Data: 2015-06-06 01:11:33 | |
Autor: Ignac | |
Niezrozumiały fenomen - czyli ustawienie siodełka | |
W dniu piątek, 5 czerwca 2015 09:13:46 UTC+2 użytkownik Rowerex napisał:
A chodzi o prostą rzecz - mam dwa rowery: MTB i szosówkę i próbuję ustawić w obydwa tak, by jeździło się na nich i kręciło pedałami podobnie - przy okazji wychodzą mi z tego rzeczy dziwne i niezrozumiałe. Tego nie da się pogodzić, to są dwa różne rowery, dwie rożne ramy/kąty rury podsiodłowej, które w szosówce wymuszają większe pochylenie tułowia. Natomiast, spotykam na trasach gostków, którzy śmigają na "szosówkach" zrobionych na takiej oto ramie: http://allegro.pl/nowa-rama-cross-alu-kellys-axis-red-19-i-21-i4826945597.html plus sztywny widelec/carbon, kierownica, sterowanie, obręcze i opony szosowe. Napęd, piasty od MTB. |
|
Data: 2015-06-06 05:03:50 | |
Autor: Rowerex | |
Niezrozumiały fenomen - czyli ustawienie siodełka | |
W dniu sobota, 6 czerwca 2015 09:11:35 UTC+1 użytkownik Ignac napisał:
W dniu piątek, 5 czerwca 2015 09:13:46 UTC+2 użytkownik Rowerex napisał: Nie czytałeś tego co napisałem - kąty nie mają żadnego znaczenia jeśli tylko jest możliwość zamocowania siodełka i kierownicy w taki sposób by zachować ich jednakowe odległości w poziomie i w pionie względem suportu. Zrobiłem wszystko, by te wymiary zachować - w szosówce zamontowałem nawet mostek 30mm, w szosówce mam sztycę z setbackiem ponad 30mm, wszystko wymierzyłem co do milimetra usiłując zachować pozycję kierownicy i siodełka względem korb - a jednak się nie udało, choć przecież powinno... Albo gdzieś zrobiłem błąd w pomiarach, albo rzeczywiście różnica w długościach korb tak mocno przekłada się na pozycję siodełka. Kiedyś zamontuję do górala krótsze korby i zobaczę jak się będzie jechało... Pozdr- -Rowerex |
|