Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   No i pojmali

No i pojmali

Data: 2012-09-06 18:33:46
Autor: Trybun
No i pojmali
Groźnego terrorystę:

http://fakty.interia.pl/swiat/news/chcial-dokonac-zamachu-podczas-szczytu-nato-czy-tylko,1818951,4

Biedak pewnie wychowany w atmosferze wolności słowa przez rodziców którzy w PRLu mogli mówić bezkarnie co tylko chcieli, zaznał amerykańskich swobód.

Data: 2012-09-07 01:58:23
Autor: Jakub A. Krzewicki
No i pojmali
czwartek, 6 września 2012 18:33. carbon entity 'Trybun' <rg@yachoo.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Groźnego terrorystę:

http://fakty.interia.pl/swiat/news/chcial-dokonac-zamachu-podczas-szczytu-
nato-czy-tylko,1818951,4

Biedak pewnie wychowany w atmosferze wolności słowa przez rodziców
którzy w PRLu mogli mówić bezkarnie co tylko chcieli, zaznał
amerykańskich swobód.

Poniesie karę za to, że paplał za dużo po pijanemu.
Kto się przechwala, ten się odsłania.
Lepiej siedzieć cicho albo wprowadzać tematy zastępcze i zbierać haki.
Takie, które gwarantują, że żaden rząd się nie dobierze.
Kto pęka, siedzi. Kto nie pęka, jest bezpieczny, bo trzyma nawet mocniejszych od siebie za jaja.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2012-09-06 17:09:14
Autor: emailstuffname@gmail.com
No i pojmali
On 6 Wrz, 19:58, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:
czwartek, 6 wrze¶nia 2012 18:33. carbon entity 'Trybun' <r...@yachoo.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

> Gro¼nego terrorystê:

>http://fakty.interia.pl/swiat/news/chcial-dokonac-zamachu-podczas-szc...

nato-czy-tylko,1818951,4



> Biedak pewnie wychowany w atmosferze wolno¶ci s³owa przez rodziców
> którzy w PRLu mogli mówiæ bezkarnie co tylko chcieli, zazna³
> amerykañskich swobód.

Poniesie karê za to, ¿e papla³ za du¿o po pijanemu.
Kto siê przechwala, ten siê ods³ania.
Lepiej siedzieæ cicho albo wprowadzaæ tematy zastêpcze i zbieraæ haki.
Takie, które gwarantuj±, ¿e ¿aden rz±d siê nie dobierze.
Kto pêka, siedzi. Kto nie pêka, jest bezpieczny, bo trzyma nawet
mocniejszych od siebie za jaja.


.....ten wasz dialog z tym drugim wielbicielem systemu sprawiedliwosci
spolecznej a la neosowiet , prezypomina mi filmy Barei:)

Data: 2012-09-07 02:19:36
Autor: Jakub A. Krzewicki
No i pojmali
piÄ…tek, 7 wrzeÅ›nia 2012 02:09. carbon entity  contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

On 6 Wrz, 19:58, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:
czwartek, 6 września 2012 18:33. carbon entity 'Trybun' <r...@yachoo.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

> Groźnego terrorystę:

>http://fakty.interia.pl/swiat/news/chcial-dokonac-zamachu-podczas-szc...

nato-czy-tylko,1818951,4



> Biedak pewnie wychowany w atmosferze wolności słowa przez rodziców
> którzy w PRLu mogli mówić bezkarnie co tylko chcieli, zaznał
> amerykańskich swobód.

Poniesie karę za to, że paplał za dużo po pijanemu.
Kto się przechwala, ten się odsłania.
Lepiej siedzieć cicho albo wprowadzać tematy zastępcze i zbierać haki.
Takie, które gwarantują, że żaden rząd się nie dobierze.
Kto pęka, siedzi. Kto nie pęka, jest bezpieczny, bo trzyma nawet
mocniejszych od siebie za jaja.


....ten wasz dialog z tym drugim wielbicielem systemu sprawiedliwosci
spolecznej a la neosowiet , prezypomina mi filmy Barei:)

Mam dla Pana zagadkę: jeśli zna się Pan trochę na fizyce i geologii (nie tej uniwersyteckiej) jaki był rzeczywisty cel tej sekty co chciała w Wielkiej Piramidzie 11 listopada ub.r. umieścić złote pręty? Bo ta historia, którą opowiadał przywódca z obudzeniem starożytnego "ducha" czy "kosmity" to podpucha. Jeżeli odpowie Pan na tę zagadkę poprawnie, to będzie miał Pan pojęcie o zakresie posiadanej przeze mnie wiedzy teoretycznej.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2012-09-06 17:46:09
Autor: emailstuffname@gmail.com
No i pojmali
On 6 Wrz, 20:19, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:
pi±tek, 7 wrze¶nia 2012 02:09. carbon entity 'emailstuffn...@gmail.com'
<jack.kle...@gmail.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:









> On 6 Wrz, 19:58, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:
>> czwartek, 6 wrze¶nia 2012 18:33. carbon entity 'Trybun' <r...@yachoo..com>
>> contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

>> > Gro¼nego terrorystê:

>> >http://fakty.interia.pl/swiat/news/chcial-dokonac-zamachu-podczas-szc....

>> nato-czy-tylko,1818951,4

>> > Biedak pewnie wychowany w atmosferze wolno¶ci s³owa przez rodziców
>> > którzy w PRLu mogli mówiæ bezkarnie co tylko chcieli, zazna³
>> > amerykañskich swobód.

>> Poniesie karê za to, ¿e papla³ za du¿o po pijanemu.
>> Kto siê przechwala, ten siê ods³ania.
>> Lepiej siedzieæ cicho albo wprowadzaæ tematy zastêpcze i zbieraæ haki.
>> Takie, które gwarantuj±, ¿e ¿aden rz±d siê nie dobierze.
>> Kto pêka, siedzi. Kto nie pêka, jest bezpieczny, bo trzyma nawet
>> mocniejszych od siebie za jaja.

> ....ten wasz dialog z tym drugim wielbicielem systemu sprawiedliwosci
> spolecznej a la neosowiet , prezypomina mi filmy Barei:)

Mam dla Pana zagadkê: je¶li zna siê Pan trochê na fizyce i geologii (nie tej
uniwersyteckiej) jaki by³ rzeczywisty cel tej sekty co chcia³a w Wielkiej
Piramidzie 11 listopada ub.r. umie¶ciæ z³ote prêty? Bo ta historia, któr±
opowiada³ przywódca z obudzeniem staro¿ytnego "ducha" czy "kosmity" to
podpucha. Je¿eli odpowie Pan na tê zagadkê poprawnie, to bêdzie mia³ Pan
pojêcie o zakresie posiadanej przeze mnie wiedzy teoretycznej.


nie odpowiem, bo nie mam pojecia o geologii, ale poczytam chetnie to
co ma Pan do powiedzenia na ten temat.

