Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   No i to by było na tyle...

No i to by było na tyle...

Data: 2011-11-15 11:14:30
Autor: s
No i to by było na tyle...
Chyba wszyscy po cichu liczyliśmy, że jednak się opamiętają.
Ale cóş... Juz dawno tu odkrylismy, ze nie zawsze miliardowym przedsiewzieciom towarzyszy zdrowy rozsadek...

Pozdr
Slawek

Data: 2011-11-15 03:06:04
Autor: Leszczur
No i to by było na tyle...
On 15 Lis, 11:14, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
Chyba wszyscy po cichu liczyliśmy, że jednak się opamiętają.
Ale cóż... Juz dawno tu odkrylismy, ze nie zawsze miliardowym
przedsiewzieciom towarzyszy zdrowy rozsadek...

Nagrody Darwina sa przyznawane za wyjatkowo glupie rozstanie sie ze
swiatem (lub przynajmniej pozbawienie zdolnosci reprodukcyjnych).
Ludzie dostaja je za niemadre zabawy z bronią, sztucznymi ogniami, czy
jazdą samochodem.
Jakis czas temu Spreewel rozstal sie ze swiatem NBA bo bedac role-
playerem chcial zarabiac jak gwiazda i odgrażał się czego to on nie
będzie robił za marne grosze. Skonczylo sie tak, ze nie dostal roboty
nigdzie i teraz jest bankrutem. I tak sie wlasnie koncza zabawy w
chwili gdy nie wiemy, ze reguly gry ulegly zmianie.
Zastanawiam sie, czy podobnej przyslugi Zwiazek Zawodnikow nie
wyswiadczyl swoim czlonkom.
W tej chwili jestem nie tylko rozczarowany ich zachowaniem, ale przede
wszystkim jestem zły i nie rozumiem logiki takiego działania. Logiki
ze strony biznesu. Bo wszystko staje sie jasno w chwili gdy zalozymy,
ze tu juz dawno nie chodzi o pieniadze, nie chodzi o sport, ani nawet
o fanów. A chodzi o zwykle, chorobliwe ambicje. Kto ma większe jaja i
kto komu pokaże! Unia zachowala sie niczym gowniarz probujacy odmrozic
sobie uszy na zlosc złym rodzicom.
Naturalnie oferta nie byla glosowana, bo Zarzad Zwiazku zawodnikow
zdawal sobie sprawe, ze zostanie klepnieta, a to by oznaczalo ich
porazke, bo przeciez to warunki wlascicieli bylyby akceptowane. Ego
przeważyło nie tylko zdrowy rozsądek, ale wszystko to co jest/było
istotą tego sportu.
I w zwiazku z powyzszym mam nadzieje, ze zawodnicy dostana bardzo
mocno po kieszeniach nie tylko ze wzgledu na anulowane mecze, ale
glownie przez deal na ktory w koncu beda musieli sie zgodzic.
Jesli właścicielom chodziło o złamanie zawodników - to mają teraz po
temu najlepszą okazję, bo będą w stanie zrobić to praktycznie bez
utraty wizerunku!

Zegnaj sezonie 2011-12. Szkoda tylko, ze w całym tym burdelu
najprawdopodobniej kończą się kariery zawodnikow jakich jak Duncan,
KG, Kidd, Kobe, Nash, Ray Allen, Billups, Camby czy Grant Hill.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-11-15 13:07:25
Autor: lorak
No i to by było na tyle...
bardzo ładnie to opisałeś. aż szkoda, żeby taki tekst zobaczyło tylko kilka osób na PRSK...

W dniu 2011-11-15 12:06, Leszczur pisze:
On 15 Lis, 11:14, s<s...@krzak.wp.pl>  wrote:
Chyba wszyscy po cichu liczyliśmy, że jednak się opamiętają.
Ale cóż... Juz dawno tu odkrylismy, ze nie zawsze miliardowym
przedsiewzieciom towarzyszy zdrowy rozsadek...

