Data: 2012-05-17 16:51:51 | |
Autor: stevep | |
Niezakamuflowana opcja niemiecka nie wierzy Macierewiczowi. | |
# Zgrzyt w czasie audycji w Radiu Maryja. Zaproszony do studia Antoni Macierewicz pokłócił się na antenie ze słuchaczem. Poszło o "pancerną brzozę" i wybuchy w Smoleńsku.
"Polska zaraz po katastrofie smoleńskiej za wiedzą i zgodą polskiego premiera i rządu znalazła się pod wpływem działania rosyjskich służb" - taki tytuł nosiła sobotnia audycja, w której wystąpił Antoni Macierewicz. Jak relacjonuje blog "Głos Rydzyka", szef komisji badającej katastrofę smoleńską przedstawił tezy, jakie ekspert Grzegorz Szuladziński zawarł w raporcie na temat przyczyn upadku samolotu. Nie jest prawdą, że samolot uderzył w brzozę, nie jest prawdą, że w ten sposób złamał skrzydło i tak doszło do katastrofy - tłumaczył Macierewicz. Jego zdaniem samolot rozpadł się jeszcze w powietrzu, wskutek dwóch eksplozji. - Pierwsza, która zniszczyła skrzydło i następna, która doprowadziła do destrukcji całego kadłuba samolotu i ostatecznie jego rozpadu - przekonywał. Na te słowa zareagował słuchacz, który przedstawił się jako Artur z Hamburga, emerytowany pilot. Nie zgodził się z tymi ustaleniami i przypomniał teorię z "pancerną brzozą", która uszkodziła końcówkę skrzydła Tu-154M. Jeśli skrzydło czy w ogóle jakiś element samolotu nie zniszczył tej brzozy, to na istniejących zdjęciach z miejsca katastrofy, których jest mnóstwo, widzimy wyraźnie na kierunku podejścia, jak samolot ścinał poszczególne - bo to nie chodzi o jedną, jak pan mówi "pancerną" brzozę, ale o kilka drzew - upierał się pan Artur z Hamburga. Cały świat pilotów, w którym ciągle się jeszcze obracam, świat lotniczy na świecie nie wierzy w ten zamach, jak to pan często używa, i w te wybuchy - dodał słuchacz cytowany przez blog "Głos Rydzyka". Jest bardzo wielu pilotów, z którymi rozmawiam, którzy mają zupełnie odmienną opinię od pana, w tym także z Niemiec i w tym także z Hamburga - ripostował Antoni Macierewicz. I przeszedł do ataku: Czy pan może pamięta, że przed Tu-154 tym samym torem trzykrotnie przelatywały: dwa razy Ił-76, a później jeszcze polski jak. Jest pan pewien, że to na pewno Tu-154 ściął tamte drzewa? A skąd pan to wie? - odparł polityk PiS. # Ze strony: http://tiny.pl/hp8t5 To jak i ił ścinały brzozy i nie spadły, ba nie doznały żadnych uszkodzeń? -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|