Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   Nocleg w Hali (Betlejemka)

Nocleg w Hali (Betlejemka)

Data: 2010-08-20 11:06:41
Autor: Tomasz bla Fortuna
Nocleg w Hali (Betlejemka)
Hej,
  nie wiecie czy Betlejemka przyjmuje na nocleg nie-kursantĂłw
(wspinaczy zna to)? Nie umiem takiej informacji wyekstrahować z ich
strony. W szczególności jeśli Murowaniec okaże się pełen i ich dewiza
'nie przyjmujemy na podłogę' nie okaże się czczym gadaniem.

Pytanie bonus: Zakładając, że interesują nas ściany w Hali, a nie samo
podejście, ile czasu zajmuje dojście pod np. Kościelec z noclegu w
Zakopanem?

Pozdrawiam,
--
Tomasz bla Fortuna
jid: bla(at)af.gliwice.pl
pgp: 0x90746E79 @ pgp.mit.edu
www: http://bla.thera.be

Data: 2010-08-20 11:11:49
Autor: bans
Nocleg w Hali (Betlejemka)
W dniu 2010-08-20 11:06, Tomasz bla Fortuna pisze:

Pytanie bonus: Zak�adaj�c, şe interesuj� nas �ciany w Hali, a nie samo
podej�cie, ile czasu zajmuje doj�cie pod np. Ko�cielec z noclegu w
Zakopanem?

Mógłbym napisac tylko "sprawdź na pierwszej lepszej mapie Tatr", ale zapytam jeszcze: chcecie się wspinać, a nie wiecie, ile się idzie pod Kościelec?!

--
bans

Data: 2010-08-20 12:50:07
Autor: Przemek
Nocleg w Hali (Betlejemka)

Użytkownik "bans" <goc@o2.pl> napisał w wiadomości news:i4lh34$gnd$2mx1.internetia.pl...
W dniu 2010-08-20 11:06, Tomasz bla Fortuna pisze:

Pytanie bonus: Zak�adaj�c, şe interesuj� nas �ciany w Hali, a nie samo
podej�cie, ile czasu zajmuje doj�cie pod np. Ko�cielec z noclegu w
Zakopanem?

Mógłbym napisac tylko "sprawdź na pierwszej lepszej mapie Tatr", ale zapytam jeszcze: chcecie się wspinać, a nie wiecie, ile się idzie pod Kościelec?!

-- bans

moze jeszcze sie w Tarach nie wspinali?

p.

Data: 2010-08-20 12:53:09
Autor: bans
Nocleg w Hali (Betlejemka)
W dniu 2010-08-20 12:50, Przemek pisze:

moze jeszcze sie w Tarach nie wspinali?

Jak się wspinałe¶ _gdziekolwiek_ to wiesz, że istniej± mapy ;)


--
bans

Data: 2010-08-20 14:25:04
Autor: Przemek
Nocleg w Hali (Betlejemka)

Użytkownik "bans" <goc@o2.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i4ln15$f6$1mx1.internetia.pl...
W dniu 2010-08-20 12:50, Przemek pisze:

moze jeszcze sie w Tarach nie wspinali?

Jak się wspinałe¶ _gdziekolwiek_ to wiesz, że istniej± mapy ;)


no tak,
chcialem tylko znalezc trzecia strone medalu

pozdr
p.

Data: 2010-08-20 15:24:43
Autor: Tomasz bla Fortuna
Nocleg w Hali (Betlejemka)
Dnia Fri, 20 Aug 2010 14:25:04 +0200
"Przemek" <egoist@vp.pl> napisał(a):


Użytkownik "bans" <goc@o2.pl> napisał w wiadomości news:i4ln15$f6$1mx1.internetia.pl...
>W dniu 2010-08-20 12:50, Przemek pisze:
>
>> moze jeszcze sie w Tarach nie wspinali?
>
> Jak się wspinałeś _gdziekolwiek_ to wiesz, że istnieją mapy ;)
>
>
no tak,
chcialem tylko znalezc trzecia strone medalu

pozdr
p.

Odpowiem gremialnie.

Zwykle chodziłem po drugiej stronie Tatr, w Hali byłem dwa razy
wyposażony w bagaż 4 koleżanek siostry. Na podstawie tego przejścia
mogę tylko powiedzieć, że idzie się tam GODZINAMI.

Wracając do rzeczy bardziej chodziło o tą część, której nie jestem w
stanie sprawdzić na mapie czyli ile zajmie dostanie się pod szlak z
Zakopanego (centrum). Ale na pewno nie wyraziłem tego dość wyraźnie.

Niemniej jednak z innej wypowiedzi wnioskujÄ™, ĹĽe Betlejemka
nie-kursantów czasem przyjmuje. Ani do Betlejemki ani do Murowańca od
przedwczoraj nie umiem się dodzwonić (sygnał zajęty) może coś z
telefonem. Murowaniec mailowo odpowiedział - miejsca do rezerwacji
zajęte, ale może coś będzie w dużym pokoju. Jest nadzieja, ale nic nie
wiadomo.


Wspinać się wspinaliśmy w Alpach trochę. Ale problem organizacyjny mamy
i tak, dzięki za wszystkie odpowiedzi.

--
Tomasz bla Fortuna
jid: bla(at)af.gliwice.pl
pgp: 0x90746E79 @ pgp.mit.edu
www: http://bla.thera.be

Data: 2010-08-20 15:37:47
Autor: bans
Nocleg w Hali (Betlejemka)
W dniu 2010-08-20 15:24, Tomasz bla Fortuna pisze:

Zwykle chodzi�em po drugiej stronie Tatr, w Hali by�em dwa razy
wyposaşony w bagaş 4 koleşanek siostry. Na podstawie tego przej�cia
mog� tylko powiedzie�, şe idzie si� tam GODZINAMI.

Godzinami? Hm, no powiedzmy ĹĽe 2h to juĹĽ GODZINY ;)
Z Kuźnic z kondycja powyżej przeciętnej spokojnie nad Czarny Stawem jesteś w 1,5h.

Wracaj�c do rzeczy bardziej chodzi�o o t� cz���, której nie jestem w
stanie sprawdzi� na mapie czyli ile zajmie dostanie si� pod szlak z
Zakopanego (centrum).

Po całym Zakopanym i okolicach jeżdżą busiki, a do Kuźnic to chyba najwięcej. Trudno tu mówić o czasie, to krótka trasa.

zaj�te, ale moşe co� b�dzie w duşym pokoju. Jest nadzieja, ale nic nie
wiadomo.

Ja szedłbym z dołu, fajna rozgrzewka.
Chyba ĹĽe plecak ze szpejem waĹĽy 30kg ;)

BTW i NTG gdzie idziecie?


--
bans

Data: 2010-08-20 15:51:01
Autor: Stan
Nocleg w Hali (Betlejemka)
W dniu 2010-08-20 15:37, bans pisze:
W dniu 2010-08-20 15:24, Tomasz bla Fortuna pisze:

Zwykle chodzi�em po drugiej stronie Tatr, w Hali by�em dwa razy
wyposaşony w bagaş 4 koleşanek siostry. Na podstawie tego przej�cia
mog� tylko powiedzie�, şe idzie si� tam GODZINAMI.

Godzinami? Hm, no powiedzmy ĹĽe 2h to juĹĽ GODZINY ;)
Z Kuźnic z kondycja powyżej przeciętnej spokojnie nad Czarny Stawem
jesteĹ› w 1,5h.

Wszystko zaleĹĽy od warunkĂłw.
W marcu w 4 osoby (każdy z kondycją powyżej przeciętnej) szliśmy z Kuźnic na Halę G. w 3,5h. Nadmienię tylko, że był świeży śnieg po całonocnym opadzie, trasa nieprzetarta, a ślady zawiewało. W okolicach Kopy śniegu po pas.

Data: 2010-08-20 15:55:47
Autor: bans
Nocleg w Hali (Betlejemka)
W dniu 2010-08-20 15:51, Stan pisze:

Wszystko zaleĹĽy od warunkĂłw.
W marcu

Zakładałem, że wybieraj± się teraz :)

A z ciekawostek - zdarzyło mi się kiedy¶ i¶ć w styczniu Skupniowym Upłazem od granicy lasu do Karczmiska około godziny. ¦niegu na szlaku prawie nie było, ale wiało tak, że szli¶my na czworakach :)


--
bans

Data: 2010-08-20 16:24:10
Autor: Stan
Nocleg w Hali (Betlejemka)
W dniu 2010-08-20 15:55, bans pisze:
W dniu 2010-08-20 15:51, Stan pisze:

Wszystko zaleĹĽy od warunkĂłw.
W marcu

Zakładałem, że wybieraj± się teraz :)

A z ciekawostek - zdarzyło mi się kiedy¶ i¶ć w styczniu Skupniowym
Upłazem od granicy lasu do Karczmiska około godziny. ¦niegu na szlaku
prawie nie było, ale wiało tak, że szli¶my na czworakach :)

Miałem podobnie w tym roku w kwietniu. Bardzo mocno wiało tylko w niektórych miejscach, gdzie szlak idzie blisko grzbietu. Wygl±dało to komicznie jak widziałem, że kto¶ id±cy 50m przede mn± nagle kładzie się na ziemię i walczy nie mog±c wstać. Po chwili sam dochodziłem do tego miejsca i sam musiałem się ratować kład±c się na ziemi.

Data: 2010-08-20 16:00:44
Autor: Tomasz bla Fortuna
Nocleg w Hali (Betlejemka)
Dnia Fri, 20 Aug 2010 15:37:47 +0200
bans <goc@o2.pl> napisał(a):

W dniu 2010-08-20 15:24, Tomasz bla Fortuna pisze:

> Zwykle chodziłem po drugiej stronie Tatr, w Hali byłem dwa razy
> wyposaĹĽony w bagaĹĽ 4 koleĹĽanek siostry. Na podstawie tego
> przej¶cia mogę tylko powiedzieć, że idzie się tam GODZINAMI.

Godzinami? Hm, no powiedzmy że 2h to już GODZINY ;)
Z KuĽnic z kondycja powyżej przeciętnej spokojnie nad Czarny Stawem jeste¶ w 1,5h.

Gooodziiiinaaaaaami <- tak było. :) Za to zdjęć ile... każde zdjęcie to
postój, każdy postój to zdjęcie.

> Wracaj±c do rzeczy bardziej chodziło o tę czę¶ć, której nie
> jestem w stanie sprawdzić na mapie czyli ile zajmie dostanie się
> pod szlak z Zakopanego (centrum).

Po całym Zakopanym i okolicach jeżdż± busiki, a do KuĽnic to chyba najwięcej. Trudno tu mówić o czasie, to krótka trasa.

Brzmi optymistycznie, pewnie zrobimy jak mówisz; pole w Zakopcu (pokój,
ew.) rano wymarsz. Schronisko awaryjnie tylko. Wtedy odpada też trochę
zbędnego szpeju z plecaka (i tak swoje będzie ważył. W Alpach
męczyli¶my dwie liny pojedyncze, teraz przynajmniej mamy już połówki).
BTW i NTG gdzie idziecie?

Pierwszy raz jedziemy na wspin w Tatry, więc wła¶ciwie jedziemy robić
rekonesans, zobaczyć zej¶cia, itp. Je¶li co¶ zrobimy to takie proste
klasyki typu Droga Gnojka/Wariant H. Bez szaleństw.


Pozdrawiam,
--
Tomasz bla Fortuna
jid: bla(at)af.gliwice.pl
pgp: 0x90746E79 @ pgp.mit.edu
www: http://bla.thera.be

Data: 2010-08-23 08:18:27
Autor: bans
Nocleg w Hali (Betlejemka)
W dniu 2010-08-20 16:00, Tomasz bla Fortuna pisze:

W Alpach
męczyli¶my dwie liny pojedyncze

Czekaj, moment, bo albo ja czego¶ nie rozumiem, albo Ľle się to wasze wspinanie kiedy¶ skończy ;)

Emotka dałem, bo mam nadzieję, że to jednak ja czego¶ nie rozumiem i nie wspinali¶cie się wpinaj±c się pojedynczymi linami zamiast połówek...


--
bans

Data: 2010-08-23 13:38:41
Autor: Tomasz bla Fortuna
Nocleg w Hali (Betlejemka)
Dnia Mon, 23 Aug 2010 08:18:27 +0200
bans <goc@o2.pl> napisał(a):

W dniu 2010-08-20 16:00, Tomasz bla Fortuna pisze:

> W Alpach
> męczyli¶my dwie liny pojedyncze

Czekaj, moment, bo albo ja czego¶ nie rozumiem, albo Ľle się to wasze wspinanie kiedy¶ skończy ;)

Emotka dałem, bo mam nadzieję, że to jednak ja czego¶ nie rozumiem i
nie wspinali¶cie się wpinaj±c się pojedynczymi linami zamiast
połówek...

De facto tylko masa większa i przesztywnienie układu, zależnie od drogi
może nie robić problemu w ogóle (zrobili¶my tak np. 300metrowego
Richterwega bez problemu). Istotne jest na pewno by pojedynczych nie
nie prowadzić jednotorowo (jak bliĽniaczych)... to się faktycznie może
skończyć połamanym kręgosłupem. Teraz mamy już połówki, więc w ogóle
problemu nie ma. Jak wiesz o czym¶ czego nie wiem to powiedz. :)
Aczkolwiek słyszałem też o takich kombinacjach oszczędno¶ciowych (chyba
głównie chodzi o kasę wła¶nie) jak wspin na pojedynczej + połówkowej.

Swoj± drog± podsumowuj±c wypad: 1) Faktycznie w Murowańcu jak byli¶my w sobotę rano mieli jeszcze dużo
miejsc (parędziesi±t) z tej puli nie-do-rezerwacji. W pi±tek
przyjechali¶my po 21 dopiero, więc:
2) Nocowali¶my na planu namiotowym w Zakopane, a dojeżdzali¶my busikami.
3) Obejrzeli¶my sobie podej¶cia pod Ko¶cielec i Mnich.
4) Na Ko¶cielcu wci±gneli¶my Gnojka. Po prawdzie było to wspinaczkowo
bardzo proste, ale nieĽle zmęczyło nas samo łażenie.

W planach jest Setka, Klasyczna (Mnich) i się zobaczy. Chcieli¶my
Załupę H zrobić ale co¶ się tam poluzowało i nie bardzo polecane.



Pozdrawiam i dzięki za wszelkie rady.
--
Tomasz bla Fortuna
jid: bla(at)af.gliwice.pl
pgp: 0x90746E79 @ pgp.mit.edu
www: http://bla.thera.be

Data: 2010-08-23 13:45:42
Autor: bans
Nocleg w Hali (Betlejemka)
W dniu 2010-08-23 13:38, Tomasz bla Fortuna pisze:

Istotne jest na pewno by pojedynczych nie
nie prowadzić jednotorowo (jak bliĽniaczych)... to się faktycznie może
skończyć połamanym kręgosłupem.

Ja tam się nie znam, ale ja bym się nie odważył nawet na wpinanie osobnymi torami.

Latali¶cie na tym? Z jakim współczynnikiem i jak się skończyło? Bo je¶li nie latali¶cie, to najprawdopodobniej macie cholerne szczę¶cie.

Zdaje się, że na brytanie była dyskusja na ten temat i zdecydowanie przeważała opinia wyrażana w specyficzny brytanowski sposób "jak się chcesz up...ić to tak rób" ;)


--
bans

Data: 2010-08-23 18:16:47
Autor: Tomasz bla Fortuna
[OT] Nocleg w Hali (Betlejemka)
Dnia Mon, 23 Aug 2010 13:45:42 +0200
bans <goc@o2.pl> napisał(a):

W dniu 2010-08-23 13:38, Tomasz bla Fortuna pisze:

> Istotne jest na pewno by pojedynczych nie
> nie prowadzić jednotorowo (jak bliĽniaczych)... to się faktycznie
> może skończyć połamanym kręgosłupem.

Ja tam się nie znam, ale ja bym się nie odważył nawet na wpinanie osobnymi torami.

Latali¶cie na tym? Z jakim współczynnikiem i jak się skończyło? Bo
je¶li nie latali¶cie, to najprawdopodobniej macie cholerne szczę¶cie.

No nie wiem czy się dobrze rozumiemy. Pojedyncze s± z zasady grubsze i
wytrzymalsze od połówkowych. Tj. połówkowe powinny działać dobrze przy
współczynniku < 1, w przypadku szansy jego przekroczenia wpina się
czasem dwie liny w jeden przelot - pojedyncze powinny sobie spokojnie
radzić przy wo >= 1 (te ile¶tam razy).

Na pojedynczych w układzie 1-torowym odpadałem z wo=1 na pewno kiedy¶.
Czy większym - w±tpię. W układzie 2-torowym ni to na pojedynczych ni na
podwójnych jakich¶ większych lotów jeszcze nie zaliczyłem.

Jak zamiast połówkowych używasz pojedynczych teoretycznie wytrzymało¶ć
układu tylko wzrasta (co w praktyce oczywi¶cie się nie sprawdzi zawsze,
bo lina pojedyncza będzie zwykle mniej /rozci±gliwa/, więcej siły
zostanie przyłożone do przelotu na którym odpadasz i jak jest to
ko¶ć/hex to oczywi¶cie może z większym prawdopodobieństwem wylecieć.
Ale jak mówię to zależy od drogi. Na III bym się nie przejmował
szczególnie...)


Zdaje się, że na brytanie była dyskusja na ten temat i zdecydowanie przeważała opinia wyrażana w specyficzny brytanowski sposób "jak się chcesz up...ić to tak rób" ;)

No nie wiem o co chodzi. :) Tak jak piszę jestem ¶wiadom pewnych
zagrożeń, ale niczego tak oczywistego jak np. używanie liny bliĽniaczej
w układzie 2-torowym.

Pozdrawiam,
--
Tomasz bla Fortuna
jid: bla(at)af.gliwice.pl
pgp: 0x90746E79 @ pgp.mit.edu
www: http://bla.thera.be

Data: 2010-08-24 07:54:15
Autor: bans
[OT] Nocleg w Hali (Betlejemka) i [NTG] do tego ;)
W dniu 2010-08-23 18:16, Tomasz bla Fortuna pisze:


No nie wiem o co chodzi. :)

O udar. Przecież dwie pojedyncze liny używane jak połówkowe pochłaniaj± dużo mniej energii - na tyle mało, że najprawdopodobniej nie wytrzymałby twój kręgosłup lub/i punkty przelotowe. To tak, jakby¶ się ze statykiem wspinał :P

Lina pojedyncza nie jest zaprojektowania do takiego używania i tyle.


--
bans

Data: 2010-08-24 09:37:13
Autor: Tomasz bla Fortuna
[OT] Nocleg w Hali (Betlejemka) i [NTG] do tego ;)
Dnia Tue, 24 Aug 2010 07:54:15 +0200
bans <goc@o2.pl> napisał(a):

W dniu 2010-08-23 18:16, Tomasz bla Fortuna pisze:


> No nie wiem o co chodzi. :)

O udar. Przecież dwie pojedyncze liny używane jak połówkowe
pochłaniaj± dużo mniej energii - na tyle mało, że najprawdopodobniej
nie wytrzymałby twój kręgosłup lub/i punkty przelotowe. To tak,
jakby¶ się ze statykiem wspinał :P


Przykładowo:
fanatic 10 (poj.) wydłużenie dynamiczne: 30% statyczne: 6%
genesis 8.5 (poł.) dyn: 31%, stat: 9%

Nie ma jakiej¶ dramatycznej różnicy. A przypomnę w obu przypadkach
odpadnięcie wybiera jedna lina.

Gdybanie: W przypadku wysokiego wo gdy wpinasz dwie podwójne do jednego
przelotu siła może być nawet większa niż w przypadku pojedynczej.

Bardziej bym się bał o to, że mocniejsze szarpnięcie może wyrwać
przelot niż uszkodzić kręgosłup, ale do wspinaczki na statyku tu jest
jednak daleko.
Lina pojedyncza nie jest zaprojektowania do takiego używania i tyle.
Jasne, że nie. Ale daleko nie do tego stopnia by działać jak statyczna.
Większy problem imho tworzy jej masa i większa sztywno¶ć tj. ciężej j±
ci±gn±ć za sob± po zrobieniu parudziesięciu metrów.



pzdr,
--
Tomasz bla Fortuna
jid: bla(at)af.gliwice.pl
pgp: 0x90746E79 @ pgp.mit.edu
www: http://bla.thera.be

Data: 2010-08-24 13:35:52
Autor: Jarek K.
[OT] Nocleg w Hali (Betlejemka) i [NTG] do tego ;)
W dniu 24 sie 2010, o godzinie 9:37, Tomasz bla Fortuna napisał(a):

Przykładowo:
fanatic 10 (poj.) wydłużenie dynamiczne: 30% statyczne: 6%
genesis 8.5 (poł.) dyn: 31%, stat: 9%

Nie ma jakiej¶ dramatycznej różnicy. A przypomnę w obu przypadkach
odpadnięcie wybiera jedna lina.

Pewnie nie zwróciłe¶ uwagi, że powyższe parametry dla liny połówkowej
podaje się dla obu żył, czyli wydłużenie dynamiczne liny Genesis wynosi
31%, gdy obci±żone s± jednocze¶nie obie żyły liny. Przy takim porównywaniu
lin różnica jest znaczna.


Gdybanie: W przypadku wysokiego wo gdy wpinasz dwie podwójne do jednego
przelotu siła może być nawet większa niż w przypadku pojedynczej.
Siła będzie niemal identyczna jak przy połówkowej (wydł. dyn. pojedynczej
liny 30% - wydł. dyn. połówkowej liny 31%).

Lina pojedyncza nie jest zaprojektowania do takiego używania i tyle.
Jasne, że nie. Ale daleko nie do tego stopnia by działać jak statyczna.
Większy problem imho tworzy jej masa i większa sztywno¶ć tj. ciężej j±
ci±gn±ć za sob± po zrobieniu parudziesięciu metrów.

To może lepiej wspinać się po prostu na jednej żyle liny pojedynczej - też
ma to swoje wady w Tatrach, ale wydaje się być bardziej sensowne niż na 2
pojedynczych.


--
Pozdrawiam
Jarek Kardasz
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
DOLOMITY - via ferraty - informacje praktyczne
-- > http://jarekkardasz.republika.pl/dolomity/

Data: 2010-08-24 19:03:36
Autor: Tomasz bla Fortuna
[OT] Nocleg w Hali (Betlejemka) i [NTG] do tego ;)
Dnia Tue, 24 Aug 2010 13:35:52 +0200
"Jarek K." <kontakt@w.stop.ce> napisał(a):

W dniu 24 sie 2010, o godzinie 9:37, Tomasz bla Fortuna napisał(a):

> Przykładowo:
> fanatic 10 (poj.) wydłużenie dynamiczne: 30% statyczne: 6%
> genesis 8.5 (poł.) dyn: 31%, stat: 9%
> > Nie ma jakiej¶ dramatycznej różnicy. A przypomnę w obu przypadkach
> odpadnięcie wybiera jedna lina.
> Pewnie nie zwróciłe¶ uwagi, że powyższe parametry dla liny połówkowej
podaje się dla obu żył, czyli wydłużenie dynamiczne liny Genesis
wynosi 31%, gdy obci±żone s± jednocze¶nie obie żyły liny. Przy takim
porównywaniu lin różnica jest znaczna.

Je¶li tak faktycznie s± podawane to różnica faktycznie robi się
większa, dobrze wiedzieć. Aczkolwiek dobrze by było znaleĽć normę.
Patrz:
http://www.alpy4000.cz/soubory/UIAA101_DynamicRopes.pdf
Wyci±g z en-892, strona 4 pokazuje schemat obrazkowy testu rwań i -
maksymalnego dynamicznego wydłużenia. Po lewej na obrazku jest
halfrope / single rope i definitywnie jedna żyła narysowana - po prawej
twin rope i narysowane s± dwie żyły.

Na pi±tej stronie znowu przy mierzeniu statycznego obci±żenia dla
bliżniaczych wyraĽnie napisali 'double strand', dla połówek - nie.

To dla mnie za mało by stwierdzić, że tak jest faktycznie, ale jak masz
jakie¶ Ľródło na poparcie tezy że dla połówkowych podaje się dane jak
dla bliĽniaczych - chętnie rzucę okiem.

Materiały tendona podkre¶laj± że dla bliżniaczych przy testach rwań
obci±ża się obie, ale poniek±d domniemuje, że przy okazji liczy się
wydłużenie (bo wynika z tego samego testu).


Natomiast! Przy połówkowych obci±żenie w te¶cie jest mniejsze - 55kg,
zamiast 80kg. I z tym się my¶lę mogę się zgodzić. Nie tyle dwie liny, co
mniejsze obci±żenie, zgadza się?



> Gdybanie: W przypadku wysokiego wo gdy wpinasz dwie podwójne do
> jednego przelotu siła może być nawet większa niż w przypadku
> pojedynczej.
Siła będzie niemal identyczna jak przy połówkowej (wydł. dyn.
pojedynczej liny 30% - wydł. dyn. połówkowej liny 31%).
No to już wniosek z powyższego.

>> Lina pojedyncza nie jest zaprojektowania do takiego używania i
>> tyle.
> Jasne, że nie. Ale daleko nie do tego stopnia by działać jak
> statyczna. Większy problem imho tworzy jej masa i większa sztywno¶ć
> tj. ciężej j± ci±gn±ć za sob± po zrobieniu parudziesięciu metrów.
> To może lepiej wspinać się po prostu na jednej żyle liny pojedynczej
- też ma to swoje wady w Tatrach, ale wydaje się być bardziej
sensowne niż na 2 pojedynczych.

No nie jestem do końca przekonany jeszcze. Id±c na dwóch pojedynczych
przesztywnienie układu będzie i tak znacz±co mniejsze niż przy jednej
(lina idzie bardziej w prostej linii). To się przekłada na siłę
uderzenia bo większa czę¶ć układu pracuje wyhamowuj±c odpadnięcie.

Poza tym wnioskowałem tak:

1) Powiedzmy odpadam przy prowadzeniu dwu torowym. 2) Jestem 2m nad przelotem pierwszym (lina A), i 5 metrów nad przelotem
   2/lina B.
3) Po przeleceniu 4 metrów zacznie hamować upadek lina A i będzie go
hamowała kolejne 6 metrów,
4) i dopiero wtedy do układu wł±czy się druga lina (je¶li w ogóle, a
szansa by wniosło to jakikolwiek wkład do maksymalnej siły
działaj±cej na kręgosłup jest w±tpliwe).

Do momentu kiedy do hamowania wł±cza się druga lina sytuacja jest
identyczna jak przy używaniu jednej pojedynczej liny, czyż nie? Dlatego
nie uważam by kręgosłup miałbyć zagrożony - będzie tak samo zagrożony
jak przy wspinie na jurze i odpadnięciu na pojedynczej linie i ringach.

Zgadzam się jednak, że będzie mocniej szarpać niż lina połówkowa i to
ma na pewno znaczenie dla przelotów - jednak zastosowanie jednej liny
pojedynczej chyba niewiele tutaj pomoże.


Problem jest obecnie dla mnie czysto akademicki, ale chciałbym wiedzieć
jak jest naprawdę.

Pozdrawiam,
--
Tomasz bla Fortuna
jid: bla(at)af.gliwice.pl
pgp: 0x90746E79 @ pgp.mit.edu
www: http://bla.thera.be

Data: 2010-08-25 12:06:33
Autor: Jarek Kardasz
[OT] Nocleg w Hali (Betlejemka) i [NTG] do tego ;)
Dnia Tue, 24 Aug 2010 19:03:36 +0200, Tomasz bla Fortuna napisał(a):

Natomiast! Przy połówkowych obci±żenie w te¶cie jest mniejsze - 55kg,
zamiast 80kg. I z tym się my¶lę mogę się zgodzić. Nie tyle dwie liny, co
mniejsze obci±żenie, zgadza się?
Masz rację - parametry dla połówkowej liny podaje się dla jednej żyły
używaj±c do testu ciężaru 55 kg. Oczywi¶cie wtedy parametry wydłużeń nie s±
porównywalne z lin± pojedyncz±.

Zgadzam się jednak, że będzie mocniej szarpać niż lina połówkowa i to
ma na pewno znaczenie dla przelotów - jednak zastosowanie jednej liny
pojedynczej chyba niewiele tutaj pomoże.
Nie wiem jak jest w teorii. Natomiast w praktyce w Tatrach widuję zespoły
albo z lin± połówkow± albo z 1 pojedyncz±. Nigdy natomiast nie widziałem
zespołu wspinaj±cego się na 2 linach pojedynczych. Dla mnie 2 liny
pojedyncze to przede wszystkim zbyt duży ciężar, aby można było się
sensownie wspinać po trudnych drogach (wtedy już lepiej jest stosować 1
lin± pojedyncz± co zreszt± niektórzy robi±). Problem przesztywnienia układu
to także umiejętno¶ć m±drego zakładania przelotów (ich przedłużania) oraz
trudno¶ć drogi po której się idzie (łatwiej przesztywnić układ na łatwych
trasach niż na pionowych czy przewieszonych ¶cianach).


--
Pozdrawiam
Jarek Kardasz
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
DOLOMITY - via ferraty - informacje praktyczne
-- > http://jarekkardasz.republika.pl/dolomity/

Data: 2010-08-20 22:10:31
Autor: Jawi
Nocleg w Hali (Betlejemka)
W dniu 2010-08-20 15:24, Tomasz bla Fortuna pisze:

Niemniej jednak z innej wypowiedzi wnioskujÄ™, ĹĽe Betlejemka
nie-kursantów czasem przyjmuje. Ani do Betlejemki ani do Murowańca od
przedwczoraj nie umiem się dodzwonić (sygnał zajęty) może coś z
telefonem. Murowaniec mailowo odpowiedział - miejsca do rezerwacji
zajęte, ale może coś będzie w dużym pokoju. Jest nadzieja, ale nic nie
wiadomo.

Murowaniec z tego co wyczytałem w jakimś wywiadzie człowieka z Murowańca właśnie, rezerwuje 70% miejsc, o 10.00 wolno się zjawić i pytać o miejsce, przed 10.00 nie wolno wynajmować. Teoretycznie jak jesteś pierwszy w kolejce o 10 rano, to miejsce jakieś zawsze mieć powinieneś. Teraz ktoś musi sprawdzić czy ten przedstawiciel schroniska łże czy mówi prawdę:) Ja osobiście na wrzesień mam rezerwacje:)

Data: 2010-08-21 07:06:18
Autor: Doczu
Nocleg w Hali (Betlejemka)
W dniu 2010-08-20 22:10, Jawi pisze:
Murowaniec z tego co wyczytałem w jakimś wywiadzie człowieka z Murowańca
właśnie, rezerwuje 70% miejsc, o 10.00 wolno się zjawić i pytać o
miejsce, przed 10.00 nie wolno wynajmować. Teoretycznie jak jesteś
pierwszy w kolejce o 10 rano, to miejsce jakieś zawsze mieć powinieneś.
Teraz ktoś musi sprawdzić czy ten przedstawiciel schroniska łże czy mówi
prawdę:) Ja osobiście na wrzesień mam rezerwacje:)

Nie wiem jaki to jest procent, ale tak to właśnie wygląda.
Z tym że jesli mnie pamięć nie myli, to rezerwacje telefoniczne i internetowe zamawiane na kilka noclegów mają priorytet, ale ze szlaku jak przyjdziesz i będziesz mieć fart i złapiesz pokój, to tylko na jedną noc. Jesli chcesz na więcej, to następnego dnia musisz się stawić o 10:00 w recepcji. I tu nie wiem czy już wówczas można od razu np. 3 noclegi zarezerwować, czy tez kolejnego dnia znów trzeba czekać do 10:00
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-08-22 00:18:19
Autor: Jawi
Nocleg w Hali (Betlejemka)
W dniu 2010-08-21 07:06, Doczu pisze:
Nie wiem jaki to jest procent, ale tak to właśnie wygląda.
Z tym że jesli mnie pamięć nie myli, to rezerwacje telefoniczne i
internetowe zamawiane na kilka noclegĂłw majÄ… priorytet, ale ze szlaku
jak przyjdziesz i będziesz mieć fart i złapiesz pokój, to tylko na jedną
noc. Jesli chcesz na więcej, to następnego dnia musisz się stawić o
10:00 w recepcji. I tu nie wiem czy juĹĽ wĂłwczas moĹĽna od razu np. 3
noclegi zarezerwować, czy tez kolejnego dnia znów trzeba czekać do 10:00

łoł takich szczegółów nie pamiętam. Nie wiem czy wiedziałem:)
Pamiętam, że nie jest to dobra wola dzierżawcy schroniska, który pewnie widziałby tylko rezerwacje pewnie:) ale wymóg PTTK - właściciela, tak mają w statusie podobno.

Data: 2010-08-23 17:34:24
Autor: live_evil
Nocleg w Hali (Betlejemka)
W dniu 22.08.2010 00:18, Jawi pisze:
Pamiętam, że nie jest to dobra wola dzierżawcy schroniska, który pewnie
widziałby tylko rezerwacje pewnie:) ale wymóg PTTK - właściciela, tak
majÄ… w statusie podobno.

Gdyby to zależało od najemcy, to noclegów w ogóle by nie było.

--
live_evil

Data: 2010-08-20 11:50:13
Autor: Stan
Nocleg w Hali (Betlejemka)
W dniu 2010-08-20 11:06, Tomasz bla Fortuna pisze:
Hej,
   nie wiecie czy Betlejemka przyjmuje na nocleg nie-kursantĂłw
(wspinaczy zna to)? Nie umiem takiej informacji wyekstrahować z ich
strony.

Jak nocowałem zimą to nikt mi nie sprawdzał legitymacji PZA. Zresztą na stronie było info, że dla PZA jest zniżka. Wynikałoby z tego, że innych też przyjmują w miarę wolnych miejsc. A w sezonie to raczej ciężko może być z tym. Natomiast dało się zarezerwować miejsce na maila. Jak przyjdziesz w sezonie bez rezerwacji to musisz się liczyć z tym, że prawdopodobnie wolnych miejsc nie będzie.

Data: 2010-08-20 21:03:56
Autor: Rysiek G.
Nocleg w Hali (Betlejemka)

Użytkownik "Tomasz bla Fortuna" <bla@thera.be> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:20100820110641.5159ae1f@thera.be...
Hej,
 nie wiecie czy Betlejemka przyjmuje na nocleg nie-kursantĂłw
(wspinaczy zna to)? Nie umiem takiej informacji wyekstrahować z ich
strony.

Przyjmuje, jeśli nie ma akurat szkoleń a jest miejsce.

Terminy (w tym czasie nie masz szans się załapać):
Turnus   I —     26.06 do 13.07.2010     [ 15 miejsc ]
Turnus  II —    17.07 do 03.08.2010     [ 15 miejsc ]
Turnus III —    07.08 do 24.08.2010     [ 15 miejsc ]
Turnus IV —    28.08 do 14.09.2010     [ 15 miejsc ]

Info:
http://www.pza.org.pl/szkolenie/article.acs?id=325286


Pozdrawiam.

Nocleg w Hali (Betlejemka)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona