Data: 2011-03-17 15:17:40 | |
Autor: Hans Kloss | |
No jak piszesz "hamstfu", no jak? A może i dobrze... | |
"[...]od czasów klasycznej Grecji, największym zmartwieniem była
selekcja, a więc taki sposób wyłaniania reprezentacji, by była ona możliwe (paradoksalnie) arystokratyczna, a więc wybijała się ponad średnią, ku wybitności. Zaletą republiki było to, że można było popełniać błędy, bo dawało się je korygować, to znaczy jeśli z jakiś tajemniczych powodów dokonując selekcji wybraliśmy idiotę, to można go było, przy poszanowaniu procedur, odwołać i zastąpić kimś innym.. Wybór "idioty" był w republice (politei) z zasadzie niemożliwy. W małych społecznościach wyborców, liczących circa kilka tysięcy osób (większość mieszkańców nie miała prawa głosu) fakt występowania idioty, który w społeczności żył, dorastał i kształcił się (a w każdym razie próbował) nie mógł zostać niezauważony. [...] W demokracji współczesnej selekcji dokonują masy, które kandydatów nie widziały w życiu na oczy na odległość kija, organoleptycznie poziomu kandydata przed wyborem nie ma więc jak sprawdzić. [...] Z powodu właściwego i pełnego [...] dostarczenia informacji, elektorat dokonywał wyborów właściwych lub niewłaściwych z politycznego punktu widzenia [...] ale unikał wybierania na wysokie i chronione immunitetem stanowiska publiczne rozwodników :) gwałcicieli, pedofili i idiotów.[...] Jak ktoś idzie do Ambasady Cesarstwa Japonii i pisze, że się łączy "w bulu", to to jest idiota, prawda? No nie ma żadnych środków sedacyjnych dla uśmierzenia "bolesnego bólu" po zderzeniu się z oczywistym faktem, bo jeśli humanista z wykształcenia (nawet jeśli pracę magisterską w drodze przestępstwa oszustwa teść pisał) pisze "bulu" to to jest analfabeta i idiota. [...] A więc, drodzy rodacy, [...] jeśli nie chcemy przepaść w odmętach absolutnego skretynienia stając się w wielkim domu narodów jedynym, któremu w ciągu jednego dnia, w czasie pokoju, wytłuczono elity, i jedynym, którym rządzą analfabeci, musimy dokonać tego nadludzkiego, jednorazowego wysiłku dezynsekcyjnego, dezynfekcyjnego i deratyzacyjnego. Jeśli nie zrobimy tego w najbliższym możliwym terminie, kiedy to "żółty, jesienny liść", to ja się poddaję i będę się z wami mógł już tylko łączyć. "W bulu". Całośc z :http://lubczasopismo.salon24.pl/forum2011/post/288161,jak- piszesz-bulu-kretynie-a-moze-i-dobrze wpastował J-23 |
|
Data: 2011-03-18 08:05:10 | |
Autor: jacksparrow | |
z zieeemiiii pooolskiej doo woooooolski | |
j.w.
|
|
Data: 2011-03-18 07:19:17 | |
Autor: Hans Kloss | |
No jak piszesz "hamstfu", no jak? A może i dobrze... | |
On 18 Mar, 08:05, jackspar...@noname.com wrote:
[nie na termat]Durnia mamy za prezydenta- i platfonsa. Taka jest smutna prawda i nijak jej trollu tysiąca nicków nie dasz rady zapalikocić. J-23 |
|
Data: 2011-03-18 14:22:55 | |
Autor: obserwator | |
z zieeemiiii pooolskiej doo woooooolski | |
jacksparrow@noname.com napisał(a): (....)
dobrze sie bawisz Grzegorzu Z. o wielu twarzach? -- |