Data: 2017-10-04 14:16:46 | |
Autor: kawoN | |
Nieudana próba samobójcza ? | |
W dniu 04.10.2017 o 09:09, mmm pisze:
https://kontakt24.tvn24.pl/zjezdzalem-ze-skrzyzowania-rower-pojawil-sie-nagle-zderzenie-w-warszawie,242664.html Problem przy skręcie w lewo jest taki, że w zasadzie trzeba by się zatrzymać przed przecięciem drogi dla rowerów jak na STOP'ie i rozejrzeć się w lewo i prawo czy nie jedzie rowerzysta. Ponieważ nie jest to praktykowane w Polsce zatem podwyższamy ryzyko, że jadący za Tobą wjedzie Ci w tył zaskoczony twoim zatrzymaniem (przecież nikt nie przechodzi - pieszych jednak można łatwo zauważyć bo jest ZAKAZ wbiegania i biegania po przejściach). Stąd mentalny opór (sam tak mam) przed zatrzymaniem się. Jeżdżąc na pamięć - wiedzą gdzie są takie przejazdy można odpowiednio wcześnie obserwować dokładnie ścieżkę z dwóch stron. Będąc zaskoczonym jest duża szansa, że wjeżdżającego rowerzysty nie zauważy się odpowiednio wcześnie. Chociaż akurat w tym przypadku nadjeżdżał on z tej "łatwiejszej" do zauważenia strony. pozdr. kawoN |
|
Data: 2017-10-04 06:08:52 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Nieudana prĂłba samobĂłjcza ? | |
-- Problem przy skręcie w lewo jest taki, że w zasadzie trzeba by się zatrzymać przed przecięciem drogi dla rowerów jak na STOP'ie i rozejrzeć się
w lewo i prawo czy nie jedzie rowerzysta. przepisy mowia jasno, ten STOP to sobie wymysliles :-) Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących oraz rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wjeżdżających. -- Ponieważ nie jest to praktykowane w Polsce zatem podwyższamy ryzyko, że jadący za Tobą wjedzie Ci w tył zaskoczony twoim zatrzymaniem (przecież nikt nie przechodzi - pieszych jednak można łatwo zauważyć bo jest ZAKAZ wbiegania i biegania po przejściach). ogarnij sie z tym STOP-em przepisy mowia tylko ze masz zwolnic :-) ryzyko Ci nie grozi -- Stąd mentalny opór (sam tak mam) przed zatrzymaniem się. Jeżdżąc na pamięć - wiedzą gdzie są takie przejazdy można odpowiednio wcześnie obserwować dokładnie ścieżkę z dwóch stron. niektorzy nie zatrzymujac sie na zielonej strzalce uzywaja podobnych argumentow, bo wie panie wladzo ten za mna to by sie na bank nie zatrzymal i mnie najechal :-) -- Będąc zaskoczonym jest duża szansa, że wjeżdżającego rowerzysty nie zauważy się odpowiednio wcześnie. Chociaż akurat w tym przypadku nadjeżdżał on z tej "łatwiejszej" do zauważenia strony. no bez jaj, skret w lewo, ustap pierwszenstwa, D6b i zaskoczenie ? BMW wymusilo na Batmanie ten dziki manewr (z omijaniem) no i wpadl pod zombie ktore nie widzi a jedzie :-) PS nikt nie umarl a walor edukacyjny duzy wiec moze nauka nie pojdzie w las :-) |
|
Data: 2017-10-05 11:30:59 | |
Autor: kawoN | |
Nieudana próba samobójcza ? | |
W dniu 04.10.2017 o 15:08, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
przepisy mowia jasno, ten STOP to sobie wymysliles :-) No nie napisałem, że tak mówią przepisy bo nie mówią. Ale są takie skrzyżowania, że bez zatrzymania może być bardzo ciężko dostrzec nadjeżdżającego rowerzystę. ogarnij sie z tym STOP-em przepisy mowia tylko ze masz zwolnic :-) ryzyko Ci nie grozi Oj grozi. Zatrzymaj się nagle na drodze tam gdzie jadący za tobą nie spodziewają się zatrzymania to usłyszysz najprawdopodobniej pisk hamulców. niektorzy nie zatrzymujac sie na zielonej strzalce uzywaja podobnych argumentow, bo wie panie wladzo ten za mna to by sie na bank nie zatrzymal i mnie najechal :-) Zgadza się, działa podobnie ale zielona strzałka jest o wiele dłużej w przepisach - więc ryzyko mniejsze. Zresztą zatrzymywanie się na zielonej strzałce gdzie nie ma przejazdu dla rowerów a widoczność jest dobra uważam za nadgorliwość :-) (poza przypadkami gdy piesi nadchodzą) PS nikt nie umarl a walor edukacyjny duzy wiec moze nauka nie pojdzie w las :-) To inna sprawa. Kolejne takie przypadki będą edukować społeczeństwo. pozdr. kawoN |
|
Data: 2017-10-05 03:32:20 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Nieudana prĂłba samobĂłjcza ? | |
-- Oj grozi. Zatrzymaj się nagle na drodze tam gdzie jadący za tobą nie spodziewają się zatrzymania to usłyszysz najprawdopodobniej pisk hamulców.
ale dlaczego nagle ? rzucasz kotwice czy jak ? zwalniaj do zatrzymania jesli musisz (ale bez hebla) i nikomu nic sie nie stanie przypomnijmy po raz kolejny przepisy: Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących oraz rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wjeżdżających czyli wystarczylo zdjac noge z gazu prawda ? na nagraniu widac ze skrecaja w lewo z jednego pasa ale na przejscie wjezdzaja juz na dwoch wiec ciekawe co oznakowanie poziome na to |
|
Data: 2017-10-05 12:36:59 | |
Autor: z | |
Nieudana próba samobójcza ? | |
W dniu 2017-10-05 o 12:32, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
czyli wystarczylo zdjac noge z gazu prawda ? Daj spokój. Jaka tam była prędkość? Same _chojraki hamulca_ się wymądrzają a w realu 90% z nich nie uniknęła by zderzenia w tej sytuacji. Żałość z |
|
Data: 2017-10-04 19:26:50 | |
Autor: Piotr aka dracorp | |
Nieudana próba samobójcza ? | |
Dnia Wed, 04 Oct 2017 14:16:46 +0200, kawoN napisał(a):
Problem przy skręcie w lewo jest taki,A za takie coś nie ma mandatu? Ponieważ nie jest to praktykowane w Polsce zatem podwyższamy ryzyko, żeZachowanie bezpiecznej odległości. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr.r.public at gmail dot com |
|
Data: 2017-10-04 22:10:22 | |
Autor: Ĺ | |
Nieudana próba samobójcza ? | |
Problem przy skręcie w lewo jest taki, że w zasadzie trzeba by się zatrzymać przed przecięciem drogi jak na STOP'ie i rozejrzeć się w lewo i prawo czy nie jedzie jakiś samochód ;-))
-- -- - Problem przy skręcie w lewo jest taki, że w zasadzie trzeba by się zatrzymać przed przecięciem drogi dla rowerów jak na STOP'ie i rozejrzeć się w lewo i prawo czy nie jedzie rowerzysta. |
|
Data: 2017-10-05 11:34:08 | |
Autor: kawoN | |
Nieudana próba samobójcza ? | |
W dniu 04.10.2017 o 22:10, ń pisze:
Problem przy skręcie w lewo jest taki, że w zasadzie trzeba by się zatrzymać przed przecięciem drogi jak na STOP'ie i rozejrzeć się w lewo i prawo czy nie jedzie jakiś samochód ;-)) No ale ten przepis jest od zarania motoryzacji a w zasadzie przepisów, więc mało kto jest zaskoczony ;-) pozdr. kawoN |
|
Data: 2017-10-05 11:33:08 | |
Autor: kawoN | |
Nieudana próba samobójcza ? | |
W dniu 04.10.2017 o 21:26, Piotr aka dracorp pisze:
Dnia Wed, 04 Oct 2017 14:16:46 +0200, kawoN napisał(a): A pewnie można by podciągnąć pod tamowanie ruchu. Ale to zawsze zależy od okoliczności. Ponieważ nie jest to praktykowane w Polsce zatem podwyższamy ryzyko, żeZachowanie bezpiecznej odległości. Ponieważ jednak kierowcy mają z tym problem ryzyko wjechania w tyłek rośnie :-) pozdr. kawoN |
|
Data: 2017-10-05 12:47:26 | |
Autor: Ĺ | |
Nieudana próba samobójcza ? | |
Masz rację:
Co tam życie jakiegoś debila (bo przecież na dwóch kółkach po mieście to tylko debile i Cytawa), skoro ktoś może porysować tylny zderzak... -- -- - ryzyko wjechania w tyłek rośnie |
|
Data: 2017-10-09 16:00:41 | |
Autor: kawoN | |
Nieudana próba samobójcza ? | |
W dniu 05.10.2017 o 12:47, ń pisze:
Masz rację: Gruba nadinterpretacja moich słów. pozdr. kawoN |
|
Data: 2017-10-06 00:42:26 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Nieudana prĂłba samobĂłjcza ? | |
-- Ale to chyba nie twój problem tylko tego kto ci wjeżdża. Akurat w tym przypadku warto być tym z przodu :)
tu gra role czynnik ludzki niektorzy panikuja i cisna do przodu jak ktos im na zderzaku siedzi a niektorzy z usmiechem naciskaja hamulec :-) umowmy sie ze w tym konkretnym wypadku ryzyko smierci przez najechanie nie bylo zbyt wielkie :-) auta ruszaly na zielonym i przejechaly kawalek po luku wiec bylo tam max 35-40 km/h |
|
Data: 2017-10-09 16:00:09 | |
Autor: kawoN | |
Nieudana próba samobójcza ? | |
W dniu 05.10.2017 o 18:33, Piotr aka dracorp pisze:
Ale to chyba nie twój problem tylko tego kto ci wjeżdża. Akurat w tym Powiedzmy, że nie lubię jak ktoś mnie obija, niezależnie z której strony :-) pozdr. kawoN |
|
Data: 2017-10-09 15:43:50 | |
Autor: Piotr aka dracorp | |
Nieudana próba samobójcza ? | |
Dnia Mon, 09 Oct 2017 16:00:09 +0200, kawoN napisał(a):
Powiedzmy, że nie lubię jak ktoś mnie obija, niezależnie z której stronyAle to dalej nie twój problem. Też tego nie lubię ale chyba z powodu że ktoś ci siedzi z tyłu na zderzaku to nie przepuścisz kogoś na przejściu lub przejeździe bo nie chcesz żeby w tył ci ktoś wjechał. Z drugiej strony mniejsze uszkodzenia auto jak się przejedzie pieszego/ rowerzystę :) -- piecia aka dracorp pisz na: piotr.r.public at gmail dot com |
|
Data: 2017-10-10 08:48:31 | |
Autor: kawoN | |
Nieudana próba samobójcza ? | |
W dniu 09.10.2017 o 17:43, Piotr aka dracorp pisze:
Też tego nie lubię ale chyba z powodu że No wiadomo że nie. Moje dywagacje szły w kierunku analizy zagrożeń stwarzanych przez nowe przepisy i taki układ skrzyżowania. W tym konkretnym przypadku - akurat gdyby nie było ścieżki a rowerzysta jechał drogą niewiele sytuacja by się zmieniła. Co innego gdyby jechał w kierunku przeciwnym. I tego dotyczyło moje rozważanie. Dlatego nie lubię jeździć ścieżkami rowerowymi w mieście. pozdr kawoN |
|