Data: 2010-10-07 15:44:40 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Normalna rodzina - a nie jakieś tam "partnerstwo gejów" | |
Matka oskarżona o odbycie stosunku seksualnego z dziewięcioletnim synem,
winę za swój czyn zrzuca na leki, które musiała brać z powodu choroby psychicznej - podaje australijski serwis News.com.au. 48-letnia kobieta zasiada na ławie oskarżonych razem ze swoim 57-letnim mężem. Małżeństwo z Sydney oskarżone jest o molestowanie seksualne swojego dziewięcioletniego syna. Obrona powołując się na lekarza oskarżonej twierdzi, że cierpi ona na poważne zaburzenie osobowości i musiała zażywać szereg leków, przez które nie miała pełnej rozpoznawalności swoich czynów. 48-latka miała podporządkować się swojemu mężowi, który odegrał główną rolę w molestowaniu dziecka. Teraz kobieta się od niego odcina - złożyła pozew o rozwód i "nie chce mieć z nim nic wspólnego". Prokurator twierdzi jednak, że zażywanie lekarstw nie zmienia faktu, iż 48-latka odbyła "stosunek płciowy" ze swoim dziewięcioletnim synem. Jeszcze bardziej szokujące jest, że część czynów wobec chłopca została nagrana i umieszczona w sieci. Ponadto według oskarżyciela nie ma żadnych dowodów na to, że kobieta leczyła się w okresie, gdy chłopiec był molestowany - pisze News.com.au. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Uprawiala-seks-z-9-letnim-synem-wine-zwala-na-leki,wid,12736844,wiadomosc.html?ticaid=1b04f&_ticrsn=5 -- Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie. |
|