Data: 2012-09-06 18:58:37
Autor: emailstuffname@gmail.com
No i pojmali
On Sep 6, 9:27 pm, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org>
wrote:


Wie Pan na jakiej zasadzie dzia³a³ sejsmograf Zhang Henga?
Wcale nie na zasadzie pospolitych drgañ mechanicznych jak siê s±dzi..
Nauka chiñska opiera³a siê na badaniu czego¶, co okre¶la³a jako Qi i nadal
jest u¿ywane w akupunkturze jako teoria wyja¶niaj±ca jej dzia³anie.

Nie mam pojecia jak dziala sejsmograf Zhang Henga, wiec nie moge
oceniac tego co Pan napisal.

Natomiast z akupunkura mialem do czynienia osobiscie i wiem, ze to
jest pseudonauka i szarlataneria.

Istnieje w tej chwili wiele badan ktore udawadniaja, ze zadnej energi
Qi nie ma, a sama akupunkura dziala na zasadzie placebo.

W sieci jest dostepna  swietna strona amerykanska o szarlatanskich
metodach alternatywnych:

http://www.quackwatch.com/01QuackeryRelatedTopics/acu.html

Data: 2012-09-06 19:51:31
Autor: emailstuffname@gmail.com
No i pojmali
On 6 Wrz, 22:09, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:


Te badania s± prowadzone z³ymi przyrz±dami.
Mam schemat elektroniczny przyrz±du, który wykrywa Qi.
Zawiera on czê¶æ biologiczn± -- - pewien gatunek alg.
Tylko komórki biologiczne s± w stanie wykryæ Qi.


gdyby energia Qi istniala, to przede wszystkim Chinczycy
przeprowadziliby badania, ktore jednoznacznie UDOWODNILYBY istnienie
takiej energii. Ponadto istnieja problemy z udowodnieniem istnienia
kanalow przeplywu tej teoretycznej enrgii - meridian.

Niestety jakos sie nie kwapia z przeprowadzeniem tego typu badan, bo
cala ta ich piekna, filozoficzna teoria wzielaby w leb.

Data: 2012-09-07 08:29:05
Autor: Chiron
No i pojmali
U¿ytkownik   napisa³ w wiadomo¶ci news:a184c8fc-5967-4de8-a644-efec3c900093s2g2000vbj.googlegroups.com...
On 6 Wrz, 22:09, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:


Te badania s± prowadzone z³ymi przyrz±dami.
Mam schemat elektroniczny przyrz±du, który wykrywa Qi.
Zawiera on czê¶æ biologiczn± -- - pewien gatunek alg.
Tylko komórki biologiczne s± w stanie wykryæ Qi.


gdyby energia Qi istniala, to przede wszystkim Chinczycy
przeprowadziliby badania, ktore jednoznacznie UDOWODNILYBY istnienie
takiej energii. Ponadto istnieja problemy z udowodnieniem istnienia
kanalow przeplywu tej teoretycznej enrgii - meridian.

Niestety jakos sie nie kwapia z przeprowadzeniem tego typu badan, bo
cala ta ich piekna, filozoficzna teoria wzielaby w leb.
==========================================

Problem w tym, ¿e Chiñczycy nie chwal± siê niczym. S± bardzo zamkniêci. Od niedawna wiadomo, ¿e nawet w czasach Mao (g³êboka komuna, zateizowanie, niszczenie w³asnej kultury)- uczono oficerów feng- shui. Nie wiemy wiêc, co badali, czego nie.


--

--
demokracja to rz±dy os³ów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles

Chiron

Data: 2012-09-07 04:19:29
Autor: Jakub A. Krzewicki
No i pojmali
piÄ…tek, 7 wrzeÅ›nia 2012 03:58. carbon entity  contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Nie mam pojecia jak dziala sejsmograf Zhang Henga, wiec nie moge
oceniac tego co Pan napisal.

Natomiast z akupunkura mialem do czynienia osobiscie i wiem, ze to
jest pseudonauka i szarlataneria.

Istnieje w tej chwili wiele badan ktore udawadniaja, ze zadnej energi
Qi nie ma, a sama akupunkura dziala na zasadzie placebo.

Te badania są prowadzone złymi przyrządami.
Mam schemat elektroniczny przyrządu, który wykrywa Qi.
Zawiera on część biologiczną -- - pewien gatunek alg.
Tylko komórki biologiczne są w stanie wykryć Qi.

PS. Chodzi o Qi człowieka.
W przypdku Qi planety oczywiście jest wyjątek dla komory oscylacyjnej z metali szlachetnych lub pólszlachetnych. PS^2 A wbijanie szpilek w punkty życiowe działa nawet in effigie na "laleczce voodoo". Jest to związane z tym, że laleczka zawiera tzw. świadka,

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2012-09-07 03:40:31
Autor: Jakub A. Krzewicki
No i pojmali
piÄ…tek, 7 wrzeÅ›nia 2012 02:46. carbon entity  contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

nie odpowiem, bo nie mam pojecia o geologii, ale poczytam chetnie to
co ma Pan do powiedzenia na ten temat.

Wie Pan na jakiej zasadzie działał sejsmograf Zhang Henga?
Wcale nie na zasadzie pospolitych drgań mechanicznych jak się sądzi.
Nauka chińska opierała się na badaniu czegoś, co określała jako Qi i nadal jest używane w akupunkturze jako teoria wyjaśniająca jej działanie. Istnieją na powierzchni ziemi punkty, które są analogiczne do punktów akupunkturowych na powierzchni ciała ludzkiego, znajdują się na przecięciu linii prądów tellurycznych i uskoków tektonicznych. Jest wiele takich punktów, każdy z nich wibruje fale skalarne z pewną określoną dla siebie częstotliwością.

W środku sejsmografu zbudowanego z miedzi, doskonałego przewodnika prądów tellurycznych, znajdowała się komora oscylacyjna (tu opisywana przez inż Jana Pająka: http://magnocraft.20fr.com/artefact_pl.htm) stanowiąca rezonator/odbiornik fal skalarnych. Sejsmograf taki mógł działać tylko wtedy, kiedy był ustawiony w jednym z takich punktów. Kuleczka wypadająca z sejsmografu wskazywała kierunek innego wibrującego punktu, który był epicentrum trzęsienia ziemi. Teraz pomyśli Pan co się stanie, jeśli odwrócić zasadę działania takiego sejsmografu? Co ciekawe odpowiedź na ten "problem odwrotny" była znana już wcześniej -- - przed Chińczykami potrafili to już starożytni Tybetańczycy i Egipcjanie. Mając tę wiedzę i umiejętność śpiewu alikwotowego, każdy palant którego stać na zakup lub kradzież odpowiedniej masy metali szlachetnych może być terrorystą posiadającym broń masowego rażenia. Pewne udoskonalenia tego ostatniego pomysłu zostały zbadane w III Rzeszy i w Związku Sowieckim (komunizm = władza Rad + ELEKTRYFIKACJA). Pomijam dalsze istotne detale techniczne, gdyż nie chcę pewnego pięknego dnia obudzić się zmiażdżony gruzami mojego własnego domu zapadającego się w uskok pod wpływem drgań któregoś z tzw. "czakramów ziemi" z częstością własną. PS. Dopowiem tylko że nadajniki muszą być inaczej ukształtowane od odbiornika.

PS^2. Warto byłoby zastosować ten pomysł w celach innych niż militarne.
W wygasłym wulkanie Masywu Ślęży są głębokie kanały magmowe zapchane różnymi odpadkami, gdyż okolicznej ludności służyły przez stulecia za szamba. Niezależny badacz Dariusz Kwiecień twierdzi, że Ahnenerbe i Lebensborn ukryły tam trumny z nanosrebra zawierające olbrzymie ciała starożytnej "rasy panów" (Aryan) konserwowane czerwoną rudą uranu albo "czerwoną rtęcią".
Ja uważam, że jeżeli te kanaÅ‚y zostanÄ… odczopowane, to doprowadzÄ… nie tylko do tych trumien, ale i do podziemnego miasta pod Zobtenbergiem, które opisaÅ‚ w swojej powieÅ›ci "The Coming Race" lord Bulwer-Lytton, zamieszkanego przez Vril-ya  -- -  ż y j Ä… c Ä…   rasÄ™ panów.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2012-09-07 09:27:06
Autor: Bogdan Idzikowski
No i pojmali

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <drukpakunley@gmail.org> napisał w wiadomości news:k2bjaf$qpr$3node2.news.atman.pl...
piątek, 7 września 2012 02:46. carbon entity contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

nie odpowiem, bo nie mam pojecia o geologii, ale poczytam chetnie to
co ma Pan do powiedzenia na ten temat.

Wie Pan na jakiej zasadzie działał sejsmograf Zhang Henga?
Wcale nie na zasadzie pospolitych drgań mechanicznych jak się sądzi.
Nauka chińska opierała się na badaniu czegoś, co określała jako Qi i nadal
jest używane w akupunkturze jako teoria wyjaśniająca jej działanie. Istnieją
na powierzchni ziemi punkty, które są analogiczne do punktów akupunkturowych
na powierzchni ciała ludzkiego, znajdują się na przecięciu linii prądów
tellurycznych i uskoków tektonicznych. Jest wiele takich punktów, każdy z
nich wibruje fale skalarne z pewną określoną dla siebie częstotliwością.

W środku sejsmografu zbudowanego z miedzi, doskonałego przewodnika prądów
tellurycznych, znajdowała się komora oscylacyjna (tu opisywana przez inż
Jana PajÄ…ka: http://magnocraft.20fr.com/artefact_pl.htm) stanowiÄ…ca
rezonator/odbiornik fal skalarnych. Sejsmograf taki mógł działać tylko
wtedy, kiedy był ustawiony w jednym z takich punktów. Kuleczka wypadająca z
sejsmografu wskazywała kierunek innego wibrującego punktu, który był
epicentrum trzęsienia ziemi.

Teraz pomyśli Pan co się stanie, jeśli odwrócić zasadę działania takiego
sejsmografu? Co ciekawe odpowiedź na ten "problem odwrotny" była znana już
wcześniej -- - przed Chińczykami potrafili to już starożytni Tybetańczycy i
Egipcjanie. Mając tę wiedzę i umiejętność śpiewu alikwotowego, każdy palant
którego stać na zakup lub kradzież odpowiedniej masy metali szlachetnych
może być terrorystą posiadającym broń masowego rażenia. Pewne udoskonalenia
tego ostatniego pomysłu zostały zbadane w III Rzeszy i w Związku Sowieckim
(komunizm = władza Rad + ELEKTRYFIKACJA). Pomijam dalsze istotne detale
techniczne, gdyż nie chcę pewnego pięknego dnia obudzić się zmiażdżony
gruzami mojego własnego domu zapadającego się w uskok pod wpływem drgań
któregoś z tzw. "czakramów ziemi" z częstością własną.

PS. Dopowiem tylko że nadajniki muszą być inaczej ukształtowane od
odbiornika.

PS^2. Warto byłoby zastosować ten pomysł w celach innych niż militarne.
W wygasłym wulkanie Masywu Ślęży są głębokie kanały magmowe zapchane różnymi
odpadkami, gdyż okolicznej ludności służyły przez stulecia za szamba.
Niezależny badacz Dariusz Kwiecień twierdzi, że Ahnenerbe i Lebensborn
ukryły tam trumny z nanosrebra zawierające olbrzymie ciała starożytnej "rasy
panów" (Aryan) konserwowane czerwoną rudą uranu albo "czerwoną rtęcią".
Ja uważam, że jeżeli te kanały zostaną odczopowane, to doprowadzą nie tylko
do tych trumien, ale i do podziemnego miasta pod Zobtenbergiem, które opisał
w swojej powieści "The Coming Race" lord Bulwer-Lytton, zamieszkanego przez
Vril-ya  -- -  ż y j Ä… c Ä…   rasÄ™ panów.

A po za tym, dobrze siÄ™ czujesz?

ps. Co to sÄ… prÄ…dy telturyczne?

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-09-07 16:39:49
Autor: Jakub A. Krzewicki
No i pojmali
piątek, 7 września 2012 09:27. carbon entity 'Bogdan Idzikowski' <bogdanid@neostrada.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:


Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <drukpakunley@gmail.org> napisał w
wiadomości news:k2bjaf$qpr$3node2.news.atman.pl...
piątek, 7 września 2012 02:46. carbon entity contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

nie odpowiem, bo nie mam pojecia o geologii, ale poczytam chetnie to
co ma Pan do powiedzenia na ten temat.

Wie Pan na jakiej zasadzie działał sejsmograf Zhang Henga?
Wcale nie na zasadzie pospolitych drgań mechanicznych jak się sądzi.
Nauka chińska opierała się na badaniu czegoś, co określała jako Qi i
nadal jest używane w akupunkturze jako teoria wyjaśniająca jej działanie.
IstniejÄ…
na powierzchni ziemi punkty, które są analogiczne do punktów
akupunkturowych
na powierzchni ciała ludzkiego, znajdują się na przecięciu linii prądów
tellurycznych i uskoków tektonicznych. Jest wiele takich punktów, każdy z
nich wibruje fale skalarne z pewną określoną dla siebie częstotliwością.

W środku sejsmografu zbudowanego z miedzi, doskonałego przewodnika prądów
tellurycznych, znajdowała się komora oscylacyjna (tu opisywana przez inż
Jana PajÄ…ka: http://magnocraft.20fr.com/artefact_pl.htm) stanowiÄ…ca
rezonator/odbiornik fal skalarnych. Sejsmograf taki mógł działać tylko
wtedy, kiedy był ustawiony w jednym z takich punktów. Kuleczka wypadająca
z
sejsmografu wskazywała kierunek innego wibrującego punktu, który był
epicentrum trzęsienia ziemi.

Teraz pomyśli Pan co się stanie, jeśli odwrócić zasadę działania takiego
sejsmografu? Co ciekawe odpowiedź na ten "problem odwrotny" była znana
już wcześniej -- - przed Chińczykami potrafili to już starożytni
Tybetańczycy i Egipcjanie. Mając tę wiedzę i umiejętność śpiewu
alikwotowego, każdy palant
którego stać na zakup lub kradzież odpowiedniej masy metali szlachetnych
może być terrorystą posiadającym broń masowego rażenia. Pewne
udoskonalenia
tego ostatniego pomysłu zostały zbadane w III Rzeszy i w Związku
Sowieckim (komunizm = władza Rad + ELEKTRYFIKACJA). Pomijam dalsze
istotne detale techniczne, gdyż nie chcę pewnego pięknego dnia obudzić
się zmiażdżony gruzami mojego własnego domu zapadającego się w uskok pod
wpływem drgań któregoś z tzw. "czakramów ziemi" z częstością własną.

PS. Dopowiem tylko że nadajniki muszą być inaczej ukształtowane od
odbiornika.

PS^2. Warto byłoby zastosować ten pomysł w celach innych niż militarne.
W wygasłym wulkanie Masywu Ślęży są głębokie kanały magmowe zapchane
różnymi
odpadkami, gdyż okolicznej ludności służyły przez stulecia za szamba.
Niezależny badacz Dariusz Kwiecień twierdzi, że Ahnenerbe i Lebensborn
ukryły tam trumny z nanosrebra zawierające olbrzymie ciała starożytnej
"rasy
panów" (Aryan) konserwowane czerwoną rudą uranu albo "czerwoną rtęcią".
Ja uważam, że jeżeli te kanały zostaną odczopowane, to doprowadzą nie
tylko
do tych trumien, ale i do podziemnego miasta pod Zobtenbergiem, które
opisał
w swojej powieści "The Coming Race" lord Bulwer-Lytton, zamieszkanego
przez
Vril-ya  -- -  ż y j Ä… c Ä…   rasÄ™ panów.

A po za tym, dobrze siÄ™ czujesz?

Ja tylko mówię czego dowiedziałem się w literaturze i od ludzi, którzy uważają się za specjalistów. Zadaj to pytanie autorom.

ps. Co to sÄ… prÄ…dy telturyczne?

Zmienne prądy elektryczne w skorupie, płaszczu i jądrze Ziemi, jeśli w ogóle ma jądro, a nie jest pusta. Płyną zazwyczaj wzdłuż konkretnych linii i przenoszą oddziaływania elektromagnetyczne pomiędzy drgającymi punktami.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2012-09-07 17:08:05
Autor: Bogdan Idzikowski
No i pojmali

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <drukpakunley@gmail.org> napisał w wiadomości news:k2d0vl$24m$1node1.news.atman.pl...
piątek, 7 września 2012 09:27. carbon entity 'Bogdan Idzikowski'
<bogdanid@neostrada.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:


Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <drukpakunley@gmail.org> napisał w
wiadomości news:k2bjaf$qpr$3node2.news.atman.pl...
piątek, 7 września 2012 02:46. carbon entity contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

nie odpowiem, bo nie mam pojecia o geologii, ale poczytam chetnie to
co ma Pan do powiedzenia na ten temat.

Wie Pan na jakiej zasadzie działał sejsmograf Zhang Henga?
Wcale nie na zasadzie pospolitych drgań mechanicznych jak się sądzi.
Nauka chińska opierała się na badaniu czegoś, co określała jako Qi i
nadal jest używane w akupunkturze jako teoria wyjaśniająca jej działanie.
IstniejÄ…
na powierzchni ziemi punkty, które są analogiczne do punktów
akupunkturowych
na powierzchni ciała ludzkiego, znajdują się na przecięciu linii prądów
tellurycznych i uskoków tektonicznych. Jest wiele takich punktów, każdy z
nich wibruje fale skalarne z pewną określoną dla siebie częstotliwością.

W środku sejsmografu zbudowanego z miedzi, doskonałego przewodnika prądów
tellurycznych, znajdowała się komora oscylacyjna (tu opisywana przez inż
Jana PajÄ…ka: http://magnocraft.20fr.com/artefact_pl.htm) stanowiÄ…ca
rezonator/odbiornik fal skalarnych. Sejsmograf taki mógł działać tylko
wtedy, kiedy był ustawiony w jednym z takich punktów. Kuleczka wypadająca
z
sejsmografu wskazywała kierunek innego wibrującego punktu, który był
epicentrum trzęsienia ziemi.

Teraz pomyśli Pan co się stanie, jeśli odwrócić zasadę działania takiego
sejsmografu? Co ciekawe odpowiedź na ten "problem odwrotny" była znana
już wcześniej -- - przed Chińczykami potrafili to już starożytni
Tybetańczycy i Egipcjanie. Mając tę wiedzę i umiejętność śpiewu
alikwotowego, każdy palant
którego stać na zakup lub kradzież odpowiedniej masy metali szlachetnych
może być terrorystą posiadającym broń masowego rażenia. Pewne
udoskonalenia
tego ostatniego pomysłu zostały zbadane w III Rzeszy i w Związku
Sowieckim (komunizm = władza Rad + ELEKTRYFIKACJA). Pomijam dalsze
istotne detale techniczne, gdyż nie chcę pewnego pięknego dnia obudzić
się zmiażdżony gruzami mojego własnego domu zapadającego się w uskok pod
wpływem drgań któregoś z tzw. "czakramów ziemi" z częstością własną.

PS. Dopowiem tylko że nadajniki muszą być inaczej ukształtowane od
odbiornika.

PS^2. Warto byłoby zastosować ten pomysł w celach innych niż militarne.
W wygasłym wulkanie Masywu Ślęży są głębokie kanały magmowe zapchane
różnymi
odpadkami, gdyż okolicznej ludności służyły przez stulecia za szamba.
Niezależny badacz Dariusz Kwiecień twierdzi, że Ahnenerbe i Lebensborn
ukryły tam trumny z nanosrebra zawierające olbrzymie ciała starożytnej
"rasy
panów" (Aryan) konserwowane czerwoną rudą uranu albo "czerwoną rtęcią".
Ja uważam, że jeżeli te kanały zostaną odczopowane, to doprowadzą nie
tylko
do tych trumien, ale i do podziemnego miasta pod Zobtenbergiem, które
opisał
w swojej powieści "The Coming Race" lord Bulwer-Lytton, zamieszkanego
przez
Vril-ya  -- -  ż y j Ä… c Ä…   rasÄ™ panów.

A po za tym, dobrze siÄ™ czujesz?

Ja tylko mówię czego dowiedziałem się w literaturze i od ludzi, którzy
uważają się za specjalistów. Zadaj to pytanie autorom.

ps. Co to sÄ… prÄ…dy telturyczne?

Zmienne prądy elektryczne w skorupie, płaszczu i jądrze Ziemi, jeśli w ogóle
ma jądro, a nie jest pusta. Płyną zazwyczaj wzdłuż konkretnych linii i
przenoszą oddziaływania elektromagnetyczne pomiędzy drgającymi punktami.

O ile się orientuję, to prąd elektryczny, by płynąć, potrzebuje przewodnika. To co opisujesz w żadnej mierze nie może być prądem elektrycznym.

A może jesteś z tych, którzy nie jedzą, a odżywiają się praną? I duchy też widzisz?

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-09-07 18:25:42
Autor: Jakub A. Krzewicki
No i pojmali
piątek, 7 września 2012 17:08. carbon entity 'Bogdan Idzikowski' <bogdanid@neostrada.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

O ile się orientuję, to prąd elektryczny, by płynąć, potrzebuje
przewodnika. To co opisujesz w żadnej mierze nie może być prądem
elektrycznym.

Do króćset fur beczek furgonów! Przecież Ziemia w środku nie jest jednolita.
Istnieją uskoki tektoniczne, które przez tarcie generują elektryczność statyczną, w pewnych punktach na tych uskokach generują się okresowe drgania akustyczne niekoniecznie słyszalne dla nas, bo przykryte warstwą górotworu, pomiędzy nimi warstwy o większej albo mniejszej przewodności i jeżeli nastąpi pomiędzy tymi punktami wyładowanie elektryczne, to nawet przez izolator prąd sobie wytworzy najkrótszą drogą kanał przebicia. Takie kanały w głębi skorupy i płaszczu są zasilane następnie przez prądy zmienne płynące w głębszych, żelazno-niklowych warstwach Ziemi, o których oficjalna akademicka nauka domniemywa, że znajdują się tysiące mil pod nami w jądrze. Gdyby nie było tych prądów nie istniałby magnetyzm ziemi, a gdyby płynęły tylko w jądrze (zakładając że istnieje i Ziemia nie jest w środku pusta jak głosiły hipotezy geologów z epoki III Rzeszy) to nie byłaby mowa o lokalnych anomaliach magnetycznych.

A może jesteś z tych, którzy nie jedzą, a odżywiają się praną? I duchy też
widzisz?

Przede wszystkim co to są duchy? To są części naszego umysłu i jeśli ktoś mówi, że widzi duchy, to projektuje incydentalny akt postrzegania innego niż zmysłowe przeszłych wydarzeń poza swój umysł. I tu wracamy do zastosowania "remote niewing" przez specsłużby USA i Rosji w zimnej wojnie. Ci ludzie byli wyćwiczonymi zawodowcami, ale osobom przypadkowym też się taka percepcja np. wydarzeń związanych z rodziną od czasu do czasu zdarza. I wtedy mówi się, że "widzą duchy".

Zaś co do "odżywiania się praną" to zazwyczaj są to ludzie, którzy spożywają w postaci płynów jakieś soki owocowe dostarczające im potrzebnych składników. Człowiek w wieku dojrzałym jest już praktycznie zbudowany i nie potrzebuje wiele jeść, żeby uzupełnić zasoby wydalanych składników, musi głownie uzupełniać węglowodany. Niektóre ćwiczenia fizyczne i oddechowe z cyklu indyjskich asanów i pranajamy opzwalają tym ludziom ograniczyć w sporym stopniu katabolizm białka, toteż mogą sobie pozwolić na rzadkie spożywanie pokarmów stałych. Ot i cały sekret niejedzenia.

Sam nie jestem z żadnych tego rodzaju "breatharian" czy "frutarian" bo wszystkie wegetariańskie drogi wymagają olbrzymiej dyscypliny i wysiłku i jest to dyscyplina i wysiłek pozostający w odwrotnym kierunku do dyscypliny i wysiłku wymaganego np. do sztuk walki, które wymagają uruchomienia zupełnie odwrotnych asan i pranajamy czy też jak to Chińczycy nazywają "Qi-
gongu" w celu przyspieszenia przemiany materii. Dlaczego zawodnicy sportów wschodniej walki to zazwyczaj osoby masywne, nie stroniące od mięsa i niewielkiej ilości alkoholu? Bo takiej diety zazwyczaj wymaga to co robią. Gdybym miał zostać "breatharianinem" musiałbym zatem dać sobie spokój ze sztukami walki i w ogóle z bojowym zastosowaniem Qi-gongu.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2012-09-07 14:41:16
Autor: emailstuffname@gmail.com
No i pojmali
On 7 Wrz, 12:25, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:
pi±tek, 7 wrze¶nia 2012 17:08. carbon entity 'Bogdan Idzikowski'


Za¶ co do "od¿ywiania siê pran±" to zazwyczaj s± to ludzie, którzy spo¿ywaj±
w postaci p³ynów jakie¶ soki owocowe dostarczaj±ce im potrzebnych
sk³adników. Cz³owiek w wieku dojrza³ym jest ju¿ praktycznie zbudowany i nie
potrzebuje wiele je¶æ, ¿eby uzupe³niæ zasoby wydalanych sk³adników, musi
g³ownie uzupe³niaæ wêglowodany. Niektóre æwiczenia fizyczne i oddechowe z
cyklu indyjskich asanów i pranajamy opzwalaj± tym ludziom ograniczyæ w
sporym stopniu katabolizm bia³ka, tote¿ mog± sobie pozwoliæ na rzadkie
spo¿ywanie pokarmów sta³ych. Ot i ca³y sekret niejedzenia.

to sa brednie:)



Sam nie jestem z ¿adnych tego rodzaju "breatharian" czy "frutarian" bo
wszystkie wegetariañskie drogi wymagaj± olbrzymiej dyscypliny i wysi³ku i
jest to dyscyplina i wysi³ek pozostaj±cy w odwrotnym kierunku do dyscypliny
i wysi³ku wymaganego np. do sztuk walki, które wymagaj± uruchomienia
zupe³nie odwrotnych asan i pranajamy czy te¿ jak to Chiñczycy nazywaj± "Qi-
gongu" w celu przyspieszenia przemiany materii. Dlaczego zawodnicy sportów
wschodniej walki to zazwyczaj osoby masywne, nie stroni±ce od miêsa i
niewielkiej ilo¶ci alkoholu? Bo takiej diety zazwyczaj wymaga to co robi±.
Gdybym mia³ zostaæ "breatharianinem" musia³bym zatem daæ sobie spokój ze
sztukami walki i w ogóle z bojowym zastosowaniem Qi-gongu.

wegetarianizm jest niebezpieczny. Jesli ci zawodnicy sa masywni to
musza spozywac duzo bialka, a pokarm wegetarianski nie jest w stanie
go dostarczyc, bo taki zawodnik musialby caly dzien jesc roslinki jak
krowa.Diete niedoborowa wege zalecaja najczesciej sekty, aby otumanic
sekciarzy:)

Data: 2012-09-08 00:48:50
Autor: Jakub A. Krzewicki
No i pojmali
piÄ…tek, 7 wrzeÅ›nia 2012 23:41. carbon entity  contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

On 7 Wrz, 12:25, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:

Zaś co do "odżywiania się praną" to zazwyczaj są to ludzie, którzy
spożywają w postaci płynów jakieś soki owocowe dostarczające im
potrzebnych składników. Człowiek w wieku dojrzałym jest już praktycznie
zbudowany i nie potrzebuje wiele jeść, żeby uzupełnić zasoby wydalanych
składników, musi głownie uzupełniać węglowodany. Niektóre ćwiczenia
fizyczne i oddechowe z cyklu indyjskich asanów i pranajamy opzwalają tym
ludziom ograniczyć w sporym stopniu katabolizm białka, toteż mogą sobie
pozwolić na rzadkie spożywanie pokarmów stałych. Ot i cały sekret
niejedzenia.

to sa brednie:)

Przynajmniej pewna część lekarzy i popularnych dietetyków tak sądzi, zachwalając diety niskobiałkowe i jogę.
 
Diete niedoborowa wege zalecaja najczesciej sekty, aby otumanic
sekciarzy:)

To też ;)

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2012-09-07 18:45:24
Autor: emailstuffname@gmail.com
No i pojmali
On 7 Wrz, 18:48, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:
pi±tek, 7 wrze¶nia 2012 23:41. carbon entity 'emailstuffn...@gmail.com'
<jack.kle...@gmail.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

> On 7 Wrz, 12:25, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:
>> Za¶ co do "od¿ywiania siê pran±" to zazwyczaj s± to ludzie, którzy
>> spo¿ywaj± w postaci p³ynów jakie¶ soki owocowe dostarczaj±ce im
>> potrzebnych sk³adników. Cz³owiek w wieku dojrza³ym jest ju¿ praktycznie
>> zbudowany i nie potrzebuje wiele je¶æ, ¿eby uzupe³niæ zasoby wydalanych
>> sk³adników, musi g³ownie uzupe³niaæ wêglowodany. Niektóre æwiczenia
>> fizyczne i oddechowe z cyklu indyjskich asanów i pranajamy opzwalaj± tym
>> ludziom ograniczyæ w sporym stopniu katabolizm bia³ka, tote¿ mog± sobie
>> pozwoliæ na rzadkie spo¿ywanie pokarmów sta³ych. Ot i ca³y sekret
>> niejedzenia.

> to sa brednie:)

Przynajmniej pewna czê¶æ lekarzy i popularnych dietetyków tak s±dzi,
zachwalaj±c diety niskobia³kowe i jogê.

homeopatie i inne wymysly z pogranicza ezoteryki i szarlatanerii tez
zalecaja niektorzy podobno lekarze i podobno popularni dietetycy:) ;
bo to INTRATNE zajecie.


> Diete niedoborowa wege zalecaja najczesciej sekty, aby otumanic
> sekciarzy:)

To te¿ ;)

nooo, wlasnie:))

Data: 2012-09-08 04:13:30
Autor: Jakub A. Krzewicki
No i pojmali
sobota, 8 wrzeÅ›nia 2012 03:45. carbon entity  contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

homeopatie i inne wymysly z pogranicza ezoteryki i szarlatanerii tez
zalecaja niektorzy podobno lekarze i podobno popularni dietetycy:) ;
bo to INTRATNE zajecie.

Podobno kapitalizm chcesz mieć... a w kapitalizmie liczy się to co intratne.
 
> Diete niedoborowa wege zalecaja najczesciej sekty, aby otumanic
> sekciarzy:)

To też ;)

nooo, wlasnie:))

Z tym, że praktycznie każda popularna religia ma tendencje sekciarskie.
Pokaż mi religię, która jest czystym abstrakcyjnym mistycyzmem wolnym od kultów, szkołą medytacji i etyki, nie ma absurdalnych zakazów i nakazów, dziwnych postów i umartwień. --
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2012-09-07 19:24:59
Autor: emailstuffname@gmail.com
No i pojmali
On 7 Wrz, 22:13, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:
sobota, 8 wrze¶nia 2012 03:45. carbon entity 'emailstuffn...@gmail.com'
<jack.kle...@gmail.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

> homeopatie i inne wymysly z pogranicza ezoteryki i szarlatanerii tez
> zalecaja niektorzy podobno lekarze i podobno popularni dietetycy:) ;
> bo to INTRATNE zajecie.

Podobno kapitalizm chcesz mieæ... a w kapitalizmie liczy siê to co intratne.

>> > Diete niedoborowa wege zalecaja najczesciej sekty, aby otumanic
>> > sekciarzy:)

>> To te¿ ;)

> nooo, wlasnie:))

Z tym, ¿e praktycznie ka¿da popularna religia ma tendencje sekciarskie.
Poka¿ mi religiê, która jest czystym abstrakcyjnym mistycyzmem wolnym od
kultów, szko³± medytacji i etyki, nie ma absurdalnych zakazów i nakazów,
dziwnych postów i umartwieñ.

no niestety takiej religii nie ma:)

Dlatego wole byc agnistykiem:))

Data: 2012-09-07 19:25:45
Autor: emailstuffname@gmail.com
No i pojmali
On 7 Wrz, 22:24, "emailstuffn...@gmail.com" <jack.kle...@gmail.com>
wrote:
On 7 Wrz, 22:13, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:









> sobota, 8 wrze¶nia 2012 03:45. carbon entity 'emailstuffn...@gmail.com'
> <jack.kle...@gmail.com>
> contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

> > homeopatie i inne wymysly z pogranicza ezoteryki i szarlatanerii tez
> > zalecaja niektorzy podobno lekarze i podobno popularni dietetycy:) ;
> > bo to INTRATNE zajecie.

> Podobno kapitalizm chcesz mieæ... a w kapitalizmie liczy siê to co intratne.

> >> > Diete niedoborowa wege zalecaja najczesciej sekty, aby otumanic
> >> > sekciarzy:)

> >> To te¿ ;)

> > nooo, wlasnie:))

> Z tym, ¿e praktycznie ka¿da popularna religia ma tendencje sekciarskie.
> Poka¿ mi religiê, która jest czystym abstrakcyjnym mistycyzmem wolnym od
> kultów, szko³± medytacji i etyki, nie ma absurdalnych zakazów i nakazów,
> dziwnych postów i umartwieñ.

no niestety takiej religii nie ma:)

Dlatego wole byc agnistykiem:))

ups: agnostykiem

Data: 2012-09-07 19:35:14
Autor: emailstuffname@gmail.com
No i pojmali
On 7 Wrz, 22:13, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:
sobota, 8 wrze¶nia 2012 03:45. carbon entity 'emailstuffn...@gmail.com'
<jack.kle...@gmail.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

> homeopatie i inne wymysly z pogranicza ezoteryki i szarlatanerii tez
> zalecaja niektorzy podobno lekarze i podobno popularni dietetycy:) ;
> bo to INTRATNE zajecie.

Podobno kapitalizm chcesz mieæ... a w kapitalizmie liczy siê to co intratne.

nie zauwazylem tego zdania o kapitalizmie. Hmm ...kapitalizm? ..
osobiscie popieram kapitalizm ale taki jaki jest w panstwach
zachodnich . W Polsce kapitalizmu takiego nie ma. W Polsce mamy tzw,
kapitalizm komprandorski oparty na ukradzionym kapitale:) To jest
wlasnie bardzo niesprawiedliwe. Reszta *kapitalistow* tez kombinuje i
przewaznie cwaniakuje i oszukuje. Tak kapitalizm nie wyglada - to jest
wlasnie chore. Nic wiec dziwnego , ze spoleczenstwo teskni za
peerelem. A to juz dramat.

Data: 2012-09-07 19:01:38
Autor: Bogdan Idzikowski
No i pojmali

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <drukpakunley@gmail.org> napisał w wiadomości news:k2d766$8qg$3node1.news.atman.pl...
piątek, 7 września 2012 17:08. carbon entity 'Bogdan Idzikowski'
<bogdanid@neostrada.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

O ile się orientuję, to prąd elektryczny, by płynąć, potrzebuje
przewodnika. To co opisujesz w żadnej mierze nie może być prądem
elektrycznym.

Do króćset fur beczek furgonów! Przecież Ziemia w środku nie jest jednolita.
Istnieją uskoki tektoniczne, które przez tarcie generują elektryczność
statycznÄ…, w pewnych punktach na tych uskokach generujÄ… siÄ™ okresowe drgania
akustyczne niekoniecznie słyszalne dla nas, bo przykryte warstwą górotworu,
pomiędzy nimi warstwy o większej albo mniejszej przewodności i jeżeli
nastąpi pomiędzy tymi punktami wyładowanie elektryczne, to nawet przez
izolator prąd sobie wytworzy najkrótszą drogą kanał przebicia. Takie kanały
w głębi skorupy i płaszczu są zasilane następnie przez prądy zmienne płynące
w głębszych, żelazno-niklowych warstwach Ziemi, o których oficjalna
akademicka nauka domniemywa, że znajdują się tysiące mil pod nami w jądrze.
Gdyby nie było tych prądów nie istniałby magnetyzm ziemi, a gdyby płynęły
tylko w jądrze (zakładając że istnieje i Ziemia nie jest w środku pusta jak
głosiły hipotezy geologów z epoki III Rzeszy) to nie byłaby mowa o lokalnych
anomaliach magnetycznych.

A może jesteś z tych, którzy nie jedzą, a odżywiają się praną? I duchy też
widzisz?

Przede wszystkim co to są duchy? To są części naszego umysłu i jeśli ktoś
mówi, że widzi duchy, to projektuje incydentalny akt postrzegania innego niż
zmysłowe przeszłych wydarzeń poza swój umysł. I tu wracamy do zastosowania
"remote niewing" przez specsłużby USA i Rosji w zimnej wojnie. Ci ludzie
byli wyćwiczonymi zawodowcami, ale osobom przypadkowym też się taka
percepcja np. wydarzeń związanych z rodziną od czasu do czasu zdarza. I
wtedy mówi się, że "widzą duchy".

Zaś co do "odżywiania się praną" to zazwyczaj są to ludzie, którzy spożywają
w postaci płynów jakieś soki owocowe dostarczające im potrzebnych
składników. Człowiek w wieku dojrzałym jest już praktycznie zbudowany i nie
potrzebuje wiele jeść, żeby uzupełnić zasoby wydalanych składników, musi
głownie uzupełniać węglowodany. Niektóre ćwiczenia fizyczne i oddechowe z
cyklu indyjskich asanów i pranajamy opzwalają tym ludziom ograniczyć w
sporym stopniu katabolizm białka, toteż mogą sobie pozwolić na rzadkie
spożywanie pokarmów stałych. Ot i cały sekret niejedzenia.

Sam nie jestem z żadnych tego rodzaju "breatharian" czy "frutarian" bo
wszystkie wegetariańskie drogi wymagają olbrzymiej dyscypliny i wysiłku i
jest to dyscyplina i wysiłek pozostający w odwrotnym kierunku do dyscypliny
i wysiłku wymaganego np. do sztuk walki, które wymagają uruchomienia
zupełnie odwrotnych asan i pranajamy czy też jak to Chińczycy nazywają "Qi-
gongu" w celu przyspieszenia przemiany materii. Dlaczego zawodnicy sportów
wschodniej walki to zazwyczaj osoby masywne, nie stroniące od mięsa i
niewielkiej ilości alkoholu? Bo takiej diety zazwyczaj wymaga to co robią.
Gdybym miał zostać "breatharianinem" musiałbym zatem dać sobie spokój ze
sztukami walki i w ogóle z bojowym zastosowaniem Qi-gongu.

Żałuję, że się wtrąciłem. Szkoda mojego czasu na czytanie tych bredni.
Bye!

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-09-07 21:37:29
Autor: Jakub A. Krzewicki
No i pojmali
piątek, 7 września 2012 19:01. carbon entity 'Bogdan Idzikowski' <bogdanid@neostrada.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Żałuję, że się wtrąciłem. Szkoda mojego czasu na czytanie tych bredni.
Bye!

A co takiego współczesna nałóca osiągnęła pod względem praktycznym czego nie zdobyła już nauka niemiecka w okresie III Rzeszy? Wszystkie technologie "odkrywane" do dziś przez Wuja Sama zostały odkryte już co najmniej 50 lat wcześniej w Niemczech (a być może nawet znalezione przez ekspedycje Ahnenerbe do Tybetu i Egiptu) i odtajnione, do tego dorobione fałszywe albo "tylko" zniekształcone teorie. --
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2012-09-07 22:04:43
Autor: Bogdan Idzikowski
No i pojmali

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <drukpakunley@gmail.org> napisał w wiadomości news:k2didp$jv4$2node1.news.atman.pl...
piątek, 7 września 2012 19:01. carbon entity 'Bogdan Idzikowski'
<bogdanid@neostrada.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Żałuję, że się wtrąciłem. Szkoda mojego czasu na czytanie tych bredni.
Bye!

A co takiego współczesna nałóca osiągnęła pod względem praktycznym czego nie
zdobyła już nauka niemiecka w okresie III Rzeszy? Wszystkie technologie
"odkrywane" do dziś przez Wuja Sama zostały odkryte już co najmniej 50 lat
wcześniej w Niemczech (a być może nawet znalezione przez ekspedycje
Ahnenerbe do Tybetu i Egiptu) i odtajnione, do tego dorobione fałszywe albo
"tylko" zniekształcone teorie.

Czyli film o bazie nazistów na księżycu, jest jednak rzeczywiście dokumentalnym filmem, a nie fikcją?

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-09-07 22:20:37
Autor: Jakub A. Krzewicki
No i pojmali
piątek, 7 września 2012 22:04. carbon entity 'Bogdan Idzikowski' <bogdanid@neostrada.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Czyli film o bazie nazistów na księżycu, jest jednak rzeczywiście
dokumentalnym filmem, a nie fikcjÄ…?

Film jest zapewne fikcją (fantastyką naukową), ale podstaw by stwierdzić, że taka baza istnieje lub nie na dzień dzisiejszy nikt chyba nie posiada. Jest natomiast intrygującym faktem, że wypraw załogowych na Księżyc nie organizuje ani US ani żadne inne mocarstwo kosmiczne już od lat 70. ub.w. Gdyby chodziło wyłącznie o sprawy cięć budżetowych, to już dawno opracowano by tańszą technologię, tymczasem wahadłowce bynajniej nie były rozwojem tylko regresem 100-krotnym w sprawie możliwości technicznych, a i je wycofano. Faktem jest też wyprawa lotnicza admirała Byrda do Nowej Szwabii na Antarktydzie i jego walka przeciwko pozostałym tam w bazach niedobitkom wojsk III Rzeszy.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2012-09-07 23:00:06
Autor: Chiron
No i pojmali
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <drukpakunley@gmail.org> napisał w wiadomości news:k2d766$8qg$3node1.news.atman.pl...
piątek, 7 września 2012 17:08. carbon entity 'Bogdan Idzikowski'
<bogdanid@neostrada.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

O ile się orientuję, to prąd elektryczny, by płynąć, potrzebuje
przewodnika. To co opisujesz w żadnej mierze nie może być prądem
elektrycznym.

Do króćset fur beczek furgonów! Przecież Ziemia w środku nie jest jednolita.
Istnieją uskoki tektoniczne, które przez tarcie generują elektryczność
statycznÄ…, w pewnych punktach na tych uskokach generujÄ… siÄ™ okresowe drgania
akustyczne niekoniecznie słyszalne dla nas, bo przykryte warstwą górotworu,
pomiędzy nimi warstwy o większej albo mniejszej przewodności i jeżeli
nastąpi pomiędzy tymi punktami wyładowanie elektryczne, to nawet przez
izolator prąd sobie wytworzy najkrótszą drogą kanał przebicia. Takie kanały
w głębi skorupy i płaszczu są zasilane następnie przez prądy zmienne płynące
w głębszych, żelazno-niklowych warstwach Ziemi, o których oficjalna
akademicka nauka domniemywa, że znajdują się tysiące mil pod nami w jądrze.
Gdyby nie było tych prądów nie istniałby magnetyzm ziemi, a gdyby płynęły
tylko w jądrze (zakładając że istnieje i Ziemia nie jest w środku pusta jak
głosiły hipotezy geologów z epoki III Rzeszy) to nie byłaby mowa o lokalnych
anomaliach magnetycznych.

A może jesteś z tych, którzy nie jedzą, a odżywiają się praną? I duchy też
widzisz?

Przede wszystkim co to są duchy? To są części naszego umysłu i jeśli ktoś
mówi, że widzi duchy, to projektuje incydentalny akt postrzegania innego niż
zmysłowe przeszłych wydarzeń poza swój umysł. I tu wracamy do zastosowania
"remote niewing" przez specsłużby USA i Rosji w zimnej wojnie. Ci ludzie
byli wyćwiczonymi zawodowcami, ale osobom przypadkowym też się taka
percepcja np. wydarzeń związanych z rodziną od czasu do czasu zdarza. I
wtedy mówi się, że "widzą duchy".

Zaś co do "odżywiania się praną" to zazwyczaj są to ludzie, którzy spożywają
w postaci płynów jakieś soki owocowe dostarczające im potrzebnych
składników. Człowiek w wieku dojrzałym jest już praktycznie zbudowany i nie
potrzebuje wiele jeść, żeby uzupełnić zasoby wydalanych składników, musi
głownie uzupełniać węglowodany. Niektóre ćwiczenia fizyczne i oddechowe z
cyklu indyjskich asanów i pranajamy opzwalają tym ludziom ograniczyć w
sporym stopniu katabolizm białka, toteż mogą sobie pozwolić na rzadkie
spożywanie pokarmów stałych. Ot i cały sekret niejedzenia.

Sam nie jestem z żadnych tego rodzaju "breatharian" czy "frutarian" bo
wszystkie wegetariańskie drogi wymagają olbrzymiej dyscypliny i wysiłku i
jest to dyscyplina i wysiłek pozostający w odwrotnym kierunku do dyscypliny
i wysiłku wymaganego np. do sztuk walki, które wymagają uruchomienia
zupełnie odwrotnych asan i pranajamy czy też jak to Chińczycy nazywają "Qi-
gongu" w celu przyspieszenia przemiany materii. Dlaczego zawodnicy sportów
wschodniej walki to zazwyczaj osoby masywne, nie stroniące od mięsa i
niewielkiej ilości alkoholu? Bo takiej diety zazwyczaj wymaga to co robią.
Gdybym miał zostać "breatharianinem" musiałbym zatem dać sobie spokój ze
sztukami walki i w ogóle z bojowym zastosowaniem Qi-gongu.

-- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Z napięciem czekam na odpowiedź Idzika:-)))

--

--
demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles

Chiron

Data: 2012-09-07 18:02:40
Autor: Trybun
No i pojmali
W dniu 2012-09-07 01:58, Jakub A. Krzewicki pisze:

Biedak pewnie wychowany w atmosferze wolności słowa przez rodziców
którzy w PRLu mogli mówić bezkarnie co tylko chcieli, zaznał
amerykańskich swobód.
Poniesie karę za to, że paplał za dużo po pijanemu.
Kto się przechwala, ten się odsłania.
Lepiej siedzieć cicho albo wprowadzać tematy zastępcze i zbierać haki.
Takie, które gwarantują, że żaden rząd się nie dobierze.
Kto pęka, siedzi. Kto nie pęka, jest bezpieczny, bo trzyma nawet
mocniejszych od siebie za jaja.


Czyli wg Ciebie ta osÅ‚awiona amerykaÅ„ska wolność sÅ‚owa to zwykÅ‚y pic na wodÄ™? ZamykajÄ… nawet tych co po pijaku coÅ› powiedzÄ….. Tak tak, pewnie  ciężko PRLczykom przywyknąć do takiego reżymu gdzie nakazem jest trzymanie jÄ™zyka za zÄ™bami.

No i pojmali

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona