Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Normalnie ręce opadają...

Normalnie ręce opadają...

Data: 2010-11-21 04:20:13
Autor: Władek Kordian
Normalnie ręce opadają...
Wytłumaczcie mi  coś.

Jest sobie taka ścieżka rowerowa w Lublinie biegnąca wzdłuż Bystrzycy.
Jest wyraźnie oznaczona, jest chyba najstarszą śmieszką w Lublinie,
więc jej istnienie zdawałoby się przebiło się do świadomości nawet
największych jełopów. Normalnie piechurów spotyka się tam po
niewłaściwej stronie raczej rzadko...
Właśnie. Normalnie.
Przychodzi noc, pojawia się mgła, która wzdłuż Bystrzycy jest często
gęsta jak mleko i zaczyna się hardkor.
Na odcinku od Turystycznej do mniej więcej Wapiennej, czyli na odcinku
kilku ładnych kilometrów spotykam kilkunastu pieszych.
I dokładnie wszystkich na pasie rowerowym. Po kompletnie
nieoświetlonej śmieszce, we mgle jak ze Stephana Kinga co jakiś czas
spotykam debila lub debilów uważających, że są świetnie widoczni. Żeby
było dowcipniej, żaden z idących z naprzeciwka nie zlazł na swój pas,
widząc dające po gałach światła nadjeżdżającego roweru. Za to jeden
mnie opierdolił, że oślepiam ludzi światłem.
Nieoświetlonych zapierdalaczy na rowerach nie spotkałem, ale jestem
pewny, że tylko i wyłącznie przez przypadek.
Jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć to zjawisko? Co do kur...y nędzy
sprawia, że ludzie zachowują się aż tak debilnie, że jadąc 10 max 15
km/h ryzykuje się wypadek? I jeszcze mają pretensje.

Dwa razy już jechałem ścieżką w takiej mgle, w obydwu wypadkach
wyglądało to podobnie.
Za trzecim razem pojadę ulicami.

Data: 2010-11-21 13:55:57
Autor: ToMasz
Normalnie ręce opadają...
Władek Kordian pisze:
Wytłumaczcie mi  coś.

Jest sobie taka ścieżka rowerowa w Lublinie biegnąca wzdłuż Bystrzycy.
Jest wyraźnie oznaczona, jest chyba najstarszą śmieszką w Lublinie,
więc jej istnienie zdawałoby się przebiło się do świadomości nawet
największych jełopów. Normalnie piechurów spotyka się tam po
niewłaściwej stronie raczej rzadko...
Właśnie. Normalnie.
Przychodzi noc, pojawia się mgła, która wzdłuż Bystrzycy jest często
gęsta jak mleko i zaczyna się hardkor.
Na odcinku od Turystycznej do mniej więcej Wapiennej, czyli na odcinku
kilku ładnych kilometrów spotykam kilkunastu pieszych.
I dokładnie wszystkich na pasie rowerowym. Po kompletnie
nieoświetlonej śmieszce, we mgle jak ze Stephana Kinga co jakiś czas
spotykam debila lub debilów uważających, że są świetnie widoczni. Żeby
było dowcipniej, żaden z idących z naprzeciwka nie zlazł na swój pas,
widząc dające po gałach światła nadjeżdżającego roweru. Za to jeden
mnie opierdolił, że oślepiam ludzi światłem.
Nieoświetlonych zapierdalaczy na rowerach nie spotkałem, ale jestem
pewny, że tylko i wyłącznie przez przypadek.
Jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć to zjawisko? Co do kur...y nędzy
sprawia, że ludzie zachowują się aż tak debilnie, że jadąc 10 max 15
km/h ryzykuje się wypadek? I jeszcze mają pretensje.

Dwa razy już jechałem ścieżką w takiej mgle, w obydwu wypadkach
wyglądało to podobnie.
Za trzecim razem pojadę ulicami.
zgłoś na policje.

ToMasz

Data: 2010-11-21 05:01:57
Autor: Władek Kordian
Normalnie ręce opadają...
On 21 Lis, 13:55, ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:

zgłoś na policje.

He, he. Na 997 akurat zadzwoniłem. Powiedzieli, że wyślą patrol.
Zresztą co więcej mogą zrobić?

Data: 2010-11-21 21:07:45
Autor: oni
Normalnie ręce opadają...
W dniu 21.11.2010 14:01, Władek Kordian pisze:
On 21 Lis, 13:55, ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:

zgłoś na policje.

He, he. Na 997 akurat zadzwoniłem. Powiedzieli, że wyślą patrol.
Zresztą co więcej mogą zrobić?

Może lepiej niech nie wysyłają.
Kiedyś (z 5 lat temu) prawie wpadłem na nieoświetloną "sukę" we mgle o 3
w nocy na wysokości ostatniego mostka przed przejazdem kolejowym. Stała
całkowicie zaciemniona centralnie na ścieżce. W kolorze granatowym była.
Nie wiedziałem co oni tam robią (choć miałem kilka pomysłów) i czy nie
zapukać i nie opieprzyć.
Miałem jeszcze pomysł żeby zadzwonić na policję i powiedzieć, że jakby
zgubili jakąś sukę, to ja ją właśnie znalazłem, i w ogóle, nie ma za co.
W każdym razie ledwo wyhamowałem i adrenalina mi skoczyła że do dziś
pamiętam.

--
TR

Normalnie ręce opadają...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona