Data: 2010-01-25 16:58:45 | |
Autor: lenicz | |
No i stało się - utopiłem rower | |
Użytkownik "Wojtas"> jadąc pewną pieprzoną zamarzniętą rzeczką, konkretnego dałem nura wraz z rowerem. Tj. wpadliśmy osobno, bo go prowadziłem, Mój wujek wracając dawno temu z pracy po wypłace zrzucił rower marki Wars do rzeki. W dniu następnym gdy wytrzeźwiał próbował naprawić swe szaleństwo. Niestety prąd zniósł rower i trza było kupić nowy :-( |
|