Data: 2009-03-29 09:39:56 | |
Autor: gacek | |
Nikt nie skomentowal? (F1) | |
ehhh, no comment.
|
|
Data: 2009-03-29 11:23:13 | |
Autor: Chris | |
Nikt nie skomentowal? (F1) | |
gacek pisze:
ehhh, no comment. Ale sie starał :( |
|
Data: 2009-03-29 11:28:27 | |
Autor: Jacek Sowiński | |
Nikt nie skomentowal? (F1) | |
Użytkownik "Chris" <actchris@aster.pl> napisał w wiadomo¶ci news:gqnem5$gb0$1inews.gazeta.pl...
gacek pisze: szło mu dobrze...jak nigdy. Wyszło jak zawsze Jacek |
|
Data: 2009-03-29 11:56:35 | |
Autor: CeSaR | |
Nikt nie skomentowal? (F1) | |
szło mu dobrze...jak nigdy. Wyszło jak zawsze Jak zawsze daj±c doopy zaj±ł w zeszłym sezonie 4 miejsce. Przy marnym wsparciu zespołu. Jest paru kierowców, którzy bardzo by chcieli, żeby im tak "wyszło jak zawsze" C |
|
Data: 2009-03-29 12:00:28 | |
Autor: Jacek Sowiński | |
Nikt nie skomentowal? (F1) | |
Użytkownik "CeSaR" <adres@mail.com> napisał w wiadomo¶ci news:gqngke$4q1$1news.onet.pl...
szło mu dobrze...jak nigdy. Wyszło jak zawsze a które miejsce by zaj±ł, gdyby nie jego pechowy zespół? Jacek |
|
Data: 2009-03-29 12:18:41 | |
Autor: CeSaR | |
Nikt nie skomentowal? (F1) | |
a które miejsce by zaj±ł, gdyby nie jego pechowy zespół? Jaki pechowy zespół? Tworzysz now± rzeczywisto¶ć? RK był 4 i miał tyle punktów, co 3 KR. Do 2 FM zabrakło 22. Do 1 - 23. Czyli 3 miejsce było spokojnie do zrobienia. |
|
Data: 2009-03-29 14:07:14 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Nikt nie skomentowal? (F1) | |
CeSaR pisze:
a które miejsce by zaj±ł, gdyby nie jego pechowy zespół? Wsi±dĽ w bolid i mu pokaż miszczu! -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl |
|
Data: 2009-03-29 16:43:57 | |
Autor: CeSaR | |
Nikt nie skomentowal? (F1) | |
Wsi±dĽ w bolid i mu pokaż miszczu! Nie mam żalu do niego tylko do jego teamu miszczu. I czytaj ze zrozumieniem. C |
|
Data: 2009-03-29 21:56:19 | |
Autor: Karolek | |
Nikt nie skomentowal? (F1) | |
Użytkownik "CeSaR" <adres@mail.com> napisał w wiadomo¶ci news:gqo1fa$jvo$1news.onet.pl... Wsi±dĽ w bolid i mu pokaż miszczu! To zaprojektuj mu bolid glabie. Karolek |
|
Data: 2009-03-30 10:53:47 | |
Autor: CeSaR | |
Nikt nie skomentowal? (F1) | |
To zaprojektuj mu bolid glabie. Ależ jeste¶ fajoski.... Mogę cię dotkn±ć? Od razu widać, że trafiło na znawcę. Szacun koleżko. C |
|
Data: 2009-03-29 13:50:49 | |
Autor: V-Tec | |
Nikt nie skomentowal? (F1) | |
Jacek Sowiński pisze:
Użytkownik "Chris" <actchris@aster.pl> napisał w wiadomo¶ci news:gqnem5$gb0$1inews.gazeta.pl... Nie dramatyzowałbym. Raczej od pocz±tku chce walczyć na maksa. Zaryzykował, nie udało się, imho zapowiada się ciekawie. -- Pozdr, W. |
|
Data: 2009-03-29 13:58:04 | |
Autor: Cavallino | |
Nikt nie skomentowal? (F1) | |
Użytkownik "V-Tec" <v_tec@zatega.pl> napisał w wiadomo¶ci news:
szło mu dobrze...jak nigdy. Wyszło jak zawsze Dopiero by były joby, gdyby nie spróbował. Walczył o zwycięstwo i zrobił wszystko co miał zrobić, tak jak miał zrobić. Nie jego wina że przeciwnik nie umiał odpu¶cić. Wlec się za nim nie mógł, skoro był dużo szybszy. To jest kierowca wy¶cigowy, a nie grupowy kapelusznik - im czę¶ciej wyprzedza, tym lepiej. ;-) |
|
Data: 2009-03-29 14:20:16 | |
Autor: franz | |
Nikt nie skomentowal? (F1) | |
Cavallino pisze:
To jest kierowca wy¶cigowy, a nie grupowy kapelusznik - im czę¶ciej wyprzedza, tym lepiej. ;-) amen. oby jego taka forma i zaciekło¶ć utrzymała się cały sezon. pzdr, -- fumfel |
|
Data: 2009-03-30 12:51:43 | |
Autor: Tomasz Nowicki | |
Nikt nie skomentowal? (F1) | |
Dnia Sun, 29 Mar 2009 13:50:49 +0200, V-Tec napisał(a):
Nie dramatyzowałbym. Raczej od początku chce walczyć na maksa. Zaryzykował, nie udało się, imho zapowiada się ciekawie. Szkop nie potrafił się pogodzić z porażką z Polakiem - to odruchowo sfaulował. Ten typ tak ma. Schumacher też był taki. Robert jednak, co jest jego częścią winy, nie wykazał się dość zimną krwią, atakując z marszu - jeszcze pół okrążenia i by Niemca objechał na prostej. Ale wówczas może nie powalczyłby już z Anglikiem, a miał szansę na jedynkę i chciał ją wykorzystać. Więc zaryzykował i stracił. Ten sport to hazard i czasem się przegrywa. Ważne, że pokazał klasę i pazur do walki. Mówi się trudno - ale cieszy to, że tym razem samochód spisywał się doskonale, no i szybkość Robert ma już prawie dostateczną, by poważnie walczyć o pozycję lidera - przez chwilę miał nawet najszybsze okrążenie na koncie. Tak więc wynik w tym sezonie może być lepszy, niż w ubiegłym. Zwłaszcza, jeśli zespół wreszcie pogodzi się z wyższością Roberta nad tym, jakmutam... ;•) Nickiem. Jeśli jeszcze teraz dostanie nowy dyfuzor, to może zdoła na dłuższą metę nawiązać walkę z Brawnami. Trzeba tylko zwrócić uwagę, że w tym sezonie niebezpieczne będą wyścigi w deszczu - Robert był w nich zawsze czarnym koniem, jednak teraz może być trudniej, bo deszczowe wyścigi będą jeszcze bardziej obfitować w kraksy. No i trzeba pamiętać, że Ferrari z McLarenem tak łatwo nie odpuszczą - w sumie sytuacja BMWSauber jest trudniejsza niż poprzednio - raz, że cel wyższy, dwa, że doszedł nowy, nagle bardzo mocny rywal. Hamilton jechał jak natchniony - trzeba przyznać, choć w zdobyciu podium pomogły mu kraksy i decyzja sędziów T. |