Data: 2009-08-31 01:03:32 | |
Autor: akara0 | |
Nooo ja rozumiem, samochodem, ale wózkiem? | |
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki" napisał
http://img25.imageshack.us/img25/2228/wozeke.jpg kolega był na imprezie. w czasie imprezy wpadają policjanci wezwani przez sąsiadów, widzą w mieszkaniu wózek sklepowy (student jeden wie na co komu w mieszkaniu taki wózek) i pada pytanie skąd on. no to kolega rzuca tekstem: jak to skąd? z kerfura wzięliśmy skończyło się tym że miał przesłuchanie, chyba 3 rozprawy w sądzie, musiał jeździć z wawy (mieszkanie) do poznania (miejsce zdarzenia), po czym sprawę umorzono bo sklep stwierdził że już go ten wózek nie interesuje. najśmieszniejsze jest to, że z tym wózkiem nie miał nic wspólnego, tylko się tak bojowo do policji wyrwał :P |
|
Data: 2009-08-31 01:08:24 | |
Autor: kosik | |
Nooo ja rozumiem, samochodem, ale wózkiem? | |
Użytkownik "akara0" <akara0@WYTNIJpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h7f0gl$end$1news.onet.pl... czym sprawę umorzono bo sklep stwierdził że już go ten wózek nie interesuje. najśmieszniejsze jest to, że z tym wózkiem nie miał nic wspólnego, tylko się tak bojowo do policji wyrwał :P U mnie na mieszkaniu studenckim, w momencie wprowadzania się, stał wózek Lewiatana. Przez dwa lata wszyscy sie wstydzili iść z tym przez osiedle do sklepu :) Dopiero komuś wkręciliśmy i go odprowadził. Pozdrawiam kosik |
|