Data: 2011-04-05 11:35:53 | |
Autor: AL | |
Nowe opony, a oĹ | |
W dniu 2011-04-05 09:57, Kenjiro pisze:
Witam logicznie to przyjmowalo sie dotychczas, ze opony o wyzszym=lepszym biezniku dawalo sie na przod, gdyz przednie opony sie szybciej zuzywaja (hamowanie). Mialo to znaczenie zwlaszcza w czasach, gdy opony byly towarem reglamentowanym i tak z pokolenia na pokolenie przekazywalo sie ta informacje :) Natomiast ze wzgledu na stabilnosc auta na sliskim - lepsze opony powinno dawac sie na tyl auta (aby Cie na zakrecie nie wyprzedzil - tyl jest zazwyczaj lzejszy a przy hamownaniu dodatkowo odciazany). Nie ma znaczenia, ktora os jest napedowa: przednia czy tylna. Ma to glownie znaczenie na sliskim (zima) oraz mokrym (caly rok). Twoj wybor. -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2011-04-05 10:58:17 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oĹ | |
Dnia Tue, 05 Apr 2011 11:35:53 +0200, AL napisał(a):
Natomiast ze wzgledu na stabilnosc auta na sliskim - lepsze opony powinno dawac sie na tyl auta (aby Cie na zakrecie nie wyprzedzil - tyl jest zazwyczaj lzejszy a przy hamownaniu dodatkowo odciazany). lżejszy tył oznacza niższe siły bezwładności wybijające tylną oś z toru jazdy. CBDU. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-05 13:05:03 | |
Autor: AL | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-05 11:58, Waldek Godel pisze:
Dnia Tue, 05 Apr 2011 11:35:53 +0200, AL napisał(a): ale okreslenie 'lzejszy tyl' nie odnosi sie, ze masy fizycznie sie przemieszczaja i zmienia sie jego bezwladnosc :). Chodzi o to, ze zmniejsza sie nacisk tylnych kol na podloze (obrazowo: podnosi sie 'dupka' auta) a wiec zwieksza sie tendencja do jego niestabilnosci - zwlaszcza jadac nie po luku (w wielkim skrócie). -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2011-04-05 12:12:45 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Tue, 05 Apr 2011 13:05:03 +0200, AL napisał(a):
ale okreslenie 'lzejszy tyl' nie odnosi sie, ze masy fizycznie sie przemieszczaja i zmienia sie jego bezwladnosc :). skup się - skoro masa jest tak rozłożona, że nacisk na jedną oś jest mniejszy, to w zakręcie będą również mniejsze siły boczne, bo sam powiedziałeś, że masa się nie przemieszcza. A nawet już jak sytuacja jest tak zła, że któraś z osi wpadnie w poślizg, to ja chyba jednak wolę, żeby to była oś tylna. Tam przynajmniej jest cień szansy (choćby najmniejszy) na opanowanie auta. Jak poleci przód, to już za dużo nie zrobisz - ani sterować, ani hamować, ani dodać gazu (przy przednim napędzie) -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-05 13:48:44 | |
Autor: J.F. | |
Nowe opony, a oś | |
Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w
A nawet już jak sytuacja jest tak zła, że któraś z osi wpadnie w poślizg, Proponuje - znajdz jakies lotnisko, poczekaj na deszcz/snieg, pojezdzij, potem wrocimy do rozmowy :-) Dla przypomnienia http://www.youtube.com/watch?v=HRGmtObqKeo J. P.S. A to coza rajd http://www.youtube.com/watch?v=kVw0MUhZuo4&feature=related |
|
Data: 2011-04-05 12:59:38 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Tue, 5 Apr 2011 13:48:44 +0200, J.F. napisał(a):
Proponuje - znajdz jakies lotnisko, poczekaj na deszcz/snieg, pojezdzij, potem wrocimy do rozmowy :-) zrób to sam. Bo ja właśnie pojeździłem, o czym wielokrotnie pisałem. I dlatego te bajania nawiedzonych teoretyków budzą we mnie tylko śmiech. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-05 13:01:29 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Tue, 5 Apr 2011 13:48:44 +0200, J.F. napisał(a):
Dla przypomnienia o.. ładny przykład. A teraz wysil szare komórki co byłoby jakby poleciał w bok przodem a nie tyłem. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-05 14:17:35 | |
Autor: J.F. | |
Nowe opony, a oś | |
Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał
Dnia Tue, 5 Apr 2011 13:48:44 +0200, J.F. napisał(a): Zademonstrujesz ze potrafisz opanowac tyl w podobnej sytuacji, to ci przyznam racje - Ty zakladaj lepsze opony na przod :-) J. |
|
Data: 2011-04-05 13:57:08 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Tue, 5 Apr 2011 14:17:35 +0200, J.F. napisał(a):
Zademonstrujesz ze potrafisz opanowac tyl w podobnej sytuacji, to ci przyznam racje - Ty zakladaj lepsze opony na przod :-) a ty zademonstrujesz, że potrafisz opanować przód w takiej sytuacji lecący na wprost na barierę, albo - co gorsza - na przeciwny pas? -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-05 17:39:25 | |
Autor: Irokez | |
Nowe opony, a oś | |
Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:1g3hu7zzhc8zl$.dlglepper.institute.com...
Dnia Tue, 5 Apr 2011 14:17:35 +0200, J.F. napisał(a): Ja ratowałem zimą lecący przód (był zakręt a waliłem prosto w budynek) za pomocą ręcznego. Jak autem obróciło to przód jakoś złapał w pewnym momencie śnieg i wyprowadziłem rzucający się tył. Także oprócz ręcznego niewiele jest możliwości wyprowadzania. Kotwicy pod ręką nie mam -- Irokez |
|
Data: 2011-04-06 21:52:40 | |
Autor: J.F. | |
Nowe opony, a o | |
On Tue, 5 Apr 2011 13:57:08 +0100, Waldek Godel wrote:
Dnia Tue, 5 Apr 2011 14:17:35 +0200, J.F. napisał(a): Czy zademonstruje to nie wiem, ale do tej pory jakos sie udawalo. Owszem - na lodzie uczucie jest glupie, a reczny pomaga. J. |
|
Data: 2011-04-07 19:38:54 | |
Autor: A.K. | |
Nowe opony, a o | |
Dnia Wed, 06 Apr 2011 21:52:40 +0200, J.F. napisał(a):
Czy zademonstruje to nie wiem, ale do tej pory jakos sie udawalo. No to zazdraszczam ręcznego na tył. :) Żeby nie było, jestem zwolennikiem lepszych na tył - jeśli już. -- Pozdrawiam A.K. - Ruda Śląska Citroen Xantia '93 ; Toyota Corolla '96 |
|
Data: 2011-04-08 00:54:21 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Nowe opony, a o | |
Dnia Thu, 7 Apr 2011 19:38:54 +0200, A.K. napisał(a):
Owszem - na lodzie uczucie jest glupie, a reczny pomaga. A ja nie. RWD jest jak seks. Po co jeździć na ręcznym, jak można dać po piździe? ;D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-04-05 14:47:09 | |
Autor: AL | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-05 13:12, Waldek Godel pisze:
Dnia Tue, 05 Apr 2011 13:05:03 +0200, AL napisał(a):
jest roznica. Jak w poslizg wpadniesz przednia osia (mowa o aucie, nie motorze;) odpuszczasz hamulec i przednia os znowu staje sie 'sterowna'. Tylna niestety po wpadnieciu w poslizg jest nieprzewidywalna do samego konca - a jak zacznie wyprzedzac Cie tyl auta juz raczej nic nie zrobisz procz baczka ;). Proponuje znalezc jakas szkole jazdy z mokra plyta - sprawdzisz to samodzielnie :) -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2011-04-05 13:58:01 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Tue, 05 Apr 2011 14:47:09 +0200, AL napisał(a):
jest roznica. i sterownie, prosto w drzewo/barierkę/sąsiedni pas.. Proponuje znalezc jakas szkole jazdy z mokra plyta - sprawdzisz to samodzielnie :) Po raz pierdyliard pinćdziesiąty piąty - ja już to sprawdziłem. A ty? -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-05 15:00:42 | |
Autor: AL | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-05 14:58, Waldek Godel pisze:
Dnia Tue, 05 Apr 2011 14:47:09 +0200, AL napisał(a):mnie sie wydaje, ze jednak nie spradziles lub miales zlego instruktora A reasumujac, nalezy podkreslic tu fakt, ze roznice sa minimalne i zauwazalne dopiero w sytuacjach ekstremalnych a nie jadac na niedzielna wycieczke czy w jezdzie po miescie. -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2011-04-05 14:11:48 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Tue, 05 Apr 2011 15:00:42 +0200, AL napisał(a):
mnie sie wydaje, ze jednak nie spradziles lub miales zlego instruktora tak, masz rację, Wydaje ci się A reasumujac, nalezy podkreslic tu fakt, ze roznice sa minimalne i zauwazalne dopiero w sytuacjach ekstremalnych a nie jadac na niedzielna wycieczke czy w jezdzie po miescie. tak, są minimalne. Niemniej jednak dopiero założenie łysych Michelinów MXL (legendarne opony o legendarnie złym zachowaniu na mokrym/śniegu, nawet jak były nowe) na tył (przy dobrych zimowych z przodu) i wjazd na oblodzony plac pozwolił ZMUSIĆ takiego BX-a do zarzucenia tyłem, po raz pierwszy w jego historii. ZMUSIĆ. To znaczy, że na suchym asfalcie w tej sytuacji być może bym już dachował. I podkreślam - zarzucenia. Poślizgu. Całkiem łatwego do kontrolowania. Nawet mając zwykłe letnie (czyli nie MXL) z tyłu nie udało się tego zrobić - zawsze odjeżdzał pierwszy przód. Mając różnicę typu trochę używane/nowe nie będę się przejmował w ogóle. Zrób podobny eksperyment i pokaż, że będzie inaczej, to być może zacznę to brać pod uwagę. A póki co wolę empirię nad jakieś teoretyczne urban legends miszczów kierownicy zza klawiatury. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-05 15:35:37 | |
Autor: AL | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-05 15:11, Waldek Godel pisze:
