Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Nowicjusz na Harleyu

Nowicjusz na Harleyu

Data: 2010-06-01 08:52:23
Autor: Kuczu
Nowicjusz na Harleyu
W dniu 2010-05-31 12:19, Marcin N pisze:

Kierunkowskazy: każdy umieszczony pod inną dłonią. Dość to dziwne. Za to
był mechanizm, który automatycznie wyłączał kierunkowskazy po zakręcie.
Znaczy - miał wyłączać, bo raz działał, raz nie. Wyłączanie ręczne
kierunkowskazów polega na ponownym ich włączeniu. Cały ten system okazał
się bardzo nieergonomiczny. W zasadzie trzeba było cały czas zerkać na
kontrolki i sprawdzać, czy migacz miga, czy nie. Bez patrzenia nie było
sposobu, żeby mieć pewność, że kierunkowskazy są wyłączone. Wolę jednak
system "klasyczny": wszystko pod lewym kciukiem i wduszenie przełącznika
daje pewność, że kierunkowskazy wyłączyłem. Bez patrzenia na kontrolki.


No to ja mam odwrotnie. Jadac na japonczyku usiluje wlaczyc prawy kierunek prawym kciukiem co skutkuje czesto uruchamianiem rozrusznika lub wylaczaniem zaplonu :)


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

Nowicjusz na Harleyu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona