|
Data: 2012-01-02 15:45:58 |
Autor: Bogdan Idzikowski |
Nowe recepty |
Ściągnąłem sobie wykaz leków refundowanych. Trwało to kilkanaście sekund. Plik w Excelu. Więc niech nie pierniczą głodnych kawałków. że ściągnąć nie można.
Lekarze rżną głupa. Jedyna zmiana na nowej recepcie: mają umieścić wysokość odpłatności za leki (100 proc., 50 proc., 30 proc. odpłatności). Literką "B" oznaczone będą leki wydawane bezpłatnie, literką "R" leki wydawane za opłatą ryczałtową. I to wszystko.
Wszystkie inne informacje, które znajdują się na recepcie w ubiegłym roku też były na recepcie.
Głąby kapuściane, zamiast zlecać nowe pieczątki, powinni zlecić uaktualnienie programów, które służą do wypisywania recept.
Niech nie pieprzą, że wypisują recepty ręcznie. Teraz tak się nie da. Za dużo informacji jest na recepcie i jedynie w wyjątkowych wypadkach receptę wypisują ręcznie. Teraz brak komputera to anachronizm.
Wyszukanie leku na liście nie trwa 10 minut, jak to widziałem w TV, tylko kilkanaście sekund.
W ciągu kilku sekund znalazłem ATROVENT, który jest na ryczałcie i kosztuje 3,56 (normalna cena 25,80). Zdaje się, że w ubiegłym roku płaciłem koło 5 zł.
Lekarz, który zawiera umowę z NFZ ma wykonywać to, co mu każe NFZ. Koniec. Kropka. Pacjenta ubezpieczonego g. to obchodzi. Ma być obsłużony tak, jak ubezpieczenie to określa. Jeśli to lekarzowi nie odpowiada, niech nie umawia się z NFZ.
Ponoć boją się kar, jakie będą za błędne wypełnienie recept. To niech zrozumieją, że kasjerka w sklepie, jeśli się pomyli na swoją niekorzyść, to też płaci z własnej głodowej pensji.
Pieprzone święte krowy.
--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
|
|
|
Data: 2012-01-02 15:48:02 |
Autor: T. |
Nowe recepty |
Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4f01c32b$0$1217$65785112news.neostrada.pl...
Ściągnąłem sobie wykaz leków refundowanych. Trwało to kilkanaście sekund. Plik w Excelu. Więc niech nie pierniczą głodnych kawałków. że ściągnąć nie można.
Lekarze rżną głupa. Jedyna zmiana na nowej recepcie: mają umieścić wysokość odpłatności za leki (100 proc., 50 proc., 30 proc. odpłatności). Literką "B" oznaczone będą leki wydawane bezpłatnie, literką "R" leki wydawane za opłatą ryczałtową. I to wszystko.
Wszystkie inne informacje, które znajdują się na recepcie w ubiegłym roku też były na recepcie.
Głąby kapuściane, zamiast zlecać nowe pieczątki, powinni zlecić uaktualnienie programów, które służą do wypisywania recept.
Niech nie pieprzą, że wypisują recepty ręcznie. Teraz tak się nie da. Za dużo informacji jest na recepcie i jedynie w wyjątkowych wypadkach receptę wypisują ręcznie. Teraz brak komputera to anachronizm.
Wyszukanie leku na liście nie trwa 10 minut, jak to widziałem w TV, tylko kilkanaście sekund.
W ciągu kilku sekund znalazłem ATROVENT, który jest na ryczałcie i kosztuje 3,56 (normalna cena 25,80). Zdaje się, że w ubiegłym roku płaciłem koło 5 zł.
Lekarz, który zawiera umowę z NFZ ma wykonywać to, co mu każe NFZ. Koniec. Kropka. Pacjenta ubezpieczonego g. to obchodzi. Ma być obsłużony tak, jak ubezpieczenie to określa. Jeśli to lekarzowi nie odpowiada, niech nie umawia się z NFZ.
Ponoć boją się kar, jakie będą za błędne wypełnienie recept. To niech zrozumieją, że kasjerka w sklepie, jeśli się pomyli na swoją niekorzyść, to też płaci z własnej głodowej pensji.
Pieprzone święte krowy.
-- Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
A jak zmusić lekarzy do kupna komputerów? Zwłaszcza tych starszych medyków? Kto ma sfinansować naukę obsługi?
Albo skąd wziąć kasę na komputery w przypadku biednych przychodni?
T.
|
|
|
Data: 2012-01-02 15:05:20 |
Autor: Obserwator |
Nowe recepty |
T. <kuki543@interia.pl> napisał(a):
>
A jak zmusić lekarzy do kupna komputerów? Zwłaszcza tych starszych medyków? Kto ma sfinansować naukę obsługi?
Albo skąd wziąć kasę na komputery w przypadku biednych przychodni?
to nie o to chodzi, aby lekarz zakupywal komputery. Generalnie caly tej pomysl, jest po prostu glupi i obliczony na to, aby na generykach zarobili
pewni cwaniacy ktorzy sponsoruja pelomafie.
Dlaczego protestuja lekarze? Bo wiedza, ze to idiotyzm , ktory moze
doprowadzic lekarza do bankructwa.
*Media, zapluwając się rozkosznym słowotokiem nad bałaganem z refundacją
leków, niemal zupełnie pomijają sedno problemu, uzasadniające protesty lekarzy
i aptekarzy przeciwko nowym regulacjom.
Okazuje się bowiem, że od wczoraj ujawnienie przez NFZ błędnie wystawionej
recepty wiąże się nie tylko z koniecznością zwrotu kwoty refundacji, ale i z
karą umowną rzędu 5-10 tys. zł! (Umowną? A czy lekarze umawiali się z NFZ na
takie kary?). Proszę się nie dziwić, jeśli dojdzie do strajków i zahamowania
refundacji w ogóle - bo łatwo sobie wyobrazić, że kilka błędów może oznaczać
dożywotnie bankructwo lekarza i jego rodziny.*
http://nazimno.tipsi.nowyekran.pl/post/46400,prawdziwy-powod-awantury-o-refundacje-lekow
Ps. dalej nie zauwazyles, kim jest Idzikowski? --
|
|
|
Data: 2012-01-02 16:31:46 |
Autor: Bogdan Idzikowski |
Nowe recepty |
Użytkownik " Obserwator" <fajny.d.arzbor@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:jdsh3g$3t7$1inews.gazeta.pl...
T. <kuki543@interia.pl> napisał(a):
>
A jak zmusić lekarzy do kupna komputerów? Zwłaszcza tych starszych medyków?
Kto ma sfinansować naukę obsługi?
Albo skąd wziąć kasę na komputery w przypadku biednych przychodni?
to nie o to chodzi, aby lekarz zakupywal komputery. Generalnie caly tej
pomysl, jest po prostu glupi i obliczony na to, aby na generykach zarobili
pewni cwaniacy ktorzy sponsoruja pelomafie.
Dlaczego protestuja lekarze? Bo wiedza, ze to idiotyzm , ktory moze
doprowadzic lekarza do bankructwa.
*Media, zapluwając się rozkosznym słowotokiem nad bałaganem z refundacją
leków, niemal zupełnie pomijają sedno problemu, uzasadniające protesty lekarzy
i aptekarzy przeciwko nowym regulacjom.
Okazuje się bowiem, że od wczoraj ujawnienie przez NFZ błędnie wystawionej
recepty wiąże się nie tylko z koniecznością zwrotu kwoty refundacji, ale i z
karą umowną rzędu 5-10 tys. zł! (Umowną? A czy lekarze umawiali się z NFZ na
takie kary?). Proszę się nie dziwić, jeśli dojdzie do strajków i zahamowania
refundacji w ogóle - bo łatwo sobie wyobrazić, że kilka błędów może oznaczać
dożywotnie bankructwo lekarza i jego rodziny.*
http://nazimno.tipsi.nowyekran.pl/post/46400,prawdziwy-powod-awantury-o-refundacje-lekow
Mówiłem - święte krowy. To są pieniądze wszystkich, którzy się ubezpieczają. Taki konował nie będzie żerował na ubezpieczonych, wypisując bezkarnie drogie darmowe leki, a potem je sprzedaje pacjentom, którzy są nie ubezpieczeni. Kara umowna? To normalne, przecież zawiera umowę z NFZ i zgadza się na taką karę. .
A iluż to nowych pacjentów ma lekarz? Od pół roku, co miesiąc jestem u lekarza, który powiela recepty raz już napisane. Trwa to w czasie pogawędki, jaką sobie przeprowadzamy.
Prawda jest taka, że lekarze nie będą mogli kraść leków bezkarnie. I jeśli ich bronicie, to wasza sprawa.
Jeśli jesteście przeciwko, bo PO rządzi, to wasza sprawa.
Część prawdy jest tutaj:
http://www.rp.pl/artykul/22,782805-Histeria-na-zamowienie-koncernow.html
--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
|
|
|
Data: 2012-01-02 16:23:21 |
Autor: Obserwator |
Nowe recepty |
http://www.rp.pl/artykul/22,782805-Histeria-na-zamowienie-koncernow.html
ciekawe kto autorce tekstu w Rzepie zaplacil za ten tekst???
Ta czesc tego tekstu, zdradza, ze ta pani po prostu sciemnia !!
*Ewa Kopacz, była minister zdrowia, kilka lat temu była np. mocno krytykowana
za decyzję o niedofinansowaniu szczepionki na świńską grypę. Gdy do epidemii
nie doszło, front się zmienił i była za tę decyzję chwalona. Podobnie może być
i tym razem.*
--
|
|
|
Data: 2012-01-02 17:49:30 |
Autor: Bogdan Idzikowski |
Nowe recepty |
Użytkownik " Obserwator" <fajny.d.arzbor@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:jdsllp$it6$1inews.gazeta.pl...
http://www.rp.pl/artykul/22,782805-Histeria-na-zamowienie-koncernow.html
ciekawe kto autorce tekstu w Rzepie zaplacil za ten tekst???
Ta czesc tego tekstu, zdradza, ze ta pani po prostu sciemnia !!
*Ewa Kopacz, była minister zdrowia, kilka lat temu była np. mocno krytykowana
za decyzję o niedofinansowaniu szczepionki na świńską grypę. Gdy do epidemii
nie doszło, front się zmienił i była za tę decyzję chwalona. Podobnie może być
i tym razem.*
A było inaczej? Jeśli tak, to jak było w sprawie szczepionek? Pół Polski wymarło z braku szczepionek?
--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
|
|
|
Data: 2012-01-02 16:53:33 |
Autor: Marek Czaplicki |
Nowe recepty |
Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek 02 styczeń 2012 16:05:
T. <kuki543@interia.pl> napisał(a):
>
A jak zmusić lekarzy do kupna komputerów? Zwłaszcza tych starszych medyków?
Kto ma sfinansować naukę obsługi?
Albo skąd wziąć kasę na komputery w przypadku biednych przychodni?
to nie o to chodzi, aby lekarz zakupywal komputery. Generalnie caly tej
pomysl, jest po prostu glupi i obliczony na to, aby na generykach zarobili
pewni cwaniacy ktorzy sponsoruja pelomafie.
Dlaczego protestuja lekarze? Bo wiedza, ze to idiotyzm , ktory moze
doprowadzic lekarza do bankructwa.
Cała sprawa z nową listą leków refundowanych da się sprowadzić do tego, że jak od zwykłych ludzi zaczyna się wymagać tego czy owego. Na przykład aby się dokształcali, informatyzowali, i w ogóle szli z duchem czasu to jest dla wszystkich dobre. Ale jak od tych którzy zawiadują zdrowiem, opieką prawną, czy tym podobnymi duperelami to od razu wielkie halo. Jak kasy fiskalne miały być wprowadzone w taksówkach, to zostały wprowadzone, a jak u lekarzy czy prawników, to od razu zamach na jakość usług. Bo lekarz nie będzie się przecież "babrał" w papierkach. Mamy XXI wiek i naprawdę te wszystkie rzeczy, o których poszczególne grupy zawodowe bajają jako o "żelaznym wilku" robią już procesory. :-)
|
|
Data: 2012-01-02 17:20:19 |
Autor: stevep |
Nowe recepty |
Dnia 02-01-2012 o 16:05:20 Obserwator <fajny.d.arzbor@gazeta.skasuj-to.pl> napisał(a):
T. <kuki543@interia.pl> napisał(a):
>
A jak zmusić lekarzy do kupna komputerów? Zwłaszcza tych starszych medyków?
Kto ma sfinansować naukę obsługi?
Albo skąd wziąć kasę na komputery w przypadku biednych przychodni?
to nie o to chodzi, aby lekarz zakupywal komputery. Generalnie caly tej
pomysl, jest po prostu glupi i obliczony na to, aby na generykach zarobili
pewni cwaniacy ktorzy sponsoruja pelomafie.
Dlaczego protestuja lekarze? Bo wiedza, ze to idiotyzm , ktory moze
doprowadzic lekarza do bankructwa.
*Media, zapluwając się rozkosznym słowotokiem nad bałaganem z refundacją
leków, niemal zupełnie pomijają sedno problemu, uzasadniające protesty lekarzy
i aptekarzy przeciwko nowym regulacjom.
Okazuje się bowiem, że od wczoraj ujawnienie przez NFZ błędnie wystawionej
recepty wiąże się nie tylko z koniecznością zwrotu kwoty refundacji, ale i z
karą umowną rzędu 5-10 tys. zł! (Umowną? A czy lekarze umawiali się z NFZ na
takie kary?). Proszę się nie dziwić, jeśli dojdzie do strajków i zahamowania
refundacji w ogóle - bo łatwo sobie wyobrazić, że kilka błędów może oznaczać
dożywotnie bankructwo lekarza i jego rodziny.*
http://nazimno.tipsi.nowyekran.pl/post/46400,prawdziwy-powod-awantury-o-refundacje-lekow
Ps. dalej nie zauwazyles, kim jest Idzikowski?
Kawa na ławę- razwietka, czy jaczejka?
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|
|
Data: 2012-01-02 16:05:16 |
Autor: Bogdan Idzikowski |
Nowe recepty |
Użytkownik "T." <kuki543@interia.pl> napisał w wiadomości news:4f01c42d$0$1186$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4f01c32b$0$1217$65785112news.neostrada.pl...
Ściągnąłem sobie wykaz leków refundowanych. Trwało to kilkanaście sekund. Plik w Excelu. Więc niech nie pierniczą głodnych kawałków. że ściągnąć nie można.
Lekarze rżną głupa. Jedyna zmiana na nowej recepcie: mają umieścić wysokość odpłatności za leki (100 proc., 50 proc., 30 proc. odpłatności). Literką "B" oznaczone będą leki wydawane bezpłatnie, literką "R" leki wydawane za opłatą ryczałtową. I to wszystko.
Wszystkie inne informacje, które znajdują się na recepcie w ubiegłym roku też były na recepcie.
Głąby kapuściane, zamiast zlecać nowe pieczątki, powinni zlecić uaktualnienie programów, które służą do wypisywania recept.
Niech nie pieprzą, że wypisują recepty ręcznie. Teraz tak się nie da. Za dużo informacji jest na recepcie i jedynie w wyjątkowych wypadkach receptę wypisują ręcznie. Teraz brak komputera to anachronizm.
Wyszukanie leku na liście nie trwa 10 minut, jak to widziałem w TV, tylko kilkanaście sekund.
W ciągu kilku sekund znalazłem ATROVENT, który jest na ryczałcie i kosztuje 3,56 (normalna cena 25,80). Zdaje się, że w ubiegłym roku płaciłem koło 5 zł.
Lekarz, który zawiera umowę z NFZ ma wykonywać to, co mu każe NFZ. Koniec. Kropka. Pacjenta ubezpieczonego g. to obchodzi. Ma być obsłużony tak, jak ubezpieczenie to określa. Jeśli to lekarzowi nie odpowiada, niech nie umawia się z NFZ.
Ponoć boją się kar, jakie będą za błędne wypełnienie recept. To niech zrozumieją, że kasjerka w sklepie, jeśli się pomyli na swoją niekorzyść, to też płaci z własnej głodowej pensji.
Pieprzone święte krowy.
-- Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
A jak zmusić lekarzy do kupna komputerów? Zwłaszcza tych starszych medyków? Kto ma sfinansować naukę obsługi?
Albo skąd wziąć kasę na komputery w przypadku biednych przychodni?
A ty kiedy ostatnio byłeś u lekarza?
Ach. Zapomniałem. Lekarze nie zajmują się sprawdzaniem czy pacjent jest ubezpieczony. Robi to rejestracja (rejestratorka - zwykle). Znowu rżną głupa.
--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
|
|
Data: 2012-01-02 17:19:25 |
Autor: stevep |
Nowe recepty |
Dnia 02-01-2012 o 15:48:02 T. <kuki543@interia.pl> napisaĹ(a):
UÂżytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisaÂł w wiadomoÂści
news:4f01c32b$0$1217$65785112news.neostrada.pl...
Œci¹gn¹³em sobie wykaz leków refundowanych. Trwa³o to kilkanaœcie sekund.
Plik w Excelu. Wiêc niech nie piernicz¹ g³odnych kawa³ków. ¿e œci¹gn¹Ì nie
moÂżna.
Lekarze rÂżnÂą gÂłupa. Jedyna zmiana na nowej recepcie: majÂą umieÂściĂŚ
wysokoœÌ odp³atnoœci za leki (100 proc., 50 proc., 30 proc. odp³atnoœci).
LiterkÂą "B" oznaczone bĂŞdÂą leki wydawane bezpÂłatnie, literkÂą "R" leki
wydawane za opÂłatÂą ryczaÂłtowÂą. I to wszystko.
Wszystkie inne informacje, ktĂłre znajdujÂą siĂŞ na recepcie w ubiegÂłym roku
teÂż byÂły na recepcie.
G³¹by kapuœciane, zamiast zlecaÌ nowe piecz¹tki, powinni zleciÌ
uaktualnienie programów, które s³u¿¹ do wypisywania recept.
Niech nie pieprzÂą, Âże wypisujÂą recepty rĂŞcznie. Teraz tak siĂŞ nie da. Za
duÂżo informacji jest na recepcie i jedynie w wyjÂątkowych wypadkach receptĂŞ
wypisujÂą rĂŞcznie. Teraz brak komputera to anachronizm.
Wyszukanie leku na liÂście nie trwa 10 minut, jak to widziaÂłem w TV, tylko
kilkanaÂście sekund.
W ciÂągu kilku sekund znalazÂłem ATROVENT, ktĂłry jest na ryczaÂłcie i
kosztuje 3,56 (normalna cena 25,80). Zdaje siĂŞ, Âże w ubiegÂłym roku
pÂłaciÂłem koÂło 5 zÂł.
Lekarz, ktĂłry zawiera umowĂŞ z NFZ ma wykonywaĂŚ to, co mu kaÂże NFZ. Koniec.
Kropka. Pacjenta ubezpieczonego g. to obchodzi. Ma byĂŚ obsÂłuÂżony tak, jak
ubezpieczenie to okreÂśla. JeÂśli to lekarzowi nie odpowiada, niech nie
umawia siĂŞ z NFZ.
PonoÌ boj¹ siê kar, jakie bêd¹ za b³êdne wype³nienie recept. To niech
zrozumiej¹, ¿e kasjerka w sklepie, jeœli siê pomyli na swoj¹ niekorzyœÌ,
to teÂż pÂłaci z wÂłasnej gÂłodowej pensji.
Pieprzone ÂświĂŞte krowy.
--
JarosÂław-Zbawiciel KaczyĂąski - "musimy uzyskaĂŚ wÂłaÂściwÂą odpowiedÂź"
A jak zmusiĂŚ lekarzy do kupna komputerĂłw? ZwÂłaszcza tych starszych medykĂłw?
Kto ma sfinansowaĂŚ naukĂŞ obsÂługi?
Albo sk¹d wzi¹Ì kasê na komputery w przypadku biednych przychodni?
T.
Jak sÄ
odporni na naukÄ to tym bardziej nie powinni leczyÄ, bo medycyna to nieustanna nauka, dlaczego ktoĹ miaĹby jÄ
finansowaÄ, przecieĹź to inwestycja.
--
stevep
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|
|
Data: 2012-01-02 17:47:37 |
Autor: Bogdan Idzikowski |
Nowe recepty |
UĹźytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisaĹ w wiadomoĹci news:op.v7gsynux50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
Dnia 02-01-2012 o 15:48:02 T. <kuki543@interia.pl> napisaĹ(a):
A jak zmusiĂŚ lekarzy do kupna komputerĂłw? ZwÂłaszcza tych starszych medykĂłw?
Kto ma sfinansowaĂŚ naukĂŞ obsÂługi?
Albo sk¹d wzi¹Ì kasê na komputery w przypadku biednych przychodni?
T.
Jak sÄ
odporni na naukÄ to tym bardziej nie powinni leczyÄ, bo medycyna to
nieustanna nauka, dlaczego ktoĹ miaĹby jÄ
finansowaÄ, przecieĹź to
inwestycja.
==================================================
To, co obserwujÄ w moim powiatowym miasteczku sprowadza siÄ do stwierdzenia, Ĺźe leczÄ
nas ludzie, ktĂłrzy skoĹczyli ileĹ lat temu studia medyczne, ktĂłrych nazywamy lekarzami.
Obecnie lekarz, ktĂłry nie zna angielskiego i nie potrafi posĹugiwaÄ siÄ komputerem jest postaciÄ
anachronicznÄ
, przedwiecznÄ
. Lekarz, ktĂłry na bieĹźÄ
co nie Ĺledzi postÄpĂłw w medycynie przestaje byÄ lekarzem, zostaje czĹowiekiem po studiach medycznych.
Ale cóş moĹźna wymagaÄ od lekarki, obarczonej kilkoma dzieciakami, ktĂłra po 8 godzinach w przychodni, przychodzi pracowaÄ w domu, obsĹugujÄ
c mÄĹźa i dzieci. Wieczorem zmÄczona idzie spaÄ, by rano znĂłw do tyrki w przychodni. Taka jest rzeczywistoĹÄ.
--
JarosĹaw-Zbawiciel KaczyĹski - "musimy uzyskaÄ wĹaĹciwÄ
odpowiedĹş"
|
|
|
Data: 2012-01-02 17:17:11 |
Autor: stevep |
Nowe recepty |
Dnia 02-01-2012 o 15:45:58 Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl> napisał(a):
Ściągnąłem sobie wykaz leków refundowanych. Trwało to kilkanaście sekund. Plik w Excelu. Więc niech nie pierniczą głodnych kawałków. że ściągnąć nie można.
Lekarze rżną głupa. Jedyna zmiana na nowej recepcie: mają umieścić wysokość odpłatności za leki (100 proc., 50 proc., 30 proc. odpłatności). Literką "B" oznaczone będą leki wydawane bezpłatnie, literką "R" leki wydawane za opłatą ryczałtową. I to wszystko.
Wszystkie inne informacje, które znajdują się na recepcie w ubiegłym roku też były na recepcie.
Głąby kapuściane, zamiast zlecać nowe pieczątki, powinni zlecić uaktualnienie programów, które służą do wypisywania recept.
Niech nie pieprzą, że wypisują recepty ręcznie. Teraz tak się nie da. Za dużo informacji jest na recepcie i jedynie w wyjątkowych wypadkach receptę wypisują ręcznie. Teraz brak komputera to anachronizm.
Wyszukanie leku na liście nie trwa 10 minut, jak to widziałem w TV, tylko kilkanaście sekund.
W ciągu kilku sekund znalazłem ATROVENT, który jest na ryczałcie i kosztuje 3,56 (normalna cena 25,80). Zdaje się, że w ubiegłym roku płaciłem koło 5 zł.
Lekarz, który zawiera umowę z NFZ ma wykonywać to, co mu każe NFZ. Koniec. Kropka. Pacjenta ubezpieczonego g. to obchodzi. Ma być obsłużony tak, jak ubezpieczenie to określa. Jeśli to lekarzowi nie odpowiada, niech nie umawia się z NFZ.
Ponoć boją się kar, jakie będą za błędne wypełnienie recept. To niech zrozumieją, że kasjerka w sklepie, jeśli się pomyli na swoją niekorzyść, to też płaci z własnej głodowej pensji.
Pieprzone święte krowy.
Nawet nie można napisać: "że jak nie wiwadomo o co chodzi ....", bo dokładnie wiadomo o duże pieniądze dla lekarzy i firm farmaceutycznych.
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|
|
Data: 2012-01-03 10:26:17 |
Autor: T. |
Nowe recepty |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.v7gsuxrm50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
Dnia 02-01-2012 o 15:45:58 Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl>
napisał(a):
Ściągnąłem sobie wykaz leków refundowanych. Trwało to kilkanaście sekund. Plik w Excelu. Więc niech nie pierniczą głodnych kawałków. że ściągnąć nie można.
Lekarze rżną głupa. Jedyna zmiana na nowej recepcie: mają umieścić wysokość odpłatności za leki (100 proc., 50 proc., 30 proc. odpłatności). Literką "B" oznaczone będą leki wydawane bezpłatnie, literką "R" leki wydawane za opłatą ryczałtową. I to wszystko.
Wszystkie inne informacje, które znajdują się na recepcie w ubiegłym roku też były na recepcie.
Głąby kapuściane, zamiast zlecać nowe pieczątki, powinni zlecić uaktualnienie programów, które służą do wypisywania recept.
Niech nie pieprzą, że wypisują recepty ręcznie. Teraz tak się nie da. Za dużo informacji jest na recepcie i jedynie w wyjątkowych wypadkach receptę wypisują ręcznie. Teraz brak komputera to anachronizm.
Wyszukanie leku na liście nie trwa 10 minut, jak to widziałem w TV, tylko kilkanaście sekund.
W ciągu kilku sekund znalazłem ATROVENT, który jest na ryczałcie i kosztuje 3,56 (normalna cena 25,80). Zdaje się, że w ubiegłym roku płaciłem koło 5 zł.
Lekarz, który zawiera umowę z NFZ ma wykonywać to, co mu każe NFZ. Koniec. Kropka. Pacjenta ubezpieczonego g. to obchodzi. Ma być obsłużony tak, jak ubezpieczenie to określa. Jeśli to lekarzowi nie odpowiada, niech nie umawia się z NFZ.
Ponoć boją się kar, jakie będą za błędne wypełnienie recept. To niech zrozumieją, że kasjerka w sklepie, jeśli się pomyli na swoją niekorzyść, to też płaci z własnej głodowej pensji.
Pieprzone święte krowy.
Nawet nie można napisać: "że jak nie wiwadomo o co chodzi ....", bo dokładnie wiadomo o duże pieniądze dla lekarzy i firm farmaceutycznych.
Dziś rano w radiu mówili, że na pierwszych 8 stronach listy leków jest 10 błędów. "Komputery" źle policzyły należne kwoty :-)
Ministerstwo już poprawia, zapewne używając stosownych liczydeł... :-) :-) :-)
T.
|
|