Data: 2010-07-06 13:39:49 | |
Autor: MH | |
No i co Bogdan? | |
W jednym z ponizszych linkow podalem Ci tekst o tym ze kontroler naprowadzil Tu154 do poziomu 50 metrow twierdzac ze sa na kursie i na sciezce schodzenia do ladowania naprowadzajac ich na zderzenia a ty twierdziles ze nie bylo pozwolenia.http://www.tvn24.pl/0,1663248,0,1,dostalismy-zgode-na-50-metrow-tu_154-i-il-tez,wiadomosc.html ========================== A tu masz fakej cytat z powyższego artykułu : "Dobrze, my mieliśmy kartę podejścia, na której były minima tego lotniska. Zgodnie z nią nie mogliśmy zejść niżej niż 100 metrów. I tak po prostu zrobiliśmy. A jeśli chodzi o Tupolewa, to naprawdę nie mam pojęcia, dlaczego oni zniżali się poniżej 100 metrów. I dalej - poniżej 50." Proste jak budowa cepa !! Kto siedzi za sterami żelaznego ptaka ? Pilot , czy kontroler ? Cokolwiek nie powiedziałby Rusek z budy kontroli lotu , ot chociażby nie 50m , a 2m , to uważasz że pilot powinien się do tego zastosować? Ty masz awe@fakej zdrowo narąbane pod kopułą !! MH -- |
|
Data: 2010-07-06 15:01:45 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
No i co Bogdan? | |
Użytkownik "MH" <logiznam@op.pl> napisał w wiadomości news:47f6.000001fb.4c331605newsgate.onet.pl... W jednym z ponizszych linkow podalem Ci tekst o tym ze kontroler naprowadzilhttp://www.tvn24.pl/0,1663248,0,1,dostalismy-zgode-na-50-metrow-tu_154-i-il-tez,wiadomosc.html Cytuję: "A słyszał Pan jeszcze komunikat wieży tuż po trzecim zakręcie TU-154: "Polski 101, i od 100 metrów być gotowym do odejścia na drugi krąg"? Tak, ale ja słyszałem "50". Tak mówiłem kolegom tuż po katastrofie i nadal tak twierdzę. Pamiętam też, że Ił również dostał od kontrolera komendę "50 metrów i być gotowym do odejścia". Podczas pierwszego i drugiego podejścia." Tylko pierdolona czarna skrzynka nie zrozumiała i uparcie nagrała: 08:35:22 KRL Polski 101, i od 100 metrów być gotowym do odejścia na drugi krąg. (to jest właśnie zakaz lądowania) A pięć i pół minuty potem: 08:41:02 A Krzyk Kurwaaaaaa..... Gdyby pilot z Jaka to słyszał z pewnością powiedziałby, że słyszał: "Jezuuuuuuuuuuuuuuu......" |
|