Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   [rec] Nigdy nie mw nigdy, Polska 2009

[rec] Nigdy nie mw nigdy, Polska 2009

Data: 2009-11-13 10:19:40
Autor: abelincoln
[rec] Nigdy nie mw nigdy, Polska 2009

Nigdy nie mów nigdy, Polska 2009

Moja ocena: 4/10

30 letnia singielka pomimo odnoszenia sporych sukcesów zawodowych, odczuwa
pustkę w swoim życiu…

Polska komedia romantyczna. I to powinno chyba wystarczyć za opis i
recenzję tego filmu. Bo już od dawna jest tak, że każdy z tych filmów
wygląda jakby pochodził z jednej sztampy. I tak, jest tutaj mała zmiana,
bowiem początkowo wygląda na to, że głównym celem bohaterki jest posiadanie
dziecka, ale szybko się okazuje iż jednak jedynym sposobem by życie stało
się pełne i uporządkowane jest facet. No ale, by do tego dojść musimy
najpierw przetoczyć się przez kilka zakrętów, które niby mają zasiać
niepokój wśród widzów – bowiem samotna matka to przecież rzecz niebywała w
Polsce – ale zanim ta myśl zdąży zakiełkować w umysłach, to już wiemy że
happy end nas jednak nie ominie…

Tak swoją drogą jest to ciekawe, jak pokazana jest główna bohaterka. Bowiem
niby jest ona bardzo dobrą profesjonalistką i silna kobietą – ale wystarczy
rzut oka na interesującego faceta i już ma problemy z koncentracją. A jak
go spotka, to od razu odrzuca swoje zasady w kąt i ryzykuje prawie wszystko
dla paru chwil przyjemności.  No i później jest równie „interesująco”.
Kobieta sobie ledwo radzi z bliźniakami – ale pojawia się ON i od razu jest
pięknie, ładnie i przyjemnie. Tak swoją drogą – jakby mi ktoś z moimi
dziećmi próbował inscenizować „Pancernika Potiomkina” to raczej nie
skończyło by się to uśmiechem i pocałunkiem tylko zrzuceniem delikwenta w
ślad za wózkiem…

Ale oczywiście, zanim zdążymy do finalnego pocałunku na schodach dotrzeć,
czeka nas kilka obowiązkowych elementów dla tego naszego swojskiego gatunku
filmowego. I tak, główna bohaterka mieszka w ogromnym mieszkaniu urządzonym
tak, że dekorator wnętrza pewnie dostał za to branżową nagrodę – bo
przecież każdy w Warszawie tak mieszka. Ma przyjaciółkę, która udziela jej
wielu dobry rad, ale tak naprawdę jest potrzebna tylko po to by troszkę
zapełnić film, bo przecież długometrażowy film nie powinien trwać mniej niż
90 minut i wnieść odrobinę komicznego rozluźnienia. Dzieci jeśli się
pojawiają to są dużo bardziej rozsądne i inteligentne od dorosłych.
Obojętnie czy mają naście czy kilka lat. No i obowiązkowy w filmie jest
bardzo nachalny product placement. Bo przecież nie można do końca wierzyć w
widzów i film musi być zrealizowany najmniejszym kosztem. Tak więc
dziękujemy ci producentowi jogurtu i portalowi ofert pracy za ten fajny
film. Swoją drogą ciekawe czy pewnej firmie medycznej przybędzie klientów,
jeśli się rozniesie fama iż pacjentki do porady medycznej dostają gratis
kazanie na temat swoich grzechów młodości…

Chyba jedynym zaskoczeniem w tym filmie jest kompletnie niepotrzebna
scenariuszowo nagość. Coś, co aż tak często się w rodzimym kinie nie
zdarza. Chociaż, skoro ma się w obsadzie tak sympatycznie wyglądającą
kobietę jak Anna Dereszowska – to chyba nie ma co się dziwić reżyserowi, że
zdecydował się tą okazję maksymalnie wykorzystać…  Ale czy dla kilku scen z
ładną aktorką warto poświęcić dwie godziny na wizytę w kinie?


--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

[rec] Nigdy nie mw nigdy, Polska 2009

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona