Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Nigdy nie wierz ruskom

Nigdy nie wierz ruskom

Data: 2014-03-15 23:30:52
Autor: Mark Woydak
Nigdy nie wierz ruskom


Ku przestrodze...

Deklaracja uzasadniająca wkroczenie wojsk rosyjskich w granice
Rzeczypospolitej (1764 r.).

Zbliżanie się korpusu wojsk Jej Cesarskiej Mości wszech Rosji nie może i
nie powinno wzbudzać żadnego podejrzenia w Najjaśniejszej Rzeczypospolitej
odnośnie wolności i jej bezpieczeństwa wewnętrznego. Liczebność tych
oddziałów nie jest dość znaczna, by mogły one cokolwiek przedsięwziąć
przeciw prawom i przywilejom narodu tak wolnego i silnego jak naród polski.
Stanowi to zarazem dowód aż nadto przekonujący czystości intencji Jej
Cesarskiej Mości wszech Rosji, której nie przyświeca żaden inny cel jak
tylko zachowanie wolności, do której wszyscy członkowie składający naród
mają równe i niezaprzeczalne prawo. Granice, które oddzielają kraje Rosji
od krajów Polski rozpościerają się po tamtej stronie na 200 mil drogi. Cóż
jest więc bardziej naturalnego i co może być ważniejsze dla Rosji niż
zwracać baczną uwagę na wszystko co może zniszczyć wolność i zmącić spokój
Rzeczypospolitej? Jej Cesarska Mość życzyła by sobie oszczędzić tego
wystąpienia, lecz trzeba było ustąpić w obliczu okoliczności, gdzie ani
prawa, rozum, miłość ojczyzny, ni wzgląd na spokój publiczny, nie miały
wpływu na umysły. Wojska Rzeczypospolitej, naturalnie przeznaczone do
bronienia granicy królestwa, zostały użyte na sejmikach, by krępować wolne
głosy niezależnej szlachty. Sądy kapturowe zostały ustanowione zbrojną
ręką. Co stało się w Grudziądzu jest zbyt świeżej daty by zatarło się w
pamięci. Rozkazy wydane wojskom Rzeczypospolitej, by zbliżały się do
Warszawy, dają podstawy sądzić, że podejmą one działania, jakie widzieliśmy
w tamtym mieście.

Jej Cesarska Mość, nasza łaskawa władczyni, życzy sobie tylko zachowania
spokoju publicznego i nigdy nie pozwoli by jedna partia prześladowała drugą
z przyczyny przewagi sił, przede wszystkim, gdy sprawiedliwość nie określi
jak poskromić gwałty i nie wyznaczy dróg postępowania.

Dlatego my, niżej podpisani, ambasador nadzwyczajny i minister pełnomocny
Rosji, wyraźnie oświadczamy w imieniu Jej Cesarskiej Mości, naszej łaskawej
władczyni, w sposób jak najbardziej uroczysty, prymasowi i Najjaśniejszej
Rzeczypospolitej, że oddziały rosyjskie nie spowodują żadnej przeszkody w
obradach, że nie będą mieszały się do żadnej sprawy, dotyczącej sejmu
walnego i w żaden sposób nie wystąpią, gdy członkom Rzeczypospolitej
spodoba się powstrzymać gwałty, których celem będzie zmącenie spokoju
publicznego lub bezpieczeństwa jednostek.

(-)  hrabia Keyserling

(-)  książę Repnin

Data: 2014-03-16 12:20:34
Autor: MarkWoydak
Nigdy nie wierz ruskom
PiS-owski PSYCHOPATA podpisujący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Pity bez umiaru
denaturat i pędzony ze zgniłych buraków samogon z 3-ciego tłoczenia dokonaly
calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego
ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich
chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze
starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do
zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Ten
posraniec po całonocnym fistingu z podobnym sobie indywidium wylazł z nory i
znów zasrywa grupę z rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry!
Nadzieja na pełny powrót do zdrowia psychicznego tego osobnika jest
niewielka, a nawet bliska zera ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wnośmy
modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata! Niech dobry Mzimu ma w
opiece jego bliskich!

MW

Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:1gsf0qi02b2n7$.66ut57fkcs05.dlg40tude.net...


Ku przestrodze...

Deklaracja uzasadniająca wkroczenie wojsk rosyjskich w granice
Rzeczypospolitej (1764 r.).

Zbliżanie się korpusu wojsk Jej Cesarskiej Mości wszech Rosji nie może i
nie powinno wzbudzać żadnego podejrzenia w Najjaśniejszej Rzeczypospolitej
odnośnie wolności i jej bezpieczeństwa wewnętrznego. Liczebność tych
oddziałów nie jest dość znaczna, by mogły one cokolwiek przedsięwziąć
przeciw prawom i przywilejom narodu tak wolnego i silnego jak naród polski.
Stanowi to zarazem dowód aż nadto przekonujący czystości intencji Jej
Cesarskiej Mości wszech Rosji, której nie przyświeca żaden inny cel jak
tylko zachowanie wolności, do której wszyscy członkowie składający naród
mają równe i niezaprzeczalne prawo. Granice, które oddzielają kraje Rosji
od krajów Polski rozpościerają się po tamtej stronie na 200 mil drogi. Cóż
jest więc bardziej naturalnego i co może być ważniejsze dla Rosji niż
zwracać baczną uwagę na wszystko co może zniszczyć wolność i zmącić spokój
Rzeczypospolitej? Jej Cesarska Mość życzyła by sobie oszczędzić tego
wystąpienia, lecz trzeba było ustąpić w obliczu okoliczności, gdzie ani
prawa, rozum, miłość ojczyzny, ni wzgląd na spokój publiczny, nie miały
wpływu na umysły. Wojska Rzeczypospolitej, naturalnie przeznaczone do
bronienia granicy królestwa, zostały użyte na sejmikach, by krępować wolne
głosy niezależnej szlachty. Sądy kapturowe zostały ustanowione zbrojną
ręką. Co stało się w Grudziądzu jest zbyt świeżej daty by zatarło się w
pamięci. Rozkazy wydane wojskom Rzeczypospolitej, by zbliżały się do
Warszawy, dają podstawy sądzić, że podejmą one działania, jakie widzieliśmy
w tamtym mieście.

Jej Cesarska Mość, nasza łaskawa władczyni, życzy sobie tylko zachowania
spokoju publicznego i nigdy nie pozwoli by jedna partia prześladowała drugą
z przyczyny przewagi sił, przede wszystkim, gdy sprawiedliwość nie określi
jak poskromić gwałty i nie wyznaczy dróg postępowania.

Dlatego my, niżej podpisani, ambasador nadzwyczajny i minister pełnomocny
Rosji, wyraźnie oświadczamy w imieniu Jej Cesarskiej Mości, naszej łaskawej
władczyni, w sposób jak najbardziej uroczysty, prymasowi i Najjaśniejszej
Rzeczypospolitej, że oddziały rosyjskie nie spowodują żadnej przeszkody w
obradach, że nie będą mieszały się do żadnej sprawy, dotyczącej sejmu
walnego i w żaden sposób nie wystąpią, gdy członkom Rzeczypospolitej
spodoba się powstrzymać gwałty, których celem będzie zmącenie spokoju
publicznego lub bezpieczeństwa jednostek.

(-)  hrabia Keyserling

(-)  książę Repnin



Data: 2014-03-17 04:34:07
Autor: stevep
Nigdy nie wierz ruskom
W dniu .03.2014 o 05:30 Mark Woydak <mark.woydak@forst.gm.de> pisze:


Do budy kundlu.


--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Nigdy nie wierz ruskom

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona