Kupiłem niedawno (4 czerwca) dość drogi dysk SSD w firmie Komputronik i kiedy dysk działa jako systemowy powoduje 30-sekundowe przerwy w pracy systemu i okazyjnie BSODy, przy czym problem jest znany w Internecie i na forach, nie ma 100% rozwiązania (częściowo pomaga upgrade "firmware" ale nie wszystkim i nie w 100%). Dysk był b.drogi. Oddałem go Komputronikowi 5 czerwca (dzień po zakupie) na gwarancję i teraz (po ponad 30 dniach) chcą mi dać "nówkę" zafoliowaną (jutro). Jednak jest to dla mnie uciążliwe bo nie chcę już się męczyć z tym dyskiem (musiałbym praktycznie szukać na niego klienta).

W związku z tym zamiast odbierać dysk nowy, chcę złożyć reklamację z tytułu niezgodności z umową i domagać się zwrotu kasy - ponieważ nowy dysk będzie miał ten sam "bug" a inne dyski jakie mają w ofercie są wolniejsze od tego co kupiłem.

1. Czy takie roszczenie (o zwrot kasy) z wymienieniem powodu (jak wyżej) jest możliwe w ramach reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową?

2. Na jakie konkretnie ustawy mam się powołać ? W sieci znalazłem wzór pisma w którym powołuje się na ustawę (nie wiem czy aktualnie tę co trzeba?):
"Na podstawie Ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego ( Dz. U. z 2002 r. Nr 141, poz.1176 ze zmianami ) składam reklamację dotyczącą:..."
Czy to jest aktualna podstawa prawna na którą trzeba się powołać, czy coś się zmieniło? Jeśli się zmieniło to prosiłbym bardziej biegłych w tych sprawach o podanie na jaką podstawę prawną należy się powołać.

Proszę o pomoc i pozdrawiam,
Marek

W dniu 2011-07-18 23:19, Netx pisze:

Kupiłem dysk SSD w firmie
Komputronik

(w salonie - nie wysyłkowo)

Jeszcze prosiłbym o wyjaśnienie jak zaadresować to pismo "Reklamacja towaru niezgodnego z umową". Chodzi o to że na paragonie fiskalnym są dwa adresy:

"Komputronik S.A.
Poznań...

Salon Firmowy
Warszawa...

WEEE:...
NIP .....
Paragon fiskalny...
(...)
"

Teraz pytanie którą z tych jednostek wpisać na mojej reklamacji? (najlepiej jakbym mógł im to zanieść do salonu W-wa - bo jest kontakt bezpośredni to może coś się uzgodni - i ewentualnie kopię wysłać pod adres w Poznaniu jeśli potrzeba?)

W związku z tym zamiast odbierać dysk nowy, chcę złożyć reklamację z tytułu niezgodności z umową i domagać się zwrotu kasy - ponieważ nowy dysk będzie miał ten sam "bug" a inne dyski jakie mają w ofercie są wolniejsze od tego co kupiłem.

1. Twoje domysły nie mogą być powodem reklamacji.
2. Jeśli o tym, o czym piszesz, zostałeś poinformowany przez sprzedawcę lub producenta, to także nie ma powodów do skałdania reklamacji. Kupiłeś bowiem coś, co jest zgodne z opisem sprzedawcy/producenta.

W dniu 2011-07-19 01:21, sympatyczna_poczta_a@amorki.pl pisze:

W związku z tym zamiast odbierać dysk nowy, chcę złożyć reklamację z
tytułu niezgodności z umową i domagać się zwrotu kasy - ponieważ nowy dysk
będzie miał ten sam "bug" a inne dyski jakie mają w ofercie są wolniejsze
od tego co kupiłem.

1. Twoje domysły nie mogą być powodem reklamacji.

1.1 Ja nie chcę reklamować nowego dysku tylko ten co oddałem i uznali (serwis producenta uznał) że jest wadliwy (bo chcą mi dać nowy egzemplarz który już jutro ma być w salonie do odebrania)
1.2 Z tego co przypuszczam to nie ja ma udowodnić że dysk jest wadliwy tylko oni że jest odwrotnie
1.3 Na forum producenta można przeczytać że problem występuje. Są nawet sondy z prezentacją graficzną wyników, z których wynika u jakiego procenta użytkowników występuje problem. To samo na Polskich forach
1.3 Nowy dysk ma zapewne to samo oznaczenie modelu, więc nie różni się od tego co oddałem do naprawy. Co najwyżej firmware jest nowszy ale i tak nie rozwiązuje problemu - z tego co czytam na sieci.

2. Jeśli o tym, o czym piszesz, zostałeś poinformowany przez sprzedawcę lub
producenta, to także nie ma powodów do skałdania reklamacji. Kupiłeś bowiem
coś, co jest zgodne z opisem sprzedawcy/producenta.

Nie zostałem poinformowany. Na fora i wiadomości w Internecie o problemach z tym modelem dysku natrafiłem juĹź po zakupie, kiedy sam zaobserwowałem Ĺźe dysk  nie działa jak powinien. Przy zakupie nie wpadłbym na to Ĺźe ten model dysku jest wadliwy bo naleĹźał do najdroĹźszych a z opisu na stronie Komputronika wynikało Ĺźe jest tip-top najszybszy itd.

Użytkownik "Netx" <nospam@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j02hi1$ha5$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-07-19 01:21, sympatyczna_poczta_a@amorki.pl pisze:

W związku z tym zamiast odbierać dysk nowy, chcę złożyć reklamację z
tytułu niezgodności z umową i domagać się zwrotu kasy - ponieważ nowy dysk
będzie miał ten sam "bug" a inne dyski jakie mają w ofercie są wolniejsze
od tego co kupiłem.

1. Twoje domysły nie mogą być powodem reklamacji.

1.1 Ja nie chcę reklamować nowego dysku tylko ten co oddałem i uznali (serwis producenta uznał) że jest wadliwy (bo chcą mi dać nowy egzemplarz który już jutro ma być w salonie do odebrania)

To ładnie z ich strony - generalnie nie muszą.
Przypuszczam że nie będą mieli absolutnie żadnego problemu żeby udowodnić ci że dysk jest sprawny - wystarczy że uruchomią na nim test producenta.
Z czytania forów można jedynie wycągnąć wniosek że ludzie to idioci.


Konrad

"Konrad" <nospam@poczta.onet.pl>

To ładnie z ich strony - generalnie nie muszą.
Przypuszczam że nie będą mieli absolutnie żadnego problemu żeby udowodnić ci że dysk jest sprawny - wystarczy że uruchomią na nim test producenta.
Z czytania forów można jedynie wycągnąć wniosek że ludzie to idioci.


Konrad

No właśnie, czego jesteś przykładem.

"Gruby Jendrek" <sokolo1@poczta.onet.pl> schrieb im Newsbeitrag news:j03kfe$nv6$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Andy Niwiński" <andyniwinski@interia.pl> napisał w wiadomości news:j03k0s$504$1dont-email.me...

No właśnie, czego jesteś przykładem.

O, cześć Andy, jak tam córeczka Dżesika sie chowa?


Konrad

To nie ten Andy, moja się inaczej nazywa...

Użytkownik "Netx" <nospam@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j02812$nik$1inews.gazeta.pl...

Kupiłem niedawno (4 czerwca) dość drogi dysk SSD w firmie Komputronik i kiedy dysk działa jako systemowy powoduje 30-sekundowe przerwy w pracy systemu i okazyjnie BSODy, przy czym problem jest znany w Internecie i na forach, nie ma 100% rozwiązania (częściowo pomaga upgrade "firmware" ale nie wszystkim i nie w 100%). Dysk był b.drogi. Oddałem go Komputronikowi 5 czerwca (dzień po zakupie) na gwarancję i teraz (po ponad 30 dniach) chcą mi dać "nówkę" zafoliowaną (jutro). Jednak jest to dla mnie uciążliwe bo nie chcę już się męczyć z tym dyskiem (musiałbym praktycznie szukać na niego klienta).

W związku z tym zamiast odbierać dysk nowy, chcę złożyć reklamację z tytułu niezgodności z umową i domagać się zwrotu kasy - ponieważ nowy dysk będzie miał ten sam "bug" a inne dyski jakie mają w ofercie są wolniejsze od tego co kupiłem.

1. Czy takie roszczenie (o zwrot kasy) z wymienieniem powodu (jak wyżej) jest możliwe w ramach reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową?

A jesteś konsumentem? Bo gdzieś tam piszesz o szukaniu klienta na ten dysk.

2. Na jakie konkretnie ustawy mam się powołać ? W sieci znalazłem wzór pisma w którym powołuje się na ustawę (nie wiem czy aktualnie tę co trzeba?):

Jesli jesteś konsumentem, to powołujesz sie na niezgodność towaru z umową. Druk ma chyba każdy sklep. Są w sieci. Natomiast jeśli zareklamowałeś go z gwaranci, to moim zdaniem nie ma teraz możlwiości, byś zmienił podstawę. Z tytułu niezgodności, to możesz zareklamowć ten nowy dostarczony Ci zamiennik, o ile okaże się wadliwy. W mojej ocenie same informacje z Internetu świadczące o tym, że wszystkei takie dyski są wadliwe nie będzie wystarczającym dowodem na wadliwość tego zafoliowanego. Sam piszesz, że błędy się pojawiają u jakiegoś procenta użytkowników. Więc ne u wszystkich i nie można wykluczyć, że akurat ten, któy Ty dostaniesz jest sprawny.