Data: 2010-11-03 09:07:40 | |
Autor: Ariusz | |
NiezgodnoĹÄ towaru z umowÄ Art 4. a Ar t 10. ? | |
Jak to jest w jakim okresie sprzedawca odpowiada za towar?
Wg. ustawy sÄ dwa sprzeczne zapisy, no moĹźe nie do koĹca sprzeczne ale maĹo zrozumiaĹe jak to jest, sÄ jakieĹ objaĹnienia? Art. 4. 1. Sprzedawca odpowiada wobec kupujÄ cego, jeĹźeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umowÄ ; w przypadku stwierdzenia niezgodnoĹci przed upĹywem szeĹciu miesiÄcy od wy- dania towaru domniemywa siÄ, Ĺźe istniaĹa ona w chwili wydania. Art. 10. 1. Sprzedawca odpowiada za niezgodnoĹÄ towaru konsumpcyjnego z umowÄ jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upĹywem dwĂłch lat od wydania tego towaru kupujÄ cemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. JeĹźeli przedmiotem sprzedaĹźy jest rzecz uĹźywana, strony mogÄ ten termin skrĂłciÄ, jednakĹźe nie poniĹźej jednego roku. Ariusz |
|
Data: 2010-11-03 10:15:18 | |
Autor: Adam KĹobukowski | |
NiezgodnoĹÄ towaru z umowÄ Art 4. a Art 10. ? | |
On 03.11.2010 09:07, Ariusz wrote:
Jak to jest w jakim okresie sprzedawca odpowiada za towar? Sprzedawca odpowiada do dwĂłch lat, z tym Ĺźe do póŠroku po zakupie domniemywa siÄ Ĺźe produkt jest niezgodny z umowÄ i sprzedawca musi/moĹźe udowadniaÄ Ĺźe jest, zaĹ po tym okresie to konsument musi udowodniÄ Ĺźe produkt byĹ niezgodny z umowÄ w chwili zakupu. Adam KĹobukowski |
|
Data: 2010-11-03 10:42:28 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
NiezgodnoĹÄ towaru z umowÄ Art 4. a Ar t 10. ? | |
On Wed, 3 Nov 2010, Ariusz wrote:
Jak to jest w jakim okresie sprzedawca odpowiada za towar? Przecież cytujesz ;) Wg. ustawy są dwa sprzeczne zapisy, no może nie do końca sprzeczne ale mało zrozumiałe jak to jest, są jakieś objaśnienia? Proste jak drut kolczasty: przez pół roku "domniemywa się". Znaczy klient przynosi, mówi "zepsuło się" - i właśnie istnieje DOMNIEMANIE, że się zepsuło, bo było źle zrobione. W razie wątpliwości to sprzedawca musi wykazać klientowi, że towar był dobry, a to on (klient) go utopił, upuścił z dwu metrów na beton, nie smarował według instrukcji itede. Po pół roku, do dwu lat, nadal sprzedawca odpowiada, ale "domniemania" już nie ma. "Zepsuło się"... ale teraz wykaż, że samo się zepsuło :P pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-11-03 11:25:01 | |
Autor: PlaMa | |
Niezgodność towaru z umową Art 4. a Art 10. ? | |
Gotfryd Smolik news pisze:
Po pół roku, do dwu lat, nadal sprzedawca odpowiada, ale "domniemania" a co z zasadą pół roku? Przy 1) wymianie lub 2) naprawie - leci od nowa? |
|
Data: 2010-11-03 13:40:40 | |
Autor: Ariusz | |
Niezgodność towaru z umową Art 4. a Art 10. ? | |
W dniu 2010-11-03 10:42, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 3 Nov 2010, Ariusz wrote: Załóżmy taką sytuację - warunkiem utrzymania gwarancji jest przeprowadzenie przeglądu gwarancyjnego - podczas, którego nie wymieniana jest żadna z części eksploatacyjnych tylko sprawdzenie stanu urządzenia (np. piec gazowy). Przegląd jest płatny 200 zł i jest przeprowadzany po roku. Jeżeli z tego przeglądu nie skorzystam bo nie chcę korzystać z gwarancji to czy jeżeli do awarii urządzenia dojdzie w ciągu dwóch lat to czy mogę w takim układzie skorzystać z niezgodności z umową? Czy sprzedawca powie - nie zrobiłem przeglądu to on nie odpowiada bo używałem urządzenie niezgodnie z instrukcją. I tak przy okazji czy gwarant może żądać dokonywania płatnych przeglądów gwarancyjnych? Bo mi to wygląda na czyste naciąganie. Ariusz |
|
Data: 2010-11-03 13:46:17 | |
Autor: Liwiusz | |
Niezgodność towaru z umową Art 4. a Art 10. ? | |
W dniu 2010-11-03 13:40, Ariusz pisze:
W dniu 2010-11-03 10:42, Gotfryd Smolik news pisze: Możesz skorzystać. Czy sprzedawca powie - nie zrobiłem przeglądu to on nie odpowiada bo Istotą niezgodności z umową jest jej istnienie w momencie wydania produktu, więc późniejsze korzystanie zgodnie z instrukcją lub nie nie ma znaczenia. Jeśli zatem do awarii doszło, ponieważ piec był niezgodny z umową (np. miał uszkodzoną część), reklamacja może być uznana. Jeśli natomiast doszło do zużycia się jakiejś części, która to część normalnie się zużywa i może być wymieniona w ramach okresowych przeglądów, wówczas reklamacja jest niezasadna. I tak przy okazji czy gwarant może żądać dokonywania płatnych przeglądów Może. Bo mi to wygląda na czyste naciąganie. Nie ma obowiązku ani udzielania, ani korzystania z gwarancji. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-11-08 20:17:04 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Niezgodność towaru z umową Art 4. a Art 10. ? | |
On Wed, 3 Nov 2010, Liwiusz wrote:
Istotą niezgodności z umową jest jej istnienie w momencie wydania produktu, więc późniejsze korzystanie zgodnie z instrukcją lub nie nie ma znaczenia. Errm... czyżby instrukcja nie była częścią umowy? Jest, i to krytyczną! (patrz przykład na dole) Jeśli zatem do awarii doszło, ponieważ piec był niezgodny z umową (np. miał uszkodzoną część), reklamacja może być uznana. Zgoda. Ale to jest zależność tylko jednostronna i zależności od stosowania się do instrukcji nijak nie podważa, usiłujesz skomplikować prostą zależność przez wprowadzenie zbędnego elementu ("dodaj 60, pomnóż przez dwa, odejmij 120, podziel przez dwa..." ;)) Jeśli natomiast doszło do zużycia się jakiejś części, która to część normalnie się zużywa i może być wymieniona w ramach okresowych przeglądów, wówczas reklamacja jest niezasadna. Też zgoda. I właśnie zapodałeś przykład dobrze pasujący do "niestosowania się do instrukcji" - dopuszczenie do zużycia się części od której zależy "bezszkodowe" działanie urządzenia dobrze to opisuje. Jak klient rozwali silnik wskutek zatarcia powstałego niedolewania oleju, to jak najbardziej można wywieść że podstawą odrzucenia roszczenia jest *wyłącznie* niestosowania się klienta do instrukcji! Również jak rozwali jakąś przekładnię, bo na czas nie wymieni czegoś w stylu paska zębatego, stan jak wyżej (to chyba jeszcze lepszy przykład, a dodatkowo jak nie korzystał z autoryzowanego serwisu spór może zrobić się ciekawy - oczywiscie dla przyglądających się, niekoniecznie dla zainteresowanych). Nie wada w momencie sprzedaży, nie zużycie się (bo zgodziliśmy się że "normalnie się zużywa" i tak ma być) - lecz niestosowanie się do instrukcji nakazującej wymianę *przed* "zużyciem"! I tu IMVHO część producentów ściąga na siebie "hak" w postaci lokowania instrukcji w dokumencie opisanym "warunki gwarancji". Z jednej strony art.5 KC, z drugiej "gwarancji nie czytałem bo nie miałem zamiaru skorzystać a gruba była"... pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-11-03 13:47:40 | |
Autor: Maddy | |
NiezgodnoĹÄ towaru z umowÄ Art 4. a Art 10. ? | |
W dniu 03-11-2010 13:40, Ariusz pisze:
Niech zgadnÄ - nigdy w Ĺźyciu nie kupiĹeĹ nowego samochodu? -- *** Stosujesz sie do powyĹźszych teorii na wĹasnÄ odpowiedzialnoĹÄ *** Magdalena "Maddy" WoĹoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-11-03 15:30:51 | |
Autor: Ariusz | |
NiezgodnoĹÄ towaru z umowÄ Art 4. a Art 10. ? | |
W dniu 2010-11-03 13:47, Maddy pisze:
W dniu 03-11-2010 13:40, Ariusz pisze: Wprawdzie nie kupiĹem nowego samochodu - ale z tego co siÄ orientujÄ to pĹaci siÄ za czÄĹci ulegajÄ ce zuĹźyciu i ich wymianÄ, owszem 2x wiÄcej niĹź by to wynikaĹo z rynkowej ceny ale nie ma innego wyjĹcia. ChociaĹź prĂłbujÄ to jakoĹ maskowaÄ i uzasadniaÄ (przynajmniej tak mi siÄ wydaje) A w opisanym przypadku raczej nie bÄdzie Ĺźadnej wymiany, a jedynie podbicie pieczÄ tki na karcie gwarancyjnej. Ariusz |
|
Data: 2010-11-04 14:32:39 | |
Autor: Maddy | |
NiezgodnoĹÄ towaru z umowÄ Art 4. a Art 10. ? | |
W dniu 03-11-2010 15:30, Ariusz pisze:
W dniu 2010-11-03 13:47, Maddy pisze: Nie kĹam. Nie orientujesz siÄ. -- *** Stosujesz sie do powyĹźszych teorii na wĹasnÄ odpowiedzialnoĹÄ *** Magdalena "Maddy" WoĹoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-11-10 08:39:12 | |
Autor: Ariusz | |
NiezgodnoĹÄ towaru z umowÄ Art 4. a Art 10. ? | |
W dniu 2010-11-04 14:32, Maddy pisze:
W dniu 03-11-2010 15:30, Ariusz pisze: Ty chyba politykiem jesteĹ albo chcesz zostaÄ - bo kto inny uĹźywa tak mocnego sĹowa - KĹAMSTWO - w temacie gdzie jasno napisaĹem: NIE KUPIĹEM i z tego co (w domyĹle JA) siÄ orientujÄ, co innego, Ĺźe mogÄ siÄ Ĺşle orientowaÄ. ĹťyczÄ wygranej... Ariusz |
|
Data: 2010-11-10 08:04:31 | |
Autor: Podatnik | |
Niezgodność towaru z umową Art 4. a Art 10. ? | |
Ariusz <ariuszn@poczta.onet.pl> napisał(a):
>>> Niech zgadnÄ� - nigdy w Ĺźyciu nie kupiĹ�eĹ� nowego samochodu? Nie przejmuj się, Maddy lubi traktować innych z góry. Nieraz śmiesznie to wychodzi, jak użyje swojej kobiecej logiki do swoich ośmieszających argumentów, potem ktoś wykaże, że to jej rozumowanie jest dziurawe jak szwajcarski ser, wątek się kończy i przechodzi do kolejnego. Ale niesmak pozostaje... Było tak kilka razy w ostatnim czasie. -- |
|
Data: 2010-11-10 12:46:40 | |
Autor: animka | |
NiezgodnoĹÄ towaru z umowÄ Art 4. a Art 10. ? | |
W dniu 2010-11-10 08:39, Ariusz pisze:
W dniu 2010-11-04 14:32, Maddy pisze: No cóş. Od osoby bujajÄ cej w obĹokach moĹźesz tylko oczekiwaÄ takiego pomĂłwienia. Tak mi siÄ zdaje, Ĺźe ta osoba pisze pod dwoma nickami (drugi nick to podobno mÄĹźczyzna znany z pisania: "kĹamiesz"). -- animka |
|
Data: 2010-11-06 11:53:10 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Niezgodność towaru z umową Art 4. a Art 10. ? | |
On Wed, 3 Nov 2010, Ariusz wrote:
Załóżmy taką sytuację - warunkiem utrzymania gwarancji jest przeprowadzenie przeglądu gwarancyjnego - podczas, którego nie wymieniana jest żadna z części eksploatacyjnych tylko sprawdzenie stanu urządzenia (np. piec gazowy). Przegląd jest płatny 200 zł i jest przeprowadzany po roku. Czy sprzedawca powie - nie zrobiłem przeglądu to on nie odpowiada bo używałem urządzenie niezgodnie z instrukcją. O, i tu jest pułapka, w którą wpaść mogą zarówno łańcuszek producent-dostawcy-sprzedawca jak i kupujący. Pytanie zasadnicze: w jakim dokumencie określono warunki eksploatacji, i czy określono zakres czynności podczas przeglądu. Bo jeśli warunki określono tylko w gwarancji, a nie określono zakresu przeglądu, to IMVHO jest tak jak pisze Liwiusz. Ale jeśli *poza* gwarancją, np. instrukcji obsługi, napisali coś w stylu "fachowiec powinien nie później niż 30dni/700km/128MWh (zależnie od sprzętu) dokręcić/sprawdzić/nasmarować/....", to ów "łańcuszek" ma dość szrokie pole do podważania reklamacji: "sprzęt się zepsuł nie dlatego, że był niesprawny, lecz był nieprawidłowo eksploatowany". Przyznać trzeba, że widziałem całkiem sporo sprzętów w których warunki eksploatacji określone były właśnie w dokumencie gwarancyjnym. Z p. widzenia klienta: "nie czytałem, bo nie miałem zamiaru korzystać z gwarancji" :> I tak przy okazji czy gwarant może żądać dokonywania płatnych przeglądów gwarancyjnych? Gwarant może wszystko ;) No, powiedzmy, z dokładnością do art.5KC, czyli przytaczany tu od czasu warunek ad obsurdum o konieczności odtańczenia kankana i uwiecznienia tegoż na filmie może nie przejść. pzdr, Gotfryd |