Data: 2010-01-25 15:55:14 | |
Autor: Frankie | |
No i staĆo siÄ - utopiĆem rower | |
Wojtas pisze:
Jak w temacie. BÄdÄ c wczoraj na wypadzie (planowane 40 km, wykonane 20), jadÄ c pewnÄ pieprzonÄ zamarzniÄtÄ rzeczkÄ , konkretnego daĆem nura wraz z rowerem. Tj. wpadliĆmy osobno, bo go prowadziĆem, w zw. z prĂłbÄ [...] Przez moment pomyĆlaĆem, ĆŒe juĆŒ kwiecieĆ :-)))) -- pzdr, frankie. www.frankie.waw.pl http://groups.google.com/group/browerzysci |
|