Nagrody Darwina sa przyznawane za wyjatkowo glupie rozstanie sie ze
swiatem (lub przynajmniej pozbawienie zdolnosci reprodukcyjnych).
Ludzie dostaja je za niemadre zabawy z bronią, sztucznymi ogniami, czy
jazdą samochodem.
Jakis czas temu Spreewel rozstal sie ze swiatem NBA bo bedac role-
playerem chcial zarabiac jak gwiazda i odgrażał się czego to on nie
będzie robił za marne grosze. Skonczylo sie tak, ze nie dostal roboty
nigdzie i teraz jest bankrutem. I tak sie wlasnie koncza zabawy w
chwili gdy nie wiemy, ze reguly gry ulegly zmianie.
Zastanawiam sie, czy podobnej przyslugi Zwiazek Zawodnikow nie
wyswiadczyl swoim czlonkom.
W tej chwili jestem nie tylko rozczarowany ich zachowaniem, ale przede
wszystkim jestem zły i nie rozumiem logiki takiego działania. Logiki
ze strony biznesu. Bo wszystko staje sie jasno w chwili gdy zalozymy,
ze tu juz dawno nie chodzi o pieniadze, nie chodzi o sport, ani nawet
o fanów. A chodzi o zwykle, chorobliwe ambicje. Kto ma większe jaja i
kto komu pokaże! Unia zachowala sie niczym gowniarz probujacy odmrozic
sobie uszy na zlosc złym rodzicom.
Naturalnie oferta nie byla glosowana, bo Zarzad Zwiazku zawodnikow
zdawal sobie sprawe, ze zostanie klepnieta, a to by oznaczalo ich
porazke, bo przeciez to warunki wlascicieli bylyby akceptowane. Ego
przeważyło nie tylko zdrowy rozsądek, ale wszystko to co jest/było
istotą tego sportu.
I w zwiazku z powyzszym mam nadzieje, ze zawodnicy dostana bardzo
mocno po kieszeniach nie tylko ze wzgledu na anulowane mecze, ale
glownie przez deal na ktory w koncu beda musieli sie zgodzic.
Jesli właścicielom chodziło o złamanie zawodników - to mają teraz po
temu najlepszą okazję, bo będą w stanie zrobić to praktycznie bez
utraty wizerunku!

Zegnaj sezonie 2011-12. Szkoda tylko, ze w całym tym burdelu
najprawdopodobniej kończą się kariery zawodnikow jakich jak Duncan,
KG, Kidd, Kobe, Nash, Ray Allen, Billups, Camby czy Grant Hill.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-11-15 03:06:27
Autor: Leszczur
No i to by było na tyle...
On 15 Lis, 11:14, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
Chyba wszyscy po cichu liczyliśmy, że jednak się opamiętają.
Ale cóż... Juz dawno tu odkrylismy, ze nie zawsze miliardowym
przedsiewzieciom towarzyszy zdrowy rozsadek...

Nagrody Darwina sa przyznawane za wyjatkowo glupie rozstanie sie ze
swiatem (lub przynajmniej pozbawienie zdolnosci reprodukcyjnych).
Ludzie dostaja je za niemadre zabawy z bronią, sztucznymi ogniami, czy
jazdą samochodem.
Jakis czas temu Spreewel rozstal sie ze swiatem NBA bo bedac role-
playerem chcial zarabiac jak gwiazda i odgrażał się czego to on nie
będzie robił za marne grosze. Skonczylo sie tak, ze nie dostal roboty
nigdzie i teraz jest bankrutem. I tak sie wlasnie koncza zabawy w
chwili gdy nie wiemy, ze reguly gry ulegly zmianie.
Zastanawiam sie, czy podobnej przyslugi Zwiazek Zawodnikow nie
wyswiadczyl swoim czlonkom.
W tej chwili jestem nie tylko rozczarowany ich zachowaniem, ale przede
wszystkim jestem zły i nie rozumiem logiki takiego działania. Logiki
ze strony biznesu. Bo wszystko staje sie jasno w chwili gdy zalozymy,
ze tu juz dawno nie chodzi o pieniadze, nie chodzi o sport, ani nawet
o fanów. A chodzi o zwykle, chorobliwe ambicje. Kto ma większe jaja i
kto komu pokaże! Unia zachowala sie niczym gowniarz probujacy odmrozic
sobie uszy na zlosc złym rodzicom.
Naturalnie oferta nie byla glosowana, bo Zarzad Zwiazku zawodnikow
zdawal sobie sprawe, ze zostanie klepnieta, a to by oznaczalo ich
porazke, bo przeciez to warunki wlascicieli bylyby akceptowane. Ego
przeważyło nie tylko zdrowy rozsądek, ale wszystko to co jest/było
istotą tego sportu.
I w zwiazku z powyzszym mam nadzieje, ze zawodnicy dostana bardzo
mocno po kieszeniach nie tylko ze wzgledu na anulowane mecze, ale
glownie przez deal na ktory w koncu beda musieli sie zgodzic.
Jesli właścicielom chodziło o złamanie zawodników - to mają teraz po
temu najlepszą okazję, bo będą w stanie zrobić to praktycznie bez
utraty wizerunku!

Zegnaj sezonie 2011-12. Szkoda tylko, ze w całym tym burdelu
najprawdopodobniej kończą się kariery zawodnikow jakich jak Duncan,
KG, Kidd, Kobe, Nash, Ray Allen, Billups, Camby czy Grant Hill.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-11-15 12:37:13
Autor: wiLQ
No i to by było na tyle...
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

A chodzi o zwykle, chorobliwe ambicje. Kto ma większe jaja i
kto komu pokaże! Unia zachowala sie niczym gowniarz probujacy odmrozic
sobie uszy na zlosc złym rodzicom.
Naturalnie oferta nie byla glosowana, bo Zarzad Zwiazku zawodnikow
zdawal sobie sprawe, ze zostanie klepnieta, a to by oznaczalo ich
porazke, bo przeciez to warunki wlascicieli bylyby akceptowane.

Ze niby reprezentaci przedlozyli wlasny interes nad reprezentujacych?
Nieeee, to niemozliwe ;-)

I w zwiazku z powyzszym mam nadzieje, ze zawodnicy dostana bardzo
mocno po kieszeniach nie tylko ze wzgledu na anulowane mecze, ale
glownie przez deal na ktory w koncu beda musieli sie zgodzic.

Dlaczego masz taka nadzieje? Chyba powyzszy wywod by sugerowal, ze zle
zyczysz szefom unii, a nie jej czlonkom...


--
pzdr
wiLQ @ weaksideawareness.wordpress.com

Data: 2011-11-15 04:42:57
Autor: Leszczur
No i to by było na tyle...
On 15 Lis, 12:37, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> I w zwiazku z powyzszym mam nadzieje, ze zawodnicy dostana bardzo
> mocno po kieszeniach nie tylko ze wzgledu na anulowane mecze, ale
> glownie przez deal na ktory w koncu beda musieli sie zgodzic.

Dlaczego masz taka nadzieje? Chyba powyzszy wywod by sugerowal, ze zle
zyczysz szefom unii, a nie jej czlonkom...

Szefowie unii juz przestali nimi byc, wiec mam ich w dupie. Ale oni
zostali wybrani przez zawodnikow, tak samo jak przedstawiciele druzyn,
ktorzy glosowali (podobno) nie wiedzac nad czym.
Jak sobie poscielesz tak sie wyspisz. Niech dostana po dupie tak, ze
im sie odechce.
Tak jest - wszedlem w "full revenge mode".

Pozdro

L'e-szczur

No i to by było na tyle...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona