| Data: 2020-03-29 08:23:48 | |
| Autor: Runt | |
| Nocna zmiana | |
|
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wybory-prezydenckie-2020-zmiany-w-kodeksie-wyborczym-analiza-andrzeja-stankiewicza/l6epvcr
"Stało się to między godz. 2 a 3 nad ranem, w nocy z piątku na sobotę. Bez słowa wyjaśnień, bez żadnego uzasadnienia -- nikt nawet głośno nie powiedział, że zmieniany jest kodeks wyborczy." "Jarosław Kaczyński może wykorzystać nocne głosowania antykryzysowe, po cichu zmieniając prawo, by za wszelką cenę doprowadzić do wyborów prezydenckich. Ale rosnącej krzywej zachorowań i śmierci nawet on nie zmieni. To nie prezes PiS zdecyduje zatem, czy wybory się odbędą czy nie. " "Gdy wybuchła epidemia koronawirusa i nad majowymi wyborami prezydenckimi zaczęły się zbierać czarne chmury, można było zakładać, że Kaczyński znów spróbuje zmienić zasady gry w jej trakcie. Tak właśnie się stało. Podczas nocnych głosowań nad projektami tzw. tarczy antykryzysowej -- to szumne określenie antywirusowego rządowego programu -- PiS niespodziewanie dołożył do nich zmiany w prawie wyborczym." "Jednocześnie widać wyraźnie, że pod pozorem uchwalania ustaw o szybkiej pomocy dla zdrowotnych i gospodarczych ofiar koronawirusa, PiS postanowiło ukryć swoje małe biznesy. Chodzi nie tylko o korektę prawa wyborczego. Po co -- dajmy na to -- nowelizacja ustawy o Radzie Dialogu Społecznego? To mało efektowne ciało, w którym rząd, związki zawodowe i pracodawcy rozmawiają o prawie pracy, przepisach społecznych i gospodarczych. Po nocnej zmianie premier zyskał w razie epidemii prawo wyrzucania członków RDS z ramienia związków czy pracodawców." A co z Banasiem? ;-)) -- Runt All's well that ends well. |
|