Data: 2009-12-18 22:18:47 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
No i nie zapalił, dziad jede n | |
Użytkownik "Rafał Zawierta" <nospamto-rafal@zawierta.info> napisał w wiadomości news:hggl3u$5b5$1news.dialog.net.pl...
Miałem dzisiaj niemiłą niespodziankę, w sumie pierwszy raz (tego typu oczywiście).Moim zdaniem, to problem z niedoładowaniem. Przejedź się w trasę, kilkadziesiąt minut - powiedzmy dwugodzinna trasa - powinno rozwiązac problem, ewentualnie doładowanie prostownikiem w domu. -- Yogi(n) |
|
Data: 2009-12-29 14:44:25 | |
Autor: Wmak | |
No i nie zapalił, dziad jeden | |
On 18 Gru, 22:18, "Yogi\(n\)" <yog...@tlen.pl> wrote:
Moim zdaniem, to problem z niedoładowaniem. PrzejedĽ się w trasę, A po kiego licha, je¶li nie ma potrzeby, jechać w dwugodzinn± trasę i spalić 15 litrów paliwa tylko w celu naładowania akumulatora ? Znacznie taniej i lepiej na postoju, choć w niektórych krajach zabronione) We współczesnych autach alternatory daj± wła¶ciwe napięcie już na wolnych obrotach, przy wył±czonych ¶wiatłach ładowanie będzie nawet lepsze niż przy jeĽdzie ze ¶wiatłami. Paliwa zużyje się 10-krotnie mniej. |
|