pompe ktora byla.

Data: 2017-06-25 10:00:36
Autor: Budzik
Nieudana naprawa
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Zrozumialem. Pytales jak placic. A co do sposobu naprawy. Trzeba
przywrocic stan sprzed wymiany pompy. Czyli trzeba zamontowac ta pompe
ktora byla.
Naprawde sadzisz ze to nie zostało zrobione?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną"

Data: 2017-06-26 23:05:11
Autor: re
Nieudana naprawa


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

Po co u zasadnienie w prostej sprawie. Ale prosisz i masz. Zdecydowales ze chcesz miec nowa pompe. To wymienil, nalezy mu sie zaplata za robote i zwrot kasy za pompe jak wylozyl na nia kase. Przysluguje Ci gwarancja na pompe. Napisales ze stara pompa byla wykochana co zostalo potwierdzone sprawdzeniem cisnienia. Nowa daje dobre cisnienie. Mechanik wykonal prace i nalezy mu zaplacic. Ale samochod dalej chujowo jezdzi. Wiesz co? W tej sytuacji to nawet jak to byla diagnoza mechanika ze nalezy wymienic pompe i wymiana nie przyniosla oczekiwanego rezultatu to tez mu sie kasa nalezy. Stara pompa byla zuzyta i kwalifikowala sie do wymiany.
-- -
Myślę jednak, że kluczowe jest stwierdzenie czy naprawa została wykonana prawidłowo.

Data: 2017-06-26 16:58:00
Autor: Zenek Kapelinder
Nieudana naprawa
Zalezy co uzasz za naprawe. Jesli naprawa byla wymiana zuzytej na maksa pompy paliwa na nowa przywieziona np przez klienta to jak najbardziej naprawa zostala przeprowadzona prawidlowo bo zalozona pompa pompuje. Ile ja sie nasluchalem tekstow w stylu " przyjechalem do pana na geometrie i jak wyjechalem to zauwazylem ze wycieraczki nie pracuja". Jak pompa paliwa zuzyla sie na maksa ze ledwo dawala cisnienie i glosno pracowala to znaczy ze cale auto jest mniej wiecej w stanie starej pompy. Jedyny sposob naprawy jesli w sposob prosty nie mozna znalezc usterki to podmiana wszystkich elementow majacych wplyw na odpalanie na pewne. Uszkodzony bedzie ten co po zamianie spowoduje ze auto odpali. Oczywiscie za cala procedure ma zaplacic klient.

Data: 2017-06-27 10:00:49
Autor: Budzik
Nieudana naprawa
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Zalezy co uzasz za naprawe. Jesli naprawa byla wymiana zuzytej na
maksa pompy paliwa na nowa przywieziona np przez klienta to jak
najbardziej naprawa zostala przeprowadzona prawidlowo bo zalozona
pompa pompuje. Ile ja sie nasluchalem tekstow w stylu " przyjechalem
do pana na geometrie i jak wyjechalem to zauwazylem ze wycieraczki nie
pracuja". Jak pompa paliwa zuzyla sie na maksa ze ledwo dawala
cisnienie i glosno pracowala to znaczy ze cale auto jest mniej wiecej
w stanie starej pompy. Jedyny sposob naprawy jesli w sposob prosty nie
mozna znalezc usterki to podmiana wszystkich elementow majacych wplyw
na odpalanie na pewne. Uszkodzony bedzie ten co po zamianie spowoduje
ze auto odpali. Oczywiscie za cala procedure ma zaplacic klient.

Czyli Twoim zdaniem to zbieg okolicznosci?
Wymieniona pompa i przy okazji dokładnie w tym momencie padło cos jeszcze?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece
same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski

Data: 2017-06-27 03:31:27
Autor: Zenek Kapelinder
Nieudana naprawa
Takie pompy maja bardzo dluga zywotnosc. W zasadzie do konca zycia samochodu pompa zamontowana w fabryce powinna wystarczyc. Jesli zdechla albo byla na moment przed wykonczeniem to moze oznaczac ze cala reszta tez jest w kiepskim stanie. Napisales ze stara dawala atmosfere a nowa osiem razy wiecej. To osiem razy wiecej moglo cos zuzytego uszkodzic, zablokowac. W takiej sytuacji nie jest to przypadek a konsekwencja. Mechanik za takie cos nie moze odpowiadac. Ale moglo byc i tak ze w tym samym czasie jak byla wymieniana pompa cos z nia nie zwiazanego zdechlo. Samochody psuja sie na dwa sposoby. Pierwszy to jak sie jedzie i cos sie spierdoli. Drugi to jak sie wieczorem przyjechalo i wszystko bylo ok i nastepnego dnia rano samochod twierdzi ze nie odpali, albo pali nie na wszystkich cylindrach, idzie z rury dym albo odpali i sie woda gotuje itd.

Data: 2017-06-27 15:31:42
Autor: Pszemol
Nieudana naprawa
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Takie pompy maja bardzo dluga zywotnosc. W zasadzie do konca zycia
samochodu pompa zamontowana w fabryce powinna wystarczyc. Jesli zdechla
albo byla na moment przed wykonczeniem to moze oznaczac ze cala reszta
tez jest w kiepskim stanie.

Albo, że pompa miała wadę fabryczną, defekt materiału lub np. upadła na
podłogę w magazynie zanim trafiła do Twojego fiata i to skróciło jej życie
do 1/4 oczekiwanego życia.

Data: 2017-06-27 11:09:30
Autor: Zenek Kapelinder
Nieudana naprawa
Wade fabryczna to ty masz. Az do usa musiales jechac zeby znalezc sie w spoleczenstwie takich jak ty szczuploglowych.

Data: 2017-06-27 17:29:18
Autor: Pszemol
Nieudana naprawa
"Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> wrote in message news:615e2282-b40a-4888-aa1b-db9e3534fb82googlegroups.com...
Wade fabryczna to ty masz. Az do usa musiales jechac
zeby znalezc sie w spoleczenstwie takich jak ty szczuploglowych.

:-) widzę, że niechcący zraniłem Ci serce krytykując Twoje
nieudolne metody diagnostyczne... no cóż, przepraszam ;-)

Data: 2017-06-27 15:29:23
Autor: Pszemol
Nieudana naprawa
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Jak pompa paliwa zuzyla sie na maksa ze ledwo dawala cisnienie i glosno
pracowala to znaczy ze cale auto jest mniej wiecej w stanie starej pompy.
Jedyny sposob naprawy jesli w sposob prosty nie mozna znalezc usterki to
podmiana wszystkich elementow majacych wplyw na odpalanie na pewne.
Uszkodzony bedzie ten co po zamianie spowoduje ze auto odpali. Oczywiscie
za cala procedure ma zaplacic klient.


Typowy punkt widzenia kiepskiego mechanika, u którego kuleje na maksa
diagnostyka.

Dobry mechanik jest w stanie zdiagnozować problem tak, że nie wymieniasz na
pałę komponentów i nie każesz zleceniodawcy płacić za wymianę części
których nie potrzebował wymieniać.

Argument, że "skoro pompa była stara i zużyta to i reszta samochodu jest
stara i zużyta" można doprowadzić do skrajności: wymień cały samochód na
nowy, wszystko będzie działać wyśmienicie, prawda?

Data: 2017-06-27 20:00:19
Autor: re
Nieudana naprawa


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

Zalezy co uzasz za naprawe. Jesli naprawa byla wymiana zuzytej na maksa pompy paliwa na nowa przywieziona np przez klienta to jak najbardziej naprawa zostala przeprowadzona prawidlowo bo zalozona pompa pompuje. Ile ja sie nasluchalem tekstow w stylu " przyjechalem do pana na geometrie i jak wyjechalem to zauwazylem ze wycieraczki nie pracuja". Jak pompa paliwa zuzyla sie na maksa ze ledwo dawala cisnienie i glosno pracowala to znaczy ze cale auto jest mniej wiecej w stanie starej pompy. Jedyny sposob naprawy jesli w sposob prosty nie mozna znalezc usterki to podmiana wszystkich elementow majacych wplyw na odpalanie na pewne. Uszkodzony bedzie ten co po zamianie spowoduje ze auto odpali. Oczywiscie za cala procedure ma zaplacic klient.
-- -
Pierdoły opowiadasz. Mechanicy z reguły za tępi są by zauważyć problem po swojej stronie a pociskają takie bajeczki klientom, że z definicji należy je odrzucić jako nieprawdopodobne. Co naprawa tak to u mnie wygląda. Ostatnio gwint sondy lambda się uszkodził...

Data: 2017-06-27 18:39:19
Autor: Pszemol
Nieudana naprawa
re <re@re.invalid> wrote:


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

Zalezy co uzasz za naprawe. Jesli naprawa byla wymiana zuzytej na maksa pompy paliwa na nowa przywieziona np przez klienta to jak najbardziej naprawa zostala przeprowadzona prawidlowo bo zalozona pompa pompuje. Ile ja sie nasluchalem tekstow w stylu " przyjechalem do pana na geometrie i jak wyjechalem to zauwazylem ze wycieraczki nie pracuja". Jak pompa paliwa zuzyla sie na maksa ze ledwo dawala cisnienie i glosno pracowala to znaczy ze cale auto jest mniej wiecej w stanie starej pompy. Jedyny sposob naprawy jesli w sposob prosty nie mozna znalezc usterki to podmiana wszystkich elementow majacych wplyw na odpalanie na pewne. Uszkodzony bedzie ten co po zamianie spowoduje ze auto odpali. Oczywiscie za cala procedure ma zaplacic klient.
-- -
Pierdoły opowiadasz. Mechanicy z reguły za tępi są by zauważyć problem po swojej stronie a pociskają takie bajeczki klientom, że z definicji należy je odrzucić jako nieprawdopodobne. Co naprawa tak to u mnie wygląda. Ostatnio gwint sondy lambda się uszkodził...

Sam się wziął i uszkodził... jasne.

Inna sprawa, że nie wiadomo czy ktoś wcześniej krzywo tej sondy nie wkręcił
na siłę.

Data: 2017-06-27 21:03:00
Autor: re
Nieudana naprawa


Użytkownik "Pszemol"


Zalezy co uzasz za naprawe. Jesli naprawa byla wymiana zuzytej na maksa
pompy paliwa na nowa przywieziona np przez klienta to jak najbardziej
naprawa zostala przeprowadzona prawidlowo bo zalozona pompa pompuje. Ile ja
sie nasluchalem tekstow w stylu " przyjechalem do pana na geometrie i jak
wyjechalem to zauwazylem ze wycieraczki nie pracuja". Jak pompa paliwa
zuzyla sie na maksa ze ledwo dawala cisnienie i glosno pracowala to znaczy
ze cale auto jest mniej wiecej w stanie starej pompy. Jedyny sposob naprawy
jesli w sposob prosty nie mozna znalezc usterki to podmiana wszystkich
elementow majacych wplyw na odpalanie na pewne. Uszkodzony bedzie ten co po
zamianie spowoduje ze auto odpali. Oczywiscie za cala procedure ma zaplacic
klient.
-- -
Pierdoły opowiadasz. Mechanicy z reguły za tępi są by zauważyć problem po
swojej stronie a pociskają takie bajeczki klientom, że z definicji należy je
odrzucić jako nieprawdopodobne. Co naprawa tak to u mnie wygląda. Ostatnio
gwint sondy lambda się uszkodził...



Sam się wziął i uszkodził... jasne.

Inna sprawa, że nie wiadomo czy ktoś wcześniej krzywo tej sondy nie wkręcił
na siłę.
-- -
Masz zadatki na fachowca

Data: 2017-06-27 17:38:48
Autor: Pszemol
Nieudana naprawa
"re" <re@re.invalid> wrote in message news:oiua5c$upj$1mx1.internetia.pl...
Zalezy co uzasz za naprawe. Jesli naprawa byla wymiana zuzytej na maksa
pompy paliwa na nowa przywieziona np przez klienta to jak najbardziej
naprawa zostala przeprowadzona prawidlowo bo zalozona pompa pompuje. Ile ja
sie nasluchalem tekstow w stylu " przyjechalem do pana na geometrie i jak
wyjechalem to zauwazylem ze wycieraczki nie pracuja". Jak pompa paliwa
zuzyla sie na maksa ze ledwo dawala cisnienie i glosno pracowala to znaczy
ze cale auto jest mniej wiecej w stanie starej pompy. Jedyny sposob naprawy
jesli w sposob prosty nie mozna znalezc usterki to podmiana wszystkich
elementow majacych wplyw na odpalanie na pewne. Uszkodzony bedzie ten co po zamianie spowoduje ze auto odpali. Oczywiscie za cala procedure ma zaplacic klient.
-- -
Pierdoły opowiadasz. Mechanicy z reguły za tępi są by zauważyć problem po
swojej stronie a pociskają takie bajeczki klientom, że z definicji należy je odrzucić jako nieprawdopodobne. Co naprawa tak to u mnie wygląda.
Ostatnio gwint sondy lambda się uszkodził...

Sam się wziął i uszkodził... jasne.

Inna sprawa, że nie wiadomo czy ktoś wcześniej krzywo tej sondy nie wkręcił
na siłę.
-- -
Masz zadatki na fachowca

Jeszcze jedna mi się myśl nasunęła w tym temacie...
Mianowicie z mechanikiem samochodowym jest tak jak z dentystą:
albo mu ufasz i traktujesz jego diagnozę z należytym szacunkiem
albo nie ufasz i wątpisz we wszystko co mówi. Dentysta Ci mówi
panie, masz pan dziurę w górnej czwórce i też zwykle nie jesteś
w stanie samemu ocenić czy dentysta Cię nie chce naciągnąć na
kasiorę, bo przecież z każdą małą dziurką nie będziesz chodził do
drugiego po drugą opinię - to samo z mechanikiem - albo się umawiasz
na robotę zrobioną i mu ufasz albo robisz teatrzyk z wchodzeniem
do warsztatu i patrzeniem na ręce gdy auto na podnośniku...

Ja mam problem z zaufaniem mechanikom, więc staram się naprawiać
auta swoje samemu, tam gdzie mogę samemu sobie zaufać :-)
Wiercić we własnych zębach jeszcze nie próbowałem, ale też mnie korci ;-))

Data: 2017-06-28 01:09:23
Autor: LordBluzg(R)
Nieudana naprawa
W dniu 2017-06-28 o 00:38, Pszemol pisze:
[...]

Wiercić we własnych zębach jeszcze nie próbowałem, ale też mnie korci ;-))

Polecam spróbować :) Zdrowy rozsądek to podstawa do szczegółowych rozważań. Jeśli, tak jak u ciebie, nie poparty wiedzą podstawową to polecam nakręcić filmik i na YT wrzucić, przynajmniej będziesz miał wejścia :)...to się zdarza bardzo często, że inni, chcąc oglądać czyjąś głupotę płacą więcej niż za rzetelną wiedzę, która dla nich jest po prostu nudna i najczęściej jej nie rozumieją :)

--
LordBluzg(R)

Data: 2017-06-28 01:26:02
Autor: Pszemol
Nieudana naprawa
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2017-06-28 o 00:38, Pszemol pisze:
[...]

Wiercić we własnych zębach jeszcze nie próbowałem, ale też mnie korci ;-))

Polecam spróbować :) Zdrowy rozsądek to podstawa do szczegółowych rozważań. Jeśli, tak jak u ciebie, nie poparty wiedzą podstawową to polecam nakręcić filmik i na YT wrzucić, przynajmniej będziesz miał wejścia :)...

Jakoś mnie to nie kręci - a z tym dentystą to był żarcik :-)

to się zdarza bardzo często, że inni, chcąc oglądać czyjąś głupotę płacą więcej niż za rzetelną wiedzę, która dla nich jest po prostu nudna i najczęściej jej nie rozumieją :)


To skoro nie rozumieją to skąd wiedzą, że oglądają głupotę? Moim zdaniem trzeba mieć wiedzę aby odróżnić rzetelne wideo od
amatorszczyzny.

Data: 2017-06-28 09:53:30
Autor: LordBluzg(R)
Nieudana naprawa
W dniu 2017-06-28 o 03:26, Pszemol pisze:
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2017-06-28 o 00:38, Pszemol pisze:
[...]

Wiercić we własnych zębach jeszcze nie próbowałem, ale też mnie korci ;-))

Polecam spróbować :) Zdrowy rozsądek to podstawa do szczegółowych
rozważań. Jeśli, tak jak u ciebie, nie poparty wiedzą podstawową to
polecam nakręcić filmik i na YT wrzucić, przynajmniej będziesz miał
wejścia :)...

Jakoś mnie to nie kręci - a z tym dentystą to był żarcik :-)

to się zdarza bardzo często, że inni, chcąc oglądać czyjąś
głupotę płacą więcej niż za rzetelną wiedzę, która dla nich jest po
prostu nudna i najczęściej jej nie rozumieją :)


To skoro nie rozumieją to skąd wiedzą, że oglądają głupotę?

Nic nie napisałem że wiedzą iż oglądają głupotę. Czesto bywa że biorą to za pewnik, że głupota to nie jest.

Moim zdaniem trzeba mieć wiedzę aby odróżnić rzetelne wideo od
amatorszczyzny.


Nie łapiesz, nie chodzi o amatorskie wideo ale o treść przekazu. Nawet amatorskie wideo poparte rzetelną wiedzą jest często znacznie lepsze niż rzetelny, profesjonalny film najeżony głupotami.
--
LordBluzg(R)

Data: 2017-06-28 19:03:58
Autor: re
Nieudana naprawa


Użytkownik "Pszemol"

....
Ja mam problem z zaufaniem mechanikom, więc staram się naprawiać
auta swoje samemu, tam gdzie mogę samemu sobie zaufać :-)
Wiercić we własnych zębach jeszcze nie próbowałem, ale też mnie korci ;-))
-- -
Ja nie mam problemu z zaufaniem mechanikowi co do wykonania naprawy, ale regularne podwyższanie ceny w trakcie napraw skłania mnie do oczywistego chyba wniosku, że ktoś mnie robi w ciula i należy z tym jakoś skończyć.

Data: 2017-06-28 17:27:41
Autor: Pszemol
Nieudana naprawa
re <re@re.invalid> wrote:


Użytkownik "Pszemol"

...
Ja mam problem z zaufaniem mechanikom, więc staram się naprawiać
auta swoje samemu, tam gdzie mogę samemu sobie zaufać :-)
Wiercić we własnych zębach jeszcze nie próbowałem, ale też mnie korci ;-))
-- -
Ja nie mam problemu z zaufaniem mechanikowi co do wykonania naprawy, ale regularne podwyższanie ceny w trakcie napraw skłania mnie do oczywistego chyba wniosku, że ktoś mnie robi w ciula i należy z tym jakoś skończyć.

Nie jest to takie oczywiste jak przeanalizujesz wspomniany przypadek krzywo
wkręconej sondy lambda.

Mechanik wycenia naprawę często po wstępnej diagnozie, często nie znając
historii samochodu i tego co go tam może zaskoczyć.

Jak wyceni naprawę z okładem aby pokryć najgorszy możliwy przebieg naprawy,
np urwanie gwintu takiej sondy lambda i wymuszenie remontu wydechu, to
przecież się nie zgodzisz, pójdziesz do kogoś tańszego. Poza tym byłoby to
nieuczciwe w stosunku do aut gdzie wymiana sondy zajmie mu 3 minuty.

Musi więc wycenić według typowego nakładu pracy a jak go coś zaskoczy
nietypowego to oczywiście dołoży do ceny nieprzewidziane wcześniej części i
pewnie robociznę i musisz mu ufać że Cię nie nabija w butelkę albo idziesz
z autem do kogoś, komu ufasz.

Oczywiście nie mówię tu o pseudo-mechanikach jak Zenek, którzy nie umieją
zdiagnozować i naprawa auta u nich przypomina bardziej bajkę Never-ending
Story" niż wizytę w warsztacie :-)

Data: 2017-06-28 21:14:07
Autor: re
Nieudana naprawa


Użytkownik "Pszemol"

...
Ja mam problem z zaufaniem mechanikom, więc staram się naprawiać
auta swoje samemu, tam gdzie mogę samemu sobie zaufać :-)
Wiercić we własnych zębach jeszcze nie próbowałem, ale też mnie korci ;-))
-- -
Ja nie mam problemu z zaufaniem mechanikowi co do wykonania naprawy, ale
regularne podwyższanie ceny w trakcie napraw skłania mnie do oczywistego
chyba wniosku, że ktoś mnie robi w ciula i należy z tym jakoś skończyć.



Nie jest to takie oczywiste jak przeanalizujesz wspomniany przypadek krzywo
wkręconej sondy lambda.
-- -
Ale ja mam prawie nowy samochód !!! Nie ma sensu domniemywać, że wszystkie samochody mają fabrycznie krzywo wkręcane sondy lambda !!!

.....
Oczywiście nie mówię tu o pseudo-mechanikach jak Zenek, którzy nie umieją
zdiagnozować i naprawa auta u nich przypomina bardziej bajkę Never-ending
Story" niż wizytę w warsztacie :-)
-- -
Ja mówię o każdym mechaniku, ASO, nie ASO. To jest po prostu żenujące.

Data: 2017-06-27 19:19:46
Autor: Pszemol
Nieudana naprawa
re <re@re.invalid> wrote:


Użytkownik "Pszemol"


Zalezy co uzasz za naprawe. Jesli naprawa byla wymiana zuzytej na maksa
pompy paliwa na nowa przywieziona np przez klienta to jak najbardziej
naprawa zostala przeprowadzona prawidlowo bo zalozona pompa pompuje. Ile ja
sie nasluchalem tekstow w stylu " przyjechalem do pana na geometrie i jak
wyjechalem to zauwazylem ze wycieraczki nie pracuja". Jak pompa paliwa
zuzyla sie na maksa ze ledwo dawala cisnienie i glosno pracowala to znaczy
ze cale auto jest mniej wiecej w stanie starej pompy. Jedyny sposob naprawy
jesli w sposob prosty nie mozna znalezc usterki to podmiana wszystkich
elementow majacych wplyw na odpalanie na pewne. Uszkodzony bedzie ten co po
zamianie spowoduje ze auto odpali. Oczywiscie za cala procedure ma zaplacic
klient.
-- -
Pierdoły opowiadasz. Mechanicy z reguły za tępi są by zauważyć problem po
swojej stronie a pociskają takie bajeczki klientom, że z definicji należy je
odrzucić jako nieprawdopodobne. Co naprawa tak to u mnie wygląda. Ostatnio
gwint sondy lambda się uszkodził...



Sam się wziął i uszkodził... jasne.

Inna sprawa, że nie wiadomo czy ktoś wcześniej krzywo tej sondy nie wkręcił
na siłę.
-- -
Masz zadatki na fachowca

Nie, po prostu w ubiegły weekend wymieniałem właśnie sondę lambda w moim
starym Passacie. Po długich zmaganiach i moczeniu w WD40 byłem w stanie
ruszyć 1/4 obrotu i wydawało mi się że najgorsze za mną... Bardzo się
myliłem - gwint był skopany i widać to było po wykręceniu sondy:
spłaszczone zwoje, krzywo wkręcone na chama.

Nową wkręcić na to miejsce też była fajna zabawa.... pół obrotu w prawo i
kicha, trzeba ćwierć obrotu w lewo, potem znowu poszło pół obrotu w prawo i
tak dalej, aż do całkowitego wkręcenia.

Data: 2017-06-28 01:04:14
Autor: LordBluzg(R)
Nieudana naprawa
W dniu 2017-06-27 o 21:19, Pszemol pisze:

Nie, po prostu w ubiegły weekend wymieniałem właśnie sondę lambda w moim
starym Passacie. Po długich zmaganiach i moczeniu w WD40 byłem w stanie
ruszyć 1/4 obrotu i wydawało mi się że najgorsze za mną... Bardzo się
myliłem - gwint był skopany i widać to było po wykręceniu sondy:
spłaszczone zwoje, krzywo wkręcone na chama.

Nową wkręcić na to miejsce też była fajna zabawa.... pół obrotu w prawo i
kicha, trzeba ćwierć obrotu w lewo, potem znowu poszło pół obrotu w prawo i
tak dalej, aż do całkowitego wkręcenia.

Czyli zjebałeś zjebane :) Gwintownik to dla Ciebie jakaś tajna inskrypcja pewnie :)

--
LordBluzg(R)

Data: 2017-06-28 01:20:50
Autor: Pszemol
Nieudana naprawa
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2017-06-27 o 21:19, Pszemol pisze:

Nie, po prostu w ubiegły weekend wymieniałem właśnie sondę lambda w moim
starym Passacie. Po długich zmaganiach i moczeniu w WD40 byłem w stanie
ruszyć 1/4 obrotu i wydawało mi się że najgorsze za mną... Bardzo się
myliłem - gwint był skopany i widać to było po wykręceniu sondy:
spłaszczone zwoje, krzywo wkręcone na chama.

Nową wkręcić na to miejsce też była fajna zabawa.... pół obrotu w prawo i
kicha, trzeba ćwierć obrotu w lewo, potem znowu poszło pół obrotu w prawo i
tak dalej, aż do całkowitego wkręcenia.

Czyli zjebałeś zjebane :) Gwintownik to dla Ciebie jakaś tajna inskrypcja pewnie :)

Nowy ostry gwint na nowej sondzie robił za gwintownik :-)

A'propos - co to za gwint jest? Jaki gwintownik trzeba mieć?

Data: 2017-06-28 09:20:07
Autor: LordBluzg(R)
Nieudana naprawa
W dniu 2017-06-28 o 03:20, Pszemol pisze:
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2017-06-27 o 21:19, Pszemol pisze:

Nie, po prostu w ubiegły weekend wymieniałem właśnie sondę lambda w moim
starym Passacie. Po długich zmaganiach i moczeniu w WD40 byłem w stanie
ruszyć 1/4 obrotu i wydawało mi się że najgorsze za mną... Bardzo się
myliłem - gwint był skopany i widać to było po wykręceniu sondy:
spłaszczone zwoje, krzywo wkręcone na chama.

Nową wkręcić na to miejsce też była fajna zabawa.... pół obrotu w prawo i
kicha, trzeba ćwierć obrotu w lewo, potem znowu poszło pół obrotu w prawo i
tak dalej, aż do całkowitego wkręcenia.

Czyli zjebałeś zjebane :) Gwintownik to dla Ciebie jakaś tajna
inskrypcja pewnie :)

Nowy ostry gwint na nowej sondzie robił za gwintownik :-)

A'propos - co to za gwint jest? Jaki gwintownik trzeba mieć?


http://bfy.tw/CY9Q

--
LordBluzg(R)

Data: 2017-06-24 22:33:59
Autor: Jarek
Nieudana naprawa


Ty chciales zeby pompe wymienic czy on? Jesli Ty to placisz za calosc.
Jesli on to jego problem.
A jakies uzasadnienie?

Czyli Ty...

Data: 2017-06-24 22:00:46
Autor: Budzik
Nieudana naprawa
Użytkownik Jarek j@j.pl ...

Ty chciales zeby pompe wymienic czy on? Jesli Ty to placisz za calosc.
Jesli on to jego problem.
A jakies uzasadnienie?

Czyli Ty...

Bosko...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
Francois La Rochefoucauld

Data: 2017-06-26 22:58:18
Autor: re
Nieudana naprawa


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

....
Ty chciales zeby pompe wymienic czy on? Jesli Ty to placisz za calosc. Jesli on to jego problem.
-- -
Nie ma powodu płacić za całkowite zepsucie samochodu.

Nieudana naprawa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona