Jarek JARO G. pisze:

WItam!
Oczywiscie zaczelo sie to dziac po skonczeniu okresu gwarancyjnego...
Pierwsze co mi przychodzi na mysl to termostat, tylko czy w 3,5 letnim samochodzi juz by go trafilo?
Silnik 2,5 dci i klimatronic dwustrefowy.
Generalnie bardzo slabo grzeje czasami mam wrazenie ze wogole. Dzieje sie tak od ok. 2 tygodni , wczesniej nie bylo problemow.
Czasami po przejechaniu kilku km na wyzszych obrotach zaczyna costam grzac.
Jakies sugestie?  ASO raczej odpada na pierwszy ogien, gdyz serwis Nissana ,dla mnie, pozostawia wiele do zyczenia..

pozdr JARO

Zacznij od sprawdzenia poziomu plynu chlodniczego. Jezeli jest za malo lub "blizej dolnej kreski" - dolej.

Pozdrawiam,
Paweł

Zacznij od sprawdzenia poziomu plynu chlodniczego. Jezeli jest za malo lub "blizej dolnej kreski" - dolej.

Pozdrawiam,
Paweł

Dokladnie tak jak napisales! Co prawda odczytalem to dopiero teraz .. a caly dzien walczylem i udalo sie w koncu.
Faktycznie poziom plynu byl blizej dolnej kreski, jednak dolalem powyzej polowy. Ku mojemu z dziwieniu po odpaleniu silnika i zagrzania go, poziom spadl do tego samego wyjsciowego poziomu!(ciekawe dlaczego) Operacje powtorzylem az sie unormowalo lekko powyzej polowy miedzy kreskami.
Problem ustapil jak reka odjal. Tylko dziwne bo wlalem ok 0,8l ! Teoretycznie , podkreslam, teoretycznie plyn byl zmieniany w zeszylym roku w ASO, lecz znajac zycie i Krakowskiego Nissana - niebyl...
Biorac pod uwage ze plyn byl kilku letni co moglo sie stac z tymi 0,8l? Przeciez to uklad zamkiety, wiec odparowac nie moze. W oleju brak oczywiscie sladow plynu i na odwrot.

dzieki
JARO

Jarek JARO G. pisze:

Dokladnie tak jak napisales! Co prawda odczytalem to dopiero teraz .. a caly dzien walczylem i udalo sie w koncu.
Faktycznie poziom plynu byl blizej dolnej kreski, jednak dolalem powyzej polowy. Ku mojemu z dziwieniu po odpaleniu silnika i zagrzania go, poziom spadl do tego samego wyjsciowego poziomu!(ciekawe dlaczego) Operacje powtorzylem az sie unormowalo lekko powyzej polowy miedzy kreskami.

W niektórych samochodach należy jeszcze układ w takiej sytuacji odpowietrzyć - tzn. na nagrzanym silniku odkręcasz odpowietrznik który powinien być gdzieś u góry (w okolicach nagrzewnicy), aż zacznie lecieć płyn.

Najlepiej znaleźć dokładną instrukcję odpowietrzania w tym modelu (bo odpowietrzników może być więcej).
Tyle że pełne odpowietrzanie to raczej po wymianie płynu - po takiej dolewce powinno wystarczyć odpowietrzyć samą górę.

Problem ustapil jak reka odjal. Tylko dziwne bo wlalem ok 0,8l ! Teoretycznie , podkreslam, teoretycznie plyn byl zmieniany w zeszylym roku w ASO, lecz znajac zycie i Krakowskiego Nissana - niebyl...
Biorac pod uwage ze plyn byl kilku letni co moglo sie stac z tymi 0,8l? Przeciez to uklad zamkiety, wiec odparowac nie moze. W oleju brak oczywiscie sladow plynu i na odwrot.

0.8l w rok to dużo - świadczyłoby o wycieku. Jeżeli to zużycie wieloletnie, to już niekoniecznie coś złego.

Pół biedy jak się poci gdzieś na łączeniu (zima zaraz - łatwo będzie szukać, bo będzie wyraźnie widać gdzie leci para), gorzej jak uszczelka pod głowicą.

Nalej równo z max i obserwuj czy ubywa.

Problem ustapil jak reka odjal. Tylko dziwne bo wlalem ok 0,8l ! Biorac pod uwage ze plyn byl kilku letni co moglo sie stac z tymi 0,8l? Przeciez to uklad zamkiety, wiec odparowac nie moze. W oleju brak oczywiscie sladow plynu i na odwrot.

Prawdopodobnie nagrzewnica byla pusta. Teraz zrobilo sie zimno i klimatronik otworzyl zawor.
I cala filozofia. Czyli masz szczescie ze nic powaznego.

A w ASO o tym nie wiedza zeby przy odpowietrzaniu wlaczyc ogrzewanie?