Data: 2010-08-14 20:46:48 | |
Autor: rAzor | |
No, to mamy problem! Zagadkowy problem. | |
Okazuje się, że aby wskoczyć na ten rzekomy mur, Lech Bolesław musiałby być tzw tracerem i gibnąć 3,5 metra! A takie cieniasy jak Kozakiewicz czy Ślusarski z Buciarskim potrzebowali długaśnej tyczki i skakali ledwie dwa metry wyzej! I to po jak kosztownym treningu!
No chyba, że Wałęsa też gdzieś trenował..., albo był prekursorem dzisiejszej młodzieżowej mody wyczynowej. -- "..because *this time* is all you have..." |
|