Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Niezasądzone alimenty

Niezasądzone alimenty

Data: 2012-03-26 13:33:47
Autor: Kamil
Niezasądzone alimenty
Dnia Sun, 25 Mar 2012 00:15:51 +0100, tomekx napisał(a):


Chciałbym żeby sprawa była jasna finansowo i żeby były zasądzone alimenty. Nie chcę za 2 lata mieć do spłacenia kilkudziesięciu tysięcy długu wobec mojej byłej.

Gratuluję i szanuję.
Oraz popieram takie stanowisko!

Kupuję dziecku różne ubrania, pampersy, zabawki, itp. i wiem, że powinienem zbierać wszystkie paragony / faktury VAT, bo gdy przyjdzie czas ewentualnego rozliczenia to chyba będę mógł to wszystko "odliczyć"?

Wszystko ładnie i pięknie.
Tylko że to co kupujesz uznane będzie w razie "sprawy alimentacyjnej" za
Twoje troski wobec dziecka, a nie za ALIMENTY na jego rzecz!.

 
Co zrobić?

Ja bym spisał ugodę/porozumienie w sprawie alimentowania dziecka
..........urodzonego ......, pomiędzy ojcem dziecka ...... a matką
dziecka........
Wspólnie i w porozumieniu ustalamy kwotę alimentów płaconych przez ojca
dziecka na ręce matki dziecka w wysokości ......zł miesięcznie, płatne do
10 dnia każdego miesiąca, za dany miesiąc.
Alimenty płacone będą przelewem na rachunek bankowy matki dziecka o
nr............... lub przekazem pocztowym na adres zamieszkania matki z
dzieckiem.
W przypadku zmiany adresu zamieszkania matki i dziecka, poinformuje ona
ojca dziecka o jego zmianie i poda mu aktualny adres na jaki będą wysyłane
alimenty.
W przypadku opóźnienia w płatności alimentów przez ojca dziecka, matka
wystąpić z pozwem o alimenty na dziecko.
W przypadku wzrostu/obniżenia uzasadnionych potrzeb dziecka - matka w
porozumieniu z ojcem mogą ustalić inną wysokość alimentów. Na taka
okoliczność zostanie spisane nowe porozumienie/ugoda.
Ojciec deklaruje że w ramach możliwości finansowych będzie dokonywał zakupu
dla swojego dziecka zabawek/ubrań/rzeczy/ponosił wydatki na rozwój
intelektualny/psychofizyczny/kulturalny  (itp etc)  ;)


podpis matki dziecka               podpis ojca dziecka

Wątpię, że moja była będzie chciała się fatygować do sądu po alimenty.

Nie wątp - tego bądź pewien. To tylko kwestia czasu.

I zasądzić alimenty na jej rzecz?

Yyy...źle się wysłowiłeś.
Czy aby na pewno chcesz JĄ ALIMENTOWAĆ??
Jeżeli chcesz zabezpieczyć się, to masz zapewne na myśli depozyt sądowy :)

Czyli od czasu gdy już nie jesteśmy razem (choć i tak kupuję sporo
rzeczy dla dziecka).

Skoro to Twoje dziecko to dlaczego miałbys nie kupować mu rzeczy/zabawek
czy go finansować?
JAK NAJBARDZIEJ!!!
To że rozszedłeś się z jego matką, nie znaczy że przestało to być Twoje
dziecko.
Ale pamiętaj....te wszystkie zakupy nie zostaną uznane jako alimenty.

Data: 2012-03-26 14:38:16
Autor: tomekx
Niezasądzone alimenty
Skoro to Twoje dziecko to dlaczego miałbys nie kupować mu rzeczy/zabawek
czy go finansować?
JAK NAJBARDZIEJ!!!
To że rozszedłeś się z jego matką, nie znaczy że przestało to być Twoje
dziecko.
Ale pamiętaj....te wszystkie zakupy nie zostaną uznane jako alimenty.

Dzięki za tą informacje jest dla mnie bardzo ważna.
W kwestii tego co napisałem czyli:

Wątpię, że moja była będzie chciała się fatygować do sądu po
alimenty.

Chodzi mi o to, że na pewno w ciągu roku, dwóch nie będzie się jej tego chciało załatwiać, bo ja daję sporo pieniędzy na różne rzeczy i kupuje małej to co ona mi wskaże, nie robię żadnych problemów, kupuje wszystko co trzeba. Dodatkowo ona zarabia dość dobre pieniądze w swojej pracy. Jednakże nic z tego na co wydałem/wydaję pieniądze nie będzie uznane na poczet alimentów "wstecz" to może mi się tego wszystkiego nazbierać niezła sumka. No i co zrobić, z kobietą taką, która jest w zasadzie tykającą bombą, ale nie wiadomo kiedy wybuchnie. Spróbuję z tym spisaniem umowy - dobrowolnych alimentów, ale wątpię, że się to uda. Wtedy będę się przejmował i próbował założyć sprawę, przeciwko sobie?

Niezasądzone alimenty

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona