Data: 2010-01-06 14:24:36 | |
Autor: WW | |
Nikt nie zginął !! | |
Witam
TV podała szokującą informację. W niedzielę, powrót z długiego weekendu, ciężkie warunki, a nikt nie zginął. !!!!!!! Kierowcy sami dostosowali prędkość do warunków. Nikt im nie kazał. !! Wiec może obiegowe tezy, powtarzane jak mantrę przez policję, jakimi to jesteśmy niemyślącymi użytkownikami dróg, i jak nas trzeba trzymać w kagańcu fotoradarów i suszarek, bo inaczej sie pozabijamy, należało by wreszcie przemyśleć na nowo? Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm |
|
Data: 2010-01-06 07:34:00 | |
Autor: maciej debski | |
Nikt nie zginął !! | |
On Jan 6, 1:24 pm, WW <wu...@vp.pl> wrote:
Wiec może obiegowe tezy, powtarzane jak mantrę przez na podstawie tego jednego weekendu? bo oogolne statystyki (i obserwacje zwyklych uzytkownikow) raczej mroza krew w zylach. mac |
|
Data: 2010-01-07 10:59:35 | |
Autor: WW | |
Nikt nie zginął !! | |
maciej debski pisze:
On Jan 6, 1:24 pm, WW <wu...@vp.pl> wrote: Statystyka może kłamać. Nie można się na niej opierać, bez dogłębnej wiedzy o metodach i mechanizmach zastosowanych do jej sporządzenia. Przykład - "pijani kierowcy". Statystyka twierdzi, że masa ich na polskich drogach. Aż się prosi, aby podzielić na grupę dopuszczalnych w normalnych krajach UE i powyżej. Może wnioski były by inne wtedy ? Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm |
|
Data: 2010-01-08 07:54:57 | |
Autor: maciej debski | |
Nikt nie zginął !! | |
On Jan 7, 9:59 am, WW <wu...@vp.pl> wrote:
Statystyka może kłamać. co ty nie powiesz? dane statystyczne moga byc tylko niewlasciwie interpretowane. Przykład - "pijani kierowcy". nie wiem dlaczego sie tak prosi, a wnioski nie bylyby inne. Polska jest normalnym krajem UE. a z losowych danych dostepnych sieci: pierwsze trzy kwartaly 2008, slask cieszynski: 268 kierowcówpowyżej 0,5 promila 33 kierowców do 0,5 promila 156 pijanych rowerzystów pow 0.5 promila 10 rowerzystow do 0.5 promila prawda jest taka ze osoba ktora ma ponizej 0.5 promila ma duzo mniejsze szanse na to ze bedzie zatrzymana, a nawet jesli wpadnie na losowa kontrole ma szanse zataic to ze pila alk. mac |
|
Data: 2010-01-06 08:22:01 | |
Autor: Rowerex | |
Nikt nie zginął !! | |
On 6 Sty, 14:24, WW <wu...@vp.pl> wrote:
Witam Ciężkie obrażenia się nie liczą, to że zemrze jakiś za parę dni się nie liczy - ważna jest statystyka! Kierowcy sami dostosowali prędkość do warunków. Nikt, prócz warunków ;-) Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2010-01-07 11:01:27 | |
Autor: WW | |
Nikt nie zginął !! | |
Rowerex pisze:
Kierowcy sami dostosowali prędkość do warunków. No właśnie. Może więc uparte twierdzenie policji o całkowitej bezmyślności polskich kierowców, którym tylko kaganiec z fotoradarów zabijać sie nie pozwala jest nieprawdziwe ? Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm |
|
Data: 2010-01-06 14:14:45 | |
Autor: Budzik | |
Nikt nie zginął !! | |
Osobnik posiadający mail wuwu0@vp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Witamto wszystko dzieki naszym superP ktorzy tysiaczka pijanych wyłapali w swieta :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Ironią często pokrywa się niemożność myślenia. Frank Herbert |
|
Data: 2010-01-06 14:25:45 | |
Autor: Cavallino | |
Nikt nie zginął !! | |
Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:hi2335$2dv$1atlantis.news.neostrada.pl...
Witam BYŁO !!!! |
|
Data: 2010-01-06 14:59:37 | |
Autor: Arek (G) | |
Nikt nie zginął !! | |
W dniu 2010-01-06 14:24, WW pisze:
Witam Zaraz zaraz, policja twierdzi, że głównym powodem wypadków jest nieprzestrzeganie ograniczeń. Ciężko jest złamać ograniczenie prędkości stojąc w korku. Więc to raczej potwierdza tezy. A. |
|
Data: 2010-01-06 15:48:25 | |
Autor: WW | |
Nikt nie zginął !! | |
Arek (G) pisze:
Zaraz zaraz, policja twierdzi, że głównym powodem wypadków jest nieprzestrzeganie ograniczeń. Ciężko jest złamać ograniczenie prędkości stojąc w korku. Więc to raczej potwierdza tezy. A te korki to dlaczego ? Cała Polska w korku stała? Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm |
|
Data: 2010-01-06 18:29:41 | |
Autor: ksoniek | |
Nikt nie zginął !! | |
Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:hi280e$d7r$3atlantis.news.neostrada.pl...
Arek (G) pisze: Nie cała - większość :) a włąściwie to główne trasy wylotowe np. Zakopianka |
|
Data: 2010-01-07 10:55:01 | |
Autor: WW | |
Nikt nie zginął !! | |
ksoniek pisze:
Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:hi280e$d7r$3atlantis.news.neostrada.pl... Zgadza się. "Problem" jednak w tym, że nie tylko na Zakopiance, ale w całej Polsce nikt. !!! A więc też tam, gdzie korków nie było ludzie sami, z własnej nieprzymuszonej woli dostosowali prędkość do warunków. I może tak właśnie większość robi na co dzień ? Czy warto to wziąć pod uwagę ? No, ale fotoradary to maszyny do robienia pieniędzy i chyba nikt ich z własnej woli nie zlikwiduje. Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm |
|
Data: 2010-01-07 20:59:40 | |
Autor: Jacek \"Plumpi\" | |
Nikt nie zginął !! | |
Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:hi4b6b$a1d$1atlantis.news.neostrada.pl...
Zgadza się. Wysuwasz złe wnioski. Śnieg, lód i błoto pośniegowe uniemożliwia kierowcom jazdę "z ciężką nogą". Radykalne ograniczenie prędkości przekłąda się bezpośrednio na bezpieczeństwo. Wolna jazda, niegroźne stłuczki. Okres, kiedy nie ma śniegu, lodu i błota pośniegowego jest okresem złudnego bezpieczeństwa. Zwiększają się prędkości, a wraz z nimi zwięszają się skutki wypadków. |
|
Data: 2010-01-06 17:15:02 | |
Autor: MadMan | |
Nikt nie zginął !! | |
Dnia Wed, 06 Jan 2010 14:24:36 +0100, WW napisał(a):
Kierowcy sami dostosowali prędkość do warunków. Bzdura, ustawodawca im kazał. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-01-06 22:50:18 | |
Autor: DoQ | |
Nikt nie zginął !! | |
WW pisze:
Wiec może obiegowe tezy, powtarzane jak mantrę przez policję, jakimi to jesteśmy niemyślącymi użytkownikami dróg, i jak nas trzeba trzymać w kagańcu fotoradarów i suszarek, bo inaczej sie pozabijamy, należało by wreszcie przemyśleć na nowo? Śnieg, ślisko więc wszyscy ze strachu ledwo co turlali się 50km/h :) Ale przeciez to nie prędkość zabija :P Pozdrawiam Paweł |
|
Data: 2010-01-07 11:02:49 | |
Autor: WW | |
Nikt nie zginął !! | |
DoQ pisze:
WW pisze: Moje obserwacje są zgoła inne. Tam gdzie było konieczne, wszyscy zwalniali, tam gdzie nie - jechali znacznie szybciej. Ale przeciez to nie prędkość zabija :P Nie, tylko czas hamowania :-) Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm |
|
Data: 2010-01-07 11:45:10 | |
Autor: DoQ | |
Nikt nie zginął !! | |
WW pisze:
Ale przeciez to nie prędkość zabija :PNie, tylko czas hamowania :-) Wobec tego, ciekawe jak to sie dzieje ze dzieci kierujace el. samochodzikami bez airbagow i bez hamulcow nie giną masowo w wesolych miasteczkach? I jeszcze ciagle sie zderzaja :) Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-01-06 22:55:20 | |
Autor: jerry | |
Nikt nie zginął !! | |
Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:hi2335$2dv$1atlantis.news.neostrada.pl...
TV podała szokującą informację. a to zdarzenie we wrocku to niby co? zmartwychwstał? |
|
Data: 2010-01-06 23:15:54 | |
Autor: 'Tom N' | |
Nikt nie zginął !! | |
jerry w <news:hi3117$akq$1atlantis.news.neostrada.pl>:
Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:hi2335$2dv$1atlantis.news.neostrada.pl... a to zdarzenie we wrocku to niby co? Pieszy zakłuty przez drugiego pieszego? zmartwychwstał? Śmierć poniósł w wypadku spowodowanym przez jakiś pojazd? -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-01-07 10:38:09 | |
Autor: J.F. | |
Nikt nie zginął !! | |
Użytkownik "'Tom N'" <news@int.dyndns.org.invalid> napisał
jerry w <news:hi3117$akq$1atlantis.news.neostrada.pl>: Pieszy zakłuty przez drugiego pieszego? Kierowca przez drugiego kierowce. Chyba Śmierć poniósł w wypadku spowodowanym przez jakiś pojazd? Ale zginal na drodze :-) Nie, przepraszam - zginal w szpitalu czy w karetce. J. |
|
Data: 2010-01-06 23:55:00 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nikt nie zginął !! | |
WW pisze:
Witam Kierowcy zwolnili i się nie pozabijali. Nie bez przyczyny każdej śnieżnej zimy liczba wypadków śmiertelnych jest znacznie mniejsza niż w przypadku ciepłej zimy. Wiec może obiegowe tezy, powtarzane jak mantrę przez policję, jakimi to jesteśmy niemyślącymi użytkownikami dróg, i jak nas trzeba trzymać w kagańcu fotoradarów i suszarek, bo inaczej sie pozabijamy, należało by wreszcie przemyśleć na nowo? No tylko wnioski rysują się jakby odwrotne niż to co się powszechnie wykrzykuje. Bo takie opady śniegu to nic innego jak pogorszenie stanu dróg. Na skutek tego ludzie zmniejszają prędkość i przestają ginąć. Czyli jakby to nie zły stan dróg, a właśnie prędkość okazuje się zabijać. Tyle że to IMO żadne odkrycie - zmniejszenie prędkości to wydłużenie czasu jazdy i oczywiste jest że zmniejszenie liczby wypadków. Tyle że transport drogowy nie polega na wydłużaniu czasu jazdy, a wręcz przeciwnie. |
|
Data: 2010-01-07 11:06:12 | |
Autor: WW | |
Nikt nie zginął !! | |
Tomasz Pyra pisze:
WW pisze: Właśnie o to chodzi. :-) Sami ocenili warunki i dostosowali szybkość. Przypomnę, że usprawiedliwieniem dla zaostrzania kar i gąszczy fotoradarów jest twierdzenie policji, że tego właśnie nie potrafimy. Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm |
|
Data: 2010-01-07 07:38:42 | |
Autor: Rowerex | |
Nikt nie zginął !! | |
On 7 Sty, 11:06, WW <wu...@vp.pl> wrote:
> Kierowcy zwolnili i się nie pozabijali. Ocena była następująca: "hmmm...., albo jadę prosto, albo ląduję w rowie jak ten cymbał, którego wypychają z pobocza, hmmm... wolę prosto, tylko czemu do cholery muszę tak wolno, pieprzony śnieg, pieprzeni drogowcy, kurrrrrrr...... aaaa!" ;-) Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2010-01-07 11:47:39 | |
Autor: DoQ | |
Nikt nie zginął !! | |
WW pisze:
Kierowcy zwolnili i się nie pozabijali.Właśnie o to chodzi. :-) No i to jest wlasnie ból. Dopoki nie widzą za oknem zalegającego śniegu z lodem tryb wyobraźni mają całkowicie wyłączony. Na suchej prostej drodze samochód łamie przecież prawa fizyki :) Pozdrawiam Paweł |
|
Data: 2010-01-07 13:17:02 | |
Autor: WW | |
Nikt nie zginął !! | |
DoQ pisze:
WW pisze: Tak właśnie twierdza policjanci, a moim zdaniem to nieprawda. Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm |
|
Data: 2010-01-07 20:37:46 | |
Autor: DoQ | |
Nikt nie zginął !! | |
WW pisze:
No i to jest wlasnie ból. Dopoki nie widzą za oknem zalegającego śniegu z lodem tryb wyobraźni mają całkowicie wyłączony.Tak właśnie twierdza policjanci, a moim zdaniem to nieprawda. Bo ? Jakis argument? :) Takie spowolnienia zawsze występowały podczas ataków zimy. Pozdrawiam Paweł |
|
Data: 2010-01-08 20:38:33 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nikt nie zginął !! | |
WW pisze:
Tomasz Pyra pisze: No tak, ale dlaczego potrafimy tylko jak pada śnieg? Jak śnieg stopnieją to małpi rozum wróci. Klucz raczej jest jest w kiepskiej orientacji kierowców na temat możliwości ich i ich samochodów. O ile na czarnej drodze większość znacznie swoje możliwości przecenia, to śniegu przeginają w drugą stronę, i bojąc się poślizgu, jadą nawet wolniej niż można. |
|
Data: 2010-01-09 17:30:58 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Nikt nie zginął !! | |
Dnia Fri, 08 Jan 2010 20:38:33 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Klucz raczej jest jest w kiepskiej orientacji kierowców na temat możliwości ich i ich samochodów. W zasadzie prawda, tylko tak się zastanawiam, czy nie lepiej, żeby niedoceniali, miast przeceniać? Oczywiście, najlepiej by było, żeby byli dobrymi kierowcami, jednak to mało realne. Dobrze by było też, żeby, skoro juz boja się jechać szybciej, nie wlekli się środkowym pasem A4 60km/h przez okręg Katowicki... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-01-06 23:56:11 | |
Autor: The_EaGle | |
Nikt nie zginął !! | |
WW pisze:
Witam No i jaki z tego wniosek. W ciężkich warunkach jeździmy ostrożnie w dobrych brawurowo. |
|
Data: 2010-01-07 11:07:39 | |
Autor: WW | |
Nikt nie zginął !! | |
The_EaGle pisze:
No i jaki z tego wniosek. Może też inny. Że nie jesteśmy durniami i sami potrafimy dopasować prędkość do warunków. Tej właśnie teźie tak zdecydowanie zaprzecza policja. Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm |
|
Data: 2010-01-07 04:54:43 | |
Autor: badzio | |
Nikt nie zginął !! | |
On 7 Sty, 11:07, WW <wu...@vp.pl> wrote:
The_EaGle pisze: Sugerujesz ze nie ma wypadkow spowodowanych brawura i nadmierna predkoscia? |
|
Data: 2010-01-07 16:29:24 | |
Autor: WW | |
Nikt nie zginął !! | |
badzio pisze:
On 7 Sty, 11:07, WW <wu...@vp.pl> wrote: Są, z całą pewnością. Pytanie tylko ile? Idiotów i ludzi bezmyślnych nie brakuje nigdy. Jednak nie chce uwierzyć, że w Polsce jest ich więcej niż u sąsiadów. Mam też kilka innych pytań. Ile z nich spowodowane było nagłym hamowaniem na widok fotoradaru? Ilu z "pijanych", których złapaniem tak się chlubi policja, w normalnym kraju spełniało by normę trzeźwości? Ile wypadków spowodowanych jest złym stanem dróg? Itd, itp. Taki dzień pozwala się zastanowić, ile powszechnie głoszonych przez policje haseł jest prawdziwych a ile nie. Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm |
|
Data: 2010-01-07 19:46:58 | |
Autor: J.F. | |
Nikt nie zginšł !! | |
On Thu, 07 Jan 2010 16:29:24 +0100, WW wrote:
Sugerujesz ze nie ma wypadkow spowodowanych brawura i nadmiernaSą, z całą pewnością. Pytanie tylko ile? Idiotów i ludzi bezmyślnych nie brakuje nigdy. Wypadkow mamy jednak sporo wiecej niz w sasiednich krajach. Pytanie czemu ... autostrady ? Ilu z "pijanych", których złapaniem tak się chlubi policja, w normalnym kraju spełniało by normę trzeźwości? Raczej niewielu - czasem podaja bardziej szczegolowe dane, i wsrod "pijanych" na wykroczenie to ~15% sie lapie. 85% ma jednak ponad pol promila. Ile wypadków spowodowanych jest złym stanem dróg? A co znaczy zly stan drogi ? Jesli widac zly stan, to nalezy dostowac predkosc do stanu :-) Taki dzień pozwala się zastanowić, ile powszechnie głoszonych przez policje haseł jest prawdziwych a ile nie. Ee tam. "Policja do akcji Noworoczne Powroty zmobilizowala wszystkie sily i dzieki temu w kraju nikt nie zginal. Gdybysmy dostali wiecej pieniedzy, to nikt by nie ginal przez caly rok" :-) J. |
|
Data: 2010-01-07 20:27:10 | |
Autor: The_EaGle | |
Nikt nie zginšł !! | |
J.F. pisze:
On Thu, 07 Jan 2010 16:29:24 +0100, WW wrote: Oczywiście że autostrady. Wypadki są spowodowane w dużej częsci przez kierowców jadących tranzytem. Zmeczenie, wyprzedzanie, i umiejetnosci na takiej drodze są kluczowe. W przypadku autostrady z tych 3 tylko zmeczenie jest istotne. Każdy duren potrafi jechac 130km/h szeroką dwupasmową jezdnią... Ilu z "pijanych", których złapaniem tak się chlubi policja, w normalnym kraju spełniało by normę trzeźwości? Wlaśnie. Często nie widać. Zły stan drogi to nie jest tylko permanentnie dziurawa droga na odcinku 40km ale np uskok jezdni, błedna konstrukcja powodująca że woda nie odpływa z jezdni, nierówna nawierzchnia na zakrętach, to także moim zdaniem błednie usytoawane skrzyżowania i przejscia dla pieszych. To wszystko składa się na zły stan dróg. Taki dzień pozwala się zastanowić, ile powszechnie głoszonych przez policje haseł jest prawdziwych a ile nie. LOL :) Faktycznie, widać to po ilości foto rejestratorów wprost proporcjonalnie przekładają sie na ilość wypadków. :))) Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2010-01-07 20:52:57 | |
Autor: J.F. | |
Nikt nie zginł !! | |
On Thu, 07 Jan 2010 20:27:10 +0100, The_EaGle wrote:
J.F. pisze: mamy tez ich wiecej niz w krajach bez wielkiej sieci autostrad. Niemcy maja wypadki mimo autostrad. Wypadki są spowodowane w dużej częsci przez kierowców jadących tranzytem. Hm, tranzyt krajowy ? Zagraniczni sprawcy to tylko 1% wypadkow. Ile wypadków spowodowanych jest złym stanem dróg? A ile razy sie na cos takiego nadziales ? błedna konstrukcja powodująca że woda nie odpływa z jezdni, nierówna nawierzchnia na zakrętach, W jednym miejscu ? Czy od 50 km ? :-) to także moim zdaniem błednie usytoawane skrzyżowania i przejscia dla pieszych. To wszystko składa się na zły stan dróg. Ale tam stoi 70 :-) Taki dzień pozwala się zastanowić, ile powszechnie głoszonych przez policje haseł jest prawdziwych a ile nie. Statystycznie da sie wykazac wplyw - FR przybywa, wypadkow ubywa, korelacja jest :-) J. |
|
Data: 2010-01-07 23:58:33 | |
Autor: The_EaGle | |
Nikt nie zgin�Š!! | |
J.F. pisze:
On Thu, 07 Jan 2010 20:27:10 +0100, The_EaGle wrote: Wypadki bÄdÄ poniewaĹź autostrady nie sÄ panaceum a jedynie ograniczajÄ liczbÄ wypadkĂłw. Moim zdaniem wypadki samochodowe bÄdÄ do czasu aĹź: - wyeliminowany zostanie czynnik ludzki (awarie sprzÄtu to promile) - na razie nie realne ale co raz wiÄcej bÄdzie asystentĂłw kierowcy aktywnie uczestniczÄ cych w jeĹşdzie - wszystkie drogi bÄdÄ super bezpieczne - nie realne za duĹźy koszt - poziom bezpieczeĹstwa samochodĂłw wzroĹnie tak Ĺźeby nie moĹźna byĹo w nich zginÄ Ä pomimo duĹźej prÄdkoĹci - bardzo kosztowne i nie wygodne - ruch pieszych odizolowany od ruchu pojazdĂłw - realne a to poĹowa zabitych w Polsce. Tym bardziej ze piesi gina wg statystyk w duzej czesci po za terenem zabudowanym. Tak wiec nie tylko infrastruktura ale kampania uswiadamiajaca dla ludzi nie zwiazanych z motoryzacja. Kierowca nie wejdzie pod inny samochod tak latwo jak pieszy nie Ĺwiadomy. Wypadki sÄ spowodowane w duĹźej czÄsci przez kierowcĂłw jadÄ cych tranzytem. Tranzyt w sensie dalekich przejazdĂłw z miasta do miasta a nie tylko w sensie zagraniczny transport. WlaĹnie. CzÄsto nie widaÄ. ZĹy stan drogi to nie jest tylko permanentnie dziurawa droga na odcinku 40km ale np uskok jezdni,Ile wypadkĂłw spowodowanych jest zĹym stanem drĂłg?A co znaczy zly stan drogi ? Jesli widac zly stan, to nalezy dostowac predkosc do stanu :-) Takich sytuacji jest bardzo duzo. Dziury na zakretach ktore przy predkosci dopuszczalnej to pikus ale jak ktos przesadzi to wylatuje z jezdni. bĹedna konstrukcja powodujÄ ca Ĺźe woda nie odpĹywa z jezdni, nierĂłwna nawierzchnia na zakrÄtach, Bardzo czesto na zakretach z prawidlowym wyprofilowaniem jezdni nie ma kanalizacji i woda z np topniejacego sniegu tworzy 1-2cm kaluze. Przy predkosci 130km/h to utrata panowania nad pojazdem. to takĹźe moim zdaniem bĹednie usytoawane skrzyĹźowania i przejscia dla pieszych. To wszystko skĹada siÄ na zĹy stan drĂłg. Takie myĹlenie do niczego nie prowadzi. tak jest teraz a my chcemy lepiej. Od razu wiec odrzucam taka argumentacje. LOL :) Faktycznie, widaÄ to po iloĹci foto rejestratorĂłw wprost proporcjonalnie przekĹadajÄ sie na iloĹÄ wypadkĂłw. :)))Taki dzieĹ pozwala siÄ zastanowiÄ, ile powszechnie gĹoszonych przez policje haseĹ jest prawdziwych a ile nie.Ee tam. "Policja do akcji Noworoczne Powroty zmobilizowala wszystkie Niemal zerowa - ilosc zabitych spada baaaardzo powoli i to po raz pierwszy w 2008r bo od 2005 i 2006 do 2007 byl wzrost. Pozdrawiam RafaĹ |
|
Data: 2010-01-07 20:18:41 | |
Autor: The_EaGle | |
Nikt nie zginął !! | |
WW pisze:
The_EaGle pisze: A ja mysle ze ten precedens powinien być wnikliwie zbadany. Oznacza moim zdaniem tyle że dostosowujemy prędkość do warunków co przesadzamy z niską prędkością w momencie kiedy warunki nas przerastają. Tak wiec droga powinna być tak projektowana aby była bezpieczna ale dawała złudzenie na tyle trudnej aby nie jechać ze zbyt dużą prędkością. Jeżeli to by się udało problem wypadków został by w sporej częsci zminimalizowany. Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2010-01-07 20:39:34 | |
Autor: DoQ | |
Nikt nie zginął !! | |
The_EaGle pisze:
niską prędkością w momencie kiedy warunki nas przerastają. Tak wiec droga powinna być tak projektowana aby była bezpieczna ale dawała złudzenie na tyle trudnej aby nie jechać ze zbyt dużą prędkością. Jeżeli to by się udało problem wypadków został by w sporej częsci zminimalizowany. Obawiam się że nie da się każdej drogi przystosowac do bezkolizyjnej podrozy z predkosciami rzedu 140-180km/h. Pozdrawiam Paweł |
|
Data: 2010-01-08 00:07:24 | |
Autor: The_EaGle | |
Nikt nie zginął !! | |
DoQ pisze:
The_EaGle pisze: Nie wiem czy zauwazyles pewna tendencje na DK ktore przechodza przez teren zabudowany. Mysle glownie o drogach jednojezdniowych. Doprowadza sie do drastycznego zweznia takiej jezdni w miejscach gdzie przechodzi przez teren zabudowany. Dodatkowo tworzy sie mase wysepek ktore trzeba omijac. Piersze ma za zadanie dac zludzenie kierowcy ze droga jest waska a drugie ze droga jest kreta i wymagajaca uwagi. Prowadzi to wlasnie do tego ze niemal kazdy tam zwalnia. Nie zwalnia do 50 czy 60 ale z tych przelotowych 120-130 czesto zdejmuje sie noge z gazu i przez taka miejscowosc kierowcy jada zdecydowanie wolniej okolo 80km/h. Wlasnie o takim zludzeniu mowie. Tam gdzie jest niebezpiecznie - dac kierowcy zludzenie tego niebezpieczenstwa, zdecydowana wiekszosc zwolni i o to chodzi. Odwrotnoscia tej sytuacji sa dlugie proste gdzie ponoc ginie najwiecej kierowcow. Dluga, szeroka, wydaje sie bezpieczna i predkosci worpowe tam sie rozwija. Wystarczy blad i BUM... Pozdrawiam Rafal |
|
Data: 2010-01-08 00:31:23 | |
Autor: J.F. | |
Nikt nie zginšł !! | |
On Fri, 08 Jan 2010 00:07:24 +0100, The_EaGle wrote:
Nie wiem czy zauwazyles pewna tendencje na DK ktore przechodza przez teren zabudowany. Mysle glownie o drogach jednojezdniowych. Doprowadza sie do drastycznego zweznia takiej jezdni w miejscach gdzie przechodzi przez teren zabudowany. A nie przypadkiem trafia w zabudowe i nie ma jak jej poszerzyc ? Dodatkowo tworzy sie mase wysepek ktore trzeba omijac. chyba raczej "azyle dla pieszych". Tudziez wydzielone pasy do skrecania, rozbiegowe itp. Odwrotnoscia tej sytuacji sa dlugie proste gdzie ponoc ginie najwiecej kierowcow. Dluga, szeroka, wydaje sie bezpieczna i predkosci worpowe tam sie rozwija. Wystarczy blad i BUM... Tylko ze nie ma powodow do bledu :-) J. |
|