Użytkownik "P.H." <ktos@gdzies.w.sieci> napisał w wiadomości news:gob2o2$jrj$1inews.gazeta.pl...

Jest do kupienia auto, ale. :)

Trzy miesiące temu autko kupił B od A
B nie przerejestrował autka i nie ubezpieczył autka. Na dodatek tydzień temu skończyło się OC które dostał od A.
Obecnie B chce sprzedać autko.
Jakie dokumenty powinienem dostać od B? (umowa kupna pomiędzy A i B? coś jeszcze?)
Co muszę zrobić żeby móc przyjechać legalnie na kołach autkiem? (inaczej jak szybko kupić OC?)

Po kupnie
1.Musisz napisać do ubezpieczyciela od polisy która się skończyła że wypowiadasz umowe
w ciągu 30 dni od kupna (umowa OC mimo że sie skonczyła i mimo że B nie wykupywał przedłużyła sie automatycznie i jeśli jej nie wypowiesz to ona
dla Ciebie bedzie dalej obowiązywała)

2. Wykupic tego samego dnia co kupno ubezpieczenie OC

3. Zarejestrować auto

4. Zapłacić podatek PCC jesli cena wieksza od 1000 i w umowie masz że Ty płacisz.
Pozdrawiam
foti

moje_przedmioty w <news:gob9h8$na2$1nemesis.news.neostrada.pl>:

Użytkownik "P.H." <ktos@gdzies.w.sieci> napisał w wiadomości news:gob2o2$jrj$1inews.gazeta.pl...

Jest do kupienia auto, ale. :)

Trzy miesiące temu autko kupił B od A
B nie przerejestrował autka i nie ubezpieczył autka. Na dodatek tydzień temu skończyło się OC które dostał od A.
Obecnie B chce sprzedać autko.
Jakie dokumenty powinienem dostać od B? (umowa kupna pomiędzy A i B? coś jeszcze?)
Co muszę zrobić żeby móc przyjechać legalnie na kołach autkiem? (inaczej jak szybko kupić OC?)

Po kupnie
1.Musisz napisać do ubezpieczyciela od polisy która się skończyła że wypowiadasz umowe
w ciągu 30 dni od kupna (umowa OC mimo że sie skonczyła i mimo że B nie wykupywał przedłużyła sie automatycznie i jeśli jej nie wypowiesz to ona
dla Ciebie bedzie dalej obowiązywała)

Czyli nie musi wypowiedzieć, tylko *może*...

2. Wykupic tego samego dnia co kupno ubezpieczenie OC

To w przypadku gdyby pojazd nie miał ważnego OC, a jest podejrzenie,
że ma

3. Zarejestrować auto

Jest zarejestrowane...

4. Zapłacić podatek PCC jesli cena wieksza od 1000 i w umowie masz że Ty płacisz.

Od jakiegoś czasu PCC to obowiązek wyłącznie nabywcy, więc zapis w
umowie nie ma żadnego znaczenia

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

2. Wykupic tego samego dnia co kupno ubezpieczenie OC

To w przypadku gdyby pojazd nie miał ważnego OC, a jest podejrzenie,
że ma

no tak czy siak jakiś kwitek musze pokazać przy kontroli drogowej
zakładam że jak z datą ważności wcześniejszą niż data bieżąca to pan w białej czapce nie będzie zadowolony...

*P.H.* napisal(a) w news:gobal2$qns$1inews.gazeta.pl:

2. Wykupic tego samego dnia co kupno ubezpieczenie OC

To w przypadku gdyby pojazd nie miał ważnego OC, a jest podejrzenie,
że ma

no tak czy siak jakiś kwitek musze pokazać przy kontroli drogowej
zakładam że jak z datą ważności wcześniejszą niż data bieżąca to pan w białej czapce nie będzie zadowolony...

No niestety TU potwierdzenie zawarcia ubezpieczenia OC wydaja po oplaceniu skladki :)

Pozdr

*P.H.* napisal(a) w news:gobal2$qns$1inews.gazeta.pl:
>>> 2. Wykupic tego samego dnia co kupno ubezpieczenie OC
>> To w przypadku gdyby pojazd nie miał ważnego OC, a jest podejrzenie,
>> że ma
> no tak czy siak jakiś kwitek musze pokazać przy kontroli drogowej
> zakładam że jak z datą ważności wcześniejszą niż data bieżąca to pan w > białej czapce nie będzie zadowolony...

No niestety TU potwierdzenie zawarcia ubezpieczenia OC wydaja po oplaceniu skladki :)

Pozdr

Pozwólcie ze dołącze swoje pytanie:
Zakładam ze kupiłem samochód bez opłaconego OC,[poprzedni własciciel nie opłacił
bo nie].Jade takim autkiem i buch wypadeczek[powiedzmy laduje na innym autku a
do tego robie sobie i komuś kuku].
Kto w takim wypadku bierze odpowiedzialność???
Dodam tylko ze w przypadku zakupu z opłaconym[czy tylko?]OC poprzedni włascicie
odpowiada [w razie mojego wypadku]przez miesiąć.
pozdro.jack

--

*jack* napisal(a) w news:1a16.00000101.49a9aebanewsgate.onet.pl:

Zakładam ze kupiłem samochód bez opłaconego OC,[poprzedni własciciel nie
opłacił bo nie].Jade takim autkiem i buch wypadeczek[powiedzmy laduje na
innym autku a do tego robie sobie i komuś kuku].
Kto w takim wypadku bierze odpowiedzialność???

Jak tylko nie oplacil to jest OC, a jesli faktycznie go nie ma to w ostatecznym rozrachunku odpowie wlasciciel.

Dodam tylko ze w przypadku zakupu z opłaconym[czy tylko?]OC poprzedni
włascicie odpowiada [w razie mojego wypadku]przez miesiąć.

Nie, szkoda jest pokrywana z OC, a znizki leca aktualnemu wlascicielowi... nawet jesli polisa jest na dane sprzedajacego.

Pozdr

On Sat, 28 Feb 2009 22:38:02 +0100,  jack wrote:

Pozwólcie ze dołącze swoje pytanie:
Zakładam ze kupiłem samochód bez opłaconego OC,[poprzedni własciciel nie opłacił
bo nie].Jade takim autkiem i buch wypadeczek[powiedzmy laduje na innym autku a
do tego robie sobie i komuś kuku].
Kto w takim wypadku bierze odpowiedzialność???

Twoje auto, ty prowadzisz .. to Ty.

A tak naprawde to UFG wyplaci, ale z ciebie sciagnie.

Dodam tylko ze w przypadku zakupu z opłaconym[czy tylko?]OC poprzedni włascicie
odpowiada [w razie mojego wypadku]przez miesiąć.

lub dluzej bo az do konca polisy plus przedluzenie automatyczne .

J.

On Sat, 28 Feb 2009 22:38:02 +0100,  jack wrote: >Pozwólcie ze dołącze swoje pytanie:
>Zakładam ze kupiłem samochód bez opłaconego OC,[poprzedni własciciel nie opłacił
>bo nie].Jade takim autkiem i buch wypadeczek[powiedzmy laduje na innym autku a
>do tego robie sobie i komuś kuku].
>Kto w takim wypadku bierze odpowiedzialność???

Twoje auto, ty prowadzisz .. to Ty.

A tak naprawde to UFG wyplaci, ale z ciebie sciagnie.

>Dodam tylko ze w przypadku zakupu z opłaconym[czy tylko?]OC poprzedni włascicie
>odpowiada [w razie mojego wypadku]przez miesiąć.

lub dluzej bo az do konca polisy plus przedluzenie automatyczne .

J.

A no właśnie,wiec jak sie to ma do odpowiedzialności za ew.wypadek przez ten czas??
Czy aby napewno ja odpowiadam???
Kumpel kupił:rzęcha za 1000zł,poprzedni właściciel opłacił mu
ubezpieczenie[skończyło sie].Nie chciał sprzedać bez!!![do tego przed sprzedażą
naprawił hamulce]
Dodam jeszcze ze np.w takich niemczech sprzedajacy [nawet rzecha] jest
odpowiedzialny za stan techniczny sprzedawanego pojazdu.Z tego by wynikało ze w
razie kolizji z powodu niesprawnego autka odpowiada sprzedajacy[np.hamulce]
pozdro.jack

--

On 1 Mar, 09:30, "jack" <jackgl...@vp.pl> wrote:

A no właśnie,wiec jak sie to ma do odpowiedzialności za ew.wypadek przez ten czas??

Jaka odpowiedzialnosc?

Czy aby napewno ja odpowiadam???

Za spowodowanie wypadku? Kierujacy pojazdem.

Kumpel kupił:rzęcha za 1000zł,poprzedni właściciel opłacił mu
ubezpieczenie[skończyło sie].Nie chciał sprzedać bez!!![do tego przed sprzedażą
naprawił hamulce]

Fajny gosc, takich wiecej powinno byc. Ja m-c przed sprzedaza
naprawilem rozrzad w nexii, chociaz wiedzialem na 99% ze bede ja
sprzedawal.

Zdecyduj sie czy samochod mial OC czy nie mial (niewazne oplacone czy
nie). Jesli mial OC to szkoda pokrywana jest z OC, znizki leca
aktualnemu wlascicielowi. Jesli nie mial OC, to szkoda pokrywana jest
z UFG a ten probuje sciagnac kase z aktualnego wlasciciela.

Dodam jeszcze ze np.w takich niemczech sprzedajacy [nawet rzecha] jest
odpowiedzialny za stan techniczny sprzedawanego pojazdu.Z tego by wynikało ze w
razie kolizji z powodu niesprawnego autka odpowiada sprzedajacy[np.hamulce]
pozdro.jack

Zyjemy w Polsce

*jack* napisal(a) w news:1a16.0000014a.49aa47a0newsgate.onet.pl:

Dodam tylko ze w przypadku zakupu z opłaconym[czy tylko?]OC
poprzedni włascicie odpowiada [w razie mojego wypadku]przez miesiąć.

lub dluzej bo az do konca polisy plus przedluzenie automatyczne .

A no właśnie,wiec jak sie to ma do odpowiedzialności za ew.wypadek przez
ten czas?? Czy aby napewno ja odpowiadam???

Nie, za to odpowiada pewna partia...

Kumpel kupił:rzęcha za 1000zł,poprzedni właściciel opłacił mu
ubezpieczenie[skończyło sie].Nie chciał sprzedać bez!!![do tego przed
sprzedażą naprawił hamulce]

Bardzo ladnie ze strony sprzedajacego, oby takich wiecej... ale nie musial robic zadnej z tych rzeczy, o ile OC skonczylo sie po sprzedazy.

Dodam jeszcze ze np.w takich niemczech sprzedajacy [nawet rzecha] jest
odpowiedzialny za stan techniczny sprzedawanego pojazdu.Z tego by
wynikało ze w razie kolizji z powodu niesprawnego autka odpowiada
sprzedajacy[np.hamulce] pozdro.jack

Dziecieca naiwnosc...

Pozdr

*J.F.* napisal(a) w news:uo3kq4hojnj80dnp45e21utto0qppfjure4ax.com:

Dodam tylko ze w przypadku zakupu z opłaconym[czy tylko?]OC poprzedni
włascicie odpowiada [w razie mojego wypadku]przez miesiąć.

lub dluzej bo az do konca polisy plus przedluzenie automatyczne .

Mylisz sie, to ze kwota odszkodowania zostanie sciagnieta z OC wystawionego na poprzedniego wlasciciela nie oznacza ze poprzedni wlasciciel odpowiada.

Pozdr

*J.F.* napisal(a) w news:uo3kq4hojnj80dnp45e21utto0qppfjure4ax.com:
>> Dodam tylko ze w przypadku zakupu z opłaconym[czy tylko?]OC poprzedni
>> włascicie odpowiada [w razie mojego wypadku]przez miesiąć.
> lub dluzej bo az do konca polisy plus przedluzenie automatyczne .

Mylisz sie, to ze kwota odszkodowania zostanie sciagnieta z OC wystawionego na poprzedniego wlasciciela nie oznacza ze poprzedni wlasciciel odpowiada.

Pozdr

Nawet kiedy sprzedał mi niesprawne auto,czyli zataił usterke???
A ja laik ,naiwy wsiadam i rozwalam sie na pierwszym zakrecie i co???
Moja wina-w mysl zasady widziały gały.....?
pozdro.jack


--

*jack* napisal(a) w news:43b9.0000000f.49aac02dnewsgate.onet.pl:

Dodam tylko ze w przypadku zakupu z opłaconym[czy tylko?]OC poprzedni
włascicie odpowiada [w razie mojego wypadku]przez miesiąć.

lub dluzej bo az do konca polisy plus przedluzenie automatyczne .

Mylisz sie, to ze kwota odszkodowania zostanie sciagnieta z OC
wystawionego  na poprzedniego wlasciciela nie oznacza ze poprzedni
wlasciciel odpowiada.

Nawet kiedy sprzedał mi niesprawne auto,czyli zataił usterke???
A ja laik ,naiwy wsiadam i rozwalam sie na pierwszym zakrecie i co???
Moja wina-w mysl zasady widziały gały.....?

W kwestii OC? Oczywiscie ze tak, w momencie podpisania umowy KS polisa OC przypisana do pojazdu jest Twoja wlasnoscia (na czyje dane jest wypisane potwierdznie jest nieistotne).

A jak pomijamy OC to te wady ukryte musialyby byc dobrze zamaskowana i krytyczne, na przyklad okresowo niedzialajace hamulce, blokujaca sie kierownica, czy samoistnie rozlaczajace sie elementy zawieszenia, ukladu kierowniczego - wtedy na drodze cywilnej bys mial szanse na odzyskanie pieniedzy, moze jakies odszkodowanko... ale to jak juz wspomnialem do odpowiedzialnosci za zdarzenie wiele nie wnosi.

Pozdr