Data: 2012-06-15 23:39:41 | |
Autor: Observatore | |
Nowe partie prawicowe - stare metody. | |
http://bezdekretu.blogspot.ca/2011/06/nowy-ekran-stare-metody.html
* Służba Bezpieczeństwa może i powinna kreować rożne stowarzyszenia, kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie głęboko infiltrować istniejące gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, musza być one przez nas operacyjnie opanowane. Musimy zapewnić operacyjne możliwości oddziaływania na te organizacje, kreowania ich działalności i kierowania ich polityka.* - (Czesław Kiszczak na posiedzeniu kierownictwa MSW, luty 1989 r.) Ta ogólna dyrektywa ostatniego szefa komunistycznej bezpieki, była ściśle przestrzegana przez wszystkie lata budowania III RP i stanowiła jeden z fundamentów patologicznego układu, w którym ludziom megasłużb sowieckich zagwarantowano wpływy na polskie życie polityczne. Trzecia siła, czyli dezintegracja W niemal wszystkich zdarzeniach politycznych na przestrzeni ostatnich lat, nietrudno dostrzec udział osób związanych ze służbami PRL. Począwszy od wystawienia *emigracyjnego guru8 Tymińskiego, poprzez kreowanie sieci *prawicowych8 partyjek, utworzenie Samoobrony, budowę Platformy Obywatelskiej czy rozbicie AWS-u - mamy do czynienia z działaniami ludzi specsłużb. Wskazanie zdarzeń wolnych od tego rodzaju konotacji byłoby wręcz niemożliwe. Nie powinno zatem dziwić, jeśli znajdziemy je również w bieżących projektach osłabienia PiS-u, realizowanych w formie kreowania fałszywych alternatyw – nazywanych *trzecią siłą* bądź *nową prawicą*. Podejmowane na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi, wpisują się w szereg podobnych akcji dokonywanych w przeszłości, których wspólnym celem była dezintegracja środowisk prawicowych lub uszczuplenie elektoratu partii zagrażających układowi. Sposób budowania tych inicjatyw oraz autorament postaci działających zwykle w tle owych *naturalnych procesów politycznych*, pozwalał rozpoznać w nich typowe kombinacje operacyjne z udziałem ludzi peerelowskich służb. Cel operacji 2011 roku jest czytelny: każdy podział, każda fronda wśród przeciwników układu rządzącego zmniejsza szanse na zwycięstwo prawdziwej opozycji i może mieć wpływ na ostateczny wynik wyborczy PiS-u. W tym kontekście na szczególną uwagę zasługują projekty, które przez nieświadomych odbiorców są kojarzone z prawicą lub identyfikowane jako opozycyjne. Korzystają one z potencjału zaufania społecznego oraz posługują się internetem jako najskuteczniejszym środkiem przekazu. Zastosowana w nich metoda polega na zastąpieniu autentycznej opozycji ludźmi *politycznej alternatywny*, wśród których następnie selekcjonuje się liderów, by wokół nich budować zaplecze wyborcze. Zapewnia to pełną kontrolę ruchów społecznych i stwarza pozory działań żywiołowych, oddolnych. Polak, Patriota, Humanista W III RP stosowane są zwykle dwie modyfikacje tego scenariusza. Pierwsza polega na *delegowaniu* w odpowiednim czasie i z odpowiednim przekazem ludzi nowych, nieznanych odbiorcy, którzy posługując się nośnymi, populistycznymi hasłami gromadzą wokół siebie rzeszę wyborców - zwolenników. Tę metodę możemy dostrzec w casusie Stana Tymińskiego czy Andrzeja Leppera. Druga, polega na organizowaniu ruchów politycznych wokół ludzi znanych, kojarzonych z określonym środowiskiem lub posiadających pewien autorytet. Na tej podstawie organizował partie Andrzej Olechowski, a w wyborach prezydenckich startował gen. Tadeusz Wilecki. W obu modyfikacjach w proces tworzenia *politycznych alternatyw* włączają się osoby z kręgu służb specjalnych lub emerytowani wojskowi, a dla uwiarygodnienia projektu angażuje się postaci z *dobrym nazwiskiem* i konotacjami. Ten ogólny schemat uzupełniają rozwiązania stosowne do wymogów aktualnej kombinacji operacyjnej. Czasem więc, w celu przyciągnięcia elektoratu wprowadza się element biznesowy i retorykę liberalną, innym razem gra na uczuciach patriotycznych lub epatuje wyborcę *troską o skrzywdzonych*. W zależności od modyfikacji, mamy więc do czynienia ze środowiskiem KLD-PO, z *partiami prawicowymi* lub z hasłami Samoobrony (teraz np. Ruch Palikota dla wyksztalciuchow). Wszystkie, niemal klasyczne elementy budowania *trzeciej siły*, można odnaleźć w inicjatywie powołania portalu internetowego *Nowy Ekran*. Mamy zatem: bogatego emigranta (jak sam się określa - *Polaka Patriotę Humanistę)), przybywającego na ratunek ojczyźnie, są wyraźne motywy polityczne i biznesowe, kwitnie patriotyczna i *bogoojczyźniana8 retoryka oraz populizm poglądów gospodarczych, a nad całością czuwają *prawicowe autorytety*, ludzie ze stowarzyszeń wojskowych i beneficjanci poprzedniego systemu* -- |
|
Data: 2012-06-16 10:08:24 | |
Autor: gringo | |
Nowe partie prawicowe - stare metody. | |
Użytkownik " Observatore" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jrgh3t$707$1@inews.gazeta.pl... http://bezdekretu.blogspot.ca/2011/06/nowy-ekran-stare-metody.html * Służba Bezpieczeństwa może i powinna kreować rożne stowarzyszenia, kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie głęboko infiltrować istniejące gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, musza być one przez nas operacyjnie opanowane. Musimy zapewnić operacyjne możliwości oddziaływania na te organizacje, kreowania ich działalności i kierowania ich polityka.* - (Czesław Kiszczak na posiedzeniu kierownictwa MSW, luty 1989 r.) Ta ogólna dyrektywa ostatniego szefa komunistycznej bezpieki, była ściśle przestrzegana przez wszystkie lata budowania III RP i stanowiła jeden z fundamentów patologicznego układu, w którym ludziom megasłużb sowieckich zagwarantowano wpływy na polskie życie polityczne. Trzecia siła, czyli dezintegracja W niemal wszystkich zdarzeniach politycznych na przestrzeni ostatnich lat, nietrudno dostrzec udział osób związanych ze służbami PRL. Począwszy od wystawienia *emigracyjnego guru8 Tymińskiego, poprzez kreowanie sieci *prawicowych8 partyjek, utworzenie Samoobrony, budowę Platformy Obywatelskiej czy rozbicie AWS-u - mamy do czynienia z działaniami ludzi specsłużb. Wskazanie zdarzeń wolnych od tego rodzaju konotacji byłoby wręcz niemożliwe. Nie powinno zatem dziwić, jeśli znajdziemy je również w bieżących projektach osłabienia PiS-u, realizowanych w formie kreowania fałszywych alternatyw – nazywanych *trzecią siłą* bądź *nową prawicą*. Podejmowane na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi, wpisują się w szereg podobnych akcji dokonywanych w przeszłości, których wspólnym celem była dezintegracja środowisk prawicowych lub uszczuplenie elektoratu partii zagrażających układowi. Sposób budowania tych inicjatyw oraz autorament postaci działających zwykle w tle owych *naturalnych procesów politycznych*, pozwalał rozpoznać w nich typowe kombinacje operacyjne z udziałem ludzi peerelowskich służb. Cel operacji 2011 roku jest czytelny: każdy podział, każda fronda wśród przeciwników układu rządzącego zmniejsza szanse na zwycięstwo prawdziwej opozycji i może mieć wpływ na ostateczny wynik wyborczy PiS-u. W tym kontekście na szczególną uwagę zasługują projekty, które przez nieświadomych odbiorców są kojarzone z prawicą lub identyfikowane jako opozycyjne. Korzystają one z potencjału zaufania społecznego oraz posługują się internetem jako najskuteczniejszym środkiem przekazu. Zastosowana w nich metoda polega na zastąpieniu autentycznej opozycji ludźmi *politycznej alternatywny*, wśród których następnie selekcjonuje się liderów, by wokół nich budować zaplecze wyborcze. Zapewnia to pełną kontrolę ruchów społecznych i stwarza pozory działań żywiołowych, oddolnych. Polak, Patriota, Humanista W III RP stosowane są zwykle dwie modyfikacje tego scenariusza. Pierwsza polega na *delegowaniu* w odpowiednim czasie i z odpowiednim przekazem ludzi nowych, nieznanych odbiorcy, którzy posługując się nośnymi, populistycznymi hasłami gromadzą wokół siebie rzeszę wyborców - zwolenników. Tę metodę możemy dostrzec w casusie Stana Tymińskiego czy Andrzeja Leppera. Druga, polega na organizowaniu ruchów politycznych wokół ludzi znanych, kojarzonych z określonym środowiskiem lub posiadających pewien autorytet. Na tej podstawie organizował partie Andrzej Olechowski, a w wyborach prezydenckich startował gen. Tadeusz Wilecki. W obu modyfikacjach w proces tworzenia *politycznych alternatyw* włączają się osoby z kręgu służb specjalnych lub emerytowani wojskowi, a dla uwiarygodnienia projektu angażuje się postaci z *dobrym nazwiskiem* i konotacjami. Ten ogólny schemat uzupełniają rozwiązania stosowne do wymogów aktualnej kombinacji operacyjnej. Czasem więc, w celu przyciągnięcia elektoratu wprowadza się element biznesowy i retorykę liberalną, innym razem gra na uczuciach patriotycznych lub epatuje wyborcę *troską o skrzywdzonych*. W zależności od modyfikacji, mamy więc do czynienia ze środowiskiem KLD-PO, z *partiami prawicowymi* lub z hasłami Samoobrony (teraz np. Ruch Palikota dla wyksztalciuchow). Wszystkie, niemal klasyczne elementy budowania *trzeciej siły*, można odnaleźć w inicjatywie powołania portalu internetowego *Nowy Ekran*. Mamy zatem: bogatego emigranta (jak sam się określa - *Polaka Patriotę Humanistę)), przybywającego na ratunek ojczyźnie, są wyraźne motywy polityczne i biznesowe, kwitnie patriotyczna i *bogoojczyźniana8 retoryka oraz populizm poglądów gospodarczych, a nad całością czuwają *prawicowe autorytety*, ludzie ze stowarzyszeń wojskowych i beneficjanci poprzedniego systemu* ============================== Gdyby Stan Tymiński był wykreowany przez służby Kiszczaka, to by był prezydentem Polski, a na pewno do dzisiaj Partia X byłaby znaczącą siłą. Tak samo z Andrzejem Lepperem, człowiek nie byłby doprowadzony do ostateczności, tylko do dziś brylował na salonach. Jednak Kiszczak oparł się lepiej na Kaczyńskich i służby specjalne urabiają PiS na opozycję, a ta skutecznie służy do penetrowania i kanalizowania oddolnych ruchów narodowych. -- - Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to news@netfront.net -- - |
|
Data: 2012-06-16 10:46:42 | |
Autor: u2 | |
Nowe partie prawicowe - stare metody. | |
W dniu 2012-06-16 10:08, gringo pisze:
Gdyby Stan Tymiński był wykreowany przez służby Kiszczaka, to by był Jednak ty mocno pojebany jestes :-) |
|
Data: 2012-06-16 19:51:40 | |
Autor: gringo | |
Nowe partie prawicowe - stare metody. | |
Użytkownik "u2" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4fdc47f1$0$1209$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 2012-06-16 10:08, gringo pisze: Gdyby Stan Tymiński był wykreowany przez służby Kiszczaka, to by był Jednak ty mocno pojebany jestes :-) Ale jakim ty musisz być głupkiem. -- - Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to news@netfront.net -- - |
|
Data: 2012-06-16 23:51:46 | |
Autor: matusm | |
Nowe partie prawicowe - stare metody. | |
Fak faktem,kazdy ruch narodowy jest rozbijany w zarodku,( np konfidenci Giertych)bo jest tworzony przez -- -- Sluzba Bezpieczenstwa moze i powinna kreowac rozne stowarzyszenia, kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie gleboko infiltrowac istniejace gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym i wojewodzkim, a takze na szczeblach podstawowych, musza byc one przez nas operacyjnie opanowane. Musimy zapewnic operacyjne mozliwosci oddzialywania na te organizacje, kreowania ich dzialalnosci i kierowania ich polityka." -- Czeslaw Kiszczak, luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa MSW -- -- -- -- -- -- - pozdrowienia matusm |