czesc
wzialem w cwaniackiej nordei kredyt hipteczny w CHF. Na skutek wzrostu kursu powinieniem dostać w przeliczeniu na PLN więcej kasy niż na dzień kiedy miałem podpisywaną umowę i przeliczane CHF na PLN. Ale okazało się, że w ogólnych warunkach kredytowania cwaniaki mają zapis, ze jeśli wzrośnie kurs to oni ucinają do kwoty kredytu w PLN o jaką się ubiegalem pierwotnie. zapytalem cwaniaczka z nordei czy w druga strone to tez dziala i okazalo sie ze nie, czyli w przypadku spadku kursu klient sam doplaca sobie do interesu, banku to nie interesuje.
Zatem patrzcie tylko jak cwaniaki z nordei robią klientow. W innych bankach nie ma takiego chamstwa, tak przynajmniej sobie myślę.


 Skoro wzialem kredyt w CHF denominowany w PLN i umowe podpisywalem w CHF i wszystko w umowie jest wyrażone w CHF - uwazam ze powinienem otrzymac transze wpisaną w umowę. To ja ponoszę ryzyko kursowe.
Czy jest to w ogole zgodne z zasada przyznawania kredytow w CHF ze obcina sie ostatnia transze jak wzrosnie kurs? Jak to wygląda u Was?
pozdro
MS

gabory pisze:

czesc
wzialem w cwaniackiej nordei kredyt hipteczny w CHF. Na skutek wzrostu kursu powinieniem dostać w przeliczeniu na PLN więcej kasy niż na dzień kiedy miałem podpisywaną umowę i przeliczane CHF na PLN. Ale okazało się, że w ogólnych warunkach kredytowania cwaniaki mają zapis, ze jeśli wzrośnie kurs to oni ucinają do kwoty kredytu w PLN o jaką się ubiegalem pierwotnie. zapytalem cwaniaczka z nordei czy w druga strone to tez dziala i okazalo sie ze nie, czyli w przypadku spadku kursu klient sam doplaca sobie do interesu, banku to nie interesuje.
Zatem patrzcie tylko jak cwaniaki z nordei robią klientow. W innych bankach nie ma takiego chamstwa, tak przynajmniej sobie myślę.


 Skoro wzialem kredyt w CHF denominowany w PLN i umowe podpisywalem w CHF i wszystko w umowie jest wyrażone w CHF - uwazam ze powinienem otrzymac transze wpisaną w umowę. To ja ponoszę ryzyko kursowe.
Czy jest to w ogole zgodne z zasada przyznawania kredytow w CHF ze obcina sie ostatnia transze jak wzrosnie kurs? Jak to wygląda u Was?
pozdro
MS

z tego co słyszałem to nadwyżka w ostatniej racie zmniejszała kwotę kredytu
to jest kredyt mieszkaniowy więc kasy do ręki nie możesz otrzymać

Użytkownik "gabory" <gabory@tenbit.pl> napisał w wiadomości news:gp0lb0$cmm$1sunflower.man.poznan.pl...

Skoro wzialem kredyt w CHF denominowany w PLN i umowe podpisywalem w CHF i

Weż do ręki umowę i spokojnie przeczytaj.
Sprawdź czy czasem nie jest odwrotnie - wziąłeś kredyt w PLN denominowany w CHF.
Wtedy wszystko jest OK.

Sławek

"gabory" <gabory@tenbit.pl> napisał w wiadomości news:gp0lb0$cmm$1sunflower.man.poznan.pl...

Skoro wzialem kredyt w CHF denominowany w PLN i umowe podpisywalem w CHF i wszystko w umowie jest wyrażone w CHF - uwazam ze powinienem otrzymac transze wpisaną w umowę. To ja ponoszę ryzyko kursowe.

Sprawdź dobrze w umowie, czy kredyt dostałeś w CHF czy w PLN. Miałem podobne wątpliwości i podobną sytuację jakiś czas temu i dopiero prześledzenie umowy uzmysłowiło mi, że kredyt jest w PLN, ale indeksowany do CHF, co nijak nie oznacza, że jest w CHF.
Czyli drugą transzę dostałbyś jako resztę kredytu w PLN (czyli tyle, ile miałes dostać pierwotnie), ale zindeksują Ci to po obecnym kursie i będziesz tym sposobem miał mniej CHF do spłaty. U mnie tak to zadziałało.

Czy jest to w ogole zgodne z zasada przyznawania kredytow w CHF ze obcina sie ostatnia transze jak wzrosnie kurs? Jak to wygląda u Was?

Załóżmy, że brałeś 200 tys PLN kredytu czyli 50 tys. CHF (zakładając kurs 2 zł)
I transza to 50 tys CHF = 100 tys PLN.
II transza to jednak nie 50 tys. CHF, lecz 100 tys. PLN po kursie 3 zł (w przybliżeniu), czyli jedynie ok. 33 tys. CHF.

On Sun, 8 Mar 2009 15:39:36 +0100, "gabory" <gabory@tenbit.pl> wrote:

wzialem w cwaniackiej nordei kredyt hipteczny w CHF. Na skutek wzrostu kursu powinieniem dostać w przeliczeniu na PLN więcej kasy niż na dzień kiedy miałem podpisywaną umowę i przeliczane CHF na PLN. Ale okazało się, że w ogólnych warunkach kredytowania cwaniaki mają zapis, ze jeśli wzrośnie kurs to oni ucinają do kwoty kredytu w PLN o jaką się ubiegalem pierwotnie.

To po co wziales kredyt ktorego warunki Ci sie nie podobaja?

WAM
--
wielkanoc nad morzem www.nadmorze.pl/wielkanoc
wczasy nad morzem www.nadmorze.pl
wakacje z psem www.nadmorze.pl/wczasy-z-psem

Ale z was optymiści .

Dostałeś kredyt 200K PLN czyli 100K CHF.

Wziąłeś pierwszą transzę  100K PLN czyli 50K CHF.  Teraz chcesz wziąć
resztę. Twoje saldo  w banku jest  -50K CHF , czyli -150K PLN. Do
wykorzystania z całej kwoty kredytu pozostało ci tylko 50K PLN , czyli
jakieś 16K CHF.
I co zrobisz,  jak bank przedstawi ci właśnie taką kalkulację ?

Użytkownik "KrzysLP" <KrzysLP@gmail.com> napisał w wiadomości news:eef85af6-f0e4-4cec-a88f-e31feea3ae83v38g2000yqb.googlegroups.com...
Ale z was optymiści .
Dostałeś kredyt 200K PLN czyli 100K CHF.
Wziąłeś pierwszą transzę  100K PLN czyli 50K CHF.  Teraz chcesz wziąć
resztę. Twoje saldo  w banku jest  -50K CHF , czyli -150K PLN. Do
wykorzystania z całej kwoty kredytu pozostało ci tylko 50K PLN ,

***
Jakżeś Ty to wyliczył??
Skoro z 200K PLN dostał już 100K PLN, to powinien dostać brakującą część, czyli drugie 100K PLN.
Skąd Ci się wzięło jedynie 50K PLN? Umowa kredytu jest na określoną wartość PLN, a nie na wartość ruchomą przeliczaną wg aktualnego kursu.

Pozdrawiam
Emka

Jakżeś Ty to wyliczył??
Skoro z 200K PLN dostał już 100K PLN, to powinien dostać brakującą część,
czyli drugie 100K PLN.
Skąd Ci się wzięło jedynie 50K PLN? Umowa kredytu jest na określoną wartość
PLN, a nie na wartość ruchomą przeliczaną wg aktualnego kursu.

Pozdrawiam
Emka

Przy normalnych założeniach masz rację , ale zapominasz o małym
drobiazgu. Jeśli przypadkiem aktualna wartość zabezpieczenia jest
niebezpiecznie blisko  250K ( 150 z pierwszej transzy i ewentualne 100
z drugiej)  , to nie ma co liczyć na drugą transzę.  Myślę ,że bank
zadbał o odpowiedni punkt w umowie i to wcale nie drobnym druczkiem.

Użytkownik "KrzysLP" <KrzysLP@gmail.com> napisał w wiadomości news:0770f34d-ce07-4f49-88f9-

Przy normalnych założeniach masz rację , ale zapominasz o małym
drobiazgu. Jeśli przypadkiem aktualna wartość zabezpieczenia jest
niebezpiecznie blisko  250K ( 150 z pierwszej transzy i ewentualne 100
z drugiej)  , to nie ma co liczyć na drugą transzę.  Myślę ,że bank
zadbał o odpowiedni punkt w umowie i to wcale nie drobnym druczkiem.

***
A skąd Ty masz takie informacje? Miałam niedawno niemal identyczną sytuację i bank wypłacił mi II transzę bez najmniejszego problemu (tzn. problemy na początku były, ale z innego powodu i szybko się wszystko wyjaśniło na naszą korzyść). A nikt w ogóle nie sprawdzał wartości zabezpieczenia. Po prostu dostaliśmy to, co gwarantowała umowa.

Pozdrawiam
Emka