Data: 2009-07-30 09:32:10 | |
Autor: krzysiek82 | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
A wystarczyło jechać 26km/h wolniej, chociaż z drugiej strony znak koniec terenu zabudowanego na wylocie ze zgierza w stronę kutna postawiony jest bez sensu. Prosty odcinek, doskonała widoczność i ograniczenie do 50km/h głupota moim zdaniem.
-- krzysiek82 |
|
Data: 2009-07-30 00:56:53 | |
Autor: Lisciasty | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłe m portfel o 100zł :) | |
On 30 Lip, 09:32, krzysiek82 <krzysiek...@02.pl> wrote:
A wystarczyło jechać 26km/h wolniej, chociaż z drugiej strony znak Typowa pułapka na frajera, w którą sam wpadłem kilka lat temu obok Leszna. Zabudowania daleko z tyłu, po lewej pole kapusty, po prawej pustkowie i krzaki. Nie zajarzyłem że nie było znaku końca terenu zabudowanego i mnie skroili na 4 stówki (98/50). Znak był jakieś 300m dalej, oczywiście nadal na totalnym wygwizdowie. Maszynka do robienia kasy. Pzdr. L. |
|
Data: 2009-07-30 10:00:45 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
Lisciasty wydusił z siebie te słowy:
a tak konkretnie - gdzie? -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-07-30 01:06:43 | |
Autor: Lisciasty | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłe m portfel o 100zł :) | |
On 30 Lip, 10:00, "Kuba \(aka cita\)" <yes.or...@wp.pl> wrote:
a tak konkretnie - gdzie? Ciężko mi określić teraz, to był wylot w kierunku zachodnim, dążyłem w kierunku Niemiec i ten fragment jechałem na czuja bo nie miałem mapy. Chłopaczki stali na drodze gruntowej częściowo chronieni krzakiem, ale ja spod Wrocka jestem i nie znam tych okolic... Pzdr. L. |
|
Data: 2009-07-30 10:50:46 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
Lisciasty wydusił z siebie te słowy:
On 30 Lip, 10:00, "Kuba \(aka cita\)" <yes.or...@wp.pl> wrote: to musialo być b. dawno temu .. bo faktycznie z 10-15 lat temu tak tam bylo ... teraz w tym miejscu sa ... zabudowania - firmy. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-07-30 13:57:58 | |
Autor: Borys Pogoreło | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Dnia Thu, 30 Jul 2009 10:50:46 +0200, Kuba (aka cita) napisał(a):
Chłopaczki stali na drodze gruntowej częściowo Też mi coś nie pasowało... On pisze o wylocie na Wschowę? Bo teraz to obszar zabudowany kończy się AFAIR szybciej niż budynki (nie moje okolice, to nie pamiętam dokładnie :) -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl |
|
Data: 2009-07-30 16:35:43 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
Borys Pogoreło wydusił z siebie te słowy:
tak mi sie wydaje, bo na zachód nic innego z Leszna nie wychodzi, a dalej wiochy są raczej krótkie i znaki też tam gdzie trzeba, za to w Lesznie, kiedy po lewej za stacją kiedyś nic nie bylo .. to moze i znak byl kawałek za zabudowaniami .. ale chyba widzialem gorsze oznakowanie w Polsce ;) -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-07-30 11:32:45 | |
Autor: Lisciasty | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłe m portfel o 100zł :) | |
On 30 Lip, 16:35, "Kuba \(aka cita\)" <yes.or...@wp.pl> wrote:
tak mi sie wydaje, bo na zachód nic innego z Leszna nie wychodzi, a dalej Nie wiem Panowie, to było dawno i jednorazowo, nawet nie pamiętam wiosek przez które jechałem :> Ale Wschowa mi raczej nie pasuje, choć cholewa wie. Jak będę jeszcze w Lesznie to się pokulam, może trafię tam znowu :> Fakt faktem że pole było i krzaki też, bo pamiętam. Mandat też, mogę się "pochwalić" pedeefem z banku :> (chyba że to był ten mandat co mi ściągnęli z pensji ;) Pzdr. L. |
|
Data: 2009-07-30 09:42:18 | |
Autor: Robert_J | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
A wystarczyło jechać 26km/h wolniej, To trzeba było jechać wolniej ;-) ... z drugiej strony znak koniec terenu zabudowanego na wylocie ze zgierza w stronę kutna postawiony jest bez sensu. Prosty odcinek, doskonała widoczność i ograniczenie do 50km/h głupota moim zdaniem. Kurde, następny który ma "swoje zdanie" ;-). Co, nie widziałeś tego znaku że teraz biadolisz? Bez sensu to byłoby gdyby stał w krzakach, niewidoczny, odwrócony... A tak masz znak i powinieneś się do niego stosować, pokulać się jeszcze te parę metrów do końca ;-)). A swoją drogą to na wylocie stały mietki? Tak na poważnie to ja też uważam że sporo znaków (a zwłaszcza fotoradarów) jest ustawianych w miejscach czysto "zarobkowych" i nijak nie służą poprawie bezpieczeństwa na drodze... :-). Nikt mi nie powie że fotoradar 50 metrów za znakiem początku obsz. zab., często jeszcze w polu, wpływa na bezpieczeństwo. Każdy głupi wie że jak stoi tu to dalej, w centrum wioski, już drugiego nie będzie i heja do przodu, 100 po przejściu dla pieszych :-). Niech dzieciaki skaczą do rowów... A ten co nie zdąży wyhamować do 50 to się załapie do albumu... |
|
Data: 2009-07-30 05:25:14 | |
Autor: chwast | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłe m portfel o 100zł :) | |
On 30 Lip, 09:42, "Robert_J" <rob...@wp.pl> wrote:
Ale sytuacja zmienia się, tyle że na "ciekawszą". Przykład - remont jednej z dróg krajowych. Zmiana wszystkiego, nawierzchni, znaków itp. W jednej wiosce na trasie tablica "koniec obszaru zabudowanego" stała przed remontem jakieś 100 m za ostatnimi zabudowaniami. Teraz, wg nowego projektu - 500 m. Uzasadnienie zmiany - nieznane. Odcinek prosty, równy i bez drzew/krzewów na poboczu, widoczność bdb. Tak powstają tereny łowieckie. Pytanie konkursowe - w którym miejscu będzie stał "śmietnik". Nagrodą główną jest zdjęcie laureata, kilka punktów i kilkaset PLN mniej ;) -- Pozdrawiam... chwast |
|
Data: 2009-07-30 14:40:31 | |
Autor: kamil | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
"chwast" <chwast127@gmail.com> wrote in message news:10fa407f-64b4-4d4b-8cb5-c86d684bd126r2g2000yqm.googlegroups.com... On 30 Lip, 09:42, "Robert_J" <rob...@wp.pl> wrote: Ale sytuacja zmienia się, tyle że na "ciekawszą". Przykład - remont jednej z dróg krajowych. Zmiana wszystkiego, nawierzchni, znaków itp. W jednej wiosce na trasie tablica "koniec obszaru zabudowanego" stała przed remontem jakieś 100 m za ostatnimi zabudowaniami. Teraz, wg nowego projektu - 500 m. Uzasadnienie zmiany - nieznane. Odcinek prosty, równy i bez drzew/krzewów na poboczu, widoczność bdb. Tak powstają tereny łowieckie. Pytanie konkursowe - w którym miejscu będzie stał "śmietnik". Nagrodą główną jest zdjęcie laureata, kilka punktów i kilkaset PLN mniej ;) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - I te 400 metrow jazdy z predkoscia 50km/h zamiast 90km/h sprawi, ze zawalisz wszystkie terminy, obiad na stole ostygnie, zona pusci sie z sasiadem a pies zdechnie ze starosci. Rzeczywiscie warto ryzykowac strate kilkuset zlotych i 20 minut uzerania sie z policja zza krzaka. :-) Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-07-30 19:25:48 | |
Autor: Robert_J | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
I te 400 metrow jazdy z predkoscia 50km/h zamiast 90km/h sprawi, ze zawalisz wszystkie terminy, obiad na stole ostygnie, zona pusci sie z sasiadem a pies zdechnie ze starosci. Weź pod uwagę skalę problemu :-). W naszej pięknej ojczyźnie wioska jest co kilka kilometrów, jak każdą "przedłużysz" o pół km to zobacz co się dzieje... Rzeczywiscie warto ryzykowac strate kilkuset zlotych i 20 minut uzerania sie z policja zza krzaka. :-) Jeśli jedziesz parę km z pracy do domku to może nie warto. Ale jak ktoś ma do przejechania całą Polskę? To jakaś paranoja żebym ze Szczecina do np. Augustowa jechał dłużej niż do Paryża... |
|
Data: 2009-07-30 19:33:58 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 30 lipiec 2009 19:25 (autor Robert_J publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4sl3c$flb$1@inews.gazeta.pl>):
Jeśli jedziesz parę km z pracy do domku to może nie warto. Ale jak ktoś ma Ale dopuszczenie szaleństwa na drodze do tego nie przystosowanej nic nie zmienia. Tu trzeba siać, siać... znaczy się budować, budować, budować, a nie pędzić w szale mordercy. No i kto powiedział, że musisz być w Augustowie już teraz i natychmiast? Kiedyś taka wyprawa trwała kilka dni i ludzie żyli i byli szczęśliwi. Priorytety się nam pokopały. To tak jak z tymi, co mówią, że koniecznie sklepy mają być otwarte w niedziele i święta, bo to jedyny czas, kiedy oni mogą zrobić zakupy. A wystarczy spojrzeć na to inaczej: Masz bracie pojebane życie, skoro musisz w Boże Narodzenie zapierdzielać po cement do Praktikera. Polacy są niewydajni, butni, leniwi i nie potrafią żyć w społeczeństwie. I zamiast zmieniać swoje nieszczęśliwe życie, zmieniają życie innych. Czasami na zawsze w dramat. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-30 19:38:47 | |
Autor: Grejon | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Tristan pisze:
skoro musisz w Boże Narodzenie zapierdzielać po cement do Ale ja nie chcę cementu z Praktikera. Ja chcę bułki na śniadanie. :) -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+ |
|
Data: 2009-07-30 22:24:01 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 30 lipiec 2009 19:38 (autor Grejon publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4slr6$itc$1@inews.gazeta.pl>):
skoro musisz w Boże Narodzenie zapierdzielać po cement doAle ja nie chcę cementu z Praktikera. A są tacy, co chcą.... Ja chcę bułki na śniadanie. :) To kup wcześniej. Piekarz i sprzedawca też chcą świąt. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-30 22:50:12 | |
Autor: jerzu | |
No i wzbogaciłem si ę o 4 punkty i uszc zupliłem portfel o 100zł :) | |
On Thu, 30 Jul 2009 22:24:01 +0200, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
To kup wcześniej. Piekarz i sprzedawca też chcą świąt. Pracownicy TV też. I radiowcy. I pracownicy elektrowni pewnie też. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2009-07-31 07:16:09 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 30 lipiec 2009 22:50 (autor jerzu publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <2r1475dk07kd6a98srftqve32km8ro1fmk@4ax.com>):
To kup wcześniej. Piekarz i sprzedawca też chcą świąt.Pracownicy TV też. I radiowcy. I pracownicy elektrowni pewnie też. Widzę różnicę pomiędzy dużyrami służb bezpieczeństwa oraz wymaganych do działania kraju, a kasjerką w Praktikerze. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 10:14:00 | |
Autor: Mariusz Chwalba | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupl iłem portfel o 100zł :) | |
On Fri, 31 Jul 2009 07:16:09 +0200, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
To kup wcześniej. Piekarz i sprzedawca też chcą świąt.Pracownicy TV też. I radiowcy. I pracownicy elektrowni pewnie też. To teraz TV i radio jest wymagane do działania kraju? :-) pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba |
|
Data: 2009-07-31 09:59:00 | |
Autor: kamil | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
"Mariusz Chwalba" <mariusz@chwalba.net> wrote in message news:op.uxxahmy5a6rut4koder... On Fri, 31 Jul 2009 07:16:09 +0200, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote: Telewizji w domu nie mam i dzialam wysmienicie, wiec da sie pewnie. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-07-31 10:51:19 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 10:14 (autor Mariusz Chwalba publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <op.uxxahmy5a6rut4@koder>):
To teraz TV i radio jest wymagane do działania kraju? :-)Widzę różnicę pomiędzy dużyrami służb bezpieczeństwa oraz wymaganych doTo kup wcześniej. Piekarz i sprzedawca też chcą świąt.Pracownicy TV też. I radiowcy. I pracownicy elektrowni pewnie też. Nie. Dlatego tutaj mam dość mieszane uczucia. Jednak z drugiej strony, jest to służba, żeby większości narodowi dobrze się spędzało wolny czas. Inna sprawa, że prezenterów bym wycofał na te dni i zostawił po prostu audycje puszczane z taśmy przez 1 osobę na dyżurze. Zresztą w tej chwili większość rozgłośni radiowych to i tak interfejsy do mp3. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 11:05:26 | |
Autor: Mariusz Chwalba | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupl iłem portfel o 100zł :) | |
On Fri, 31 Jul 2009 10:51:19 +0200, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
To teraz TV i radio jest wymagane do działania kraju? :-)Pracownicy TV też. I radiowcy. I pracownicy elektrowni pewnie też.Widzę różnicę pomiędzy dużyrami służb bezpieczeństwa oraz wymaganych do Właśnie, jak się nad tym głębiej pomyśli to ciężko wyznaczyć jakąś granicę. Jednak z drugiej strony, jest Służba to policja, szpitale i straż pożarna. Praca w komercyjnej (lub nie) stacji telewizyjnej to jednak tylko praca. Inna I jeszcze ekipa techników którzy pilnują, żeby się nic nie popsuło. Nie ma tak prosto, że jeden sobie siedzi i robi za całą ekipę. 10 minut przerwy w TV/radio to jest katastrofa komercyjna. IMO zakaz pracy w jakieś dni jest bez sensu. Bo niby dlaczego pracownik marketu ba być uprzywilejowany w stosunku do np. pracownika stacji paliw (żeby wrócić na tematykę grupy)? Jak już chce ustawodawca koniecznie robić szeregowym pracownikom dobrze, to niech wymusi by praca w ten dzień była liczona ustawowo jako nadgodziny 200%. BTW, jak potrzebuję zrobić zakupy w święta (np. bo zapomniałem śmietany i jak tu sos zrobić?) to idę do osiedlowego sklepiku, gdzie sprzedaje osobiście właściciel. pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba |
|
Data: 2009-07-31 10:09:15 | |
Autor: kamil | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
"Mariusz Chwalba" <mariusz@chwalba.net> wrote in message news:op.uxxcvcsza6rut4koder... On Fri, 31 Jul 2009 10:51:19 +0200, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
Przede wszystkim - dlaczego zakaz pracy w swieta Bozego Narodzenia ma dotyczyc wszystkich? Wiem, ze 90% polakow deklaruje sie katolikami, chociaz tylko 10% z nich potrafi dziesiec przykazan wymienic, ale co z ateistami chocby? Z ich punktu widzenia BN to dzien jak kazdy, nie wspominajac o wyznawcach innych religii. Badzmy konsekwentni w tym co robimy i zabronmy pracy w Chinski Nowy Rok. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-07-31 11:34:45 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 11:09 (autor kamil publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4ucbu$bh6$1@inews.gazeta.pl>):
Przede wszystkim - dlaczego zakaz pracy w swieta Bozego Narodzenia ma No i co? ateistom się dzień wolny nie należy? 1 maja nie jest świętem katolickim, 11 listopada takoż. Owszem, większość świąt państwowych jest tożsama z katolickimi, bo jakby nie było około 50% Polaków jest mniej lub bardziej wierząca. A Twoim ateistom to wszystko jedno. Z ich punktu widzenia BN to dzien jak kazdy, nie wspominajac o wyznawcach innych religii. No i takich dni ileśtam człowiek w roku potrzebuje, żeby odpocząć, żeby spotkać się z rodziną. Słowem nie powiedziałem w całej dyskusji o wierze i Kościele. Ale po to jest niedziela, żeby pójść na spacer, odpocząć, zjeść razem obiad. To jest zwykła kosmetyka życia psychicznego. W niedzielę, bo jednak większość narodu jest chrześcijańska, a do tego tak wypracowała nasza kultura. Można by łamać te przyzwyczajenia i takim dniem zrobić środę. Badzmy konsekwentni w tym co robimy i zabronmy pracy w Chinski Nowy Rok. Można. Tylko lepiej połączyć rozwiązania państwowe z wiodącymi religiami kraju, aby zarówno ateiści, jak i chrześcijanie mieli dobrze. ============================ W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 11:05 (autor Mariusz Chwalba publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <op.uxxcvcsza6rut4@koder>): Właśnie, jak się nad tym głębiej pomyśli to ciężko wyznaczyć jakąśTo teraz TV i radio jest wymagane do działania kraju? :-)Nie. Dlatego tutaj mam dość mieszane uczucia. Dlatego pisałem, że mam mieszane uczucia. Tylko telewizję i radio da się usprawiedliwić dostarczaniem rozrywki, a kasjerkę w Praktikerze już słabo. Zauważ, że za PRL jednak pomimo wszystko TV, radio, kina działały. Bo w sumie idea jest taka, żeby jednak człowiek w te wolne dni się rozwijał kulturalnie i rozrywkowo, a nie umartwiał. Jednak z pieczywem nigdy za PRL nie było problemu. Dobre pieczywo, od dobrego piekarza nadaje się do jedzenia przez wiele dni. A to, że teraz robią takie sztuczne bułki, co za 4h są twarde, to nie moja wina. Da się jednak kupić, nawet u nas w mieście, chleb, co spokojnie nadaje się na dłużej. Dzisiaj taki jadłem na śniadanie, bo mi się nie chce latać codziennie rano do sklepu. Więc tym bardziej spokojnie w niedzielę wytrzymuję. Nie kupuję w niedzielę od lat w imię zasad, a jednak żyję i nie umartwiam się jakoś specjalnie. Skoro codziennie w tygodniu nie latam po sklepach, tylko raz na kilka dni, to czemu akurat mam nie ustawić tak tygodnia, żeby niedziela nie była zakupowa? IMO zakaz pracy w jakieś dni jest bez sensu. Bo niby dlaczego pracownik Stacje paliw też powinny być reglamentowane w święta i niedziele. Pomijam to, że obsługowe stacje to dość dziwny wymysł. Np. ja tankuję na bezobsługowej Neste i dziwię się, że ich tak mało jest. Ale ok, niech se będą obsługowe, ale w niedziele i święta powinny mieć dyżury. Np. 1 stacja obsługowa + moja neste na całe Zabrze spokojnie by wystarczyły, skoro jeszcze z 10-15 lat temu było w Zabrzu 0 stacji. Nie pamiętam dokładnie kiedy pojawiły się tu stacje, ale już jeździłem autem (więc to była 2 połowa lat 90), gdy była chyba 1 stacja na całe miasto. Jak już chce ustawodawca koniecznie robić szeregowym pracownikom dobrze, to niech wymusi by praca w ten dzień była liczona Też jakieś rozwiązanie, ale jak to wpłynie prorodzinnie i proludzko? Mi chodzi o danie ludziom wzorców, że nie leci się z dzieckami w niedziele do Reala. Że liczy się rodzina. Że liczy się zdrowie psychiczne. BTW, jak potrzebuję zrobić zakupy w święta (np. bo zapomniałem śmietany i No pech. Świat się zawali? Ja bym się czuł podle, gdyby z powodu mojej śmietanki ktoś musiał siedzieć przez całe Boże Narodzenie w sklepie. to idę do osiedlowego sklepiku, gdzie sprzedaje osobiście właściciel. A jemu się nie należy godne życie z rodziną? Zresztą to nie są właściciele, a łamacze prawa, bo jest luka z pracą na inną umowę niż UoP. :( -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 10:57:36 | |
Autor: kamil | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
"Tristan" <niechce@spamu.pl> wrote in message news:h4ucmr$sml$1news.interia.pl... W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 11:09 Wszystko im jedno i moze lubia w swieta pracowac, a ty chcesz im zabronic? "Wolnosc jednych nie moze odbywac sie kosztem drugich". No i takich dni ileśtam człowiek w roku potrzebuje, żeby odpocząć, żeby Twojego zycia psychicznego. Dla jednego zwykla kosmetyka zycia psychicznego bedzie coniedzielne moczenie kija w jeziorze, inny w tym czasie na bungee skacze, a jeszcze inny w garazu samochod pucuje w czwartki i piatki, bo pracuje od soboty do srody, tak lubi i tak jest mu wygodnie. Dlaczego chcesz zmuszac ludzi prowadzenia trybu zycia wlasciwego *wedlug*ciebie* ? Jeszcze niedawno uwazano, ze kobieta powinna krowy doic i rodzic bachory w jakims brudnym chlewie. Wedlug ludzi tak ja traktujacych - to bylo konieczne dla zachowania "kosmetyki zycia psychicznego" jasniepana z batem za pasem. Nie zagladaj innym przez dziurke od klucza. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-07-31 12:12:30 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 11:57 (autor kamil publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4uf6i$nbv$1@inews.gazeta.pl>):
No i co? ateistom się dzień wolny nie należy? 1 maja nie jest świętemWszystko im jedno i moze lubia w swieta pracowac, a ty chcesz im zabronic? No właśnie. Dlatego, że oni lubią inaczej, to reszta ma cierpieć? No i takich dni ileśtam człowiek w roku potrzebuje, żeby odpocząć, żebyTwojego zycia psychicznego. Dla jednego zwykla kosmetyka zycia owszem. I mają mieć do tego prawo, a nie być niewolnikami kapitalizmu. Dlaczego chcesz zmuszac ludzi prowadzenia trybu zycia wlasciwego A czemu oni mnie mają zmuszać do trybu niewłaściwego? Czemu generują stada włóczących się bachorów, bez rodziny, bez ciepła, bez wartości? Czemu upodlają kogoś wymagając niedzielnego siedzenia na kasie w Praktikerze? Nie ma jedynie obiektywnej prawdy i krzycząc o wolność zakrzyczysz mnie zawsze, bo zawsze będzie ci tak wolność do czegoś nie pasowała. Tylko że mnie zakrzyczysz, ale prawdy nie. Tego, że niehigieniczny tryb życia Polaków już zwiększa liczbę uzależnionych, liczbę korzystających z psychiatrów i terapeutów. Za PRL wszyscy byli zdrowi. Ale prowadzili zdrowy tryb życia. Nie ma pełnej wolności. Trzeba się podporządkować. Muszę być a Augustowie szybciej niż w Paryżu. Muszę kupić śmietanę w Boże Narodzenie, bo zapomniałem do sosu. Muszę kupić worek cementu 1 Maja, bo mi kafelka odpadła, a goście idą. Muszę się napić, bo nie wypada odmówić. Muszę ... Muszę ... Ja ... Ja ... Musisz to umrzeć. Czy nadal musisz, jeżeli Ci powiem, że Twoje muszenie spowoduje to: http://demotywatory.pl/41435/Alkohol (uwaga, drastyczne i śni się po nocach) A jeśli Ci powiem, że to nie jest Twoja ofiara, ale TY? Nadal będziesz musiał? -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 11:43:49 | |
Autor: kamil | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
"Tristan" <niechce@spamu.pl> wrote in message news:h4uetj$l3$1news.interia.pl... No i co? ateistom się dzień wolny nie należy? 1 maja nie jest świętemWszystko im jedno i moze lubia w swieta pracowac, a ty chcesz im zabronic? Ktos zmusza Cie do pracy w niedziele wbrew twojej woli? Wiec czym cierpisz? Skad wiesz, ze ludzie pracujacy w niedziele cierpia? Pytales wszystkich? Moze chca i lubia, bo moga w ciagu tygodnia do banku chocby isc majac wolne? A czemu oni mnie mają zmuszać do trybu niewłaściwego? Czemu generują stada Co znaczy "niewlasciwego"? Kazdy niezgodny ze starym testamentem jest niewlasciwy? Pojmij wreszcie, ze nie istnieje jedyny, sluszny, prawidlowy, "wlasciwy" tryb zycia. Pojmij to i pozwol innym prowadzic wlasny, a wszyscy beda szczesliwi. Albo przejmij wladze absolutna w jakims zapomnianym przez cywilizacje kraju, w ktorym jak Wielki Towarzysz Kim Yong-il bedziesz mogl ludziom mowic, kiedy wolno pracowac, a kiedy wolno srac. Twojego zyciorysu beda uczyc dzieci w przedszkolach, a Twoje wiersze malowac na zboczach gor. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-07-31 12:52:04 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 12:43 (autor kamil publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4uht9$5fn$1@inews.gazeta.pl>):
No właśnie. Dlatego, że oni lubią inaczej, to reszta ma cierpieć?Ktos zmusza Cie do pracy w niedziele wbrew twojej woli? Wiec czym A dzieci, które cierpią bez rodziców? Skad wiesz, ze ludzie pracujacy w niedziele cierpia? Pytales wszystkich? A ty wszystkich pytałeś? Moze chca i lubia, bo moga w ciagu tygodnia do banku chocby isc majac Tak, tak... praca, bank, praca, bank.... A czemu oni mnie mają zmuszać do trybu niewłaściwego? Czemu generująCo znaczy "niewlasciwego"? Kazdy niezgodny ze starym testamentem jest No akurat w ST to ZTCW sobota była wolna od pracy. Pojmij wreszcie, ze nie istnieje jedyny, sluszny, prawidlowy, "wlasciwy" Nie będą, ale nie przekonam cię o tym, bo jesteś za bardzo nastawiony na JA i na pseudo-wolność. EOT. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 11:55:52 | |
Autor: kamil | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
"Tristan" <niechce@spamu.pl> wrote in message news:h4uh7p$6lt$2news.interia.pl... W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 12:43 Widze, ze mamy tu zbawce swiata. Jak w "dniu swira" oczami wyobrazni widzisz dzieci cierpiace glod i pragnienie? Czas na wizyte u specjalisty. Tak, tak... praca, bank, praca, bank.... Siedzmy wiec przy ogniu i greplujmy welne dla matki, a ta bedzie nam swetry na zime robila. Pojmij wreszcie, ze nie istnieje jedyny, sluszny, prawidlowy, "wlasciwy" Jestes niewolnikiem wlasnych zludzen, a to najgorsza forma z mozliwych. W polaczeniu z zapedami dyktatorskimi moze zaprowadzic cie naprawde daleko w polityce, myslales o tej karierze? Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-07-31 14:11:19 | |
Autor: Czabu | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
Użytkownik "Tristan" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:h4uh7p$6lt$2news.interia.pl... A dzieci, które cierpią bez rodziców? Jakie dzieci i na czym polega to cierpienie? Znam kilka osób, które pracują na zmiany oraz w weekendy i sobie to chwalą. Bo np. właśnie dzięki temu mogą być bliżej swoich dzieci. Mają czas w tygodniu, żeby się zainteresować jak dziecko spędza zwykły dzień. W weekend bierze to na siebie partner/partnerka tej osoby. Mają czas w tygodniu przejśc się do szkoły i pogadać z nauczycielem. Mogą w tygodniu załatwić sprawy w urzędzie, na które normalnie musieliby wziąć wolny dzień. Za pracę w weekend mają lepsze wynagrodzenie (nie wszyscy, ale są tacy). Jakim prawem decydujesz co jest dla danej osoby lepsze? Pozdrawiam Czabu |
|
Data: 2009-07-31 12:27:06 | |
Autor: Artur Maśląg | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Tristan pisze:
(...) Nie ma jedynie obiektywnej prawdy i krzycząc o wolność zakrzyczysz mnie Nie pomyliłeś adresu? To jest pl.misc.samochody, a nie troll.tristan.ambona. Tego, że niehigieniczny tryb życia To są koszty ewolucji i skutki diagnostyki. > Za PRL wszyscy byli zdrowi. Ale prowadzili zdrowy tryb życia. Jasne - napisz jeszcze, że wszyscy byli szczęśliwi, mieli po równo, nie było też alkoholików, bezrobotnych i chorych psychicznie. Nie ma pełnej wolności. Trzeba się podporządkować. Jasne - najlepiej jeszcze podporządkować innych swojemu widzimisię. link wycięty (uwaga, drastyczne i śni się po nocach) Używanie tego materiału jako argumentu w tej dyskusji jest zwyczajnie chore... (w innych też, ale to już inna historia) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-07-31 12:36:43 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 12:27 (autor Artur Maśląg publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4ugtt$1fk$1@inews.gazeta.pl>):
Nie pomyliłeś adresu? To jest pl.misc.samochody, a nie To jest pl.misc.samochody, a nie troll.maśląg.zabójca link wycięty Oczywiście, lepiej wyprzeć z psychiki możliwe skutki. Lepiej się poklepać po plecach i pędzić, pędzić, pędzić. A statystyki zabitych każdego dnia? A statystyki trwale okaleczonych każdego dnia? No cóż, to ,,koszty ewolucji''. A jak ci każę pomyśleć, że to zdjęcie to Ty albo Twoja kobieta to już jestem chory i troll. Bo zaburzam twoje wyparcie. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 11:45:24 | |
Autor: kamil | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
"Tristan" <niechce@spamu.pl> wrote in message news:h4ugb0$plj$1news.interia.pl...
Masz racje, bierzmy przyklad ze sredniowiecza! Tam nikt nie pedzil, a wyjazd chlopa do wsi oddalonej o 20km byl wyprawa zycia. A statystyki gwaltow, morderstw na goscincach i innych drobnych przestepstw? Kto by tam liczyl. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-07-31 12:49:45 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 12:45 (autor kamil publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4ui06$60r$1@inews.gazeta.pl>):
Oczywiście, lepiej wyprzeć z psychiki możliwe skutki. Lepiej się poklepaćMasz racje, bierzmy przyklad ze sredniowiecza! Tam nikt nie pedzil, a A bo u was biją Murzynów? Czy nie można żyć normalnie? Bez szaleństwa? Bez zagrażania? -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 11:50:39 | |
Autor: kamil | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
"Tristan" <niechce@spamu.pl> wrote in message news:h4uh3e$6lt$1news.interia.pl... W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 12:45 Nie mam sil kopac sie z koniem, do tego glupim. EOT. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-07-31 13:17:59 | |
Autor: Artur Maśląg | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Tristan pisze:
(...) To jest pl.misc.samochody, a nie troll.maśląg.zabójca Niewygodne pomijasz, a Twoje skojarzenia są coraz ciekawsze dla niektórych profesji - podać telefon? Oczywiście, lepiej wyprzeć z psychiki możliwe skutki. Lepiej się poklepać po Widzę, że dość dowolnie mieszasz kontekst poszczególnych wypowiedzi, by osiągnąć lepszy efekt populistyczno-medialny. A jak ci każę pomyśleć, że to zdjęcie to Ty albo Twoja kobieta Po raz kolejny wychodzi, że Ty chcesz narzucić innym jakiś model zachowań, który Tobie pasuje. Co do ostatniego zdania - tak, mogę to potwierdzić - Ty nie możesz mi niczego kazać itd. > Bo zaburzam twoje wyparcie. Ty mi niczego nie "zaburzasz". -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-07-31 12:03:00 | |
Autor: Mariusz Chwalba | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupl iłem portfel o 100zł :) | |
On Fri, 31 Jul 2009 11:34:45 +0200, Troll <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] le po to jest niedziela, żeby pójść na spacer, odpocząć, zjeść No ale dlaczego ustawodawca ma mi narzucać, że mam w niedzielę się opierdzielać, jeśli ja może wolałbym natrzaskać nadgodzin żeby na wakacje mieć kasę? [...] Nie. Dlatego tutaj mam dość mieszane uczucia.Właśnie, jak się nad tym głębiej pomyśli to ciężko wyznaczyć jakąś Tylko telewizję i radio da się usprawiedliwić dostarczaniem rozrywki, Ale jeśli taka kasjerka *chce* dorobić sobie, to dlaczego nie może? [...] IMO zakaz pracy w jakieś dni jest bez sensu. Bo niby dlaczego pracownik Stacje paliw też powinny być reglamentowane w święta i niedziele. Pomijam Aha. I kierowca wracający np. z długiego weekendu w niedzielę, gdy kończy mu się paliwo, to powinien szukać która to jedna stacja akurat w okolicy jest czynna, tak? Jak już chce ustawodawca koniecznie robić szeregowym Też jakieś rozwiązanie, ale jak to wpłynie prorodzinnie i proludzko? A jak prorodzinnie i proludzko wpływa zakaz dorobienia sobie? BTW, jak potrzebuję zrobić zakupy w święta (np. bo zapomniałem śmietany i Jego sklep, jego wybór. Ja mu się tam nie dobijam do domu jak ma zamknięte. pozdrawiam, PS. Udało Ci się już te lusterka ustawić? -- Mariusz 'koder' Chwalba |
|
Data: 2009-07-31 12:32:48 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 12:03 (autor Mariusz Chwalba publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <op.uxxfjab7a6rut4@koder>):
le po to jest niedziela, żeby pójść na spacer, odpocząć, zjeśćNo ale dlaczego ustawodawca ma mi narzucać, że mam w niedzielę się Bo inaczej zostaniemy niewolnikami już całkowicie. Tylko telewizję i radio da się usprawiedliwić dostarczaniem rozrywki,Ale jeśli taka kasjerka *chce* dorobić sobie, to dlaczego nie może? A jeżeli twoja córka zechce być prostytutką? Pochwalisz to? Albo jeśli zechce sobie truć organizm narkotykami? Czasami człowiek robi coś rozpędem. A czasami nie ma wyjścia. Wóz albo przewóz. Miałem do czynienia z gościem, który wyleciał z pracy właśnie temu, że nie chciał brać dyżurów na kasie w niedziele. Powiedział, że ważniejsza dla niego jest rodzina. Ale nie miał wyboru. Albo wylot z pracy albo niedzielne przesiadówki. On miał alternatywę i odszedł, ale wielu nie ma. Nie jest możliwa pełna wolność. Albo prawo będzie pewne przywileje dla pracowników wymuszało albo całość poleci w niewolnictwo. Stacje paliw też powinny być reglamentowane w święta i niedziele. Pomijam No straaaaaaaaszne. Ta kropelka paliwa nie pozwoli mu dojechać 500metrów dalej. Znaczy, że jest dupa a nie kierowca, jak nie widział wcześniej, że paliwo się kończy. Tylko czemu przez to obsada wszystkich stacji ma nie móc pojechać na łykend? Bo On, Władca nie może podjechać do kolejnej stacji? A w ogóle to gdzie był, że spalił cały bak do zera i nie doczeka do poniedziałku rana? A jak prorodzinnie i proludzko wpływa zakaz dorobienia sobie?Jak już chce ustawodawca koniecznie robić szeregowymTeż jakieś rozwiązanie, ale jak to wpłynie prorodzinnie i proludzko? Że dzieci będą mogły spotkać rodzinę inaczej niż na Naszej Klasie. Że człowiek żyjący w trybie praca-wolne inaczej funkcjonuje psychicznie. PS. Udało Ci się już te lusterka ustawić? A udało ci się już powiedzieć jak? Bo to kolejne pierdolenie w stołek... Lusterka mam ustawione dobrze, bo się nie da inaczej ustawić. Trzeba ustawić tak, żeby było widać. I nie zmieni się fizyki i tego, że silne reflektory oślepiają. Ale oczywiście nie podoba ci się moje zdanie, to będziesz tak popierdywał, żeby mnie obrazić. Prawda boli. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 11:50:11 | |
Autor: kamil | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
"Tristan" <niechce@spamu.pl> wrote in message news:h4ug3l$lg9$1news.interia.pl... No ale dlaczego ustawodawca ma mi narzucać, że mam w niedzielę się Nie obraz sie, ale trujesz gorzej niz Rydzyk. Takiego populistycznego belkotu dawno juz nie widzialem. A jeżeli twoja córka zechce być prostytutką? Pochwalisz to? Bylo uczyc sie pilnie i zostac tym, ktory ustala innym dyzury na niedziele. Wolnsoc mamy, nikt nie bronil. No straaaaaaaaszne. Ta kropelka paliwa nie pozwoli mu dojechać 500metrów 500 metrow? Przeciez chcesz wiekszosc stacji pozamykac. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-07-31 12:53:07 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 12:50 (autor kamil publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4ui97$79i$1@inews.gazeta.pl>):
500 metrow? Przeciez chcesz wiekszosc stacji pozamykac. No i jaką szerokość ma Zabrze? 2 automatyczne Neste by wystarczyły. A jeszcze dyżurująca obsługowa... -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 11:56:29 | |
Autor: kamil | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
"Tristan" <niechce@spamu.pl> wrote in message news:h4uh9o$6lt$3news.interia.pl... W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 12:50 I kazdy mieszka w Zabrzu, czy tez moze goral wracajac do domu przez lasy tez mija stacje Neste co dwie wioski? Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-07-31 13:46:32 | |
Autor: Artur Maśląg | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
kamil pisze:
(...) I kazdy mieszka w Zabrzu, czy tez moze goral wracajac do domu przez lasy tez mija stacje Neste co dwie wioski? No co chcesz - Ziemia jest płaska ;) Przez ostatnie dwa tygodnie trochę kilometrów zrobiłem i bezobsługowej stacji nawet nie widziałem :) Jeszcze weselej było, jak po długiej trasie zajechałem na Orlen, który się był okazał zamknięty (tankowałem tam wcześniej, ale informacji o godzinach otwarcia nie widziałem - gdzieś tam było małym druczkiem, że 6-20). Brak stacji przez np. 30 kilometrów też mnie nie dziwi, choć w najbliższej swojej okolicy mam dwie Neste i pewnie z 10x tyle innych - wszystko czynne całą dobę. Co kraj to obyczaj - nie należy oceniać całego świata przez pryzmat znajomości małego wycinka rzeczywistości. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-07-31 15:56:33 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 12:56 (autor kamil publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4uiku$914$1@inews.gazeta.pl>):
I kazdy mieszka w Zabrzu, Nie. W innych miastach mogą być osobne dyżury. Aptekom to jakoś wychodzi. Na całe Zabrze jest 1 całodobowa, a reszta się zamyka. I jakoś nikt nie bredzi, że góral ma do Zabrza jechać. EOT. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 12:55:12 | |
Autor: Mariusz Chwalba | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupl iłem portfel o 100zł :) | |
On Fri, 31 Jul 2009 12:32:48 +0200, Troll <niechce@spamu.pl> wrote:
No ale dlaczego ustawodawca ma mi narzucać, że mam w niedzielę się Ja tam się bardziej czuję niewolnikiem jak się mi coś narzuca, zamiast zostawiać wolność wyboru. Masz inaczej? [...] A jeżeli twoja córka zechce być prostytutką?Tylko telewizję i radio da się usprawiedliwić dostarczaniem rozrywki,Ale jeśli taka kasjerka *chce* dorobić sobie, to dlaczego nie może? Stawiasz znak równości między pracą kasjerki a prostytucją? [...] Aha. I kierowca wracający np. z długiego weekendu w niedzielę, gdy kończy mu się paliwo, to powinien szukać która to jedna stacja akurat No chyba przesadzasz. Brak wyrywkowej znajomości miasta przez które jadę jedynie przelotem ma przesądziać o nieumiejętności jazdy? [...] Że dzieci będą mogły spotkać rodzinę inaczej niż na Naszej Klasie. ŻeTeż jakieś rozwiązanie, ale jak to wpłynie prorodzinnie i proludzko?A jak prorodzinnie i proludzko wpływa zakaz dorobienia sobie? Nadgodziny można odbierać w postaci wolnego. PS. Udało Ci się już te lusterka ustawić? Nie denerwuj się tak, pytam bez intencji polemicznej. FYI sprawne światła mijania są mocno kierunkowe w płaszczyźnie pionowej. Lekkie przesunięcie lusterka bocznego w górę/dół (w zależności od preferowanej pozycji za kierownicą - jak wysoka, to w dół) spowoduje, że strumień światła z mijającego Cię pojazdu będzie świecił ci gdzieś w okolicach piersi, albo po podsufitce. Ja zwykle ustawiam sobie tak, by horyzont w lusterku mieć tuż pod górną krawędzią. pozdrawiam, PS. A jak ci ktoś długimi z przeciwka świeci, to zwykle mignięcie swoimi pomaga. Nawet na tira. -- Mariusz 'koder' Chwalba |
|
Data: 2009-07-31 16:02:57 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 12:55 (autor Pierdolec Chamski
publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <op.uxxhyapqa6rut4@koder>): [...] No skoro ona chce? Czemu chcesz jej wolność ograniczać? No straaaaaaaaszne. Ta kropelka paliwa nie pozwoli mu dojechać 500metrówNo chyba przesadzasz. Brak wyrywkowej znajomości miasta przez które jadę Po co wyrywkowej? Jak jedziesz tranzytem to się natkniesz na te stacje z automatu. Na trasach mijam multum stacji, a korzystam z 1 na 500km. I też nigdy blisko zera. [...] Pozornie. a) Nie zawsze się da b) wolne jako wolne, a nie zsynchronizowane z innymi powoduje problemy społeczne. Ostatnio nie mogłem się ze znajomymi umówić na grilla, bo ja mam wolne normalnie w łykend, a oni w łykend pracują. Już ktoś tu pisał o patologicznej sytuacji, gdy mąż z żoną się mijają, bo jedno ma dni wolne w łykend, a drugie w inne dni. Dziecko nigdy nie ma całej rodziny. Dla mnie EOT, bo nie przekonam. Wyraziłem swoje zdanie, zwróciłem uwagę na problem. Jeżeli nie trafiło to na podatny grunt, to już nic nie poradzę. Nie denerwuj się tak, pytam bez intencji polemicznej. o ile są zwykłe, a nie palące asfalt. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 16:32:41 | |
Autor: Mariusz Chwalba | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupl iłem portfel o 100zł :) | |
On Fri, 31 Jul 2009 16:02:57 +0200, Troll <niechce@spamu.pl> wrote:
Stawiasz znak równości między pracą kasjerki a prostytucją?Ale jeśli taka kasjerka *chce* dorobić sobie, to dlaczego nie może?A jeżeli twoja córka zechce być prostytutką? Nie uważasz za hipokryzję nazywanie kasjerki pracującej w niedzielę prostytutką pod sztandarem obrony jej praw? [...] No chyba przesadzasz. Brak wyrywkowej znajomości miasta przez które jadę A postulujesz żeby większość była zamknięta. Nie znam miasta na wyrywki, skąd niby mam wiedzieć że akurat dyżur ma ta na tranzycie? Może na kursie PJ powinni uczyć gdzie jakie stacje są otwarte? [...] Że dzieci będą mogły spotkać rodzinę inaczej niż na Naszej Klasie. ŻeNadgodziny można odbierać w postaci wolnego. Od tego jest PIP, a nie udurnione przepisy. To tak jakby na odcinku gdzie chcemy by jeździli 70/h ustawiać ograniczenie do 50, "bo i tak wszyscy 20 więcej jeżdżą". Można, ale to jest patologia, a nie rozsądne rozwiązanie. [...] Dla mnie EOT, bo nie przekonam. Wyraziłem swoje zdanie, zwróciłem uwagę na problem. Jeżeli nie trafiło to na podatny grunt, to już nic nie poradzę. Jak sobie życzysz. Ale za każdym razem gdy będziesz chciał mi coś narzucić, służę słusznie oburzonym oporem. Nie denerwuj się tak, pytam bez intencji polemicznej. o ile są zwykłe, a nie palące asfalt. Kolega z koalicji antyksenonowej, tak? pozdrawiam, PS. Piękny troll, zrestą tak samo jak dwa poprzednie. Ton, kultura, erystyka. Po prosu miód. Szkoda, że kolega nagłówków nie dopilnował, może bym się nawet nabrał :P -- Mariusz 'koder' Chwalba |
|
Data: 2009-07-31 17:38:40 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 16:32 (autor Mariusz Chwalba publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <op.uxxr0rv2a6rut4@koder>):
No skoro ona chce? Czemu chcesz jej wolność ograniczać?Nie uważasz za hipokryzję nazywanie kasjerki pracującej w niedzielę Nie zrozumiałeś. Chodziło mi o to, że ktoś wybiera coś dla siebie złego, bo w danej chwili ma parcie na kasę, ale nie przemyślał do końca konsekwencji. A postulujesz żeby większość była zamknięta. Nie znam miasta na wyrywki,PJ powinni uczyć gdzie jakie stacje są otwarte? Jeżeli nie dojechałeś do dna baku, spokojnie jakąś trafisz. PS. Piękny troll, zrestą tak samo jak dwa poprzednie. Ton, kultura, Nie rozumiem? jakie nagłówki i na co nabrał? Korzystam z usenetu od 1996 roku i zawsze pod ksywką Tristan. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 20:03:35 | |
Autor: Mariusz Chwalba | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupl iłem portfel o 100zł :) | |
Dnia 31-07-2009 o 17:38:40 Troll <niechce@spamu.pl> napisał(a):
No skoro ona chce? Czemu chcesz jej wolność ograniczać?Nie uważasz za hipokryzję nazywanie kasjerki pracującej w niedzielę Suwerenna decyzja człowieka. Wolę taką, niż aroganckie stwierdzenie, że nikt nie ma prawa pracować w niedziele i święta, bo przecież mu to na zdrowie wyjdzie. A ludzie niektórzy mają problem koniec z końcem związać, przedstaw sobie. A postulujesz żeby większość była zamknięta. Nie znam miasta na wyrywki, Teraz to bez problemu. Ale jeśli będzie otwarte 10% stacji, to nie jest już takie pewne. PS. Piękny troll, zrestą tak samo jak dwa poprzednie. Ton, kultura, Właśnie o ten ton urażonej niewinności mi chodzi :-) Co do nagłówków. Przemku, interia z której korzystasz dodaje do każdego Twojego posta nagłówek z loginem. W Twoim konkretnym przypadku również imieniem i nazwiskiem. Googiel na to zaś podaje kupę ciekawych informacji. Choćby serię publikacji i prezentacji edukacyjnych dla kierowców. Może się mylę, ale takie prezentacje zwykle przeprowadzają instruktorzy PJ. Wizję instruktora, który nie potrafi sobie ustawić lusterek, ciachniemy Ockhamem. Zostaje więc możliwość, że piszesz to z pełną świadomością. Zatem, troll "na obytego naiwniaka". Stosowane przez Ciebie chwyty erystyczne ładnie się z tą hipotezą komponują. Przyjumuję ją zatem za wielce prawdopodobną. Bardzo udane nawet to trolowanie, szkoda że popsułem :> pozdrawiam, PS. wolałem trolle czysto motoryzacyjne, ten się rozmydla :P -- Mariusz 'koder' Chwalba |
|
Data: 2009-07-31 17:38:39 | |
Autor: Artur Maśląg | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Troll Tristan pisze:
Pomijając wielce kulturalną wrotkę... Nadgodziny można odbierać w postaci wolnego. Różne są sytuacje, ale te reguluje kodeks pracy i w sytuacjach konfliktowych PIP itd. W znakomitej większości wypadków działa to poprawnie i nie zawsze trzeba do tego mieszać przepisy - te im debilniejsze, tym częściej prowadzą do dziwnych patologii. b) wolne jako wolne, a nie zsynchronizowane z innymi powoduje problemy Cóż, taka argumentacja tylko potwierdza, że są ludzie, którzy na siłę wynajdują sobie problemy, a winą za wszystko obarczają wszystkich dookoła, tylko nie siebie. W gronie najbliższych znajomych, w którym się spotykamy regularnie od dawna (pewnie będzie więcej niż 20 lat, różne profesje - w tym handel) jakoś mamy czas na wspólne grillowanie, imprezy typu imieniny, jakieś wyjazdy. Można się jakoś zorganizować, zamienić jak ktoś pracuje na zmiany, dostosować do osób które miewają dłuższe wyjazdy. Czasem tylko coś nie wyjdzie, ale życie nie je bajka. Trzeba tylko chcieć - jakoś zmiany ustroju, pracy, ustaw, stanowisk, niespecjalnie wpłynęły na nasze spotkania - w sumie jest chyba lepiej, ponieważ nie trzeba kombinować z zaopatrzeniem, transportem czy komunikacją. Dla mnie EOT, bo nie przekonam. Wyraziłem swoje zdanie, zwróciłem uwagę na Problem w tym, że próbujesz innym narzucać model zachowań, który Tobie pasuje - nie dopuszczasz innego zdania/zachowania w tej materii. By spróbować kogoś przekonać, to trzeba jednak racjonalnie argumentować, a nie "kazać" myśleć inaczej. Twój wybór... -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-08-01 12:32:37 | |
Autor: neelix | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
Użytkownik "Tristan" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:h4ucmr$sml$1news.interia.pl... Jednak z pieczywem nigdy za PRL nie było problemu. Dobre pieczywo, od Tą długą świeżością to ja bym się raczej nie cieszył. Sama chemia. Bułki do hamburgerów wytrzymają ze 2 tygodnie. Brrr. neelix |
|
Data: 2009-08-01 12:26:30 | |
Autor: neelix | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
Użytkownik "Mariusz Chwalba" <mariusz@chwalba.net> napisał w wiadomości news:op.uxxahmy5a6rut4koder... On Fri, 31 Jul 2009 07:16:09 +0200, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote: Jak się bierze po 50 tys miesięcznie to przynajmniej tyle niech zrobią dla ludzi. I wcale bym nie bagatelizował roli TV i radia, bo bez mediów dzisiejsza władza zginęłaby w ciągu 24h. neelix |
|
Data: 2009-08-01 12:59:17 | |
Autor: J.F. | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
On Sat, 1 Aug 2009 12:26:30 +0200, neelix wrote:
Użytkownik "Mariusz Chwalba" <mariusz@chwalba.net> napisał w wiadomości Ale reklam w weekend zakazac ? :-) Telewizja i radio to teraz moze z tasmy leciec, o przepraszam - z dysku, bez koniecznosci siedzenia w pracy :-) J. |
|
Data: 2009-08-03 17:16:37 | |
Autor: neelix | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:is7875dlr8vltbjnr8f0daqi7p5c3dnghq4ax.com... On Sat, 1 Aug 2009 12:26:30 +0200, neelix wrote: Nienawidzę reklam. Za takie pensje niech siedzą i to wszyscy. :-) neelix |
|
Data: 2009-07-30 22:55:16 | |
Autor: Grejon | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Tristan pisze:
To kup wcześniej. Piekarz i sprzedawca też chcą świąt. A jeśli poprzedniego dnia byłem tak zmęczony że zapomniałem? Wiesz, może prowadzę pogmatwane życie, ale niektórzy moi klienci też... -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+ |
|
Data: 2009-07-31 07:21:33 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 30 lipiec 2009 22:55 (autor Grejon publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4t1bk$jln$1@inews.gazeta.pl>):
To kup wcześniej. Piekarz i sprzedawca też chcą świąt.A jeśli poprzedniego dnia byłem tak zmęczony że zapomniałem? No to masz żałosne życie, skoro dopiero w święta przypominasz sobie o zakupach. Najprawdopodobniej ktoś nie szanuje cię i upodla. I swoje upodlenie przenosisz na innych wymagając by siedzieli upodleni w święta, zamiast z rodziną. Wiesz, może prowadzę pogmatwane życie, ale niektórzy moi klienci też... No właśnie. I to jest problem. Żeby wyprostować swoje upodlone życie. A nie żeby wykrzywiać cudze. I to samo z drogami. Jeżeli musisz po trupach jechać gdzieś, i jak dojedziesz godzin później, to będzie przesrane, to znaczy że powinieneś coś zrobić ze swoim życiem. Problem polega we wmawianiu sobie ,,muszę''. A jakbyś wiedział na 100%, że kogoś zabijesz albo że zginiesz albo że zostaniesz kaleką? Musiałbyś nadal? Nie. Nagle by się okazało, że nie musisz i że da radę inaczej. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 08:03:04 | |
Autor: Grejon | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Tristan pisze:
W odpowiedzi na pismo z czwartek 30 lipiec 2009 22:55 (autor Grejon publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4t1bk$jln$1@inews.gazeta.pl>): Ale ja mu nie bronię siedzieć z rodziną tego dnia. Gdzie napisałem że sklep ma być czynny całą dobę? Do 10 rano mi wystarczy. -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+ |
|
Data: 2009-07-31 10:49:30 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 08:03 (autor Grejon publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4u1eo$nhv$1@inews.gazeta.pl>):
Do 10 rano mi wystarczy. mi, mi, mi, mi. Ja, ja, ja, ja, ja. Dlatego właśnie Polska od wieków wygląda jak wygląda. Nie ma tu ,,my'', ,,ludzie''. JA chcę żeby w Boże Narodzenie był sklep otwarty. JA chcę, żeby w niedzielę wszyscy pracowali dla mojej wygody. JA. JA. JA. Ja muszę pędzić, wyprzedzać na trzeciego. JA. JA spowoduję, że ktoś będzie wyglądał tak: http://demotywatory.pl/41435/Alkohol (uwaga, drastyczne i śni się po nocach) -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 10:53:48 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
Tristan wydusił z siebie te słowy:
E tam. Jak ktoś ma sklep i będzie chcial mieć otwarte w swięta .. to powinien móc otowrzyc i państwu nic do tego. Jak będzie chcial zamknąć i zrezygnowac z zysku w ten dzien - Jego prawo. W ogole moze mieć otwarte tylko w poniedzialki, srody i piątki - bo to Jego sklep. Jednak narzucanie odgórne kiedy ma byc otwarty, a kiedy zamknięty .. to już przegięcie. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-07-31 10:59:48 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 10:53 (autor Kuba (aka cita) publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4ubf3$7ec$1@inews.gazeta.pl>):
Jak ktoś ma sklep i będzie chcial mieć otwarte w swięta .. to powinien móc No i tak wolno. Właściciel se może siedzieć w sklepie. Jak będzie chcial zamknąć i zrezygnowac z zysku w ten dzien - Jego prawo. W ogole moze mieć otwarte tylko w W wielu momentach prawo chroni ludzi, bo kapitalizm zawsze ciąży ku dyktaturze. Ale nie mówię teraz o prawie, a o mentalności. O krzyczeniu JA, JA, JA. O tym, że ,,przegięcie'' w Niemczech czy Austrii działa i ludzie żyją szczęśliwie i prorodzinnie. A w Polsce becikowe, srecikowe, a ludzie się lubią upodlać i upodlać innych. Niezależnie od prawa. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 15:09:47 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Tristan pisze:
poniedzialki, srody i piątki - bo to Jego sklep. Jednak narzucanie odgórne Mamy w ciągu roku określoną liczbę dni wolnych (prawie 1/3 roku). Najprościej byłoby, żeby prawo gwarantowało tylko ogólną ich liczbę, i niech każdy wybiera (ew. w porozumieniu z pracodawcą), kiedy chce pracować, a kiedy odpoczywać. Na przykład, ja bym chętnie pracował w systemie: dwa tygodnie pracy, tydzień urlopu. Inny wolałby mieć wolne co trzeci dzień. itd. Gdyby dni, w które Polacy się urlopują nie były skomasowane, a rozłożone jakoś bardziej równomiernie, to: a) byłoby łatwiej cokolwiek załatwić; dziś robi się to często w godzinach pracy, bo inaczej się właściwie nie da. b) nie byłoby weekendowych szturmów na różne atrakcje, mniejszy tłok, niższe ceny c) rodzice mogliby się lepiej zaopiekować dziećmi - np. na zmianę, co przy okazji zmniejszyłoby koszty np. przedszkoli, nianiek... - i wiele innych zalet. Ale, zapewne, byłaby to "fałszywie pojęta wolność". -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-07-31 16:04:34 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 15:09 (autor Jakub Witkowski publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4uqer$1re7$1@news2.ipartners.pl>):
Gdyby dni, w które Polacy się urlopują nie były skomasowane, Właśnie skomasowanie ma sens. Bo człowiek jest istotą społeczną. Zwłaszcza (c) mnie przeraża, bo postulujesz mijanie się rodziców. Horror psychologiczny. Dla mnie EOT, bo dyskusja zdryfowała poza tematykę grupy i nie ma sensu, żebym powtarzał te same argumenty. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 11:05:14 | |
Autor: Artur Maśląg | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Kuba (aka cita) pisze:
(...) E tam. :) Jak ktoś ma sklep i będzie chcial mieć otwarte w swięta .. to powinien móc otowrzyc i państwu nic do tego. Jak będzie chcial zamknąć i zrezygnowac z zysku w ten dzien - Jego prawo. W ogole moze mieć otwarte tylko w poniedzialki, srody i piątki - bo to Jego sklep. Jednak narzucanie odgórne kiedy ma byc otwarty, a kiedy zamknięty .. to już przegięcie. Zgadza się - właściciel ma swoje prawo, a pracownicy swoje. Trzeba tylko pilnować realizacji kodeksu pracy - a z tym bywa różnie. Wielu pracowników chce pracować w niedzielę i święta, ponieważ mają z tego tytułu więcej pieniędzy. Patologia była i będzie i jakieś sztuczne zakazy sprawy nie rozwiążą. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-07-31 09:53:36 | |
Autor: kamil | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
"Grejon" <grejon83@gazeta.pl> wrote in message news:h4t1bk$jln$1inews.gazeta.pl... Tristan pisze: Polecam wlasnoreczne pieczenie chleba. Zakwas dopiero ucze sie robic, ale nawet bez zakwasu cieplutki w niedziele rano smakuje jak nic innego. Szczegolnie z maszynki, w ktora wrzucam skladniki wieczorem i ustawiam timer. :-) Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-07-31 11:08:17 | |
Autor: Grejon | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
kamil pisze:
Polecam wlasnoreczne pieczenie chleba. Zakwas dopiero ucze sie robic, ale nawet bez zakwasu cieplutki w niedziele rano smakuje jak nic innego. Kto wie czy tak nie zacznę robić? :) Boli mnie tylko trochę, że w takie święto łatwiej mi kupić BigMaca czy hotdoga na Orlenie niż zwykły chleb. -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+ |
|
Data: 2009-07-31 10:10:35 | |
Autor: kamil | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
"Grejon" <grejon83@gazeta.pl> wrote in message news:h4uca0$8fr$1inews.gazeta.pl... kamil pisze: Na poczatek kup maszynke, drogie to nie jest. Wrzucasz skladniki z instrukcji, wybierasz kolor skorki i czekasz na chleb ewentualnie dorzucajac w polowie orzechy czy inne bakalie. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-07-31 00:37:06 | |
Autor: Grzesiacz | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
Użytkownik "Tristan" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:h4suca$1pq$2news.interia.pl... <ciach> A ktoś im każe pracować ? Co innego przymus pracy, a co innego zakaz pracy.Ja chcę bułki na śniadanie. :) pzdr Grzesiacz |
|
Data: 2009-07-31 02:04:04 | |
Autor: Robert Rędziak | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
On Thu, 30 Jul 2009 22:24:01 +0200, Tristan <niechce@spamu.pl>
wrote: To kup wcześniej. Piekarz i sprzedawca też chcą świąt. Żeby w dniu, w którym chce bułek, mógł nimi gwoździe wbijać? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2009-07-31 07:06:55 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 04:04 (autor Robert Rędziak publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <slrnh74k8k.o1q.rekin@lazarus.wkurw.org>):
To kup wcześniej. Piekarz i sprzedawca też chcą świąt.Żeby w dniu, w którym chce bułek, mógł nimi gwoździe wbijać? Pacz, a Niemcom czy Austriakom wychodzi nawet w niedzielę, nie tylko w święta. Tylko tym się różnią od Polaków, że szanują się wzajemnie. Zresztą nigdy w życiu nie kupowałem nic w Boże Narodzenie a jednak naprawdę pyszne rzeczy wtedy jadam i jakoś nie cierpię z powodu twardych bułek. I tyle w tym temacie z mojej strony. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 11:00:25 | |
Autor: Artur Maśląg | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Tristan pisze:
Robert Rędziak wrote: Tak, tak. Szczególnie w Berlinie :). Tylko tym się różnią od Polaków, że szanują się wzajemnie. Ciekawy wniosek, skoro zakaz handlu (w swoim czasie) był ustawowy. Szacunek nie wystarczył, by ludzie nie robili zakupów w niedzielę? Ba, szacunek był tylko do własnego narodu i nie przeszkadzał w robieniu zakupów tuż za "miedzą", gdzie takie zakazy nie miały miejsca? Zresztą nigdy w życiu nie kupowałem nic w Boże Narodzenie a jednak naprawdę Nikt Ci nie każe robić zakupów w Boże Narodzenie... -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-07-31 11:10:14 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 11:00 (autor Artur Maśląg publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4ubra$83q$1@inews.gazeta.pl>):
Pacz, a Niemcom czy Austriakom wychodzi nawet w niedzielę, nie tylko wTak, tak. Szczególnie w Berlinie :). No cóż, wielka metropolia i pewnie podejście ludzi niestety gorsze. Tylko tym się różnią od Polaków, że szanują się wzajemnie.Ciekawy wniosek, skoro zakaz handlu (w swoim czasie) był ustawowy. Niestety nie. Kapitalizm zawsze ciąży ku wyzyskowi, zaś lenistwo ludzkie i ludzka wygoda ciążą zawsze ku złemu. Ba, szacunek był tylko do własnego narodu i nie przeszkadzał w Tak, tak, cały naród jeździ za miedzę. Wiadomo, że jednostki zawsze się znajdą dziwne. Chodzi o ogólny kształt. Zresztą nie ważne -- ja chcę przekonać do tego, żeby zacząć myśleć o innych, a nie tylko o sobie. Zresztą nigdy w życiu nie kupowałem nic w Boże Narodzenie a jednak No i nie robię, również w niedziele i inne święta. Jednak gdyby nie PiS, to kasjerka w Praktikerze by nadal siedziała w Boże Narodzenie na kasie. A i tak część narodu zrzędzi, że te 17 dni takie ciężkie bez handlu. Porypały nam się priorytety Panie i Panowie. Porypało nam się życie. Narzekamy na szkoły, a sami jako rodzice niszczymy swoje dzieci, niszczymy kraj i upodlamy się wzajemnie. Ja tylko mówię: Mniej JA, więcej MY. Na drodze, w sklepie, gdziekolwiek. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 11:40:54 | |
Autor: Artur Maśląg | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Tristan pisze:
(...) No cóż, wielka metropolia i pewnie podejście ludzi niestety gorsze. Wręcz przeciwnie - są potrzeby, to i stosowne rozwiązania się znajdują. Niestety nie. Kapitalizm zawsze ciąży ku wyzyskowi, zaś lenistwo ludzkie i Skąd więc pokrętny wniosek, że Austriacy i Niemcy bardziej się szanują wzajemnie niż Polacy? Tak, tak, cały naród jeździ za miedzę. Każdy kto ma taką potrzebę i nie sprawi mu to większych problemów. Wiadomo, że jednostki zawsze się znajdą dziwne. To fakt, tylko to pewnie niekoniecznie te, które masz na myśli. Chodzi o ogólny kształt. Zresztą nie ważne -- ja chcę Interesujące - póki co widzę właśnie podejście roszczeniowe, które ma zagwarantować Tobie taki model życia, jaki Tobie odpowiada. No i nie robię, również w niedziele i inne święta. Jednak gdyby nie PiS, to LOL - od kiedy to Boże Narodzenie było dniem pracującym w Polsce? PiS coś zmienił? A i W Polsce i tak jest za dużo dni wolnych o pracy. Porypały nam się priorytety Panie i Panowie. Porypało nam się życie. Może w miejscu "nam" pisz "mi" - to nie jest zebranie plenarne. Ja tylko mówię: Mniej JA, więcej MY. Na drodze, w sklepie, gdziekolwiek. Tak, tak - gdzieś to już słyszałem :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-07-31 12:21:21 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 11:40 (autor Artur Maśląg publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4ue79$j8c$1@inews.gazeta.pl>):
Tristan pisze: Nie, to nie są potrzeby. To lenistwo, to popyt popychany podażą. Niestety nie. Kapitalizm zawsze ciąży ku wyzyskowi, zaś lenistwo ludzkieSkąd więc pokrętny wniosek, że Austriacy i Niemcy bardziej się Stąd, że ZTCW to sklepy nawet w niedziele mają pozamykane. Stąd, że w święta g. tam załatwisz, bo wszyscy świętują. Wcale nie twierdzę, że cały naród jest cudowny. Chodzi o ogólny kształt. Zresztą nie ważne -- ja chcęInteresujące - póki co widzę właśnie podejście roszczeniowe, które No cóż, możesz mnie w ten sposób zakrzyczeć, ale prawdy o zdrowiu psychicznym nie zakrzyczysz. Może bycie niewolnikami faktycznie w polskiej mentalności jest na tyle zakorzenione, że odpowiada narodowi taki styl życia. No i nie robię, również w niedziele i inne święta. Jednak gdyby nie PiS,LOL - od kiedy to Boże Narodzenie było dniem pracującym w Polsce? Paradoksalnie: Od upadku PRL. PiS coś zmienił? Tak. Wprowadził zakaz handlu w 17 (OIDP, ale coś koło tego) świąt w roku. Wcześniej targowiska koło mnie pracowały również w święta. Teraz przynajmniej te wielkie dają wytchnąć swoim pracownikom. Małe niestety łamią prawo, bo to trudniejsze do wyłapania. A iW Polsce i tak jest za dużo dni wolnych o pracy. Tak, oczywiście. 17 dni w roku to straszna liczba. Arbeit macht frei.... Tylko że miszczu, liczy się wydajność. Niemiec potrafi dobrze pracować i jeszcze mieć wolny wochenende dla rodziny. Polak niestety będzie krzyczał, że 17 dni wolnego to za dużo, bo jego Władca Kapitalista przez to traci. Amerykański kult bycia roboczą mrówką nie prowadzi do zdrowia i szczęścia. Tylko, że niektórzy nie chcą słuchać głosu rozsądku. Porypały nam się priorytety Panie i Panowie. Porypało nam się życie.Może w miejscu "nam" pisz "mi" - to nie jest zebranie plenarne. Śmiej się śmiej. Krzywda, którą robisz sobie i innym pozostanie, choćbyś mnie wyszydził. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 12:56:05 | |
Autor: Artur Maśląg | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Tristan pisze:
(...) Nie, to nie są potrzeby. Nie, a co? To lenistwo, to popyt popychany podażą. No tak, czyli popyt się z potrzeby nie rodzi... Stąd, że ZTCW to sklepy nawet w niedziele mają pozamykane. Jak Ci napisałem wcześniej - skoro zamknięte były ustawowo i zakupy robiono za granicą, to skąd wniosek o "szacunku"? Stąd, że w święta LOL - dni ustawowo wolne od pracy to nie to samo co świętowanie. Wcale nie twierdzę, że cały naród jest cudowny. Nie, skąd. No cóż, możesz mnie w ten sposób zakrzyczeć, ale prawdy o zdrowiu Widzę, ze brakuje Ci argumentów. Może bycie niewolnikami faktycznie w polskiej Nie skąd te wnioski - patrzysz po sobie i w ten sposób oceniasz? LOL - od kiedy to Boże Narodzenie było dniem pracującym w Polsce? Tak? Ciekawe. Ustawa z 18 stycznia 1951 mówi coś zupełnie innego niż Ty. Tak. Wprowadził zakaz handlu w 17 (OIDP, ale coś koło tego) świąt w roku. Cóż - poczytaj sobie dokładnie jak ten zakaz wygląda (prawnie), a szybko zmienisz zdanie, że było to tylko sporo szumu i sytuacja w sumie się specjalnie nie zmieniła. Wcześniej targowiska koło mnie pracowały również w święta. Teraz Nie wiem gdzie Ty mieszkasz, ale w żadne większe święta nie widziałem by targowiska pracowały. Podobnie w niedziele. Małe niestety Tak sądzisz? Poczytaj jak prawnie można to bez żadnego problemu rozwiązać. Jest potrzeba - pracują. Tak, oczywiście. 17 dni w roku to straszna liczba. Arbeit macht frei.... Prawie miesiąc. A jak się trafi to wolne z odbiorami trwa dłużej. Tylko że miszczu, liczy się wydajność. Niemiec potrafi dobrze pracować i LOL - znaczy się Polak ma mieć więcej wolnego, ponieważ pracuje mniej wydajnie? Amerykański kult bycia roboczą mrówką nie prowadzi do zdrowia i szczęścia. Skąd wiesz? Tylko, że niektórzy nie chcą słuchać głosu rozsądku. A co to jest głos rozsądku? Śmiej się śmiej. Krzywda, którą robisz sobie i innym pozostanie, choćbyś Świetnie Ci idzie - chyba lepiej jak z lusterkami... -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-07-31 16:10:30 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 12:56 (autor Artur Maśląg publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4uik8$8oq$1@inews.gazeta.pl>):
Tak. Wprowadził zakaz handlu w 17 (OIDP, ale coś koło tego) świąt w roku.Cóż - poczytaj sobie dokładnie jak ten zakaz wygląda (prawnie), a U nas zmieniła. Targowiska pozamykali w święta. Tylko małe sklepiki się migają. Wcześniej targowiska koło mnie pracowały również w święta. TerazNie wiem gdzie Ty mieszkasz, ale w żadne większe święta nie widziałem No to nie wiem gdzie ty mieszkasz, bo u nas wszystkie są otwarte w niedziele, a od ustawy przynajmniej w święta nie. Małe niestetyTak sądzisz? Poczytaj jak prawnie można to bez żadnego problemu No wiem, umowy-zlecenia trzaskają, bo jest luka w prawie. Na szczęście duże już tak prosto z wymianą pracowników nie mają, więc przynajmniej tyle. Tak, oczywiście. 17 dni w roku to straszna liczba. Arbeit macht frei....Prawie miesiąc. A jak się trafi to wolne z odbiorami trwa dłużej. No straszne. Normalnie dramat. Człowiek przecie żyje po to, żeby zapierdzielać.... Tylko że miszczu, liczy się wydajność. Niemiec potrafi dobrze pracować iLOL - znaczy się Polak ma mieć więcej wolnego, ponieważ pracuje mniej A ma więcej? Nie ma. Mówię tylko, że likwidacja kilku świąt nie podniesie wydajności. Trzeba zmienić mentalność. Świetnie Ci idzie - chyba lepiej jak z lusterkami... Dla mnie EOT, bo powiedziałem to, co chciałem powiedzieć, a do tego zaczynasz popierdułki o lusterkach, zupełnie nie na temat. Tak to jest, jak komuś się argumenty kończą to zaczyna szyderstwem przykrywać swoją nieudolność. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 16:26:39 | |
Autor: Artur Maśląg | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Tristan pisze:
(...) U nas zmieniła. Targowiska pozamykali w święta. Tylko małe sklepiki się To małe sklepiki mają jakiś zakaz? No to nie wiem gdzie ty mieszkasz, bo u nas wszystkie są otwarte w Wygląda na to, że mieszkam w cywilizowanym kraju, w jego cywilizowanej części. No wiem, umowy-zlecenia trzaskają, bo jest luka w prawie. Jak luka w prawie? Wprost napisane w ustawie/rozporządzeniu to luka w prawie? Na szczęście duże już tak prosto z wymianą pracowników nie mają, więc Nie wszyscy są tego zdania - w tym pracownicy. No straszne. Normalnie dramat. Człowiek przecie żyje po to, żeby Masz rację - najlepiej jakby mu pracodawca dopłacał do "nicnierobienia" i wolnych dni. A ma więcej? Nie ma. Ma. Mówię tylko, że likwidacja kilku świąt nie podniesie To zdanie akurat jest przypadkiem prawdziwe, ale to chyba przypadek. Trzeba zmienić mentalność. Ciekawe czyją :) Dla mnie EOT, bo powiedziałem to, co chciałem powiedzieć, a do tego To oczywiste, że powiedziałeś co chciałeś powiedzieć, albo i to, czego nie chciałeś i samo wyszło ;) zaczynasz popierdułki o lusterkach, zupełnie nie na temat. Wręcz przeciwnie - to jest dość blisko związane z tym co tutaj napisałeś. Tak to jest, jak komuś się argumenty kończą to zaczyna szyderstwem przykrywać> swoją nieudolność. Nie rozśmieszaj mnie za bardzo :) - póki co wychodzi, że nawet prawa nie znasz w tej materii. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-07-31 17:13:14 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
No i wzbogaciĹem siÄ o 4 punkty i uszczupliĹem portfel o 100zĹ :) | |
On 2009-07-31, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
No i nie robię, również w niedziele i inne święta. Jednak gdyby nie PiS,LOL - od kiedy to Boże Narodzenie było dniem pracującym w Polsce? Bredzisz, nic takiego nie było. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-07-31 17:39:45 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 17:13 (autor Krzysiek Kielczewski publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <slrnh762fs.tar.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-ho.pl>):
Bredzisz, nic takiego nie było. Bredzisz. U nas do czasu zakazu wprowadzonego przez PiS w święta były otwarte nie tylko małe sklepiki, ale i wielkie targowiska. Dopiero po zakazie się zmieniło. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 17:55:27 | |
Autor: Artur Maśląg | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Tristan pisze:
Krzysiek Kielczewski wrote: Krzysiek ma rację, a Ty nadal bredzisz - już Ci napisałem, że Boże Narodzenie jest dniem wolnym od pracy od 18 stycznia 1951 - podobnie jak Wielkanoc. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-07-31 18:16:14 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 17:55 (autor Artur Maśląg publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h4v45h$14i$1@inews.gazeta.pl>):
Bredzisz. U nas do czasu zakazu wprowadzonego przez PiS w święta były Bredzisz. U nas do czasu zakazu wprowadzonego przez PiS w święta były otwarte nie tylko małe sklepiki, ale i wielkie targowiska. Dopiero po zakazie się zmieniło. Więc może oficjalnie w jakimś dokumencie było dniem wolnym od pracy, ale nie było to respektowane i nadal się handel odbywał. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-07-31 18:29:19 | |
Autor: Artur Maśląg | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Tristan pisze:
(...) Krzysiek ma rację, a Ty nadal bredzisz - już Ci napisałem, Obawiam się, że Twoje imaginacje pozostają tylko Twoimi imaginacjami. Handel na wielkich targowiskach w Boże Narodzenie i Wielkanoc? Choinki i palmy wielkanocne z rabatem sprzedawali? Więc może oficjalnie w jakimś dokumencie było dniem wolnym od pracy, Słucham? http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19510040028 ale nie To jakieś wyjątkowe miejsce - niespotykane na skalę krajową... -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-07-31 18:03:52 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
No i wzbogaciĹem siÄ o 4 punkty i uszczupliĹem portfel o 100zĹ :) | |
On 2009-07-31, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
Bredzisz, nic takiego nie było. 25 i 26 grudnia? Targowiska? LOL. Przenieś się do rzeczywistego świata. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-07-31 18:17:23 | |
Autor: Tristan | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 31 lipiec 2009 18:03 (autor Krzysiek Kielczewski publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <slrnh765eq.tar.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-ho.pl>):
25 i 26 grudnia? Targowiska? LOL. Przenieś się do rzeczywistego świata.Bredzisz, nic takiego nie było.Bredzisz. U nas do czasu zakazu wprowadzonego przez PiS w święta były jeżeli dobrze pamiętam, to 25 chyba faktycznie nie (nie wiem dokładnie, bo spędzając je z rodziną nie byłem tam nigdy na zakupach, a jedynie przejazdem obok w drodze do rodziny), ale 26 to już na 100% handlowali. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-08-01 02:35:44 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
No i wzbogaciĹem siÄ o 4 punkty i uszczupliĹem portfel o 100zĹ :) | |
On 2009-07-31, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
25 i 26 grudnia? Targowiska? LOL. Przenieś się do rzeczywistego świata.Bredzisz, nic takiego nie było.Bredzisz. U nas do czasu zakazu wprowadzonego przez PiS w święta były Nie pamiętasz. Zapytaj znajomych, rodziny, zadzwoń do wróżki... Ale przestań bredzić. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-07-31 20:45:30 | |
Autor: Robert Rędziak | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
On Fri, 31 Jul 2009 11:10:14 +0200, Tristan <niechce@spamu.pl>
wrote: No i nie robię, również w niedziele i inne święta. Jednak gdyby nie PiS, to A ja np. przychodzę do pracy na noc 31.12/1.1, żebyś potem nie jojczył, że bank Ci ,,ukradł'' jakąś kasę, albo nie możesz wykonać jakiejś operacji. I co Ty na to? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2009-08-03 16:55:45 | |
Autor: kamil | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
"Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> wrote in message news:slrnh76lva.i34.rekinlazarus.wkurw.org... On Fri, 31 Jul 2009 11:10:14 +0200, Tristan <niechce@spamu.pl> Pewnie w swieta zadnych operacji bankowych nie wykonuje i skrycie mysli o zyciu wsrod amiszow. ;-) Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-07-31 15:15:32 | |
Autor: jerzu | |
No i wzbogaciłem si ę o 4 punkty i uszc zupliłem portfel o 100zł :) | |
On Fri, 31 Jul 2009 07:06:55 +0200, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
Pacz, a Niemcom czy Austriakom wychodzi nawet w niedzielę, nie tylko w Co wychodzi? W Niemczech w niedziele mozna kupić świeże pieczywao. Tak, piekarnie są otwarte nawet w niedzielę. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2009-07-31 13:41:48 | |
Autor: -- STOP.PL -- Marcin | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Ale ja nie chcę cementu z Praktikera. Ja chcę bułki na śniadanie. :) ale w Praktikerze nie ma bulek ;) -- STOP.PL - serwis tylko dla kierowców. Pierwszy system zliczania punktów drogowych online. http://stop.pl |
|
Data: 2009-08-01 12:22:52 | |
Autor: neelix | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
Użytkownik "Grejon" <grejon83@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h4slr6$itc$1inews.gazeta.pl... Tristan pisze: To sobie upiecz. ;-) |
|
Data: 2009-08-01 13:43:32 | |
Autor: Czabu | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:h515kk$gg9$1nemesis.news.neostrada.pl... To sobie upiecz. ;-) Olejmy piekarzy i sami pieczmy sobie pieczywo. Będziemy mieli zawsze świeże, a biedni piekarze nie będą musieli pracować w nocy, w niedzielę i święta. Tylko co na to piekarze i sklepikarze, którzy tym pieczywem handlują. Ciekawe, czy będą zadowoleni z takiego obrotu sprawy... Pozdrawiam Czabu |
|
Data: 2009-07-31 02:06:31 | |
Autor: Robert Rędziak | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
On Thu, 30 Jul 2009 19:33:58 +0200, Tristan <niechce@spamu.pl>
wrote: No i kto powiedział, że musisz być w Augustowie już teraz i natychmiast? To po co nauczasz informatyki, przyczyniając się do rozpowszechniania technik, które przyspieszają bieg życia, zamiast uczyć w szkole przetrwania? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2009-08-03 17:49:23 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Dnia Thu, 30 Jul 2009 09:42:18 +0200, Robert_J napisał(a):
Kurde, następny który ma "swoje zdanie" ;-). Co, nie widziałeś tego znaku że A to grzech je miec, poważny grzech. MinPrawd przecież ma rację... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-07-30 09:54:51 | |
Autor: Grzenio | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
głupota moim zdaniem.
moze nie glupota. moze to ograniczenie jest celowo zrobine... http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,6874809,_Polska___Gminny_biznes_na_radarach.html pozdrawiam grzenio |
|
Data: 2009-07-30 09:55:53 | |
Autor: krzysiek82 | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
Grzenio pisze:
> moze nie glupota. moze to ograniczenie jest celowo zrobine... http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,6874809,_Polska___Gminny_biznes_na_radarach.html 500m metrów dalej jest podjazd pod górkę, linia ciągła i przejście dla pieszych nagminnie debile tam wyprzedzają na pałę jednak tam nie stoją. Ile razy monitowałem, żeby właśnie tam stali i pilnowali, przecież zarobili by więcej, jeśli już o tym zarabianiu mowa. -- krzysiek82 |
|
Data: 2009-07-30 18:06:25 | |
Autor: Viking | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
"Grzenio" <grzegorz@ankar.pl> wrote in message moze nie glupota. moze to ograniczenie jest celowo zrobine... no i znowu polska cala geba, cos zrobic ale nie dokonca i niezbyt dobrze ale nazywa sie ze jest zrobione... w angli zeby postawic fotoradar musza byc spelnione 2 warunki, przynjamniej tak mi mowiono na szkoleniu o tym kiedy ja sie zalapalem na fotke;) 1 to obowiazkowe 3 ofiary smiertelne w 3 roznych zdarzeniach drogowych kiedy 1 jest spelniony wykonuje sie pomiar predkosci w danym miejscu, przez jakis czas na drodze leza 2 gumy przez cala szerokosc podlaczone do uzedzenia specjalnego ktore rejstruje predkosc z jaka sie przez nie przejezdza, teraz nie pamietam juz o ile musi to byc wiecej i jaki odsetek przejezdzajacych szybciej niz powinni trzeba zachowac ale dopiero po spelnieniu 2go warunku dostanie gmina czy policja czy kto tam wnioskowal pozwolenie na ustawienie radaru... taki radar mozna z duza doza pewnosci uznac za poprawiajacy bezpiecznestwo... ale kto by tam sie w polsce przejmowal takimi drobiazgami jak porpawa bezpieczenstwa... wazna kasa, kasa... -- Pozdrawiam V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification ICQ: 50985493 GG: 14408 |
|
Data: 2009-07-31 09:57:45 | |
Autor: kamil | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
"Viking" <jonnyb@nospam.poczta.onet.pl> wrote in message news:h4sjt6$adj$1inews.gazeta.pl...
Viking, w pelni sie z toba zgadzam i dodam jeszcze, ze KAZDY fotoradar stacjonarny musi byc oznakowany i zaznaczony na ogolnie dostepnych mapach, a 95% z nich jest pomalowana w odblaskowe kolory. Bo mamy jechac wolno tam gdzie stoi z uwagi na niebezpieczne miejsce, a nie zapierdalac 150 zeby gmina mogla zarobic. Tyle, ze mowimy o kraju, w ktorym ludzie nie lecza kompleksow scigajac sie 10-letnimi skodami spod swiatel ani nie wpychaja lokciami do autobusow... Dluga droga przed Polakami. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-07-31 16:21:03 | |
Autor: Viking | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
"kamil" <kamil@spamwon.com> wrote in message Viking, w pelni sie z toba zgadzam i dodam jeszcze, ze KAZDY fotoradar stacjonarny musi byc oznakowany i zaznaczony na ogolnie dostepnych mapach, a 95% z nich jest pomalowana w odblaskowe kolory. Bo mamy jechac wolno tam gdzie stoi z uwagi na niebezpieczne miejsce, a nie zapierdalac 150 zeby gmina mogla zarobic. dokladnie, widzisz ja z odleglosci 500m, zwalniasz, w polsce nie wiem ile mandatow zalapalem bo kamery za chuja nie umialem dostrzec, zazwyczaj jak juz przez nie przejechalem ktos mnie szturhcal i mowil ze kamera tam stala... przeciez to kurestwo wyglada jak slop oswietleniowy, a jak jeszcze jest wmieszany miedzy inne slupy to juz kaplica, o kamerze na DTS sie dowiedzialem od ojca jak juz przynajmniej 5x przelecialem tamtedy z wieksza niz 100km/h predkoscia, potem zeby ja namierzyc musialem jej wypatrywac i dopiero zauwazylem za 2gim razem, debilizm kompletnie nie poprawiajacy bezpieczenstwa na drodze a tylko zarabiajacy kase Tyle, ze mowimy o kraju, w ktorym ludzie nie lecza kompleksow scigajac sie 10-letnimi skodami spod swiatel ani nie wpychaja lokciami do autobusow... Dluga droga przed Polakami. sciagaja sie tylko 2 letnimi porshe;) ale z tymi autobusami, grzecznoscia ogolna to masz racje.. inny swiat:( -- Pozdrawiam V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification ICQ: 50985493 GG: 14408 |
|
Data: 2009-07-30 19:22:07 | |
Autor: R2r | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
krzysiek82 pisze:
postawiony jest bez sensu. Prosty odcinek, doskonała widocznośćZ tą _doskonałą_ widocznością (domyślam się, że chodzi o ten prosty odcinek z górki wśród lasu, gdzie na początku jest po lewej jakiś parking, na środku po prawej jakiś wjazd/wyjazd a na samym dole niemal jest przejście dla pieszych i koniec obszaru zabudowanego) to bym jednak nie przesadzał, choć moim zdaniem 70 w tym miejscu powinno być wystarczającym ograniczeniem . -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ |
|
Data: 2009-07-30 21:31:12 | |
Autor: jerzu | |
No i wzbogaciłem si ę o 4 punkty i uszc zupliłem portfel o 100zł :) | |
On Thu, 30 Jul 2009 09:32:10 +0200, krzysiek82 <krzysiek_82@02.pl>
wrote: A wystarczyło jechać 26km/h wolniej, chociaż z drugiej strony znak koniec terenu zabudowanego na wylocie ze zgierza w stronę kutna postawiony jest bez sensu. Prosty odcinek, doskonała widoczność i ograniczenie do 50km/h głupota moim zdaniem. Malinka? Przecież to stałe miejsce łowów - czy to suszarkowych czy fotoradarowych. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2009-07-31 08:57:31 | |
Autor: krzysiek82 | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
jerzu pisze:
Malinka? Przecież to stałe miejsce łowów - czy to suszarkowych czy Od roku tam pomykam i kurde pierwszy raz ich tam widziałem, i pierwszy raz miałem wyłączone radio :) -- krzysiek82 |
|
Data: 2009-07-31 15:14:17 | |
Autor: jerzu | |
No i wzbogaciłem si ę o 4 punkty i uszc zupliłem portfel o 100zł :) | |
On Fri, 31 Jul 2009 08:57:31 +0200, krzysiek82 <krzysiek_82@02.pl>
wrote: jerzu pisze: A ja bywam tam dwa, trzy razy w miesiącu i co drugi raz ich tam widuję. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2009-07-31 13:37:37 | |
Autor: -- STOP.PL -- Marcin | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem portfel o 100zł :) | |
krzysiek82 pisze:
A wystarczyło jechać 26km/h wolniej, chociaż z drugiej strony znak koniec terenu zabudowanego na wylocie ze zgierza w stronę kutna postawiony jest bez sensu. Prosty odcinek, doskonała widoczność i ograniczenie do 50km/h głupota moim zdaniem. To zapraszam na stop.pl gdzie warto owe punkciki wpisac i zapomniec :) System sam przypomni mailem jak sie wykasuja. -- STOP.PL - serwis tylko dla kierowców. Pierwszy system zliczania punktów drogowych online. http://stop.pl |
|
Data: 2009-08-01 12:21:19 | |
Autor: neelix | |
No i wzbogaciłem się o 4 punkty i uszczupliłem p ortfel o 100zł :) | |
Użytkownik "krzysiek82" <krzysiek_82@02.pl> napisał w wiadomości news:h4rit1$3ff$1nemesis.news.neostrada.pl... A wystarczyło jechać 26km/h wolniej, chociaż z drugiej strony znak koniec terenu zabudowanego na wylocie ze zgierza w stronę kutna postawiony jest bez sensu. Prosty odcinek, doskonała widoczność i ograniczenie do 50km/h głupota moim zdaniem. Koniec bez sensu? To ja już nic nie rozumiem. neelix |