Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Nowe francuskie prawo prorowerowe,

Nowe francuskie prawo prorowerowe,

Data: 2018-10-06 03:41:52
Autor: andrzej.ozieblo
Nowe francuskie prawo prorowerowe,
Wysłuchałem w TOK FM interesującą rozmowę z przewodniczącym Francuskiej Federacji Użytkowników Rowerów, niejakim Olivier Schneider. Świetnie mówi po polsku, by nie powiedzieć - jak Polak. Matka i żona Polka. Ale to Francuz. Opowiada, w bardzo spokojny i zrównoważony sposób, o zmianach prawa szykowanych we Francji. Jak wiecie, dobrze znam ten kraj i jego mieszkańców. A gdy oglądam mecz z udziałem Francuzów to im kibicuję, no chyba że graja z Polakami. :)

Francuzi przygotowują swoistą rewolucję prorowerową. Francja to bardzo państwowy kraj. W niemałym stopniu socjalistyczny i nakazowy. Rząd przygotowuje nowe prawo w istotny sposób promujące rowery i to będzie miało przełożenie na codzienne życie. Na różnych szczeblach. W ciągu 7 lat z budżetu centralnego pójdzie dodatkowe (do lokalnych samorządowych pieniędzy) 350 mln Euro na rozbudowę infrastruktury rowerowej. Będą dopłaty dla dojeżdżających rowerem do pracy (do 400 Euro rocznie), obowiązkowe programy rowerowe dla dzieci w szkołach. Ograniczenie prędkości na drogach z 90 km na 80 km/g. Itd. I to wszystko we Francji, kolebce, obok Niemiec, automobilu. :)

Data: 2018-10-06 14:04:35
Autor: andrzej.ozieblo
Nowe francuskie prawo prorowerowe,
Nawet nie wiedziałem, że od dwóch lat we Francji można rowerem przejeżdżać na czerwonym świetle. W znaczeniu "ustąp pierwszeństwo zmotoryzowanym". Ja to stosuję od lat w Polsce. :) Jestem prekursorem. :)

Data: 2018-10-06 15:00:12
Autor: zbrochaty
Nowe francuskie prawo prorowerowe,
Nawet nie wiedziałem, że od dwóch lat we Francji można rowerem przejeżdżać
  na czerwonym świetle.

Jak wiecie, dobrze znam ten kraj i jego mieszkańców.


Dobra, dobra, czytam uwaznie i tak tylko się czepiam :))
 A propos przejezdzania na czerwonym...  Rowerem - zawsze gdy nic nie jedzie,
a samochodem - robie to regularnie od prawie 40 lat, zawsze skrecajac w prawo na czerwonym. Niezaleznie, czy tak jak kiedys, byla biala tabliczka z zielona strzalka, a teraz, czy strzalka sie swieci czy nie, a rowniez jak nie ma strzalki w ogole. Oczywiscie na zasadzie "wszystko mozna, byle z wolna i ostrozna". Jeszcze (odpukac) mandatu nie dostalem, nie spowodowalem kolizji, ani nie potracilem pieszego czy rowerzysty.

A na "stare lata" zapierd..am po miescie 50 km/h.

Data: 2018-10-07 00:57:47
Autor: andrzej.ozieblo
Nowe francuskie prawo prorowerowe,
W dniu niedziela, 7 października 2018 00:00:14 UTC+2 użytkownik zbro...@gmail.com napisał:

a samochodem - robie to regularnie od prawie 40 lat, zawsze skrecajac w prawo na czerwonym.

Przez takich jak Ty, co to się czują ponad prawem, giną niewinni ludzie. :) Żartuję. Nie, samochodem jeżdżę w miarę przepisowo. Czasem zdarza mi się przekroczyć dozwoloną prędkość. I nie cwaniakuję, typu skręcanie w prawo z lewego pasa w ostatnim momencie na ciągłej, gdy na prawym ustawia się długa kolejka. Ale jako pieszy i rowerzysta przekraczam wszelkie możliwe zakazy. Oczywiście z wolna i z ostrożna. Większość tych moich łamań prawa jest prekursorstwem. Np. jazda pod prąd na jednokierunkowej. Od pewnego czasu w Krakowie prawie wszędzie dopuszczono jazdę rowerem pod prąd. Niekoniecznie malując cokolwiek na jezdni. Niekiedy nawet (Filipa na odcinku Długa - Plac Targowy) bez sensu, bo tam rower nijak się nie przeciśnie. Teraz czekam na przepis, że rowerem można przejechać na przejściu dla pieszych z prędkością pieszego, a dalej na pozwolenie przejazdy na własną odpowiedzialność na czerwonym. ;) Jak we Francji.

A na "stare lata" zapierd..am po miescie 50 km/h.

Rowerem? Ja też po mieście jeżdżę wolno. Samochodem i rowerem.

Data: 2018-10-07 01:50:25
Autor: zbrochaty
Nowe francuskie prawo prorowerowe,
> A na "stare lata" zapierd..am po miescie 50 km/h.

Rowerem?
Samochodem. Srednia rowerowa wychodzi 15-20 km/h

Data: 2018-10-07 08:14:37
Autor: Olivander
Nowe francuskie prawo prorowerowe,
heh, "od dwóch lat" i to częściowo we F, a bardziej w B

tymczasem w Idaho ten "Idaho stop" jest od 1982. wiele stanów w całości albo jako tylko część hrabstw zdążyło się załapać przed Francuzami. NL ma to po swojemu (przepis zakazujący jazdy rowerem na czerwonym na wprost niby jest, ale nie ma sankcji, ani zwyczaju ścigania, a tylko w prawo wolno jechać rowerem legalnie zawsze, ustępując oczywiście tym co mają zielone) od ponad dziesięciu lat, jak nie dwudziestu (ciężko skumać to co wychodzi z googletłumocza).

też myślałem, że to Niemce i Austryjaki są takie "leworucyjne" przez rozdział Verbands ich rowerowego prawa drogowego, czyli peleton legalnie lekceważy czerwone, które by go rozerwały, tymczasem w Holandii tak było "zawsze", niedawno spotkany leciwy Dacz nie pamięta od kiedy.

tak że nie samą żabą człowiek żyje

Data: 2018-10-07 13:45:30
Autor: andrzej.ozieblo
Nowe francuskie prawo prorowerowe,
W dniu niedziela, 7 października 2018 17:14:39 UTC+2 użytkownik Olivander napisał:

tak że nie samą żabą człowiek żyje

Wiem, wiem. :) Ale ta informacja o tyle jest zaskakująca, że o ile Holendrze, Duńczycy czy nawet Niemcy byli bardzo prorowerowi, o tyle Francuzi nie za bardzo. Ale jak widać to się zmienia.

Data: 2018-10-08 11:57:29
Autor: cytawa
Nowe francuskie prawo prorowerowe,
andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:

Nawet nie wiedziałem, że od dwóch lat we Francji można rowerem
przejeżdżać na czerwonym świetle. W znaczeniu "ustąp pierwszeństwo
zmotoryzowanym". Ja to stosuję od lat w Polsce. :) Jestem
prekursorem. :)


Nie bede sie spieral o pierwszenstwo. Jestes starszy :)

Jan Cytawa

Nowe francuskie prawo prorowerowe,

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona