Data: 2009-07-27 06:13:36 | |
Autor: Artur Zabroński | |
Niezawdono ć chinskiej mysli techniczla a'la ke rfur | |
On 27 Lip, 15:07, new...@spamcom.com wrote:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6861210,Wadliwy_skuter...To Ty nie wiesz, że każdy sprzęt może się popsuć? -- Artur |
|
Data: 2009-07-27 20:07:49 | |
Autor: newrom | |
Niezawdono ć chinskiej mysli techniczla a'la kerfur | |
On Mon, 27 Jul 2009 06:13:36 -0700 (PDT), Artur Zabroński
<artur.zabronski@gmail.com> wrote: To Ty nie wiesz, że każdy sprzęt może się popsuć? A skad mialem wiedziec? Mustafa pisal ze chinskie sie nie psuja. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! |
|
Data: 2009-07-29 01:15:40 | |
Autor: DarkDaro | |
Niezawdono ć chinskiej mysli techniczla a'la kerfur | |
To Ty nie wiesz, że każdy sprzęt może się popsuć? Jak może działać skuter składany przez 5-letnie dzieci z ołowianym gaźnikiem. Awaria układu elektrycznego mnie wcale nie dziwi bo te kable są o przekroju włosa. Śledzę rynek skuterów od 2003 roku i po tylu informacjach każdy powinien wiedzieć, że te silniki "na licencji Yamahy" są nieudolnymi podróbkami. Wykonane w technologi 4T , 50 ccm silniki to jakaś porażka. Ledwo to rusza z miejsca - moc 2 - 3 konie, zawory do regulacji co 1000 km, duże opory toczenia (słynne chińskie łożyska ), rdzewiejący korpus i śruby z ołowiu to w tych sprzętach norma. Jedyna zaleta to niskie spalanie. Po najmniejszej glebie plastiki jak z cukru rozwalają się tak , że bez szczotki trudno je zebrać z jezdni. Ja miałem włoski skuter za 8 tys. i narzekałem bo się raz popsuł ale to co przyjeżdża z Chin to wogóle nie powinno być dopuszczone do sprzedaży. Nic dziwnego, że silnik umiera po 6000km jak skuter ma takie łożyska, że opór toczenia powoduje nadmierne obciążenia układu napędowego. Oni chyba nawet nie blokuja tych skuterów bo on normalnie nie jest w stanie jeździć więcej niż 50km/h. Ciekawe ile czasu jeszcze minie, żeby ludzie doszli do wniosku, że nawet za 1000zł nie opłaca się kupić tego pojazdu. -- DarkDaro Yamaha T-Max 500 http://strony.aster.pl/darkdaro/ |
|
Data: 2009-07-29 02:03:26 | |
Autor: Asmodeusz | |
Niezawdono ć chinskiej mysli technicz la a'la kerfur | |
Użytkownik DarkDaro napisał:
Ciekawe. Wedgług twojego wywodu to mój egzemplarz nie ma prawa istnieć.To Ty nie wiesz, że każdy sprzęt może się popsuć? Może mam jakąś jakąś japońską podróbkę chińskiego skutera? |
|
Data: 2009-07-29 04:45:02 | |
Autor: Artur Zabroński | |
Niezawdono ć chinskiej mysli techniczla a'la ke rfur | |
On 29 Lip, 02:03, Asmodeusz <ch...@tmp8.idx.tenwyraztnij.pl> wrote:
Kolejny Mustafa. Zaraz pewnie napiszesz, zrobiłem nim aż 2500km i jeszcze jeździ. -- Artur |
|
Data: 2009-07-29 14:56:32 | |
Autor: Asmodeusz | |
Niezawdono ć chinskiej mysli technicz la a'la kerfur | |
Użytkownik Artur Zabroński napisał:
E tam. Jak komuś się skuter nie rozpadł to zaraz musi być fanatykiem? Stwierdzam tylko że mój egzemplarz nie ma żadnej z wymienionych wcześniej cech. Jak chcesz to możesz obejrzeć. |
|
Data: 2009-08-02 20:51:19 | |
Autor: DarkDaro | |
Niezawdono ć chinskiej mysli techniczla a'la kerfur | |
Kolejny Mustafa. Zaraz pewnie napiszesz, zrobiłem nim aż 2500km i Podobno dobre chińczyki to nawet do 3000 km wytrzymują bez kapitalki :-) -- DarkDaro Yamaha T-Max 500 http://strony.aster.pl/darkdaro/ |