Dnia Tue, 05 Apr 2011 15:00:42 +0200, AL napisał(a):nie wiem gdzie to sprawdzales - ale osoba, ktora byla Twpim instruktorem chyba nigdy w rajdach nie startowala (a moze nie bylo zadnej osoby?) http://www.portaloponiarski.pl/porady/503-dlaczego-naley-montowa-nowe-lub-mniej-zuyte-opony-na-ty-pojazdu ale o czym Ty piszesz.A reasumujac, nalezy podkreslic tu fakt, ze roznice sa minimalne i Ty piszesz o ruszaniu z miejsca. Gratuluje wyboru w zakladaniu zima opon zoimowych na jedna os tylko. W tej sytuacji wiadomo, ze zalozysz na przod, bo takim celem kupiles te zimowe opony aby ruszyc z miesca, pod gorke i sie toczyc. http://www.opony.com.pl/artykul/nowe-opony-na-tyl/?id=1059 Zrób podobny eksperyment i pokaż, że będzie inaczej, to być może zacznę toa powiedz to tym ludziom co w rajdach startuja Jak znajde ta wypowiedz L.Kuzaja to ja tu przytocze (pewnie tez go zwymyslasz od mistrza kierownicy zza klawiatury?) Mnie tam dynda, gdzie sobie zamontujesz te nowe opony - Twoj wybor. Jesli masz problem z ruszaniem - to pewnie zainstalujesz je na napedowych kolach (i niezaleznie czy FWD czy RWD). Ja sie przekonalem pare lat temu, ze lepsze opony na tyl zmieniaja bardzo pozytywnie charakterystyke prowadzenia auta (nawet na sliskim rondzie) i sie tego bede trzymal. -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2011-04-05 15:17:35 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Tue, 05 Apr 2011 15:35:37 +0200, AL napisał(a):
nie wiem gdzie to sprawdzales - ale osoba, ktora byla Twpim instruktorem chyba nigdy w rajdach nie startowala (a moze nie bylo zadnej osoby?) Zdradzę Ci wielką tajemnicę - ja też nie startowałem. I na razie nie zamierzam. Zdradzę Ci jeszcze większą tajemnicę - ruch drogowy to nie rajdy. Byłoby miło, jakbyś sobie zdał z tego sprawę.
że co??????? tak, z pewnością powyżej jest opis ruszania z miejsca, bezapelacyjnie. Gratuluje wyboru w zakladaniu zima opon zoimowych na jedna os tylko. gratuluję jasnowidzenia. tylko weź szmatkę i przeczyść sobie kulę, bo troche brudna jest. a powiedz to tym ludziom co w rajdach startuja a pilotom jumbojetów też muszę? ale Kubicy to pewnie muszę to powiedzieć co? -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-05 17:41:19 | |
Autor: AL | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-05 16:17, Waldek Godel pisze:
Dnia Tue, 05 Apr 2011 15:35:37 +0200, AL napisał(a):alez ja jezdze tylko 'cywilnie'. Natomiast mialem juz przyjemnosc zrobic baczka na rondzie w zimie (nie jest to przyjemne). Proby lotniskowe na mokrej tafli tez pokrywaja sie z cywilna obserwacja. A jednym z lepiej obrazowych - moim zdaniem - testow opon byla przejazdzka zima AX'em 1.5D - bardzo ciezki przod w stosunku do lekkiego tylu auta (wystarczylo zostawic letnie pony z tylu a zimowe na przod a potem zamiana) - nie potrzeba bylo wiele by wpasc w poslizg i sprawdzic skutecznosc tego co twierdza na testach z oponami (tzn lepsze na tyl - pierwsze wieksze rondo potwierdzalo ta teorie) - samochodzik idealnie nadawal sie do sprawdzenia tego w zyciu (bez przesady). Dlatego napisalem wczesnie: sytuacje extremalne. A takie zdarzaja sie nieprzewidywalnie i albo z nich wyjdziesz calo albo nie. Ale warto czasem dac szanse temu pierwszemu :) -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2011-04-05 17:35:08 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Tue, 05 Apr 2011 17:41:19 +0200, AL napisał(a):
alez ja jezdze tylko 'cywilnie'. ja nawet kilka razy.. i obserwacje mniej więcej się pokrywają - bączek w wielu sytuacjach pozwala wyjść cało a nawet bez zadrapania. Zależy tylko od tego ile miejsca jest dookoła i ile i jak jadą inne pojazdy. Utrata przyczepności przedniej osi oznacza przeważnie brak kontroli, zwłaszcza jak poślizg nie jest miejscowy, tzn poza przypadkami, że koła poślizgną się w kałuży, ale 2 metry dalej jest już asfalt i złapią przyczepność. Dlatego napisalem wczesnie: sytuacje extremalne. i dlatego gdybym miał mieć stare opony, wolałbym mieć gorsze z tyłu, bo wtedy mam jeszcze możliwość próbowac wyprowadzić auto albo hamować. Uciekający przód nie daje takiego komfortu. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-06 13:38:08 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Nowe opony, a oś | |
Waldek Godel wrote:
Dnia Tue, 05 Apr 2011 17:41:19 +0200, AL napisał(a): Bo bączek to jest pełna kontrola :) zwłaszcza jak poślizg nie jest miejscowy, tzn poza przypadkami, że koła W przypadku bączka "miejscowość" poślizgu nie pomoże -- najwyżej zamieni go w dachowanie.
pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-04-06 12:32:47 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Wed, 06 Apr 2011 13:38:08 +0200, Sebastian Kaliszewski napisał(a):
Bo bączek to jest pełna kontrola :) nie, ale przewaznie mieści się na znacznie mniejszej powierzchni niż pojechanie na wprost, co daje szanse na pozostanie na jezdni. Spore. W przypadku bączka "miejscowość" poślizgu nie pomoże -- najwyżej zamieni go w dachowanie. rili? twierdzisz że większość aut robiących test łosia dachowało? Serio? Bo ja widziałem tylko kilka sztuk, a wszystkie inne tylko zamiatały dupą. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-06 14:21:20 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia 2011-04-06 13:32, *Waldek Godel* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
Dnia Wed, 06 Apr 2011 13:38:08 +0200, Sebastian Kaliszewski napisał(a): Chyba 3 pasmowej autobanie na wprost :)
Po wielu ćwiczeniach na placu mi też raz Astra (2005) zamiotła dupą na drodze - skończyło się dachowaniem. Na placach zwykle nie ma pobocza. Gdyby mi tam przód wyjechał to najprawdopodobniej kolejny samochód by mnie najwyżej z tego rowu wyciągnął, bo ciągle bym był na kołach. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2011-04-06 13:34:13 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Wed, 06 Apr 2011 14:21:20 +0200, Mirek Ptak napisał(a):
Chyba 3 pasmowej autobanie na wprost :) Niekoniecznie, sam uczestniczyłem w bączkach na polskiej A4 w zimie i normalnej drodze z jednym pasem w każdą stronę. Auto zatrzymało się na poboczu, całość zajęła około 2 długości auta, za kazdym razem z około 70 na godzinę. Rzecz w przypadku poślizgu przedniej osi na wprost w zasadzie niewykonalna. I dokładnie to mam na mysli. Po wielu ćwiczeniach na placu mi też raz Astra (2005) zamiotła dupą na drodze - skończyło się dachowaniem. Na placach zwykle nie ma pobocza. ale na placach również nie ma przeciwległego pasa. A na drogach gwarancji, że w poślizg wpadniesz wyłącznie na zakrętach w lewo... -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-06 22:51:49 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Nowe opony, a oś | |
On 2011-04-06 14:34, Waldek Godel wrote:
Dnia Wed, 06 Apr 2011 14:21:20 +0200, Mirek Ptak napisał(a): Weźmy zakręt w lewo o jednym pasie ruchu w każdą stronę. Wpadasz w poślizg nadsterowny, w ułamku sekundy tył obraca się na tyle, że zmieniasz kierunek jazdy i przelatujesz przez przeciwległy pas jadać w poprzek drogi... Na zakręcie w prawo na przeciwległy pas ruchu najpierw wypadnie Twój tył a następnie Ty wpadniesz do rowu po prawej stronie -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-04-06 22:01:00 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Wed, 06 Apr 2011 22:51:49 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a):
Weźmy zakręt w lewo o jednym pasie ruchu w każdą stronę. zgadza się. Przy czym wystarczy przerwa między autami na przeciwległym pasie w przyblizeniu 2 długości samochodu, żeby taką woltę zrobić bezkolizyjnie. Jadąc na wprost na drugi pas potrzebujesz conajmniej odległość równą drodze hamowania dwóch pojazdów (w tym jednego w poślizgu, czyli prawie, że bez hamowania), żeby się udało. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-06 23:22:54 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Nowe opony, a oś | |
On 2011-04-06 23:01, Waldek Godel wrote:
Dnia Wed, 06 Apr 2011 22:51:49 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a): Może jednak sprawdź jak zmieni się wektor prędkości i jaką drogą przebędziesz będąc na przeciwległym pasie zwłaszcza na lewym zakręcie. Bo poślizg nie sprawi, że nagle przestaniesz się poruszać do przodu z mniej więcej podobną prędkością - np. 50-90km/h - uważasz, ze pokonana droga to jeydnie dwie długości samochodu ? Czy zauważyłeś również, że wpadasz do rowu pod ostrym kątem i Twój "tyłek" może zostać nadal na drodze ? :-) A teraz obejrzyj: http://www.youtube.com/watch?v=R5NEnwp13g4 Zaiste, opanowanie poślizgu nadsterownego jest banalne.... (35-ta sekunda np?) A teraz UWAGA: 40-ta sekunda: JAKĄ DROGĘ POKONAŁ TEN SAMOCHÓD JADĄC W POPRZEK DROGI ? I jak się ma to do tego co napisałeś powyżej - dwie długości samochodu ? Jadąc na wprost na drugi pas potrzebujesz conajmniej odległość równą drodze A może jednak odkręcić kierownicę odzyskując pełną sterowność i albo wjechać na pobocze przeciwległego pasa albo pod łagodnym kątem wjechać do rowu ? Przyszło do głowy ? -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-04-07 08:42:16 | |
Autor: Irokez | |
Nowe opony, a oś | |
Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <tutak@spam.won> napisał w wiadomości news:iniljd$6os$1news.onet.pl...
A teraz obejrzyj: Crash Rally Championschip? ;) W sumie w takich sytuacjach to dużej różnicy nie ma, przód? tył? i tak rów wszystko zamiata. Za wąsko po prostu -- Irokez |
|
Data: 2011-04-08 07:24:11 | |
Autor: Filip KK | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-07 08:42, Irokez pisze:
Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <tutak@spam.won> napisał w04:48 Jak oni mogli takie gówno dopuścić do rajdu??? To się nie nadaje nawet do normalnej jazdy po mieście... Plastikowe łajno! 8:18 przed samą metą :) A tak poza tym ten filmik nie obrazuje kompletnie niczego i napęd ani opony nie mają tu nic wspólnego, we wszystkich przypadkach występuje nadmierna prędkość i nie ma znaczenia jakie mamy opony czy napęd... |
|
Data: 2011-04-12 20:42:49 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Wed, 06 Apr 2011 23:22:54 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a):
A teraz obejrzyj: Jak ładnie FWD leca na zewnątrz :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-04-07 08:35:24 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Nowe opony, a oś | |
Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <tutak@spam.won> napisał w wiadomości news:inijp4$tvf$1news.onet.pl... Weźmy zakręt w lewo o jednym pasie ruchu w każdą stronę. ale bierzesz pod uwage, ze mając gorsze opony z przodu i biorąc zakręt w prawo, mozesz pojechać w ułamku sekundy prosto na przeciwległy pas wprost pod samochód jadący z naprzeciwka. Takie argumenty są o kant dupy rozbić, bo sytuacje na drodze bywają różne, wiec powiem jeszcze raz to co napisałem już wyżej: - w FWD wole mieć lepsze hamowanie i przyspieszanie, a przy okazji prowadzić auto w taki sposob, zeby nie dopuścić do poślizgu tylnej osi (czyli zachować ostrożność i odpowiednią prędkość do warunkó) niż go później opanowywać. W RWD mimo wszystko wole mieć lepsze na tylnej osi, bo wole zachować ostrożnosć i odpowiednią prędkość do warunków, zebym nie mial problemów z przednią osią, a jednocześnie mieć na tyle trakcji, zeby bez problemu ruszyć RWD na sliskiej nawierzchni, a jak wiadomo RWD ma z tym problemy (ps. i nikt mnie nie wciągnie w kolejną dyskusje na temat wyższości RWD/FWD nad FWD/RWD) Tak czy inaczej logizniejsze (wg mojej subiektywnej opinii) wydaje sie mieć lepsze opony na przedniej osi, bo nad prędkością w zakręcie mam kontrole, ktora wystarczy do tego, zeby używając mózgu wchodzić w zakręt z taką prędkością, ktora pozwoli mi go bezpiecznie przejechać, za to hamowanie nie zawsze jest planowane, wiec w sytuacjach awarynych nie da sie zaplanować działań tylko trzeba szybko reagować - a to oznacza potrzebe sterowania, napędzania i hamowania przedniej osi. Całe te szmery bajery o trudności w opanowaniu nad i podsterownego poślizgu to takie sranie w banie, bo ten przeciętny* kierowca najprawdopodobniej nie opanuje ani jednego, ani drugiego poślizgu. Pozostaje tylko i wyłącznie argument o skutkach wypadku waląc autem przodem (gdzie mamy poduszki, strefy zgniotu itd) a tyłem (gdzie zwykle nie ma poduszek, jest mniej stref zgniotu itd). Idąc jednak tym tropem - najlepiej w ogole nie jeździć samochodem, bo to może być niebezpieczne. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka |
|
Data: 2011-04-07 20:38:38 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Nowe opony, a oś | |
On 2011-04-07 08:35, Kuba (aka cita) wrote:
Zastanów się: co typowego kierowcę bardziej zaskoczy ? To, że zaczyna jechać dalej na wprost czy to, że nagle zacznie się obracać ? :-) Przypominam: reakcja na nadsterowność jest _BARDZIEJ_ skomplikowana (FWD: kontra + wciśnięcie gazu) Takie argumenty są o kant dupy rozbić, bo sytuacje na drodze bywają Piszesz, że swojego punktu widzenia - nie neguję Twojego podejścia. Zastanów się jednak co jest bezpieczniejsze dla TYPOWEGO kierowcy, którego umiejętności są raczej niezbyt duże. Spróbuj równiez sam: założ nowe przyzwoite opony na przód a następnie np. zimówki na tył (aby podkreślić efekt) i pojeździj (nie gramoląc się po zakrętach)... popróbuj hamowanie - przekonasz się :-) Mam już dość słuchania teoretyków :-) Ja testowałęm wiele konfiguracji włącznie ze startami w "rajdach" zarówno FWD jak i RWD (choć RWD głównie) i pewną opinię mam :-) (ps. i nikt mnie nie wciągnie w kolejną dyskusje na temat wyższości Ja akurat od lat posiadam prywatnie (oraz startuje w zawodach) wyłącznie samochody RWD i dla mnie problem nie istnieje, ale inni mogą nadal o tym dyskutować :-) Tak czy inaczej logizniejsze (wg mojej subiektywnej opinii) wydaje sie Tak jak pisałęm wyżej - nie teoretyzuj, tylko sprawdź. Całe te szmery bajery o trudności w opanowaniu nad i podsterownego Nie w TYŁ... przywalą Ci w BOK! Idąc jednak tym tropem - najlepiej w ogole nie jeździć samochodem, bo to Ja gdzieś tak twierdzę ? :-) Ciekawe :-) Uwaga słowo klucz: MNIEJSZE ZŁO :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-04-07 22:06:19 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-07 20:38, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
Takie argumenty są o kant dupy rozbić, bo sytuacje na drodze bywają Dokładnie. Poślizg podsterowny nadal jest bezpieczniejszy, bo opanowanie go to głównie hamowanie, więc nawet jak poślizgu opanować nie uda, bo prędkość była za wysoka, to lepiej wypaść przodem po już jakiejś drodze hamowania, niż żeby lecąc pełną prędkością bokiem owinąć się wokół drzewa bo zabrakło "troszkę". Największy problem podsterownego poślizgu w sporcie, to to, że do jego opanowania trzeba stracić dużo prędkości i pojechać łamanym torem jazdy przez zakręt, co owocuje wyjściem z zakrętu z dużo niższą prędkością. Poślizg nadsterowny z kolei oznacza że oś kierowana ma jeszcze jakieś rezerwy i zazwyczaj da się taki zakręt przelecieć "dzidą" optymalnym torem jazdy. Natomiast problem zakładania różnych opon na różne osie jest taki, że dojechane opony będą kleić lepiej na suchym, a nowe na mokrym. Czyli i tak źle i tak niedobrze. |
|
Data: 2011-04-07 21:17:27 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Thu, 07 Apr 2011 22:06:19 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
Dokładnie. Poślizg podsterowny nadal jest bezpieczniejszy, bo opanowanie go to głównie hamowanie, więc nawet jak poślizgu opanować nie uda, bo prędkość była za wysoka, to lepiej wypaść przodem po już jakiejś drodze hamowania, niż żeby lecąc pełną prędkością bokiem owinąć się wokół drzewa bo zabrakło "troszkę". hamowanie kołami będącymi w poślizgu??? Serio??? <ROTFL> chyba.. aaaaa już wiem.. jak zaczną hamować, to już wiesz, że opanowałeś... jakie to odkrywcze. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-07 22:53:30 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-07 22:17, Waldek Godel pisze:
Dnia Thu, 07 Apr 2011 22:06:19 +0200, Tomasz Pyra napisał(a): Ależ oczywiście. Jaki widzisz w tym problem? Paraliż nóg? <ROTFL> To taki śmiech głupiego? |
|
Data: 2011-04-08 00:56:29 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Thu, 7 Apr 2011 21:17:27 +0100, Waldek Godel napisał(a):
Tak, serio. chyba.. aaaaa już wiem.. jak zaczną hamować, to już wiesz, że opanowałeś... Pamiętaj, że od najechania jednym kołem na próg zwalniający w Twoim samochodzie się łamie stabilizator. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-04-08 00:55:41 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Thu, 07 Apr 2011 22:06:19 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
Dokładnie. Poślizg podsterowny nadal jest bezpieczniejszy, bo opanowanie go to głównie hamowanie,....zamieniające go w nadsterowny, ale to juz urok 'bezpiecznego FWD' -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-04-08 20:49:43 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-08 00:55, Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Thu, 07 Apr 2011 22:06:19 +0200, Tomasz Pyra napisał(a): A to już zależy jak kto potrafi hamować. Najefektywniej w takiej sytuacji wyprostować koła i hamować prosto tak długo jak dużo jest miejsca. Poślizg podsterowny to brak przyczepności kół kierowanych. W niewielkim stopniu można tej przyczepności pomóc dociążając przednią oś. Ale jak przegięcie z prędkością jest zbyt duże na taki zabieg, to trzeba hamować. Do wyhamowania tylko trochę, można wypuścić auto trochę bokiem i to wystarczy, a nie popsuje toru jazdy. Ale jak prędkość jest na to za duża, to nic lepszego od hamowania na wprost się nie wymyśli. , ale to juz urok 'bezpiecznego FWD' W zasadzie różnice między FWD, a RWD pod względem takiego poślizgu podsterownego nie są duże. RWD łatwiej będzie puścić bokiem, co daje możliwość pojechania bardziej efektownie, ale jeżeli chodzi o efektywność będzie pewnie podobna. |
|
Data: 2011-04-12 20:58:25 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Fri, 08 Apr 2011 20:49:43 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
Dokładnie. Poślizg podsterowny nadal jest bezpieczniejszy, bo opanowanie...zamieniające go w nadsterowny Niezbyt. Problemem w FWD jest to, że jak zaczyna jechać przód, to masz bardzo niewiele możliwości na zmniejszenie sił działajacych na przednie koła, żeby odzyskały przyczepność. Najefektywniej w takiej sytuacji wyprostować koła i hamować prosto tak długo jak dużo jest miejsca. Co doprowadzi do wylotu po stycznej,. o ile w tym samym momencie tył nie poleci w bok. Poślizg podsterowny to brak przyczepności kół kierowanych.Istotnie. Do wyhamowania tylko trochę, można wypuścić auto trochę bokiem i to wystarczy, a nie popsuje toru jazdy. W FWD, w takiej sytuacji już nie masz takiej możliwości. Nie masz czym podciąć tyłu. Ale jak prędkość jest na to za duża, to nic lepszego od hamowania na wprost się nie wymyśli. Sobiesław Zasada się z Toba nie zgadza. Poślizg czterokołowy przy RWD daje rade. , ale to juz urok 'bezpiecznego FWD' Są. W RWD ten pierwszy nie występuje, a przynajmniej mi sie nie zdarzył. RWD łatwiej będzie puścić bokiem, co daje możliwość pojechania bardziej efektownie, ale jeżeli chodzi o efektywność będzie pewnie podobna. Zmartwię Cię - Cypek Prochot jadąc po tej samej trasie raz swoim FWD, a raz moją Sierrą miał o 10% lepszy czas na RWD. Przy czym jego Mondeo zdecydowanie jest lepsze i silnikowo i oponiasto. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-04-08 06:34:27 | |
Autor: Filip KK | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-07 22:06, Tomasz Pyra pisze:
Dokładnie. Poślizg podsterowny nadal jest bezpieczniejszy, bo opanowanieOpanowanie wylatującego przodu to hamowanie? Hamowanie nic nie da... Pogorszy, bo koła i tak są zablokowane. To właśnie trzeba puścić hamulec, żeby koła zaczęły się obracać w kierunku właściwym, wtedy złapią tor i samochód wyjdzie z podsterowności na prostą. |
|
Data: 2011-04-08 08:11:56 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Nowe opony, a oś | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:inm37f$3ha$3news.net.icm.edu.pl... W dniu 2011-04-07 22:06, Tomasz Pyra pisze: nie do konca. Wszystko zależy od sytuacji, czy to zakręt, czy prosta, czy powodem jest prędkość, czy stan nawierzchni, czy hamowanie itd. W niektórych sytuacjach będzie to dodanie gazu w innych hamowanie, przy czym najppierw musisz zadbać o to, zeby koła kręciły sie z prędkością poruszania sie auta, a później możesz dociążyć przednią os hamowaniem - które nie polega na wcisnięciu hamulca na maksa i czekanie na odzyskanie przyczepności, a na delikatnym dociążeniu przodu auta. Tyle, ze zanim zrobi to wszystko 'typowy' kierowca to auto już dawno moze być poza drogą. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka |
|
Data: 2011-04-08 20:57:17 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-08 06:34, Filip KK pisze:
W dniu 2011-04-07 22:06, Tomasz Pyra pisze: Dlaczego mają być zablokowane? Poślizg podsterowny to sytuacja kiedy na zakręcie brakuje przyczepności na osi kierowanej i samochód nie skręca tak mocno jak chciałby kierowca. To właśnie trzeba puścić Tzn. jeżeli przyczyną poślizgu było zablokowanie przednich kół to oczywiście tak jak piszesz. Ja miałem na myśli sytuacje, kiedy samochód na łuku ma zbyt dużą prędkość i przyczepność przedniej osi jest niewystarczająca, żeby samochodem skręcić. Wtedy trzeba tą prędkość zmniejszyć. Możliwości dociążania osi kierowanej są dość ograniczone, przyczepności się nie urodzi, więc trzeba zwolnić. I normalnie na wprost można hamować na tyle na ile przyczepność i pozostałe miejsce pozwoli. Jeżeli mimo hamowania nie uda się zmniejszyć prędkości na tyle żeby przód był w stanie wejść w zakręt, to po prostu prędkość na wejściu była zbyt duża i raczej nic się już nie dało zrobić. |
|
Data: 2011-04-08 21:33:27 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Nowe opony, a oś | |
On 2011-04-08 20:57, Tomasz Pyra wrote:
W dniu 2011-04-08 06:34, Filip KK pisze: :-))) Poślizg podsterowny to sytuacja kiedy na zakręcie brakuje przyczepności Tak naprawdę, to wtedy, gdy: kąt poślizgu opon wykracza poza pewien graniczny kąt przy którym opony mają największą przyczepność :-) HINT: Samochód _nigdy_ tak naprawdę nie skręca tak mocno jak skierowane są koła (czyli tak jak chce kierowca), jednak różnica jest na tyle niewielka, że niezauważalna - chyba, że przekroczymy pewien graniczny kąt... a wtedy..... :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-04-12 21:00:31 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Fri, 08 Apr 2011 20:57:17 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
Poślizg podsterowny to sytuacja kiedy na zakręcie brakuje przyczepności na osi kierowanej i samochód nie skręca tak mocno jak chciałby kierowca. Dodanie kolejnej siły nie spowoduje odzyskania przyczepności, a wręcz przeciwnie - pogłębi poslizg. Ja miałem na myśli sytuacje, kiedy samochód na łuku ma zbyt dużą prędkość i przyczepność przedniej osi jest niewystarczająca, żeby samochodem skręcić. Wtedy trzeba tą prędkość zmniejszyć. Nie. Zmniejszyć siły działające na przednią oś. Jeżeli mimo hamowania nie uda się zmniejszyć prędkości na tyle żeby przód był w stanie wejść w zakręt, to po prostu prędkość na wejściu była zbyt duża i raczej nic się już nie dało zrobić. Owszem, nie. MOzna wprowadzić auto w poślizg przed zakrętem. Tylko w FWD to dośc trudne. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-04-08 08:07:59 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Nowe opony, a oś | |
Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <tutak@spam.won> napisał w wiadomości news:inl0be$bij$1news.onet.pl... Piszesz, że swojego punktu widzenia - nie neguję Twojego podejścia. Zastanów się jednak co jest bezpieczniejsze dla TYPOWEGO kierowcy, którego umiejętności są raczej niezbyt duże. jesli jako 'typowy kierowca' okreslamy takiego, ktory nie ćwiczył poślizgów i który nie miał jeszcze okazji wpaść w nagły i niespodziewany poślizg przynajmniej kilka razy w życiu to śmiem tweirdziż, ze żaden taki kierowca nie wyprowadzi auta z dowolnego poślizgu, chyba, ze zbieg okliczności i ogromna porcja szcześcia zrobi to za niego.
Ty sie nie bój o moją praktyke w jeżdzeniu ze słabą przyczepnością, ani o przerobienie różnych sytuacji na drodze - tych z mojej i nie mojej winy. Też byłem młody i głupi jeżdząc zbyt mocnymi samochodami ;-) Stąd własnie takie moje podejście do tematu opon i tak jak już pisalem i podkręslam - to moje własne przyzwyczajenia, obserwacje i odczucia. ps. co by jednak nie bylo tak już całkiem subiektywnie - to nawet Bielak ostatnio jako koronny argument zakładania lepszych opon na tył podawał w zasadzie tylko i wyłacznie to, ze jak już ktoś wypadnie z drogi to lepiej zeby walił przodem, niż tyłem. Ja opisuje sytuacje taką, ze - wszystkie opony mają mieć dobrą przyczepność, bo przecież nie gdybamy o tym, ze na jednej osi opony są zupełnie zużyte, a na drugiej całkiem nowe (co niektórzy tu próbują mi podać jako jaskrawy przykład). Przcież cała dyskusja jest o tym, że ta róznica w oponach jest względnie mała - inaczej przecież w ogole bez sensu zakładać takie opony. W tym wypadku nie ma to aż znów takiego znaczenia, bo pomyś sobie jak trzeba prowadzić auto, zeby wpadło w poślizg nad czy podsterowny mając założone opony, ktore nadają sie do jazdy. Nikt, zwłąszcza 'typowy' kieorwca nie jedzie autem w taki sposob, zeby ta różnica w oponach na osiach była naprawde poddawana testowaniu. Jesli już ktoś wypadnie przodem, czy tyłem - to istnieje naprawde duże (graniczące z pewnością) prawdopodobieństwo, ze wypadby tak samo w przypadku równej przyczepności obu osi. Większy (albo przynajmniej bardzi duzy) wpływ na poślizg pod i nadsterowny ba rodzaj napędu i sposob prowadzenia auta w zakręcie. Uważam, ze (poza przypadkiem absurdalbym nowych i bardzo zużytych opon na dwóch osiach, ew. letnich i zimowych) stan opon nadających sie do jazdy określony na poziomie zdroworozsądkowym nie ma większego znaczenia ze względu na rozłożenie ich na przedniej i tylnej osi. Cały myk polega na tym, ze w ogole wpadnięcie w poślizg zwykle zdarza sie tylko w przypadkach szczególnych i nie sądze, zeby w tych sytuacjach mialoby pomóc to co jest tematem dyskusji. Troche inaczej jest zimą w sniegu ze względu na rodzaj napędu RWD i FWD i jakość opon na osiach. W warunkach letnich czy opona z przodu będzie miala 4mm a z tyłu 6 mm lub odwrotnie - ma minimalne znaczenie. WIększe różnice powinny być powodem dyskusji na zupełnie inny temat i być moze nie ma pms a na pl.pregierz. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka |
|
Data: 2011-04-08 20:54:25 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Nowe opony, a oś | |
On 2011-04-08 08:07, Kuba (aka cita) wrote:
Nie twierdzę, że wyjdzie z poślizgu - twierdzę, że będzie miał większe szanse i tak samo większą szansę na mniejsze obrażenia (walenie przodem vs walenie w bok) Spróbuj równiez sam: założ nowe przyzwoite opony na przód a następnie Nie chodzi o sytuacje na drodze ani o słabą przyczepność samą w sobie - chodzi o omawianą konfigurację: różne opony na różnych osiach - rożnie w przyczepności w zależności od warunków bywają czasem bardzo duże. Żeby już nie pisać o tym, że w sporcie amatorskim tanim sposobem na wpłynięcie na balans samochodu jest właśnie dokonywane konfiguracją opon. Stąd własnie takie moje podejście do tematu opon i tak jak już pisalem i Nie tyłem - BOKIEM! a to bardzo duża różnica. <ciach> W warunkach letnich czy opona z przodu będzie miala 4mm a z tyłu 6 mm Zapominasz o tym, że oprócz różnicy w wysokości bieżnika mówimy o różnych oponach (produent, model). Tomek bardzo dobrze opisał efekty... WIększe różnice powinny być To Twoje zdanie. Moje jest takie: sprawdź praktycznie a się przekonasz :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-04-12 21:01:46 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Fri, 8 Apr 2011 08:07:59 +0200, Kuba (aka cita) napisał(a):
jesli jako 'typowy kierowca' okreslamy takiego, ktory nie ćwiczył poślizgów i który nie miał jeszcze okazji wpaść w nagły i niespodziewany poślizg przynajmniej kilka razy w życiu to śmiem tweirdziż, ze żaden taki kierowca nie wyprowadzi auta z dowolnego poślizgu, chyba, ze zbieg okliczności i ogromna porcja szcześcia zrobi to za niego. W RWD ma szanse, bo instynktowna reakcja jest pomocna. W FWD takowa powoduje pogorszenie sytuacji. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-04-07 23:20:45 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Wed, 06 Apr 2011 22:51:49 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a):
Weźmy zakręt w lewo o jednym pasie ruchu w każdą stronę. Nienienie. Ty tak wpadasz. ja juz wjeżdżam w poślizgu. I wychodze na końcu zakrętu. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-04-08 06:39:46 | |
Autor: Filip KK | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-07 23:20, Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Wed, 06 Apr 2011 22:51:49 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a):Czyż nie jest pięknie czytać te teorie wyssane z palca\? :) |
|
Data: 2011-04-08 21:03:15 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Nowe opony, a oś | |
On 2011-04-07 23:20, Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Wed, 06 Apr 2011 22:51:49 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a): Problemy z czytaniem ze zrozumieniem, czy też może znów uważasz się za świetnego kierowcę ? Ostatnio na prefabecie (na śniegu) jakoś niespecjalnie pokazywałeś jazdę poślizgiem a wręcz grzecznie jeździłeś na okrągło - coś mi zatem tu nie pasuje :-D Jeśli masz ochotę, to możemy podjechać znowy... porównamy wtedy komu jak to wychodzi ? :-) Przyjmujesz wyzwanie czy trzęsiesz portkami ? :-))) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-04-09 23:56:18 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Nowe opony, a oĹ | |
W dniu 2011-04-08 21:03, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
On 2011-04-07 23:20, Adam PĹaszczyca wrote: Tylko kto Wam Ĺniegu dowiezie? ;) -- Marcin "Kenickie" Mydlak WrocĹaw, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokĂłj." |
|
Data: 2011-04-10 00:49:42 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Nowe opony, a oś | |
On 2011-04-09 23:56, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:
W dniu 2011-04-08 21:03, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze: Od kiedy do jeżdzenia bokiem potrzebny jest śnieg :-) Ba, teraz nawet będzie miał łatwiej :-))) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-04-06 14:31:29 | |
Autor: Irokez | |
Nowe opony, a oś | |
Użytkownik "Mirek Ptak" <nieprawdziwy@nieprawdziwy.pl> napisał w wiadomości news:inhls1$dc$1news.onet.pl...
Po wielu ćwiczeniach na placu mi też raz Astra (2005) zamiotła dupą na drodze - skończyło się dachowaniem. Na placach zwykle nie ma pobocza. eetam.. to już przypadek czy dach czy nie Poldolotem dupe mi zamiotło, wpadło do rowu, odbiło się dupą od dna rowu i obróciło znowu o 180 stopni w tym rowie wokół osi.I wszystko na kołach. Wyciągarka z lawety spokojnie wyciągneła. -- Irokez |
|
Data: 2011-04-06 13:43:18 | |
Autor: Kamil | |
Nowe opony, a oś | |
On 06/04/2011 13:31, Irokez wrote:
Użytkownik "Mirek Ptak" <nieprawdziwy@nieprawdziwy.pl> napisał w Jakiś wyjątkowo szeroki i płaski ten rów, skoro poldek dał rade się w nim pokręcić. -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2011-04-06 15:02:18 | |
Autor: Irokez | |
Nowe opony, a oś | |
Użytkownik "Kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:inhn56$d7q$2inews.gazeta.pl...
On 06/04/2011 13:31, Irokez wrote: Już pisałem w tym wątku gdzie. Zajebiście głeboki, na całą długość poldolota, świeżo był przygotowany do przyjmowania takich gości jak ja, wyskakujących z zakrętu :) -- Irokez |
|
Data: 2011-04-06 14:25:06 | |
Autor: Kamil | |
Nowe opony, a oś | |
On 06/04/2011 14:02, Irokez wrote:
Użytkownik "Kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości Pewnie stąd te kręgi w Wylatowie. :) -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2011-04-06 18:19:34 | |
Autor: Irokez | |
Nowe opony, a oś | |
Użytkownik "Kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:inhpji$lgf$1inews.gazeta.pl...
Pewnie stąd te kręgi w Wylatowie. :)Jakiś wyjątkowo szeroki i płaski ten rów, skoro poldek dał rade się wJuż pisałem w tym wątku gdzie. :) Tylko sprostowanie - płaski to on nie był, tylko płaskie głebokie zbocze. I po tym pochylonym zboczu (jakieś 45 stopni, może troche więcej) go obróciło. Pozdrawiam. -- Irokez |
|
Data: 2011-04-08 06:07:48 | |
Autor: Filip KK | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-06 13:38, Sebastian Kaliszewski pisze:
Bo bączek to jest pełna kontrola :)Dokładnie, ja kręcąc się w bączku potrafię w każdej chwili zatrzymać auto w miejscu, nawet na śniegu. |
|
Data: 2011-04-06 13:16:28 | |
Autor: tom | |
Nowe opony, a oś | |
AL <adam@skads.tam> napisał(a):
nie wiem gdzie to sprawdzales - ale osoba, ktora byla Twpim instruktorem chyba nigdy w rajdach nie startowala (a moze nie bylo zadnej osoby?) Czesc, ja startuje w rajdach i jezeli mam wybor to zawsze lepsze opony zakladam na przod (czy to do jazdy cywilnej czy na rajd). Lepsza przyczepnosc przy ruszaniu, lepsze hamowanie na mokrym (i to jest najwazniejsze w jezdzie cywilnej), a poslizg nadsterowny mozna opanowac jedna reka ziewajac, za to jak wylatujesz podsterowanie to juz za wiele nie mozna zrobic. Nadsterownych poslizgow (chcianych i niechcianych) mialem juz kilka tysiecy na pewno, tych z ktorych nie udalo mi sie wyciagnac auta na rajdzie nie bylo ani jednego, na treningu bylo ich raptem kilka (przypominam na liczbe kilku tysiecy), za to jak auto idzie przodem i pluzy jak dzika swinia to w wiekszosci przypadkow oprocz proby dociazenia przodu lewa noga i lekkiego odkrecenia kierownicy nie pozostaje juz nic innego do zrobienia, podciecie recznym jest ryzykowne bo jednak lepiej juz wywalic przodem w przeszkode. Na rajdach jeszcze ani razu nie wylecialem przez nadsterownosc, za przez podsterownosc juz zwiedzalem otoczenie. Obecna zime musialem przejezdzic z nowymi zimowkami na przodzie i starym shitem na tyle (w cywilnym autku do spokojnej jazdy), nie mialem absolutnie zadnego problemu z wyjechaniem z parkingow, ruszeniem pod gorke etc, nie mialem zadnego problemu z hamowaniem na sliskim, auto nie lecialo przodem ani razu, za to tyl uciekal kilkadziesiat razy, ale wystarczyl szybki ruch kierownicy o kilkanascie stopni w przeciwna strone i auto jechalo prosto bez zadnego stresu, jak ktos ma podstawowe odruchy to sobie poradzi z nadsterownoscia (oczywiscie przy rozsadnych predkosciach ale nie przypuszczam zeby ktos kto ma lyse kapcie z tylu atakowal zakrety na pelnej k*** jak to sie mowi w zargonie rajdowym :), a pozbawianie sie w przyczepnosci osci ktora napedza i hamuje auto jest dla mnie kretynizmem. Wiekszosc ludzi sie naczyta ze lepsze opony na tyl, nigdy nie bedzie jezdzic z predkoscia powodujaca jakikolwiek poslizg, a jak przyjdzie do awaryjnego hamowania na mokrym to przyladuja w auto przed nimi bo stare kondony z przodu :) Oczywiscie najlepiej jak auto ma 4 dobre opony bo jest neutralne, ale na listosc nadsterownosc latwa do opanowania vs podsterownosc, brak trakcji i slabe hamowanie to wybor jest chyba oczywisty. Btw wszyscy znajomi ktorzy sie sciagaja zakladaja lepsze kapcie na przod (ale wiekszosc ma 4 dobre opony wiadomo :) ). -- |
|
Data: 2011-04-06 16:06:13 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia 2011-04-06 15:16, *tom* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
poslizg nadsterowny mozna opanowac jedna reka ziewajac, za to Dodaj, że dla wyszkolonego kierowcy. Dla nowicjusza poślizg nadsterowny w aucie przednionapędowym skończy się tak jak mój, to znaczy w rowie (przy braku przeciwnika) z poważnymi konsekwencjami. Ja dodatkowo ćwiczyłem poślizgi na szkoleniach, ale że 90+% obecnych autek ma naturalną tendencję do podsterowności to na opanowanie takiego poślizgu poświęcano 90% czasu szkoleń. Przyszedł pierwszy poważniejszy poślizg nadsterowny a ja puściłem pedał gazu - efekt łatwy do przewidzenia. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2011-04-08 06:52:10 | |
Autor: Filip KK | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-06 16:06, Mirek Ptak pisze:
Dnia 2011-04-06 15:16, *tom* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:Bez urazy, ale jesteś dupek a nie kierowca. Gdybyś miał we krwi przyzwyczajenia z jazdy tylnym napędem, to byś nie puścił nogi z gazu. A że jeździsz FWD, to tylko to Cię ratuje przy podsterowności i tu pies pogrzebany. |
|
Data: 2011-04-12 21:03:29 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Fri, 08 Apr 2011 06:52:10 +0200, Filip KK napisał(a):
Bez urazy, ale jesteś dupek a nie kierowca. Gdybyś miał we krwi przyzwyczajenia z jazdy tylnym napędem, to byś nie puścił nogi z gazu. A Że co? Przy poślizgu w RWD, jeśli chesz z niego wyjśc odejmujesz gaz - dociążasz przód i stabilizujesz tył. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-04-14 09:24:53 | |
Autor: MarcinJM | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-12 21:03, Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Fri, 08 Apr 2011 06:52:10 +0200, Filip KK napisał(a): _Odciazasz_ slizgajacy sie tyl w celu stabilizacji... ciekawe. Ty chyba piszesz o poslizgach na "oslej laczce". -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2011-04-17 23:25:54 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Thu, 14 Apr 2011 09:24:53 +0200, MarcinJM napisał(a):
Że co? Przy poślizgu w RWD, jeśli chesz z niego wyjśc odejmujesz gaz - Dociążasz przód, kontrujesz, a tył istotnie odciążasz i jednocześnie zdejmujesz siłę napędową z kół. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-04-06 22:44:19 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Nowe opony, a oś | |
On 2011-04-06 15:16, tom wrote:
AL<adam@skads.tam> napisał(a): To teraz wsadź za kierownicę kogoś kto jest typowym kierowcą (swoją mamę? :-> i niech pojeździ (nie ślimacząc się) w zimie Twoim samochodem z zimówkami z przodu a letnimi z tyłu :-) Co Ty na to ? :-) PS: Bajki o opanowywaniu każdego pośizgu nadsterownego jedną ręką ziewając możesz grzecznym dzieciom opowiadać :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-04-06 21:56:52 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Wed, 06 Apr 2011 22:44:19 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a):
PS: Bajki o opanowywaniu każdego pośizgu nadsterownego jedną ręką ziewając możesz grzecznym dzieciom opowiadać :-) to może weźmiesz auto rwd, założysz trolleye na przód i zademonstrujesz opanowanie takiego auta? -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-06 23:06:21 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Nowe opony, a oś | |
On 2011-04-06 22:56, Waldek Godel wrote:
Dnia Wed, 06 Apr 2011 22:44:19 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a): Coraz częściej udowadniasz brak pojęcia o tym o czym rozmawiamy :-) Szczególnie zastanów się nad porównaniem trolley'a z poślizgiem podsterownym - spróbuj wysilić się a napewno zauważysz pewne "delikatne" różnice :-) Potrafisz ? :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-04-06 22:13:39 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Wed, 06 Apr 2011 23:06:21 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a):
Coraz częściej udowadniasz brak pojęcia o tym o czym rozmawiamy :-) z przodu? niewielkie. żeby nie powiedzieć - żadne. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-06 23:24:48 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Nowe opony, a oś | |
On 2011-04-06 23:13, Waldek Godel wrote:
Dnia Wed, 06 Apr 2011 23:06:21 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a): Pozostawię to bez komentarza :-) Myślę, że ta wypowiedź doskonale podsumowuje Twoje wcześniejsze wypowiedzi :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-04-08 12:27:04 | |
Autor: xs | |
Nowe opony, a oś | |
Marcin 'Yans' Bazarnik <tutak@spam.won> napisał(a):
To teraz wsadź za kierownicę kogoś kto jest typowym kierowcą (swoją mamę? :-> i niech pojeździ (nie ślimacząc się) Tej zimy moj ojciec, ktory nigdy nie cwiczyl poslizgow na placu nie mowiac o sportowej jezdzie (jest po prostu normalnym i spokojnym kierowca) kupil sobie calkiem mocne rwd po latach jazdy fwd i tak sie stalo, ze jadac z kompletem pasazerow przy predkosci w okolicach 50km/h auto na trzecim biegu zamiotlo dupa na torowisku tramwajowym (torowisko bieglo prosto, a pas pod lekkim katem skrecal) i wyciagnal auto bez problemu z ladnego boka mieszczac sie na swoim pasie, co prawda na 6 czy 7 razy (a mozna to bylo zrobic na jedna kontre jak sie ma wprawe) ale dal rade bezproblemu :) Odruch kontrowania jest dla mnie podstawowym odruchem. Moge sie zalozyc o 100% ze jakby plozyl przodem to oprocz hamowania by polecial na wprost na wysepke tak jak wszyscy inni kierowcy :) Z tego co liczyl moj pilot to na 2km Rallysprintu lecielismy bokiem kilkanascie razy przy predkosciach 100+ km/h i nic :) PS: Bajki o opanowywaniu każdego pośizgu nadsterownego jedną ręką ziewając możesz grzecznym dzieciom opowiadać :-) Moze onboardy chcesz albo filmiki z treningow? :) -- |
|
Data: 2011-04-08 21:20:03 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Nowe opony, a oś | |
On 2011-04-08 14:27, xs wrote:
Marcin 'Yans' Bazarnik<tutak@spam.won> napisał(a): I ta jedna sytuacja jest dowodem czegokolwiek ? Jeśli jedynym powodem były tory, prędkość była niewielka a wykonane zostało 6-7 kontr, to obawiam się, że on bardziej przeszkadzał niż pomagał a cała sytuacja niczego nie dowodzi. Omawiania konfiguracja opon w samochodach znajomych zawodników, nie raz doprowadzała do głębokiego nadsteru, który w niektórych sytuacjach pięknie przeradzał Odruch kontrowania jest dla mnie podstawowym odruchem. Czemu znów piszesz o SOBIE ?! Piszemy o zwyklym kierowcy. Moge sie zalozyc o 100% ze jakby plozyl Obawiam się, że zgadujesz. Z tego co liczyl moj pilot to na 2km Rallysprintu lecielismy I czego to dowodzi ? PS: Bajki o opanowywaniu każdego pośizgu nadsterownego jedną ręką Tak, pokaż! KAŻDY poślizg nadsterowny masz wyprowadzać JEDNĄ ręką. Nawet kierowcy WRC tego nie robią (chyba, że wyjątkowo są zmuszeni), ale jak widać, Ty jesteś jednak lepszy :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-04-12 06:51:10 | |
Autor: Filip KK | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-08 21:20, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
I ta jedna sytuacja jest dowodem czegokolwiek ? Jeśli jedynym powodemZima, jest to taki okres, w którym nie potrafię opanować się za kierownicą, żeby nie wejść w każdy zakręt bokiem (chyba, że nie pozwalają mi na to warunki, np. dziury, inne auta, czy ludzie). Przy 50km/h wciskam gaz i wchodzę w zakręt bokiem takim mocnym, jak tylko chce. I nie robię nawet 2 kontr. Wychodzę zawsze z poślizgu po 1 kontrze, bo auto idealnie daje się opanować jadąc bokiem. Jeżeli tamten kierowca musiał wykonać 6 a nawet 7 kontr, to proponuję by przesiadł się na FWD, w tym samochodzie na pewno mu się ta umiejętność przyda. Bo najwidoczniej ten RWD mu nie służy. Poza tym bardzo stare to musi być auto, że nie ma żadnego elektronicznego wspomagania. W RWD to przyjemność wyprowadzać auto z poślizgu jedną ręką. :)Moze onboardy chcesz albo filmiki z treningow? :) |
|
Data: 2011-04-08 06:45:44 | |
Autor: Filip KK | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-06 15:16, tom pisze:
AL<adam@skads.tam> napisał(a):Amen. Nic dodać, nic ująć. |
|
Data: 2011-04-08 11:15:35 | |
Autor: Pete | |
Nowe opony, a oĹ | |
On 4/7/2011 11:45 PM, Filip KK wrote:
Amen. Tylko Ĺźe wiekszosc kierowcow nie startuje w rajdach i nie maja tak dobrze opanowanych instyntkow by wiedziec co dokladnie zrobic jak im tyĹek zaczyna zawracac. Wiekszosc kierowcow da po hamulcach co tylko pogorszy sytuacje. Pozdr. Pete |
|
Data: 2011-04-12 06:54:21 | |
Autor: Filip KK | |
Nowe opony, a oĹ | |
W dniu 2011-04-08 18:15, Pete pisze:
Tylko Ĺźe wiekszosc kierowcow nie startuje w rajdach i nie maja takBo wiÄkszoĹÄ kierowcĂłw nie jest doĹwiadczonych. Zapewniam Cie, Ĺźe po pierwszym takim razie (czyt: dzwonie) uczÄ siÄ, Ĺźe nie daje siÄ po hamulcu w takim momencie. TakĹźe bĹÄdy siÄ popeĹnia raz, potem siÄ wyciÄ ga wnioski i ich siÄ nie popeĹnia. W RWD jak dasz po hamulcu gdy tyĹek wyprzedza nas, nie pogorszy stanu rzeczy. :) Auto Ĺadnie siÄ zatrzyma nie obracajÄ c nas, chyba Ĺźe mamy niesprawne hamulce. |
|
Data: 2011-04-12 13:37:50 | |
Autor: MarcinJM | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-12 06:54, Filip KK pisze:
W dniu 2011-04-08 18:15, Pete pisze: Jasne. Tylko, ze cwiczenie tego odruchu to jakies kilkaset razy. WIEDZA, ze sie nie hamuje, ale INSTYNKTOWNIE zahamuja, tak natura czlowieka. Tylko mi nie opowiadaj, ze tobie sie to udalo za drugim razem. Owszem, jak wlaczysz swiadomosc. W sytuacji zaskakujacej bez treningu zdejmiesz chocby noge z gazu. Jak chociazby tu: http://www.youtube.com/watch?v=oJ5tIhXPg14 A niby juz wycwiczony bylem, tak sadzilem w zadufaniu. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2011-04-05 16:37:05 | |
Autor: Grzegorz PrÄdki | |
Nowe opony, a oĹ | |
tak, sÄ minimalne. Niemniej jednak dopiero zaĹoĹźenie Ĺysych MichelinĂłw MXL Bo samochody cywilne projektuje sie tak zeby byly podsterowne. |
|
Data: 2011-04-09 10:11:38 | |
Autor: Robert RÄdziak | |
Nowe opony, a oĹ | |
On Tue, 05 Apr 2011 16:37:05 +0200, Grzegorz Prędki
<"klark[USUN"@TO> wrote: Nawet mając zwykłe letnie (czyli nie MXL) z tyłu nie udało się tego zrobić Bo przede wszystkim trzeba umieć. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2011-04-12 06:55:51 | |
Autor: Filip KK | |
Nowe opony, a oĹ | |
W dniu 2011-04-05 16:37, Grzegorz PrÄdki pisze:
Zapraszam do testu Porszawki bez systemĂłw, potem tu wrĂłÄ i popraw tÄ bzdurÄ co napisaĹeĹ. |
|
Data: 2011-04-05 14:49:06 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Nowe opony, a oś | |
On 2011-04-05 13:12, Waldek Godel wrote:
Dnia Tue, 05 Apr 2011 13:05:03 +0200, AL napisał(a): Z tego co piszesz wynika, że jesteś typowym teoretykiem :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-04-05 14:58:29 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Nowe opony, a oś | |
On 2011-04-05 14:49, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
On 2011-04-05 13:12, Waldek Godel wrote: Dodam jeszcze tak: podsterowność jest bezpieczniejsza dla typowego kierowcy. Powinno Ci dac do myślenia to, że ludzie tak bardzo boją się jeździć samochodami z tylnym napędem. Zwłaszcza jak się robi ślisko - a przecież powinni sobie radzić doskonale -> nadsterowność. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-04-05 14:05:07 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Tue, 05 Apr 2011 14:58:29 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a):
Dodam jeszcze tak: podsterowność jest bezpieczniejsza dla typowego kierowcy. Powinno Ci dac do myślenia to, że ludzie tak bardzo boją się jeździć samochodami z tylnym napędem. Zwłaszcza jak się robi ślisko - a przecież powinni sobie radzić doskonale -> nadsterowność. zieeeew... ludzie boją się RWD, bo FWD jeszcze ruszą na zaśnieżonym parkingu czy wjadą/wyjadą z garażu jak podjazd jest nachylony, a w przypadku RWD i 95% kierowców dupa zbita. O poślizgach przy takim wyborze bardzo mało kto myśli. Dla przeciętnego kierowcy obydwa poślizgi będa prawie niemożliwe do opanowania, ale w przypadku RWD część poślizgów może - podkreślam - MOŻE się skończyć bączkiem. Być może nawet szczęśliwie, bo bączki często zajmują mniej miejsca niż lot na wprost. W przypadku FWD lecisz na wprost bez żadnej (albo z bardzo małą) możliwości wpływu na tor jazdy i to jak się zakończy cała sprawa zależy od szybkości i tego co się akurat na wprost znajduje. Oprócz tego odwieczny konflikt RWD/FWD ma tutaj niewiele wspólnego, bardziej chodzi o rozkład masy. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-05 15:10:13 | |
Autor: AL | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-05 15:05, Waldek Godel pisze:
Dnia Tue, 05 Apr 2011 14:58:29 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a): Dla przeciętnego kierowcy obydwa poślizgi będa prawie niemożliwe doa jak myslisz, dlaczego w 'drifcie' (przy napedzie na 1 os) lepszy jest naped na tyl (nie na przod) ? Wszak w FWD tyl tez da sie zarzucic np. na recznym - ale bokiem w zakret (przy zarzuconym niekontrolowanie tyle) raczej zrobic sie duzo juz nie da jak cos nie wyjdzie (pozostaje baczek). Wiec Twoj przyklad jest nie trafiony - a juz na pewno nie w temacie watku. -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2011-04-06 13:41:21 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Nowe opony, a oś | |
Waldek Godel wrote:
Dnia Tue, 05 Apr 2011 14:58:29 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a): Że co? W przypadku FWD lecisz na wprost bez żadnej (albo z bardzo małą) możliwości Jak się leci to lepiej walnąć w coś przodem niż np. bokiem.
Owszem. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-04-06 12:34:32 | |
Autor: Waldek Godel | |
Nowe opony, a oś | |
Dnia Wed, 06 Apr 2011 13:41:21 +0200, Sebastian Kaliszewski napisał(a):
opanowania, ale w przypadku RWD część poślizgów może - podkreślam - MOŻE którego słowa nie rozumiesz? -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. |
|
Data: 2011-04-06 10:52:29 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Nowe opony, a oś | |
Waldek Godel wrote:
Dnia Tue, 05 Apr 2011 13:05:03 +0200, AL napisał(a): ROTFL! Skorzystaj z własnej rady i właśnie, skup się.
Tyle, że: a) przód pójdzie później (przy większym bocznym przeciążeniu) b) "zwykły kierowca" przód wyczuwa lepiej i ma szanse się zorientować gdy dopiero zaczyna uciekać c) w rękach "zwykłego kierowcy" samochód, przynjamniej początkowo, dalej idzie po łuku i mniej-więcej do przodu tyle, że nie tak ciasno jak "zwykły kierowca" chciał. Może się zmieści, a jak nie to ma większe szanse przywalić przodem. Ale i tak lepiej niż kręcenie piruetów po torze zbliżonym do prostej. d) odruchy "zwykłego kierowcy" są lepsze w przypadku ucieczki przodu niż tyłu. Ja wiem, że na tej grupie są sami mistrzowie lepsi od Kubicy i Hołowczyca, a nie "zwykli kierowcy" -- ale widziałem jak taki zwykły kierowca, za to przekonany o swych nadzwyczajnych umiejętnościach (akurat był to pasiasty mistrz kierownicy w pełnoletniej beemwicy) po ucieczce tyłu (klasycznie: wystraszył się czegoś w lusterku podczas slalomu między innymi samochodami, gwałtownie odbił i podcięło mu tył) wykręcił przede mną pięknego pirueta zakończonego skrobaniem kolejno tyłu, boku i przodu o płotek na pasie zieleni. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-04-06 20:54:14 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nowe opony, a oś | |
W dniu 2011-04-05 13:12, Waldek Godel pisze:
skup się - skoro masa jest tak rozłożona, że nacisk na jedną oś jest Rozkład obciążenia między osie nie jest jedynym, a nawet nie jest jakimś głównym parametrem determinującym balans samochodu w zakręcie. A nawet już jak sytuacja jest tak zła, że któraś z osi wpadnie w poślizg, "Tak se mały Jojne, wyobrażał wojne"... |
|
Data: 2011-04-05 12:50:52 | |
Autor: to | |
Nowe opony, a oś | |
begin AL
Natomiast ze wzgledu na stabilnosc auta na sliskim - lepsze opony Bzdura z Auto Ĺwiata, z gorszymi z przodu wyjedziesz z zakrÄtu przodem i gĂłwno zrobisz. A w poĹlizgu nadsterownym moĹźna kontrowaÄ, a jak jest ESP to zwykle nawet nie trzeba, co sobie z tym radzi. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-05 15:04:51 | |
Autor: AL | |
Nowe opony, a oĹ | |
W dniu 2011-04-05 14:50, to pisze:
begin ALtak, to powiedzial utytuowany rajdowiec 'to' 1. nie mowimy tu o ESP 2. jak ci zarzuci tyl to zrabisz juz tylko baczka (popatrz co sie dzieje na torach czy innych rajdach (np. grupa N)) 3. jak myslisz dlaczego przy wyjsciu z zakretu dodaje sie (a raczej powinno) gazu? (i odpowiedzi poprawna nie jest prosty kawek drogi przed toba) -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2011-04-05 13:23:04 | |
Autor: to | |
Nowe opony, a oś | |
begin AL
1. nie mowimy tu o ESP Niby dlaczego? 2. jak ci zarzuci tyl to zrabisz juz tylko baczka (popatrz co sie dzieje ROTFL! Ty juĹź lepiej nic nie mĂłw. 3. jak myslisz dlaczego przy PiĹeĹ? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-05 15:37:26 | |
Autor: AL | |
Nowe opony, a oĹ | |
W dniu 2011-04-05 15:23, to pisze:
begin ALa jaki wplyw ma ESP w temacie watku? no tak argumenty?2. jak ci zarzuci tyl to zrabisz juz tylko baczka (popatrz co sie dzieje dzieciaku, jak piles to nawet przed klawiatura nie siadaj bo bredzisz3. jak myslisz dlaczego przy -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2011-04-05 13:46:16 | |
Autor: to | |
Nowe opony, a oś | |
begin AL
Niby dlaczego?a jaki wplyw ma ESP w temacie watku? Taki, Ĺźe Ĺwietnie sobie radzi z niewielkimi poĹlizgami nadsterownymi, a z podsterownymi prawie wcale. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-05 17:54:53 | |
Autor: Irokez | |
Nowe opony, a oĹ | |
UĹźytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisaĹ w wiadomoĹci news:inf41h$ast$1inews.gazeta.pl...
3. jak myslisz dlaczego przy wyjsciu z zakretu dodaje sie (a raczej powinno) gazu? Polonez na wyjĹciu z zakrÄtu na zmoczonym i Ĺliskim asfalcie zaliczyĹ rzucanko z lewa na prawo po czym bÄ czek i rĂłw. Dodawanie/puszczanie gazu kompletnie nic nie dawaĹo. PrzĂłd jechaĹ stabilnie, ale co z tego. Wszystkie opony jednakowo zuĹźyte. PrÄdkoĹÄ jakieĹ 50km/h w chwili wejĹcia w zakrÄt (taki Ĺmieszny zakrÄt w prawo we Wrocku na PeĹczyĹskiej w kierunku Obornik, co tam czÄsto w rĂłw siÄ lÄ duje za nim :), jako przejezdny doĹwiadczyĹem tego) -- Irokez |
|
Data: 2011-04-05 16:04:32 | |
Autor: to | |
Nowe opony, a oś | |
begin Irokez
Polonez na wyjĹciu z zakrÄtu na zmoczonym i Ĺliskim asfalcie zaliczyĹ Polonez sĹynie z beznadziejnego prowadzenia i z podsterownoĹci przechodzÄ cej w nadsterownoĹÄ. ;-) -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-05 18:19:11 | |
Autor: Irokez | |
Nowe opony, a oĹ | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4d9b3d90$0$2450$65785112news.neostrada.pl...
begin Irokez No ale kiedyĹ to gĹownie takie byĹy fajne wiÄksze wozy dla ludu :) MegankÄ , AlfÄ potem jak juĹź pisaĹem jak przĂłd uciekaĹ to rÄcznym siÄ ratowaĹem. TyĹ to kontry na kierownicy i gaz. -- Irokez |
|
Data: 2011-04-05 18:04:17 | |
Autor: J.F. | |
Nowe opony, a o | |
On Tue, 5 Apr 2011 17:54:53 +0200, Irokez wrote:
Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości Z zabaw na sniegu to mniej wiecej taki sam wniosek mam - im sie bardziej kombinuje tym gorzej sie opanowuje. Od razu w sprzeglo i trzymac az do zakonczenia manewrow kierownica. opony jednakowo zużyte. Prędkość jakieś 50km/h w chwili wejścia w zakręt (taki śmieszny zakręt w prawo we Wrocku na Pełczyńskiej w kierunku Obornik, co tam często w rów się ląduje za nim :), jako przejezdny doświadczyłem tego) Eee, on tylko tak wyglada, jezdzilem tam kiedys codziennie gleboko olewajac te 40 :-) J. |