Podczas wykonywania aktu notarialnego dotyczącego spraw spadkowych notariusz zażyczył sobie aktów urodzenia, aktów ślubów i aktów zgonów osób uczestniczących w postępowaniu spadkowym i innych osób. To rozumiem bo na ich podstawie musi ustalić pokrewieństwo. Przybił mnie jednak tym, że oświadczył iż zabiera oryginały tych aktów do swojej dokumentacji. Zdziwiłem się i zapytałem czy nie może uwierzytelnić kopii na podstawie oryginałów. Dostałem odpowiedź, że nie. Poprosiłem o podstawę prawną i otrzymałem odpowiedź, że to wynika z ustawy o księgach wieczystych i z orzeczenia Sądu Najwyższego.
Jako niewierny ... zadaję pytanie:
Czy słusznie postąpił notariusz zabierając mi oryginały aktów urodzenia, ślubów, urodzenia i zgonów?
Pozdrawiam

W dniu środa, 14 listopada 2018 21:15:56 UTC+1 użytkownik kapitalikk napisał:

Zdziwiłem się i zapytałem czy nie może uwierzytelnić kopii na podstawie oryginałów.

Ale to by ciebie drożej wyszło jak pobranie oryginałów z USC

W dniu 2018-11-15 o 11:30, Kris pisze:

W dniu środa, 14 listopada 2018 21:15:56 UTC+1 użytkownik kapitalikk napisał:

Zdziwiłem się i zapytałem czy nie może uwierzytelnić kopii na podstawie
oryginałów.

Ale to by ciebie drożej wyszło jak pobranie oryginałów z USC

6zł netto za stronę to drożej?

--
Liwiusz

W dniu 15.11.2018 o 11:30, Kris pisze:

W dniu środa, 14 listopada 2018 21:15:56 UTC+1 użytkownik kapitalikk napisał:

Zdziwiłem się i zapytałem czy nie może uwierzytelnić kopii na podstawie
oryginałów.

Ale to by ciebie drożej wyszło jak pobranie oryginałów z USC

W USC za jeden akt płacę 22 zł

Trzeba wnioskować "do wydania paszportu", wówczas jest bezpłatnie ;-)


-- -- -

W USC za jeden akt płacę 22 zł

W dniu 2018-11-15 o 13:46, n pisze:

Trzeba wnioskować "do wydania paszportu", wówczas jest bezpłatnie ;-)

˙lop???d ??u źn? ź??

--
Liwiusz

W dniu 2018-11-15 o 13:55, Liwiusz pisze:

W dniu 2018-11-15 o 13:46, n pisze:

Trzeba wnioskować "do wydania paszportu", wówczas jest bezpłatnie ;-)

˙lop???d ??u źn? ź??

Powyżej, to na piechotę, czy jest jakiś programik?


--
Pozdrawiam.

Adam

W dniu 2018-11-15 o 22:02, Adam pisze:

W dniu 2018-11-15 o 13:55, Liwiusz pisze:

W dniu 2018-11-15 o 13:46, n pisze:

Trzeba wnioskować "do wydania paszportu", wówczas jest bezpłatnie ;-)

˙lop???d ??u źn? ź??

Powyżej, to na piechotę, czy jest jakiś programik?

Jest w googlarce po frazie odwróć tekst itp.

--
Liwiusz

Nie odpowiem na pytanie, czy słusznie zrobił "zabierając", lecz co do poświadczania przez notariuszy aktów stanu jest podwójna praktyka, jedni notariusze poświadczają (uprzedzając, iż jakiś sąd/urząd może nie uznać - nieuznanie nie zdarzyło mi się), inni nie bo nie.
Przy czym poświadczenie jest płatne wg taksy i przy kilku aktach sporo wychodzi.


-- -- -

Zdziwiłem się i zapytałem czy nie może uwierzytelnić kopii na podstawie oryginałów.
Dostałem odpowiedź, że nie.
Poprosiłem o podstawę prawną i otrzymałem odpowiedź, że to wynika z ustawy o księgach wieczystych i z orzeczenia Sądu Najwyższego.

W dniu 2018-11-14 o 21:15, kapitalikk pisze:

Podczas wykonywania aktu notarialnego dotyczącego spraw spadkowych notariusz zażyczył sobie aktów urodzenia, aktów ślubów i aktów zgonów osób uczestniczących w postępowaniu spadkowym i innych osób. To rozumiem bo na ich podstawie musi ustalić pokrewieństwo. Przybił mnie jednak tym, że oświadczył iż zabiera oryginały tych aktów do swojej dokumentacji. Zdziwiłem się i zapytałem czy nie może uwierzytelnić kopii na podstawie oryginałów.

Całkiem niedawno załatwiałem u notariusza odrzucenie spadku i potrzebny był akt zgonu.
Spytałem czy może być w postaci elektronicznej. Po chwili konsultacji otrzymałem odpowiedź, że tak.
Akt zgonu pobrałem przez epuap, 3 pliki (*.pdf, *.xades.xml, *.xades.xml.xades). Wysłałem do notariusza mailem. Umówiłem termin spotkania.
Na spotkaniu notariusz miał już przygotowane dokumenty, łącznie z wydrukowanym pdfem z aktem zgonu. Żadnych papierów nie musiałem przynosić (oprócz dowodu osobistego do okazania rzecz jasna). Wszystko trwało jedną wizytę u notariusza i zero biegania po urzędach. Podpisałem, zapłaciłem, podziękowałem i wyszedłem.

Pozdrawiam
Piotr