Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Notebook - wyciaganie akumulatora?

Notebook - wyciaganie akumulatora?

Data: 2009-09-24 21:21:14
Autor: Saiko Kila
Notebook - wyciaganie akumulatora?
Proces Tomek <labeo7_USUN_@poczta.onet.pl> zwrócił błąd:

Pytanie brzmi czy jeśli notebook pracuje praktycznie na zasilaniu sieciowym to czy wskazane jest wyciagniecie z niego akumulatora, majac na uwadze jego zywotnosc? Akumulator typu Li-ion.

Bóg stworzył baterie żeby ich używać. Pewnie że nie używając oszczędzasz
je, ale po pierwsze baterie Li-ion i tak się zestarzeją wcześniej czy
później, a po drugie to nie jest tak szybkie i wyraźne psucie jak by się
mogło wydawać, zwłaszcza w lepszych notebookach. Przez używanie rozumiem
trzymanie w notku podpiętym ciągle do sieci. Poza tym bateria pełni rolę
zabezpieczenia na wypadek utraty zasilania - mnie się to zdarza kilka
razy w roku - remont, pomyłka sąsiada czy piorun w okolicy.

Możesz też mieć drugą baterię na wyjazdy.

W jednym moim notku, używanym wyłącznie z sieci (ale noszonym, w dwóch
miejscach podpinanym) bateria trzyma po ponad dwóch latach takiego
użycia jakieś 90% tego co na początku. W innym, starszym, nie trzyma
nawet 10%, ale minęła już wielokrotność jej spodziewanego czasu życia. W
jeszcze innym, nieużywanym parę lat (tzn. bateria nieużywana), też
trzyma tak samo słabo.

--
Saiko Kila
Unregistered Windows User #7.29581131e8

Data: 2009-10-11 14:00:46
Autor: Radosław Sokół
Notebook - wyciaganie akumulatora?
Saiko Kila pisze:
Bóg stworzył baterie żeby ich używać. Pewnie że nie używając oszczędzasz

No, z tym stwórcą baterii to dosyć daleko posunięta prze-
nośnia ;)

je, ale po pierwsze baterie Li-ion i tak się zestarzeją wcześniej czy
później, a po drugie to nie jest tak szybkie i wyraźne psucie jak by się

Jest wyraźne i szybkie. Sam go doświadczyłem raz. Od tego
czasu staram się nie tylko korzystać z tego, że już raz
się naciąłem, ale też ostrzegać innych, by się nie nacięli.

Źle używana bateria tylko czasem przeżyje dwa lata w sen-
sownym stanie. Dobrze używana po czterech jeszcze się do
czegoś nadaje. I nie jest to tylko moje zdanie, ale fakt
potwierdzony badaniami. Za Wikipedią:

] At a 100% charge level, a typical Li-ion laptop battery
] that is full most of the time at 25°C or 77°F will irre-
] versibly lose approximately 20% capacity per year. How-
] ever, a battery in a poorly ventilated laptop may be
] subject to a prolonged exposure to much higher tempera-
] tures, which will significantly shorten its life. Diffe-
] rent storage temperatures produce different loss results:
] 6% loss at 0°C (32°F), 20% at 25°C (77°F), and 35% at
] 40°C (104°F). When stored at 40%-- 60% charge level, the
] capacity loss is reduced to 2%, 4%, 15% at 0, 25 and 40
] degrees Celsius respectively.

Widzisz różnicę między 35% rocznego zużycia a 15% rocznego
zużycia przy wysokiej temperaturze? A tym bardziej między
35% (pełne naładowanie, pracujący komputer) a 4% (60%
naładowania, bateria odłożona na półce)?

trzymanie w notku podpiętym ciągle do sieci. Poza tym bateria pełni rolę
zabezpieczenia na wypadek utraty zasilania - mnie się to zdarza kilka
razy w roku - remont, pomyłka sąsiada czy piorun w okolicy.

Super. Powiedzmy, że 5 razy w roku na chwilę przerwano by
Ci oglądanie WWW, a raz byś stracił pięć minut pracy (bo
oczywiście masz dobry zwyczaj zapisywania co chwilę mody-
fikowanych dokumentów, albo ustawiłeś sobie autozapis?).
Za to płacisz 300 zł co dwa lata. Ja wolę te kilka losowych
przypadków przerwy w pracy (u mnie są zresztą zdecydowanie
rzadziej), ale płacić 300 zł co cztery lata.

Możesz też mieć drugą baterię na wyjazdy.

Super, kolejne 300 zł.

W jednym moim notku, używanym wyłącznie z sieci (ale noszonym, w dwóch
miejscach podpinanym) bateria trzyma po ponad dwóch latach takiego
użycia jakieś 90% tego co na początku. [...]

*Jaki producent*?

U mnie po dwóch latach "takiego używania" bateria miała ledwo
połowę pojemności, a po kilku użyciach szlag trafił jedno
ogniwo i przestała trzymać w ogóle, Od tego czasu staram się
używać baterii mądrze, a nie byle jak.

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\................... Microsoft MVP ......................../

Data: 2009-10-11 17:08:15
Autor: Saiko Kila
Notebook - wyciaganie akumulatora?
Proces Radosław Sokół <rsokol@magsoft.com.pl> zwrócił błąd:

Bóg stworzył baterie żeby ich używać. Pewnie że nie używając oszczędzasz

No, z tym stwórcą baterii to dosyć daleko posunięta prze-
nośnia ;)

Tym bardziej dla agnostyka czy ateisty :)

je, ale po pierwsze baterie Li-ion i tak się zestarzeją wcześniej czy
później, a po drugie to nie jest tak szybkie i wyraźne psucie jak by się

Jest wyraźne i szybkie. Sam go doświadczyłem raz. Od tego
czasu staram się nie tylko korzystać z tego, że już raz
się naciąłem, ale też ostrzegać innych, by się nie nacięli.

U mnie tak szybko psuje się bateria do telefonu, ale do "odtwarzacza
MP4" już wolniej, a do notebooka w ogóle jest jakaś odporna na psucie.
 
Źle używana bateria tylko czasem przeżyje dwa lata w sen-
sownym stanie. Dobrze używana po czterech jeszcze się do
czegoś nadaje. I nie jest to tylko moje zdanie, ale fakt
potwierdzony badaniami. Za Wikipedią:

] At a 100% charge level, a typical Li-ion laptop battery
] that is full most of the time at 25°C or 77°F will irre-
] versibly lose approximately 20% capacity per year. How-
] ever, a battery in a poorly ventilated laptop may be
] subject to a prolonged exposure to much higher tempera-
] tures, which will significantly shorten its life. Diffe-
] rent storage temperatures produce different loss results:
] 6% loss at 0°C (32°F), 20% at 25°C (77°F), and 35% at
] 40°C (104°F). When stored at 40%-- 60% charge level, the
] capacity loss is reduced to 2%, 4%, 15% at 0, 25 and 40
] degrees Celsius respectively.

Widzisz różnicę między 35% rocznego zużycia a 15% rocznego
zużycia przy wysokiej temperaturze? A tym bardziej między
35% (pełne naładowanie, pracujący komputer) a 4% (60%
naładowania, bateria odłożona na półce)?

Przecież w li-ion stosuje się przynajmniej pięć różnych chemii,
niemożliwe żeby każda dawała baterię która zachowuje się dokładnie jak
tam napisano. Różnią się nawet nominalnie, więc tym bardziej w praktyce.

W cytacie piszą o trzymaniu baterii naładowanej w różnym stopniu - w
moim notku nie mogę trzymać naładowanej do 60%, bo on zawsze stara się
utrzymać 95%-100%. Może oni mieli inne notebooki, a może mieszają
trzymanie i używanie z trzymaniem bez używania, co dyskwalifikuje to
porównanie.

trzymanie w notku podpiętym ciągle do sieci. Poza tym bateria pełni rolę
zabezpieczenia na wypadek utraty zasilania - mnie się to zdarza kilka
razy w roku - remont, pomyłka sąsiada czy piorun w okolicy.

Super. Powiedzmy, że 5 razy w roku na chwilę przerwano by
Ci oglądanie WWW, a raz byś stracił pięć minut pracy (bo
oczywiście masz dobry zwyczaj zapisywania co chwilę mody-
fikowanych dokumentów, albo ustawiłeś sobie autozapis?).
Za to płacisz 300 zł co dwa lata. Ja wolę te kilka losowych
przypadków przerwy w pracy (u mnie są zresztą zdecydowanie
rzadziej), ale płacić 300 zł co cztery lata.

Nie zapisuję automatycznie. Autozapis to jedna z gorszych rzeczy, chyba
że zachowuje zawsze kopię poprzedniej wersji i nie nadpisuje jej
automatycznie przy kolejnym zapisie, ale tak to nawet Word (od
Microsoftu) nie ma. Za to manualnie zapisuję co jakiś czas i robię
kopię, to fakt.

Tyle że mnie przeszkadza kiedy np. przerywany jest rendering (który może
trwać godzinę), upload (który może trwać 6 godzin), gra (która może
trwać nielimitowaną liczbę godzin) i inne takie rzeczy, albo
niepowtarzalne albo marnujące o wiele za dużo czasu. Poza tym Vista nie
zawsze bezboleśnie przeżywa tak przerwaną pracę. Wreszcie - czemu mam
czekać aż prąd zostanie włączony?
Możesz też mieć drugą baterię na wyjazdy.

Super, kolejne 300 zł.

Ale dobrze zainwestowane. Dużo mniej niż za UPS zapłacone, efekt końcowy
ten sam, sam zysk.

W jednym moim notku, używanym wyłącznie z sieci (ale noszonym, w dwóch
miejscach podpinanym) bateria trzyma po ponad dwóch latach takiego
użycia jakieś 90% tego co na początku. [...]

*Jaki producent*?

HP.
 
U mnie po dwóch latach "takiego używania" bateria miała ledwo
połowę pojemności, a po kilku użyciach szlag trafił jedno
ogniwo i przestała trzymać w ogóle, Od tego czasu staram się
używać baterii mądrze, a nie byle jak.

Ja sobie kupię nową jeśli ta się zepsuje. Zakładam że nowa wytrzyma tak
samo długo. Nie mam czasu na używanie w inny sposób, ani ochoty. To
martwy przedmiot, nie przywiązuję się :)

--
Saiko Kila
Unregistered Windows User #7.29581131e8

Data: 2009-10-12 18:13:27
Autor: Radosław Sokół
Notebook - wyciaganie akumulatora?
Saiko Kila pisze:
Przecież w li-ion stosuje się przynajmniej pięć różnych chemii,
niemożliwe żeby każda dawała baterię która zachowuje się dokładnie jak
tam napisano. Różnią się nawet nominalnie, więc tym bardziej w praktyce.

Super. Niech się różni choćby nawet dwukrotnie -- dalej to
będzie przecież *olbrzymia* różnica.

W cytacie piszą o trzymaniu baterii naładowanej w różnym stopniu - w
moim notku nie mogę trzymać naładowanej do 60%, bo on zawsze stara się

Chodzi o trzymanie *na półce*.

utrzymać 95%-100%. Może oni mieli inne notebooki, a może mieszają
trzymanie i używanie z trzymaniem bez używania, co dyskwalifikuje to
porównanie.

Dlaczego? Chodzi właśnie o przechowywanie i trwałość. Jeżeli
ktoś pracuje na zasilaniu sieciowym to spokojnie może wyjąć
baterię i ją *przechowywać*, nie musi jej używać.

Swoją drogą, brakuje mi w notebookach przełącznika wyłączają-
cego w dowolnym momencie ładowanie baterii. Chciałbym mieć
baterię naładowaną na 40% czy 50% i *nie ładowaną dalej* mimo
podłączenia zasilania sieciowego.

Nie zapisuję automatycznie. Autozapis to jedna z gorszych rzeczy, chyba
że zachowuje zawsze kopię poprzedniej wersji i nie nadpisuje jej

Dobrze zrobiony autozapis zapisuje zmiany w *innym* pliku,
niż obrabiany. W ten sposób w razie awarii masz poprzednią
ręcznie zapisaną kopię, ręcznie zapisany oryginał *i*
automatycznie zapisaną kopię.

I Word, swoją drogą, chyba właśnie tak robi.

Tyle że mnie przeszkadza kiedy np. przerywany jest rendering (który może
trwać godzinę), upload (który może trwać 6 godzin), gra (która może

Rendering puszcza się na porządnej maszynie, a nie małym,
łatwo przegrzewającym się notebooku. Po prostu taki kompu-
ter do tego *nie służy*.

Upload można wznowić.

Gry na notebooku to znowu chybione zastosowanie klasy kom-
putera. Zresztą przerwanie gry nie jest żadną tragedią (a
jak dla kogoś jest, to niech się pozbawia nałogu).

niepowtarzalne albo marnujące o wiele za dużo czasu. Poza tym Vista nie
zawsze bezboleśnie przeżywa tak przerwaną pracę. Wreszcie - czemu mam
czekać aż prąd zostanie włączony?

Jeszcze się nie spotkałem, żeby Vista nie przeżyła awaryj-
nego wyłączenia. Nie wykluczam takich przypadków, ale będą
to pojedyncze zdarzenia na dziesiątki tysięcy prób.

Ale dobrze zainwestowane. Dużo mniej niż za UPS zapłacone, efekt końcowy
ten sam, sam zysk.

A wiesz, ile kosztuje nowa bateria do UPSa? TRZYDZIEŚCI zło-
tych raz na dwa lata. Owszem, koszt zakupu urządzenia jest
wyższy, ale koszt eksploatacji na przestrzeni na przykład
dziesięciu lat -- o niebo niższy. Problem w tym, że wiele
osób nie myśli o używaniu sprzętu przez dziesięć lat; ba,
dla niektórych to już połowa całego życia.

W jednym moim notku, używanym wyłącznie z sieci (ale noszonym, w dwóch
miejscach podpinanym) bateria trzyma po ponad dwóch latach takiego
użycia jakieś 90% tego co na początku. [...]
*Jaki producent*?

HP.

To się ciesz, bo HP, z którymi miałem kontakt, zawsze łado-
wały baterię do 100%, nawet po spadku do 95%. Czyli ją wykań-
czały.

Ja sobie kupię nową jeśli ta się zepsuje. Zakładam że nowa wytrzyma tak
samo długo. Nie mam czasu na używanie w inny sposób, ani ochoty. To
martwy przedmiot, nie przywiązuję się :)

Rób co chcesz, Twoje pieniądze. Ale poczytaj sobie komenta-
rze pod moim artykułem o używaniu baterii. Większości ludzi
jednak *robi* różnicę, czy rocznie na notebooka wydadzą
200 zł, czy 100 zł i czy po dwóch latach bateria będzie
trzymała 90 czy 150 minut zamiast 240.

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\................... Microsoft MVP ......................../

Notebook - wyciaganie akumulatora?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona