Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Nikt cię tak nie wydyma jak Prezes

Nikt cię tak nie wydyma jak Prezes

Data: 2019-03-14 05:29:32
Autor: Bruno Brunowski
Nikt cię tak nie wydyma jak Prezes
"rezes Srebrnej Kazimierz Kujda przez ponad rok utrzymywał Marcina Dubienieckiego w przekonaniu, że spółka rozważa sprzedanie mu nieruchomości przy ul. Srebrnej. Potem spółka wyparła się tego w prokuraturze. A prokurator zarzucił Dubienieckiemu, że oszukał i naraził na koszty swojego partnera biznesowego. Śledztwo potwierdziło jednak wersję Dubienieckiego
Dubieniecki chciał kupić działkę od Srebrnej. Przez kłamstwa jej władz usłyszał zarzut oszustwa.
Prezes Srebrnej Kazimierz Kujda przez ponad rok utrzymywał Marcina Dubienieckiego w przekonaniu, że spółka rozważa sprzedanie mu nieruchomości przy ul. Srebrnej. Potem spółka wyparła się tego w prokuraturze. A prokurator zarzucił Dubienieckiemu, że oszukał i naraził na koszty swojego partnera biznesowego. Śledztwo potwierdziło jednak wersję Dubienieckiego

Gerald Birgfellner nie był pierwszym biznesmenem i pierwszym członkiem rodziny Jarosława Kaczyńskiego, który chciał robić biznesy ze spółką Srebrna, kontrolowaną przez prezesa PiS i jego ludzi. I nie jest pierwszym, który popadł przez to w poważne kłopoty.

Wcześniej należącą do tej spółki działką przy ul. Srebrnej w Warszawie zainteresował się Marcin Dubieniecki, ówczesny mąż Marty Kaczyńskiej - z wykształcenia prawnik, z zamiłowania biznesmen.

I wszystko wskazuje na to, że i jego - jak Birgfellnera - władze Srebrnej zwodziły przez wiele miesięcy. Tyle, że wówczas w finale to nie Dubieniecki złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, lecz jego - jak się okazało bezpodstawnie - ścigała prokuratura.

Śledztwo w tej sprawie przeszło bez echa, bo Dubieniecki miał już wówczas inne - poważne - kłopoty prawne (zarzuty wyłudzenia pieniędzy z PFRON i prania brudnych pieniędzy).
Dubieniecki: ,,wybuduję wieżowiec im. Lecha Kaczyńskiego"
W kwietniu 2012 roku, gdy zapytałam Dubienieckiego, co z fundacją im. Marii i Lecha Kaczyńskich, którą chciał zakładać z żoną po katastrofie smoleńskiej, biznesmen niespodziewanie zaczął opowiadać o Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego.

Powstał on w grudniu 2010 roku, z przekształcenia fundacji założonej w latach 90. przez Jarosława Kaczyńskiego, Krzysztofa Czabańskiego i arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego.

To ten Instytut jest właścicielem spółki Srebrna. I to od woli władz Instytutu - a zwłaszcza Jarosława Kaczyńskiego - zależy, jak zagospodarowana zostanie działka przy ul. Srebrnej.
Wiosną 2012 Dubieniecki radził mi zajrzeć do jej dokumentów: ,,A księgę wieczystą pani przeglądała? Umowę przedwstępną sprzedaży nieruchomości przy Srebrnej za 78 milionów?" - pytał.
Twierdził, że nieruchomość zostanie sprzedana jego firmie. ,,To jest dopiero strzał, co?" - śmiał się uradowany - ,,Wybuduję tam wieżowiec imienia Lecha Kaczyńskiego".
Jednak w księdze wieczystej (a przynajmniej w jej części jawnej), wzmianki o przedwstępnej umowie sprzedaży nie było. I w kolejnych latach do transakcji nie doszło. Wydawało się, że jej plan istniał tylko w marzeniach młodego biznesmena.
Sąd: Kujda wykazywał ,,życzliwe zainteresowanie" ofertą Dubienieckiego
Jak ustaliło OKO.press, Marcin Dubieniecki - a dokładniej reprezentowane przez niego konsorcjum - rzeczywiście chciało kupić od spółki Srebrna nieruchomość przy ul. Srebrnej, a następnie odsprzedać ją pod budowę wieżowca.

Ofertę zakupu Dubieniecki złożył jesienią 2010 roku. Przez ponad rok (do wiosny 2012 roku) ówczesny prezes Srebrnej - Kazimierz Kujda utrzymywał go w przekonaniu, że transakcja jest możliwa.

Gdy biznes nie wypalił, uczestnik konsorcjum, które reprezentował Dubieniecki - Adam S., oskarżył go o oszustwo. Twierdził, że prawnik-biznesmen od początku wiedział, że do transakcji nie dojdzie i nie zrobił nic, by do niej doprowadzić. I że przez niego poniósł nieuzasadnione koszty związane z planowaną inwestycją (blisko 200 tys. zł).

We wrześniu 2016 roku, w piśmie do prokuratury spółka Srebrna oświadczyła, że nie prowadziła z Dubienieckim żadnych rozmów ani negocjacji w sprawie sprzedaży działki.

W tym czasie mąż Marty Kaczyńskiej siedział w areszcie, podejrzany o wyłudzenie kilkunastu milionów złotych z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON)..
Opierając się na relacji władz Srebrnej, Prokuratura Okręgowa w Gdańsku przedstawiła Dubienieckiemu zarzut oszustwa.
Jako świadka w sprawie przesłuchano Kazimierza Kujdę - byłego prezesa Srebrnej, a wówczas prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zeznał, że w latach 2010-12 nie było mowy o sprzedaży działki przy ul. Srebrnej. A Dubieniecki proponował mu tylko pomoc w wynajmie części tej nieruchomości.
Co innego wynikało jednak z korespondencji mailowej z Kujdą, którą przekazał śledczym Dubieniecki. Potwierdzała ona, że biznesmen złożył ofertę zakupu działki i że Kujda nie odrzucił jego propozycji, lecz - jak uznał później sąd - ,,wykazywał życzliwe zainteresowanie". Dopiero w czerwcu 2012 roku poinformował go, że Srebrna nie chce sprzedawać działki.
W maju 2017 roku prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie rzekomego oszustwa, którego ofiarą miał paść Adam S. Podtrzymując decyzję prokuratora, we wrześniu 2017 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku uzasadniał, że zeznania Kujdy były ,,częściowo niewiarygodne".
I, że sporządzając umowę konsorcjum ,,Dubieniecki mógł mieć usprawiedliwione w tym czasie przeświadczenie o tym, iż po stronie władz spółki Srebrna istnieje przyzwolenie na sprzedaż nieruchomości"."

Ciekawe ilu jeszcze naiwniaków złapali się na "Kwak Tower".

--
Bruno

Data: 2019-03-14 14:47:31
Autor: Pajdak
Nikt cię tak nie wydyma jak Prezes
Użytkownik "Bruno Brunowski" <brunoj@interia.pl> napisał w wiadomości
news:e768a028-9967-4717-ab4e-34e499164c08googlegroups.com...
"rezes Srebrnej Kazimierz Kujda przez ponad rok utrzymywał Marcina
Dubienieckiego w przekonaniu, że spółka rozważa sprzedanie mu nieruchomości
przy ul. Srebrnej. Potem spółka wyparła się tego w prokuraturze. A
prokurator zarzucił Dubienieckiemu, że oszukał i naraził na koszty swojego
partnera biznesowego. Śledztwo potwierdziło jednak wersję Dubienieckiego

"Komuniści i złodzieje!" - (c) J.Brudziński + J.Kaczyński

Kali oszukać? D o b r z e !!!

--
Pajdak

Nikt cię tak nie wydyma jak Prezes

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona