Miałem nadzieję, że coś się już zmieniło. Przez ponad pół roku antena ML-145 grzecznie stała sobie na dachu mojego samochodu i nikomu nie przeszkadzała w różnych miastach Polski, nawet w mających dość złą sławę rejonach Warszawy czy Łodzi. Niestety dziś znowu w Kutnie komuś przykleiła się do rączek...
Żeby mu, ku*wa, łapy odmroziła!
Na kolejnej muszę chyba wygrawerować wyraźny napis "Jeśli od kogoś to kupujesz, to kupujesz kradzione".
Ech... :-(

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

W dniu 10-12-01 21:04, R2r pisze:

Miałem nadzieję, że coś się już zmieniło. Przez ponad pół roku antena
ML-145

A ja mam takie pytanie troche OT. Czy da sie przerobic magnesowa ML-145 np. na motylek? Juz mi sie nudzi ciagle zdejmowanie i zakladanie, ciagle ukladanie kabla pod uszczelka itp. Czasem jednak musze zlozyc zeby np. wjechac do garazu.

Użytkownik "neoniusz" <neon@joemonster.org> napisał w wiadomości news:id6beq$2o2$1news.onet.pl...

A ja mam takie pytanie troche OT. Czy da sie przerobic magnesowa ML-145 np. na motylek? Juz mi sie nudzi ciagle zdejmowanie i zakladanie, ciagle ukladanie kabla pod uszczelka itp. Czasem jednak musze zlozyc zeby np. wjechac do garazu.

polecam antenę której nie trzeba zdejmować
http://arbiter.pl/galeria/tania.i.dobra.antena.cb.sunker

moja się sprawuje już ponad rok.

Dnia Wed, 1 Dec 2010 21:42:39 +0100, Arbiter napisał(a):

polecam antenę której nie trzeba zdejmować
http://arbiter.pl/galeria/tania.i.dobra.antena.cb.sunker

moja się sprawuje już ponad rok.

Ja tak używałem Hustlera. Tylko zacieki rdzy na dachu białego auta mnie
wkurzały :-) --
Pozdrawiam,

Przemek

Użytkownik "P.B." <pbernat@wp.pl> napisał w wiadomości news:19smygs20ue34.wig1ux9c6eq0$.dlg40tude.net...

Ja tak używałem Hustlera. Tylko zacieki rdzy na dachu białego auta mnie
wkurzały :-)

i jak, zmieniles antentę na nową?:)

moja jest juz tak zardzewiała, ze aż wstyd:(. Fakt że 15 miesięcy bez zdejmowania. Ale jaki komfort. JEst niska, miesci sie w garażu i daje się dogadać.

Mam jeszzce dobrą antenę 165cm na magnesie, ale stoi w kącie - jazda z tym to pojazd transmisyjmny RMF. Wszędzie zaczepia, nie da sie jedzic.

Dnia Wed, 1 Dec 2010 23:21:21 +0100, Arbiter napisał(a):

i jak, zmieniles antentę na nową?:)

Ja kupiłem Sirio T3-27 (helikal 60cm z mocowaniem DV). W prywatnym aucie
zrobiłem dziurę w dachu, w służbowym uchwyt klapowy w lewym górnym rogu
kombi. Okazało się, że helikal strasznie buczy przy dużych prędkościach, to
dokupiłem Sirio Snake27. Do tego ta cwana śrubka (też Sirio) zamiast
motylka i mam pełny luksus na trasy i na miasto z podziemnymi parkingami.
Obie anteny strojone są przez kręcenie stroikiem, więc nie ma problemów
przy zmianie samochodu i konieczności podstrojenia. Na noc nie ściągam
anteny - jakby co, to stówę raz na kilka lat jakoś przeboleję.

Mam jeszzce dobrą antenę 165cm na magnesie, ale stoi w kącie - jazda z tym to pojazd transmisyjmny RMF. Wszędzie zaczepia, nie da sie jedzic.

Ja ML-145 używam na pseudobazie, ale muszę się zabrać za kupno i montaż
prawdziwej anteny.

--
Pozdrawiam,

Przemek

Arbiter napisał(a):

Mam jeszzce dobrą antenę 165cm na magnesie, ale stoi w kącie - jazda z tym to pojazd transmisyjmny RMF. Wszędzie zaczepia, nie da sie jedzic.

Ciekawe gdzie zaczepiasz?
Ja jeżdżę z dwu metrową, i tylko czasami o jakieś osiedlowe gałęzie i w cale sie tym nie zrażam :)
--
Krzysiek

W dniu 2010-12-01 21:42, Arbiter pisze:

polecam antenę której nie trzeba zdejmować
http://arbiter.pl/galeria/tania.i.dobra.antena.cb.sunker

moja się sprawuje już ponad rok.

BUHAHAHAH, loL !!!!!!!!!!!!

W dniu 2010-12-01 21:33, neoniusz pisze:

[...] Czy da sie przerobic magnesowa ML-145
np. na motylek?

Ona się daje od magnesu odkręcać, i np. na uchwyt przykręcany do karoserii można ją bez problemu przełożyć.

[...] Czasem jednak musze zlozyc zeby np.
wjechac do garazu.

Zdejmować musiałem np. wjeżdżając na parking Galerii Łódzkiej żeby nie rysować po suficie parkingu. Odkręcałem sam bat zostawiając magnes na dachu.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

W dniu 10-12-01 21:50, R2r pisze:

[...] Czy da sie przerobic magnesowa ML-145
np. na motylek?

Ona się daje od magnesu odkręcać, i np. na uchwyt przykręcany do
karoserii można ją bez problemu przełożyć.

Wiem, ze sie da odkrecic, mam ML-145 od Sirio ponad dwa lata ;) Zakladam tylko jak wyjezdzam w trase, ale to troche malo wygodne sie staje, bo kabel mi przeszkadza. Auto to sedan a lubie mimo wszystko miec antene na dachu a nie na tylnej klapie.

[...] Czasem jednak musze zlozyc zeby np.
wjechac do garazu.

Zdejmować musiałem np. wjeżdżając na parking Galerii Łódzkiej żeby nie
rysować po suficie parkingu. Odkręcałem sam bat zostawiając magnes na
dachu.

Moj garaz podziemny jest tak niski, ze z pewnoscia bym cos urwal z sufitu.

W dniu 2010-12-01 22:00, neoniusz pisze:

[...] mam ML-145 od Sirio ponad dwa lata ;) [...]

Szczęściarz... ;-)

Moj garaz podziemny jest tak niski, ze z pewnoscia bym cos urwal z sufitu.

Samym magnesem to raczej o nic nie zahaczysz, ale zabawa w zabezpieczanie złącza przed wyjazdem, gdy nie chcesz zakładać anteny to już mało przyjemna zabawa jest.
A coś takiego z Sirio:
http://skocz.pl/sirio_omega27
- jest tylko "nieco" (ok. 0,5m) krĂłtsza od ML-145...


--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

"R2r" <bezspamux@marsoft.net.pl> wrote in message
news:4cf6bca7$0$27042$65785112news.neostrada.pl...

Moj garaz podziemny jest tak niski, ze z pewnoscia bym cos urwal z
sufitu.

Samym magnesem to raczej o nic nie zahaczysz, ale zabawa w zabezpieczanie zlacza przed wyjazdem, gdy nie chcesz zakladac anteny to juz malo przyjemna zabawa jest.
A cos takiego z Sirio:
http://skocz.pl/sirio_omega27
- jest tylko "nieco" (ok. 0,5m) krótsza od ML-145...

A ja wszystkie te problemy rozwiazalem wkladajac zamiast oryginalnej oplowskiej anteny Sirio Triflex http://www.sirio.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=118:triflex-cbfm900&catid=39:przewod&Itemid=59 , zamontowalem radio w wycieta w tym celu dolna poleczke w konsoli srodkowej http://picasaweb.google.com/Axel.Warsaw/Misc#5537458412199118082 i zaslaniam je dodatkowo zaslepka (przycieta zaslepka od komputera), dolozylem glosnik zewnetrzny z gniazdem sluchawkowym. W ten sposob po przekreceniu kluczyka mam dziajalace CB, nie zaczepiam nigdzie antena (na platformie garazowej mam 180cm wysokosci i jest luz), moge nawet uzywac radia bez zdejmowania zaslepki (jesli nie musze nic "skrecac") i nie rzucam sie w oczy ;-)
Oczywiscie - wada jest zmniejszony zasieg (~7km), ale do normalnej lacznosci na drodze zupelnie wystarczy.

--
Axel

W dniu 2010-12-02 13:46, Axel pisze:

A ja wszystkie te problemy rozwiazalem wkladajac zamiast oryginalnej
oplowskiej anteny Sirio Triflex

Oryginalną radiową mam w tylnej szybie...

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Axel napisał(a):

(~7km), ale do normalnej lacznosci na drodze zupelnie wystarczy.

7km LOL chyba nad wodą.
--
Krzysiek

W dniu 2010-12-01 22:00, neoniusz pisze:

W dniu 10-12-01 21:50, R2r pisze:

[...] Czy da sie przerobic magnesowa ML-145
np. na motylek?

Jest też coś takiego:
http://www.president.com.pl/dakota,750021,2.html

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

W dniu 2010-12-01 21:33, neoniusz pisze:

W dniu 10-12-01 21:04, R2r pisze:

Miałem nadzieję, że coś się już zmieniło. Przez ponad pół roku antena
ML-145

A ja mam takie pytanie troche OT. Czy da sie przerobic magnesowa ML-145
np. na motylek?

Potrzebny np. uchwyt SP-S INOX
http://www.warszawacity.pl/rozne/sprzedam/ostrow-wielkopolski-cb-uchwyt-na-klape-alan-sp-s-inox-- nowy-f-ra-vat.htm
pozdrawia

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

Dnia Wed, 01 Dec 2010 21:54:47 +0100, Gabriel 'wilk' napisał(a):

A ja mam takie pytanie troche OT. Czy da sie przerobic magnesowa ML-145
np. na motylek?

Potrzebny np. uchwyt SP-S INOX
http://www.warszawacity.pl/rozne/sprzedam/ostrow-wielkopolski-cb-uchwyt-na-klape-alan-sp-s-inox-- nowy-f-ra-vat.htm
pozdrawia

Do uchwytu jeszcze główka Pl z kablem. SP-S INOX jest obleśny, ale to IMHO. Sirio ma ładniejsze i polski SF-40 też
jest całkiem estetyczny.

--
Pozdrawiam,

Przemek

Użytkownik P.B. napisał:

Dnia Wed, 01 Dec 2010 21:54:47 +0100, Gabriel 'wilk' napisał(a):

A ja mam takie pytanie troche OT. Czy da sie przerobic magnesowa ML-145
np. na motylek?

Potrzebny np. uchwyt SP-S INOX
http://www.warszawacity.pl/rozne/sprzedam/ostrow-wielkopolski-cb-uchwyt-na-klape-alan-sp-s-inox-- nowy-f-ra-vat.htm
pozdrawia

Do uchwytu jeszcze główka Pl z kablem.

Masz racje , zapomnialem o PLce :-)

SP-S INOX jest obleśny, ale to IMHO. Sirio ma ładniejsze i polski SF-40 też
jest całkiem estetyczny.

Mnie sie tam uchwyt podoba - zreszta jedzi na tylnej klapie wiec rzadko go widuje :-)
Najwazniejsze, ze jest trwaly a co najwazniejsze da sie go prawie wszedzie przymocowac ze wzgledu na szeroki zakres regulacji oraz cienki uchwyt. Ponadto nie niszcze blachy, nie wygina jej i nie powoduje korozji jak to mam iejsce np. przy dzwonku itp.
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

W dniu 2010-12-01 22:23, P.B. pisze:

polski SF-40 też
jest całkiem estetyczny.

Może i estetyczny, jak się na niego patrzy z zewnątrz, ale jest jednorazowy i w dodatku mocno niszczy blachę.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Dnia Wed, 01 Dec 2010 21:33:30 +0100, neoniusz napisał(a):

A ja mam takie pytanie troche OT. Czy da sie przerobic magnesowa ML-145 np. na motylek? Juz mi sie nudzi ciagle zdejmowanie i zakladanie, ciagle ukladanie kabla pod uszczelka itp. Czasem jednak musze zlozyc zeby np. wjechac do garazu.

Na motylka nie da się przerobić. Ale zdradzę Ci tajemnicę: to jest antena
PL, czyli możesz ją odkręcić od magnesu - złap za cewkę i kręć w lewo. Na
złącze PL wystające z magnesu kup oryginalny kapturek, albo wyciągnij jakąś
zakrętkę od plastikowej butelki. http://www.swistak.pl/a4388191,Podstawa-MOCNY-Magnes-PL-ANTENA-CB-RADIO-12-5cm.html#zdjecia

--
Pozdrawiam,

Przemek

na  ** p.m.s **  R2r pisze tak:

Niestety dziś znowu w Kutnie komuś przykleiła się do rączek... Żeby mu, ku*wa, łapy odmroziła!

Dziś na noc zakryłem szybę ręcznikami. Ciekawe czy ukradną czy nie :) (reczniki wysmarowane towotem ;)

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

W dniu 2010-12-01 22:30, Piter pisze:

na  ** p.m.s **  R2r pisze tak:

Niestety dziś znowu w Kutnie komuś przykleiła się do rączek...
Żeby mu, ku*wa, łapy odmroziła!

Dziś na noc zakryłem szybę ręcznikami. Ciekawe czy ukradną czy nie :)
(reczniki wysmarowane towotem ;)

"Mnie w tym kraju juĹź nic nie zdziwi." (Z rysunku Andrzeja Mleczki) ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

On 1 Gru, 21:04, R2r <bezspa...@marsoft.net.pl> wrote:

Miałem nadzieję, że coś się już zmieniło. Przez ponad pół roku antena
ML-145 grzecznie stała sobie na dachu mojego samochodu i nikomu nie
przeszkadzała w różnych miastach Polski, nawet w mających dość złą sławę
rejonach Warszawy czy Łodzi. Niestety dziś znowu w Kutnie komuś
przykleiła się do rączek...
Żeby mu, ku*wa, łapy odmroziła!
Na kolejnej muszę chyba wygrawerować wyraźny napis "Jeśli od kogoś to
kupujesz, to kupujesz kradzione".
Ech... :-(

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

To nie wiedziałeś, że w Kutnie kradną. Warszawa i Łódź się już
antenami nasyciła.

W dniu 2010-12-01 21:04, R2r pisze:

Na kolejnej muszę chyba wygrawerować wyraźny napis "Jeśli od
kogoś to kupujesz, to kupujesz kradzione".
Ech... :-(

Nie pszechosisz dalej ;)


Mój Jackson miał wyryte na zew obudowie i wew obudowie, że należy do RGil i że nigdy bym go nie odsprzedał ... w mikrofonie była kartka, że jeśli używasz tego radiotelefonu to używasz sprzętu kradzionego ... i co ?


I GÓWNO ... jakiś skurwiel połasił się na zajebistego jacksona nie przejmując się tym co na nim było napisane ... a tyle pięknych QSLek wyrzeźbiłem tym radiem ... chciałbym je odzyskać ze względów sentymentalnych ...


Krócej: Witaj w klubie, ja już straciłem 3 anteny i 1 radio (nie wliczam szyb w aucie,kabli,etc...)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

W dniu 2010-12-02 03:01, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

W dniu 2010-12-01 21:04, R2r pisze:

Na kolejnej muszę chyba wygrawerować wyraźny napis "Jeśli od
kogoś to kupujesz, to kupujesz kradzione".
Ech... :-(

Nie pszechosisz dalej ;)

Nie... co? :-O :-)

Mój Jackson miał wyryte na zew obudowie i wew obudowie, że należy do
RGil i że nigdy bym go nie odsprzedał ... w mikrofonie była kartka, że
jeśli używasz tego radiotelefonu to używasz sprzętu kradzionego ... i co ?


I GÓWNO ... jakiś skurwiel połasił się na zajebistego jacksona nie
przejmując się tym co na nim było napisane ... a tyle pięknych QSLek
wyrzeźbiłem tym radiem ... chciałbym je odzyskać ze względów
sentymentalnych ...

Przynajmniej zrobiłeś co mogłeś aby nieco utrudnić sk*synowi życie. Chociaż złodziej i paser pewnie będzie miał to w doopie. Albo mu się uda sprzedać albo w ostateczności wyrzuci. Oddać prawowitemu właścicielowi to na pewno nie odda...

Krócej: Witaj w klubie, ja już straciłem 3 anteny i 1 radio (nie wliczam
szyb w aucie,kabli,etc...)

Naprawdę, w tym kraju za kradzież powinno się paluszki obcinać a przy recydywie rączki do łokci, potem do ramion...

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

R2r napisał(a):

Miałem nadzieję, że coś się już zmieniło. Przez ponad pół roku antena ML-145 grzecznie stała sobie na dachu mojego samochodu i nikomu nie przeszkadzała w różnych miastach Polski, nawet w mających dość złą sławę rejonach Warszawy czy Łodzi. Niestety dziś znowu w Kutnie komuś przykleiła się do rączek...

PRESIDENT INDIANA helikalna cała czarna, bez typowej cewki. 1,2m.
Parametry takie same jak antena 1,5m. Nawet nie wiem czy nie lepsze.
Miałem ją w dachu na stałe, a na niklowany element przy podstawie
naciągnąłem czarny termokurcz. Cztery lata tak stała bez ściągania.
Auto zawsze nocowało na ulicy, w różnych miastach.
Polecam ten patent. Nawet jak by się jakiś h.. kapnoł że to od CB, to
i tak przez ten termokurcz do śruby od tak sie nie dostanie.
--
Krzysiek

On 2 Gru, 06:15, Krzysztof 45 <mekarWYTNI...@vp.pl> wrote:

PRESIDENT INDIANA helikalna cała czarna, bez typowej cewki. 1,2m.
Parametry takie same jak antena 1,5m. Nawet nie wiem czy nie lepsze.
Miałem ją w dachu na stałe, a na niklowany element przy podstawie
naciągnąłem czarny termokurcz. Cztery lata tak stała bez ściągania.
Auto zawsze nocowało na ulicy, w różnych miastach.
Polecam ten patent. Nawet jak by się jakiś h.. kapnoł że to od CB, to
i tak przez ten termokurcz do śruby od tak sie nie dostanie.

Antena calkiem fana, sposob na zabezpieczenie tez super bo - prosty,
tani i skuteczy.
Ale zdradz prosze, jak na myjnie wjezdzales?

--
amos

amos napisał(a):

Ale zdradz prosze, jak na myjnie wjezdzales?

Ręczna myjnia :D
--
Krzysiek

W dniu 2010-12-02 06:15, Krzysztof 45 pisze:

PRESIDENT INDIANA helikalna cała czarna, bez typowej cewki. 1,2m.
Parametry takie same jak antena 1,5m. Nawet nie wiem czy nie lepsze.
Miałem ją w dachu na stałe, a na niklowany element przy podstawie
naciągnąłem czarny termokurcz. Cztery lata tak stała bez ściągania.
Auto zawsze nocowało na ulicy, w różnych miastach.
Polecam ten patent. Nawet jak by się jakiś h.. kapnoł że to od CB, to
i tak przez ten termokurcz do śruby od tak sie nie dostanie.

MoĹźe to i dobry patent, jednak...
Prawie rok temu gdy straciłem pierwszą to tego samego dnia znajomemu zajumali (prawie w tym samym miejscu zresztą) antenęmontowaną na stałe w relingu, uszkadzając przy okazji samochód.
Polak potrafi...

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

R2r napisał(a):

MoĹźe to i dobry patent, jednak...

Ale to ni jak ma się do Indiany i zamaskowanego nikla.
Plebs łakomi się na anteny z typowymi cewkami.
Indiana takiej nie ma, więc plebs nie kojarzy jej z CB, a zwłaszcza gdy jeszcze ma naciągnięty na nikiel dwie lub trzy warstwy czarnego termokurcza (te warstwy by dopasować się do średnic niklowanej części)
Ładnie to może nie wyglądało, ale było antyplebsowe.
--
Krzysiek

W dniu 2010-12-02 18:24, Krzysztof 45 pisze:

Plebs łakomi się na anteny z typowymi cewkami.
Indiana takiej nie ma, więc plebs nie kojarzy jej z CB, a zwłaszcza gdy
jeszcze ma naciągnięty na nikiel dwie lub trzy warstwy czarnego
termokurcza (te warstwy by dopasować się do średnic niklowanej części)
Ładnie to może nie wyglądało, ale było antyplebsowe.

Podstawowy problem jest taki, że stały montaż w przypadku obecnie eksploatowanego przeze mnie samochodu nie wchodzi w grę.
Zresztą ML-145 Presidenta nie ma błyszczącej cewki na wierzchu, niebieski pasek z logo firmy też raczej już słabo był widoczny tym bardziej, że było już ciemno, a jednak mimo to antena zniknęła...
No nic, nowa już do mnie podobno jedzie z Wrocławia. Może jej schowam pod koszulką termokurczliwą i ten pasek. Nikiel w sumie też po regulacji można ukryć.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

R2r napisał(a):

Może jej schowam pod koszulką termokurczliwą i ten pasek. Nikiel w sumie też po regulacji można ukryć.

Grubej cewki świadczącej o tym że to od CB nie schowasz.
Indiana http://42.pl/u/2wcZ ma lepsze predyspozycje do tego.

Jedyny sposób by się nie stresować to chować antenę do auta.
--
Krzysiek

W dniu 2010-12-02 20:12, Krzysztof 45 pisze:

Jedyny sposób by się nie stresować to chować antenę do auta.

Pewnie znowu jakiś czas będę chował, aż mi się przestanie chcieć i w końcu znowu się komuś spodoba. I tak w kółko, Macieju. :-|
Na resocjalizację polskich złodziei nie ma chyba co liczyć. :-(

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

R2r napisał(a):

Jedyny sposób by się nie stresować to chować antenę do auta.

Pewnie znowu jakiś czas będę chował, aż mi się przestanie chcieć

A może zastosować jakąś dziwną nietypową śrubę, to też jest jakieś rozwiązanie
--
Krzysiek

W dniu 2010-12-03 20:02, Krzysztof 45 pisze:

A może zastosować jakąś dziwną nietypową śrubę, to też jest jakieś
rozwiązanie

Na razie został standard ML-145, ale oszpeciłem ją tak, że w dzień chyba nikt się nie połaszczy (oprócz wspomnianego tekstu wytopionego gorącym szpikulcem dookoła obudowy magnesu, dodatkowo w obu częściach górnej obudowy magnesu oraz na obudowie cewki numer rejestracyjny i do tego zasłonięty czarną koszulką termokurczliwą ten niebieski pasek z logo), a w ciemności... no cóż nie chcę popadać w jakąś paranoję, ale - jak już pisałem - pewnie od czasu do czasu w sytuacjach ocenianych na zagrażające będę ją chował i tyle.
Tak jak pisałem wcześniej: uchronić przed kradzieżą pewnie to nie uchroni, ale przynajmniej będę miał tę satysfakcję, że w razie czego złodziejowi utrudnię choć trochę życie. :->
Dzięki wszystkim za wsparcie i na pohybel amatorom cudzej własności! Oby im paluszki poodpadały.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

R2r napisał(a):

W dniu 2010-12-03 20:02, Krzysztof 45 pisze:

A może zastosować jakąś dziwną nietypową śrubę, to też jest jakieś
rozwiązanie

Na razie został standard ML-145, ale oszpeciłem ją tak, ...]

Przypomniałem sobie antenę znajomego, bat anteny na wysokości 1/4 na górze był trochę, ale widocznie wygięty od uderzenia w gałąź.
I tez nigdy jej nie ściągał i nigdy mu jej nie zwinęli :)
--
Krzysiek

W dniu 2010-12-03 22:09, Krzysztof 45 pisze:

Przypomniałem sobie antenę znajomego, bat anteny na wysokości 1/4 na
górze był trochę, ale widocznie wygięty od uderzenia w gałąź.
I tez nigdy jej nie ściągał i nigdy mu jej nie zwinęli :)

A to trochę tak jak np. z samochodem: gdy - że tak powiem - nosi wyraźne ślady intensywnego eksploatowania ;-) , to go nikt nie rusza, ale jeśli wygląda jak dość nowy, zadbany, to zaraz pojawiają się na nim rysy na całej długości albo szerokości albo inne wgniecenia...
Pomysł z wygięciem promiennika anteny jest niezły tylko, że po takim zabiegu pewnie wypadałoby sprawdzić i ew. wyregulować SWR, czy się mylę (zakładam, że wygięcie ma być zauważalne)?

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

R2r napisał(a):

Pomysł z wygięciem promiennika anteny jest niezły tylko, że po takim zabiegu pewnie wypadałoby sprawdzić i ew. wyregulować SWR, czy się mylę (zakładam, że wygięcie ma być zauważalne)?

Sprawdzałem. Nie ma różnicy.
Wszystko w przedziale normalnego kiwania sie jak w czasie jazdy.
--
Krzysiek

Użytkownik "R2r" <bezspamux@marsoft.net.pl> napisał w wiadomości news:4cf6aa32$0$27029$65785112news.neostrada.pl...

Na kolejnej muszę chyba wygrawerować wyraźny napis "Jeśli od kogoś to kupujesz, to kupujesz kradzione".

I jeździłbyś z taką anteną?

Marek

W dniu 2010-12-02 08:54, tarnus pisze:

Użytkownik "R2r" <bezspamux@marsoft.net.pl> napisał w wiadomości
news:4cf6aa32$0$27029$65785112news.neostrada.pl...

Na kolejnej muszę chyba wygrawerować wyraźny napis "Jeśli od kogoś to
kupujesz, to kupujesz kradzione".

I jeździłbyś z taką anteną?

A dlaczego nie? Ja wiem, że kupiłem w sklepie. Jeśli ktoś za grosze chce kupić od złodzieja to niech ma świadomość, że kupuje na pewno kradzione.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Dnia Thu, 02 Dec 2010 12:59:49 +0100, R2r napisał(a):

I jeździłbyś z taką anteną?

A dlaczego nie? Ja wiem, że kupiłem w sklepie. Jeśli ktoś za grosze chce kupić od złodzieja to niech ma świadomość, że kupuje na pewno kradzione.

 I będzie mu to przeszkadzać? Nie sądzę...
 Jeszcze będzie zadowolony, że tanio.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

"Borys Pogoreło" <borys@pl.edu.leszno> wrote in message
news:mlgg78jbv57d$.12mdn6kzka3ad.dlg40tude.net...

I jeździłbyś z taką anteną?

A dlaczego nie? Ja wiem, że kupiłem w sklepie. Jeśli ktoś za grosze chce
kupić od złodzieja to niech ma świadomość, że kupuje na pewno kradzione.

I będzie mu to przeszkadzać? Nie sądzę...
Jeszcze będzie zadowolony, że tanio.

No i w dodatku zabezpieczona przed kradzieza! ;-)

--
Axel

W dniu 2010-12-02 14:17, Borys Pogoreło pisze:

  I będzie mu to przeszkadzać? Nie sądzę...

Pewnie jakaś łachudra kupi mimo wszystko, ale...

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

W dniu 2010-12-01 21:04, R2r pisze:

Miałem nadzieję, że coś się już zmieniło. Przez ponad pół roku antena ML-145
grzecznie stała sobie na dachu mojego samochodu i nikomu nie przeszkadzała w
różnych miastach Polski, nawet w mających dość złą sławę rejonach Warszawy czy
Łodzi. Niestety dziś znowu w Kutnie komuś przykleiła się do rączek...
Żeby mu, ku*wa, łapy odmroziła!
Na kolejnej muszę chyba wygrawerować wyraźny napis "Jeśli od kogoś to kupujesz,
to kupujesz kradzione".
Ech... :-(

Nie pomaga :/

--
[WRC] Biały Scenic 2000 1,9 dTI
CB: Intek M-490 ML 145

+-=-=-=-=-=-=-=- Przemysław Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+
| _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat Spółka Jawna   |
+-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+

W dniu 2010-12-02 10:41, Przemysław Gubernat pisze:

Na kolejnej muszę chyba wygrawerować wyraźny napis "Jeśli od kogoś to kupujesz,
to kupujesz kradzione".
Ech... :-(

Nie pomaga :/

Wiem, że złodziej nie odda, ale może chociaż trochę utrudnię mu życie...

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

W dniu 2010-12-01 21:04, R2r pisze:

Miałem nadzieję, że coś się już zmieniło. Przez ponad pół roku antena ML-145 grzecznie stała sobie na dachu mojego samochodu i nikomu nie przeszkadzała w różnych miastach Polski, nawet w mających dość złą sławę rejonach Warszawy czy Łodzi. Niestety dziś znowu w Kutnie komuś przykleiła się do rączek...
Żeby mu, ku*wa, łapy odmroziła!
Na kolejnej muszę chyba wygrawerować wyraźny napis "Jeśli od kogoś to kupujesz, to kupujesz kradzione".
Ech... :-(

Ja bym wołał żeby mi antenę rąbneli, a nie szyba radia i zdemolowan konsola, w każdym nieszczęściu jest zawsze trochę szczęścia (ml-ke na na dachu zostawili).
Pozdrawiam

W dniu 01-12-2010 21:04, R2r pisze:

Miałem nadzieję, że coś się już zmieniło. Przez ponad pół roku antena
ML-145 grzecznie stała sobie na dachu mojego samochodu i nikomu nie
przeszkadzała w różnych miastach Polski, nawet w mających dość złą sławę
rejonach Warszawy czy Łodzi. Niestety dziś znowu w Kutnie komuś
przykleiła się do rączek...
Żeby mu, ku*wa, łapy odmroziła!
Na kolejnej muszę chyba wygrawerować wyraźny napis "Jeśli od kogoś to
kupujesz, to kupujesz kradzione".
Ech... :-(

Współczuję!
Jakiś czas temu miałem zamontowanego Lemm1000 na tylnym błotniku (w dziurze po antenie radiowej). Dwa lata nikomu nie przeszkadzało.
Przychodzę rano do samochodu - jakiś gnój tak ją szarpał, że odłamał antenę od uchwytu przy okazji pogiął błotnik. Tylko dlatego żyje bo go nie złapałem.

--
Pozdrawiam
Krzbal