Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Normalnie...

Normalnie...

Data: 2009-09-19 16:54:00
Autor: PeJot
Normalnie...
....nie będzie niedługo gdzie jeździć. Na szosach blachosmrody, w lasach quady i 4x4, a polne ścieżki niedługo pokryje asfalt. Tego ostatniego mi szkoda. Widać gminy nie wiedzą co zrobić z eurodaniną.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2009-09-19 17:11:44
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Normalnie...

....nie będzie niedługo gdzie jeździć. Na szosach blachosmrody, w lasach quady i 4x4, a polne ścieżki niedługo pokryje asfalt. Tego ostatniego mi szkoda. Widać gminy nie wiedzą co zrobić z eurodaniną.

A po nartostradach deskarze.
:>

zyga
--
A fe, A psik, A ha

Data: 2009-09-19 17:44:59
Autor: PeJot
Normalnie...
Zygmunt M. Zarzecki pisze:

....nie będzie niedługo gdzie jeździć. Na szosach blachosmrody, w lasach quady i 4x4, a polne ścieżki niedługo pokryje asfalt. Tego ostatniego mi szkoda. Widać gminy nie wiedzą co zrobić z eurodaniną.

A po nartostradach deskarze.

I boazeria :>

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2009-09-19 18:45:32
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Normalnie...
Zygmunt M. Zarzecki bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne
skreślić):
A po nartostradach deskarze.

No ciekawe skąd nazwa.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-09-19 20:12:29
Autor: BoDro
Normalnie...
"PeJot" <PeJot@o2.pl> napisał:

...nie będzie niedługo gdzie jeździć. Na szosach blachosmrody, w lasach
quady i 4x4...

zapomniałeś o 6x4, czyli sześć nóg i cztery kopyta...:-). W każdym razie
coraz częściej spotykam ślady konnych na leśnych i polnych drogach. Na razie
nie jest to jakiś problem, ale jak ta forma rekreacji się upowszechni, to
będziemy jeździć po podziabanych podkowami duktach...

--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2009-09-19 11:17:36
Autor: Mateusz
Normalnie...
On 19 Wrz, 20:12, "BoDro" <bo...@lolek.pl> wrote:
Na razie
nie jest to jakiś problem, ale jak ta forma rekreacji się upowszechni, to
będziemy jeździć po podziabanych podkowami duktach...

masz rację, to naprawdę ogromny problem...

Data: 2009-09-19 20:29:11
Autor: BoDro
Normalnie...
"Mateusz" napisał:

masz rację, to naprawdę ogromny problem...

to nie jest ogromny problem - ustawa o lasach zezwala na wjazd do lasu
konnym tylko za zgodą "gajowego" lub na wyznaczone szlaki konne.

--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2009-09-19 20:38:45
Autor: Wojtek
Normalnie...
Mateusz pisze:
On 19 Wrz, 20:12, "BoDro" <bo...@lolek.pl> wrote:
Na razie
nie jest to jakiś problem, ale jak ta forma rekreacji się upowszechni, to
będziemy jeździć po podziabanych podkowami duktach...

masz rację, to naprawdę ogromny problem...

Kolego TO JEST ogromny problem!
Jeżeli uważasz, że nie - zapraszam do katowic... przejedziemy się paroma drogami modnymi, z uwagi na położenie przy stadninach jak i atrakcyjność, wśród owych "konnych" sportowców...
Ta konna moda nasiliła się tak ze 3 lata temu, tak jak moda na quady i inne dziadostwo.

EFEKT - drogi leśne rozryte, ani tam na rowerze pojeździć, ani pospacerować... ani kobita z wózkiem nie da rady, ani na biegówkach w zimę chyba, że jest z pół metra śniegu...

A to wszystko dlatego, że pewna grupa przytłustych nieudaczników znalazła sobie nowe hobby (męczenie swoją grubą dupą biednych koni)

--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie

Data: 2009-09-19 18:42:34
Autor: Jan Srzednicki
Normalnie...
On 2009-09-19, Wojtek wrote:

Kolego TO JEST ogromny problem!
Jeżeli uważasz, że nie - zapraszam do katowic... przejedziemy się paroma drogami modnymi, z uwagi na położenie przy stadninach jak i atrakcyjność, wśród owych "konnych" sportowców...
Ta konna moda nasiliła się tak ze 3 lata temu, tak jak moda na quady i inne dziadostwo.
[..]
A to wszystko dlatego, że pewna grupa przytłustych nieudaczników znalazła sobie nowe hobby (męczenie swoją grubą dupą biednych koni)

Hm. Nie wiem, jak w tej Twojej ulubionej stadninie, ale z tego, co
mogłem zaobserwować w paru innych, to "przytłuści nieudacznicy" rzadko
kiedy zjawiali się na choćby spróbowanie... Ta Twoja jest wyjątkowa, czy
tak sobie pitolisz?

Znacznie powszechniejszy za to był syndrom "jestem szaloną nastolatką i
kocham konie". ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-19 20:45:11
Autor: Wojtek
Normalnie...
Jan Srzednicki pisze:


Hm. Nie wiem, jak w tej Twojej ulubionej stadninie, ale z tego, co
mogłem zaobserwować w paru innych, to "przytłuści nieudacznicy" rzadko
kiedy zjawiali się na choćby spróbowanie... Ta Twoja jest wyjątkowa, czy
tak sobie pitolisz?

Znacznie powszechniejszy za to był syndrom "jestem szaloną nastolatką i
kocham konie". ;)


Obserwuję dwa zjawiska... Pewnie jestem przeczulony

--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie

Data: 2009-09-19 20:44:37
Autor: Wooyek
Normalnie...
Kolego TO JEST ogromny problem!
Jeżeli uważasz, że nie - zapraszam do katowic... przejedziemy się paroma drogami modnymi, z uwagi na położenie przy stadninach jak i atrakcyjność, wśród owych "konnych" sportowców...
(...)
EFEKT - drogi leśne rozryte

Nie wiem, które miejsca dokładnie masz na myśli, ale większą zmorą leśnych ścieżek w Katowicach są dziki, które ryją dużo, dużo bardziej. Tak jest np. w okolicy stadniny na Muchowcu, gdzie większość trawników jest regularnie przekopywana przez dziki właśnie.
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

Data: 2009-09-19 20:47:47
Autor: Wojtek
Normalnie...
Wooyek pisze:

Nie wiem, które miejsca dokładnie masz na myśli, ale większą zmorą leśnych ścieżek w Katowicach są dziki, które ryją dużo, dużo bardziej. Tak jest np. w okolicy stadniny na Muchowcu, gdzie większość trawników jest regularnie przekopywana przez dziki właśnie.

Panewniki, Panewniki w kierunku na Mikołów.

Dziki ryją ALE dziki nie rozwalają całej drogi doprowadzając ją do stanu PERMANENTNEJ piaskownicy. Dziki ryją lokalnie, miejscowo i w Panewnikach na "poboczach" dróg. Poza tym to dziki, znaczy zwierzęta...

Tak swoją drogą - takie niszczenie drogi chyba nie jest zgodne z prawem? W końcu to droga którejś tam kategorii...

--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie

Data: 2009-09-19 12:11:37
Autor: Bartek
Normalnie...
On 19 Wrz, 20:12, "BoDro" <bo...@lolek.pl> wrote:

będziemy jeździć po podziabanych podkowami duktach...

Tak na marginesie, to koni używanych "do lasu" się nie podkuwa.
Podkuty czy nie i tak sra jak zły.

B.

Data: 2009-09-19 12:11:47
Autor: Bartek
Normalnie...
On 19 Wrz, 20:12, "BoDro" <bo...@lolek.pl> wrote:

będziemy jeździć po podziabanych podkowami duktach...

Tak na marginesie, to koni używanych "do lasu" się nie podkuwa.
Podkuty czy nie i tak sra jak zły.

B.

Data: 2009-09-19 22:03:28
Autor: BoDro
Normalnie...
"Bartek" napisał:

Tak na marginesie, to koni używanych "do lasu" się nie podkuwa.
Podkuty czy nie i tak sra jak zły.

a niech se sra - przynajmniej żuki gnojowe mają niezłą wyżerkę :-). W sumie
koegzystencja jest możliwa, jeśli koniarze będą jeździli bruzdą między
koleinami lub wykorzystywali tylko jedną koleinę.

--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2009-09-19 20:35:34
Autor: Wooyek
Normalnie...
zapomniałeś o 6x4, czyli sześć nóg i cztery kopyta...:-). W każdym razie
coraz częściej spotykam ślady konnych na leśnych i polnych drogach. Na razie
nie jest to jakiś problem, ale jak ta forma rekreacji się upowszechni, to
będziemy jeździć po podziabanych podkowami duktach...

Bardziej, niż o podkowy martwiłbym się o inne "ślady"...
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

Data: 2009-09-19 22:08:08
Autor: PeJot
Normalnie...
BoDro pisze:
"PeJot" <PeJot@o2.pl> napisał:

...nie będzie niedługo gdzie jeździć. Na szosach blachosmrody, w lasach
quady i 4x4...

zapomniałeś o 6x4, czyli sześć nóg i cztery kopyta...:-). W każdym razie
coraz częściej spotykam ślady konnych na leśnych i polnych drogach. Na razie
nie jest to jakiś problem, ale jak ta forma rekreacji się upowszechni, to
będziemy jeździć po podziabanych podkowami duktach...

Jeździłem w Bieszczadach po szlakach końskich. Nie wiem jak z legalnością takiego jeżdżenia *wtedy* było, ale mam nadzieję że góralem koniarzom szlaku nie zdewastowałem.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2009-09-19 21:08:02
Autor: mariuszmo
Normalnie...

Użytkownik "PeJot" <PeJot@o2.pl> napisał w wiadomości news:h92ra4$79k$2inews.gazeta.pl...
...nie będzie niedługo gdzie jeździć. Na szosach blachosmrody, w lasach quady i 4x4, a polne ścieżki niedługo pokryje asfalt. Tego ostatniego mi szkoda. Widać gminy nie wiedzą co zrobić z eurodaniną.

U mnie identyczny problem trasy kurczą się w zastraszajacym tempie a jeszcze z 10 lat temu polne drogi ciagnęły się kilometrami.
W gmianch siedzi drobnomieszczańskie buractwo, które się ledwo za biurkiem mieści i tyko patrzy aby się nie urwać z kolejnej kadencji więc asfaltują to co najlatwiej i tam gdzie najszybciej widac efekt, szkoda tylko, że asfaltują nie to co trzeba bo przy głównych drogach i szkołach chodników nie zrobią, pewnie by trzeba się bawić w wykupienie terenu, utwardzenie itp.a w lasach gdzie dwa razy dziennie przejedzie samochód bo stoją dwa domy na krzyż to już tak. Teren gotowy utwardzony, z punktu prawnego ok więc wystarcy tylko sypnąc kamienia i wylać asfalt i efekt od razu widać.

Co do intruzów w na leśnych drogach to w tamtym roku ścigał mnie po lesie samochodem jakiś szalony grzybiarz. Ludzie gdyby mogli to by nie wysiadali z samochodu tylko grzyby zbierali przez okno, wstrętny grzybiarz zatarasował całą drogę, jechał "moim pasem" bo na swoim miał dziury i oskarżył mnie o to, że mu porysowałem samochód przy wymijaniu co było bzdurą, z dyskusji wynikało, ze według niego miałem zsiąść z roweru i usunąć się z drogi do czasu kiedy przejadzie więc go doprowadziłem do dzikiej furii i oczywiście sobie pouciakałem bo lubie takie zabawy.

Data: 2009-09-20 19:09:52
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Normalnie...
mariuszmo pisze:

Użytkownik "PeJot" <PeJot@o2.pl> napisał w wiadomości

U mnie identyczny problem trasy kurczą się w zastraszajacym tempie a jeszcze z 10 lat temu polne drogi ciagnęły się kilometrami.
W gmianch siedzi drobnomieszczańskie buractwo, które się ledwo za biurkiem mieści i tyko patrzy aby się nie urwać z kolejnej kadencji więc asfaltują to co najlatwiej i tam gdzie najszybciej widac efekt,

Witaj. Ty jako niezwykle wielkomiejski, szanowany, dystyngowany człowiek nie masz obowiązku zapędzania sie w tak okropną okolicę w której szerzy się według Ciebie wspomniane buractwo. BPNMSP :-)

Ja się zachwycam nowymi asfaltami w okolicy Warszawy. W końcu jest gdzie poszosować bez samochodów. A na MTB dalej znam masę super tras, asfalt zawsze można objechać sąsiednim polem lub lasem :-)

szkoda
tylko, że asfaltują nie to co trzeba bo przy głównych drogach i szkołach chodników nie zrobią, pewnie by trzeba się bawić w wykupienie terenu, utwardzenie itp.a w lasach gdzie dwa razy dziennie przejedzie samochód bo stoją dwa domy na krzyż to już tak. Teren gotowy utwardzony, z punktu prawnego ok więc wystarcy tylko sypnąc kamienia i wylać asfalt i efekt od razu widać.

Aby utrzymać się na kolejną kadencję należy spełniać "zachcianki" wyborców. Skoro chcą dróg, trzeba im drogi dać. Się kręci. A interes przypadkowych rowerzystów MTB jest mniej istotny. A inna sprawa, każda


Co do intruzów w na leśnych drogach to w tamtym roku ścigał mnie po lesie samochodem jakiś szalony grzybiarz. Ludzie gdyby mogli to by nie wysiadali z samochodu tylko grzyby zbierali przez okno, wstrętny grzybiarz zatarasował całą drogę, jechał "moim pasem" bo na swoim miał dziury i oskarżył mnie o to, że mu porysowałem samochód przy wymijaniu co było bzdurą, z dyskusji wynikało, ze według niego miałem zsiąść z roweru i usunąć się z drogi do czasu kiedy przejadzie więc go doprowadziłem do dzikiej furii i oczywiście sobie pouciakałem bo lubie takie zabawy.

A to urocza zabawa. Sam lubię grzecznie coś wspomnieć debilowi który się rzuca jak nie ma racji. Jeno raz facet wysunął argument w postaci stalowej lagi - najadłem się strachu jak wyskoczył :-)

Pozdrawiam


--
Szukam pracy i to pilnie! http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki
Konferencje, eventy, integracja, turystyka przyjazdowa i wyjazdowa, ochrona środowiska.

Data: 2009-09-19 23:29:12
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Normalnie...
PeJot bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
...nie będzie niedługo gdzie jeździć. Na szosach blachosmrody, w lasach quady i 4x4, a polne ścieżki niedługo pokryje asfalt. Tego ostatniego mi szkoda. Widać gminy nie wiedzą co zrobić z eurodaniną.

A w górach niedźwiedzie g***a na szlakach. ;-)

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-09-20 18:35:53
Autor: zly
Normalnie...
Dnia Sat, 19 Sep 2009 16:54:00 +0200, PeJot napisał(a):

...nie będzie niedługo gdzie jeździć. polne ścieżki niedługo pokryje asfalt. Tego ostatniego mi szkoda. Widać gminy nie wiedzą co zrobić z eurodaniną.

moze dzieki temu przejedzie jakis kolarz na szosowce. chryste, dawno nie
czytalem tak porabanego posta
--
marcin

Data: 2009-09-20 09:57:30
Autor: Mateusz
Normalnie...
On 20 Wrz, 18:35, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:

moze dzieki temu przejedzie jakis kolarz na szosowce. chryste, dawno nie
czytalem tak porabanego posta

Stary masz absolutną rację ! ten temat jest totalnie porąbany !

Do osób które mi odpisały: jestem z Katowic, jeżdżę po wpkiw, trzech
stawach, i lasach na rudzie i za cholerę nie wiem co Wam tak wybitnie
nie pasuje ?
święte krowy jesteście ? to jest żenujące i kretyńskie że
przeszkadzają Wam ślady które zostawiają konie - przy czym nawet nie
wspominacie o odchodach, które czasami widuje na drodze - oczywiście
na to też nie narzekam, bo po jaką cholerę !!! co to za problem
wyminąć kupę ? no ja pierdole... takiego gnoju od dawna na grupie nie
było. Ludzie ja Wam dobrze radzę - wyemigrujcie. Takim jegomościom jak
ja - którzy nie pierdolą o byle gównie i się nie żalą jak im to źle i
smutno bo koń przejechał po ich świętej drodze w lesie - będzie wtedy
się żyło znacznie lepiej.

nie będę komentował dywagacji dot. asfaltowania leśnych ścieżek....
słabo mi się robi.

Data: 2009-09-20 23:35:40
Autor: Wojtek
Normalnie...
Mateusz pisze:

Stary masz absolutną rację ! ten temat jest totalnie porąbany !

Do osób które mi odpisały: jestem z Katowic, jeżdżę po wpkiw, trzech
stawach, i lasach na rudzie i za cholerę nie wiem co Wam tak wybitnie
nie pasuje ?
święte krowy jesteście ? to jest żenujące i kretyńskie że
przeszkadzają Wam ślady które zostawiają konie - przy czym nawet nie
wspominacie o odchodach, które czasami widuje na drodze - oczywiście
na to też nie narzekam, bo po jaką cholerę !!! co to za problem
wyminąć kupę ? no ja pierdole... takiego gnoju od dawna na grupie nie
było. Ludzie ja Wam dobrze radzę - wyemigrujcie. Takim jegomościom jak
ja - którzy nie pierdolą o byle gównie i się nie żalą jak im to źle i
smutno bo koń przejechał po ich świętej drodze w lesie - będzie wtedy
się żyło znacznie lepiej.

nie będę komentował dywagacji dot. asfaltowania leśnych ścieżek....
słabo mi się robi.


Cóż za bogate słownictwo... siła argumentów powalająca... potok myśli wartki... ergo, że pozwolę sobie zapożyczyć, "pierdoląc" dalej wyemigruj sam ;)
możesz też wziąć ze sobą końskie kupy i cały gnój - miłej zabawy :)

--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie

Data: 2009-09-20 18:54:33
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Normalnie...
zly pisze:
Dnia Sat, 19 Sep 2009 16:54:00 +0200, PeJot napisał(a):

...nie będzie niedługo gdzie jeździć. polne ścieżki niedługo pokryje asfalt. Tego ostatniego mi szkoda. Widać gminy nie wiedzą co zrobić z eurodaniną.

moze dzieki temu przejedzie jakis kolarz na szosowce. chryste, dawno nie
czytalem tak porabanego posta

Masz rację :-)

Gminy doskonale wiedzą co z robić z tą eurodaniną, wydają je na
potrzeby mieszkańców tejże gminy, na przykład drogi. Bo sądzę że dla mieszkańców którzy codziennie tam jeżdżą asfalt się przyda. Nie wydaje mi się dobrym pomysłem zostawianie drogi gruntowej aby raz na 2 tyg przejechał tam rowerzysta MTB.


--
Szukam pracy i to pilnie! http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki
Konferencje, eventy, integracja, turystyka przyjazdowa i wyjazdowa, ochrona środowiska.

Data: 2009-09-20 19:18:06
Autor: PeJot
Normalnie...
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
zly pisze:
Dnia Sat, 19 Sep 2009 16:54:00 +0200, PeJot napisał(a):

...nie będzie niedługo gdzie jeździć. polne ścieżki niedługo pokryje asfalt. Tego ostatniego mi szkoda. Widać gminy nie wiedzą co zrobić z eurodaniną.

moze dzieki temu przejedzie jakis kolarz na szosowce. chryste, dawno nie
czytalem tak porabanego posta

Masz rację :-)

Gminy doskonale wiedzą co z robić z tą eurodaniną, wydają je na
potrzeby mieszkańców tejże gminy, na przykład drogi. Bo sądzę że dla mieszkańców którzy codziennie tam jeżdżą asfalt się przyda.

Oczywiście. Mimo głupich uwag jestem jednak dobrej myśli - biorąc pod uwagę technologię wykonania, przewiduję że owe euroasfalty szybko ulegną rozkładowi, bo gmin nie będzie stać na łatanie.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2009-09-20 20:00:43
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Normalnie...
PeJot pisze:
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
zly pisze:
Dnia Sat, 19 Sep 2009 16:54:00 +0200, PeJot napisał(a):

...nie będzie niedługo gdzie jeździć. polne ścieżki niedługo pokryje asfalt. Tego ostatniego mi szkoda. Widać gminy nie wiedzą co zrobić z eurodaniną.

moze dzieki temu przejedzie jakis kolarz na szosowce. chryste, dawno nie
czytalem tak porabanego posta

Masz rację :-)

Gminy doskonale wiedzą co z robić z tą eurodaniną, wydają je na
potrzeby mieszkańców tejże gminy, na przykład drogi. Bo sądzę że dla mieszkańców którzy codziennie tam jeżdżą asfalt się przyda.

Oczywiście. Mimo głupich uwag jestem jednak dobrej myśli - biorąc pod uwagę technologię wykonania, przewiduję że owe euroasfalty szybko ulegną rozkładowi, bo gmin nie będzie stać na łatanie.


To znaczy, że chcesz źle dla mieszkańców ww gmin? I przy okazji dla siebie. Jazda po dziurawym asfalcie to najgorsza jazda. Gorzej tylko w kopnym piachu. Niech się asfalty trzymają długo dla mieszkańców i szosowców. A na MTB zawsze się
znajdą odpowiednie drogi, ja przynajmniej gdzie nie pojadę, potafię znaleźć trasy asfaltowe na szosówkę jak również terenowe na MTB. I fajnie jest :-)

Pozdrawiam.

Seco
--
Szukam pracy i to pilnie! http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki
Konferencje, eventy, integracja, turystyka przyjazdowa i wyjazdowa, ochrona środowiska.

Data: 2009-09-21 07:25:24
Autor: PeJot
Normalnie...
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Gminy doskonale wiedzą co z robić z tą eurodaniną, wydają je na
potrzeby mieszkańców tejże gminy, na przykład drogi. Bo sądzę że dla mieszkańców którzy codziennie tam jeżdżą asfalt się przyda.

Oczywiście. Mimo głupich uwag jestem jednak dobrej myśli - biorąc pod uwagę technologię wykonania, przewiduję że owe euroasfalty szybko ulegną rozkładowi, bo gmin nie będzie stać na łatanie.


To znaczy, że chcesz źle dla mieszkańców ww gmin?

Nie życzę im źle, ale widzę jak owe euroasfalty są kładzione. Znajomy inżynier drogownictwa stwierdził, że taka konstrukcja nadaje się co najwyżej na chodniki, względnie dojazdy do posesji. Tymczasem po tych euroasfaltach jeżdżą np. ciężarówki wywożące z lasu drewno. Nie wspomnę o nijakich odwodnieniach. Potrafisz uruchomić wyobraźnię ?

I przy okazji dla siebie. Jazda po dziurawym asfalcie to najgorsza jazda. Gorzej tylko w kopnym piachu. Niech się asfalty trzymają długo dla mieszkańców i szosowców.
> A na MTB zawsze się
znajdą odpowiednie drogi, ja przynajmniej gdzie nie pojadę, potafię znaleźć trasy asfaltowe na szosówkę jak również terenowe na MTB. I fajnie jest :-)

Przeczytaj jeszcze raz mojego pierwszego posta. Nie dostrzegasz problemu, bo zapewne *jeszcze* Ciebie nie dotyczy. Wcześniej czy później w zapadłym lesie zaczną Cię ścigać qady, a na *gminnej* drodze będziesz musiał walczyć o przetrwanie z tabunami samochodów.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2009-09-20 20:21:08
Autor: zly
Normalnie...
Dnia Sun, 20 Sep 2009 19:18:06 +0200, PeJot napisał(a):

jestem jednak dobrej myśli - biorąc pod uwagę technologię wykonania, przewiduję że owe euroasfalty szybko ulegną rozkładowi, bo gmin nie będzie stać na łatanie.

.....


"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem


touche
--
marcin

Data: 2009-09-21 07:36:35
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Normalnie...
Dnia Sun, 20 Sep 2009 19:18:06 +0200, PeJot napisał(a):


biorąc pod uwagę technologię wykonania, przewiduję że owe euroasfalty szybko ulegną rozkładowi, bo gmin nie będzie stać na łatanie.

O to właśnie.... Co z tego, że zrobią odjechany kawałek asfaltu, jak w
promieniu kilku kilometrów nie ma żadnego solidnego kawałka drogi, żeby do
niego dojechać? Nie wiem jak u Was, ale na Dolnym Śląsku częstym obrazkiem
jest też taka sytuacja - drga asfaltowa lepszej lub gorszej jakości, a w
samej wsi potworny bruk z otoczaków (bardziej na południe już pojawia się
drobna granitowa kostka). Przetaczasz się przez wieś - asfalt. Ale tylko do
następnej. Tam znów bruk.
Może by to wyasfaltowano?

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-09-21 08:25:21
Autor: PeJot
Normalnie...
Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Dnia Sun, 20 Sep 2009 19:18:06 +0200, PeJot napisał(a):


biorąc pod uwagę technologię wykonania, przewiduję że owe euroasfalty szybko ulegną rozkładowi, bo gmin nie będzie stać na łatanie.

O to właśnie.... Co z tego, że zrobią odjechany kawałek asfaltu, jak w
promieniu kilku kilometrów nie ma żadnego solidnego kawałka drogi, żeby do
niego dojechać?

Na podkarpaciu to samo. Polna droga ciągnie się kilometrami, potem ze 2 km euroasfaltu i znowu gruntówka. Albo na odwrót - sytuacja znad granicy słowackiej, Bieszczady, droga z Majdanu do Roztok. Od Cisnej 3 km *nowego* asfaltu ( za pieniądze gminne ), potem  4 km drogi nie remontowanej od 40 lat, od Roztok do granicy nowiutki asfalt ( eurofundusz ), zaś po słowackiej stronie kilometry gruntówki.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2009-09-20 19:12:12
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Normalnie...
zly bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
chryste, dawno nie
czytalem tak porabanego posta

Poczytaj wątek "ŚCIGANCI" :-)

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-09-21 11:11:25
Autor: MichałG
Normalnie...
PeJot pisze:
...nie będzie niedługo gdzie jeździć. Na szosach blachosmrody, w lasach quady i 4x4, a polne ścieżki niedługo pokryje asfalt. Tego ostatniego mi szkoda. Widać gminy nie wiedzą co zrobić z eurodaniną.

Wiedzą.
Czasem warto sobie uzmysłowić, że na rowerze w dodatku MTB swiat się nie kończy, ba, nawet nie zaczyna.... ;))))


Pozdrawiam
Michał

Normalnie...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona