- Blazers złożyli ofertę Millerowi. 21/3. Na miejscu Millera spytałbym tylko, w którym miejscu się podpisać.
- Hollinger twierdzi, że Heat+Boozer+Odom-Beasley to drużyna o jedno zwycięstwo słabsza od Heat.
- Wstrzymac prasy drukarskie! Lakers rozmawiają z Odomem.

pzdr

TRad

Tomasz Radko pisze:

- Blazers złożyli ofertę Millerowi. 21/3.

14 gwarantowane, team option na trzeci sezon.

Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

- Blazers złożyli ofertę Millerowi. 21/3. Na miejscu Millera spytałbym tylko, w którym miejscu się podpisać.

I tak wlasnie zrobil, a taka sytuacja to raczej kiepski znak dla
druzyny...  Dziwny ruch z ich strony, tak jakby koniecznie musieli kogos
podpisac w tym offseason, a ze z UFA ostal sie juz tylko Miller...

"He is one of the league's ironmen who brings a wealth of veteran
leadership to our team and is a great fit for our young and improving
roster," Portland general manager Kevin Pritchard said in a statement. [...] "Andre was terrific. He knew our team. He knew how he could help
our team."

No tak, to wyjasnia dlaczego zglosili sie wlasnie po niego ;-)


--
pzdr
wiLQ

On 25 Lip, 13:11, wiLQ <N...@spam.com> wrote:

Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> - Blazers złożyli ofertę Millerowi. 21/3. Na miejscu Millera spytałbym
> tylko, w którym miejscu się podpisać.

I tak wlasnie zrobil, a taka sytuacja to raczej kiepski znak dla
druzyny...  Dziwny ruch z ich strony, tak jakby koniecznie musieli kogos
podpisac w tym offseason, a ze z UFA ostal sie juz tylko Miller...

Czemu kiepski ruch? Mozliwe, ze Blake w zwiazku z tym jest na
sprzedaz. Pritchard pewnie go zamieni na jakies picki w drafcie, albo
na lepszego zawodnika od druzyny walczacej o zejscie ponizej LT.
Problemem poki co bedzie znalezienie minut dla Baylessa, ale IMO on
jeszcze nie jest wystarczajaco dobry, zeby tego załować.

"He is one of the league's ironmen who brings a wealth of veteran
leadership to our team and is a great fit for our young and improving
roster," Portland general manager Kevin Pritchard said in a statement.
[...] "Andre was terrific. He knew our team. He knew how he could help
our team."

No tak, to wyjasnia dlaczego zglosili sie wlasnie po niego ;-)

Bo sie nie łamie? Blake az tak duzo nie opuscil.

Pozdro

L'e-szczur

- Blazers złożyli ofertę Millerowi. 21/3. Na miejscu Millera spytałbym
tylko, w którym miejscu się podpisać.

I tak wlasnie zrobil, a taka sytuacja to raczej kiepski znak dla
druzyny...  Dziwny ruch z ich strony, tak jakby koniecznie musieli kogos
podpisac w tym offseason, a ze z UFA ostal sie juz tylko Miller...

Czemu kiepski ruch? Mozliwe, ze Blake w zwiazku z tym jest na
sprzedaz. Pritchard pewnie go zamieni na jakies picki w drafcie, albo
na lepszego zawodnika od druzyny walczacej o zejscie ponizej LT.
Problemem poki co bedzie znalezienie minut dla Baylessa, ale IMO on
jeszcze nie jest wystarczajaco dobry, zeby tego załować.

Ja wlasnie mam gwozdzia w tym temacie.

Bo na oko pomysl wydaje sie byc ok - maja zespol mlodziakow, dostaja weterana na PG, ktory, cytujac jakiegos skauta: " ... nie zagra niczego sensownego w obronie, za to wie, jak prowadzic zespol...".

I o ile mozna zywic nadzieje, ze solidny PG wycisnie z mlodziezy wiecej, o tyle czerwonych flag tez nie brakuje:

- bez obrony u Nate'a? Niby w dobrych defensywnie teamach czasem zdarzaja sie turnstiles, jeno dobrze wpasowani...
- czy aby Roy dobrze sie bedzie czul z tego typu PG? Wydawalo mi sie, ze chlopak bedzie ewoluowac w kierunku Dywanowania, a dla Dywana, zdaniem Rileya, najlepszy PG to taki, ktory broni i rzuca za 3. Miller nie potrafi ani jednego, ani drugiego. Za to pilke w rece lubi miec.

W PTB juz sie od jakiegos czasu mowilo, ze jeden z celow na offseason to upgrade PG. No i cos takiego z pewnoscia ma miejsce.

Swoja droga, ciekawe, ze tak niski popyt na Lee jest. O Millsapa sie zabijali, a o ofertach dla Lee cisza. Znaczy co, Millsap to bestia, a Lee zwykly walczak? :-)

Jeszcze OKC maja kase do wydania, ciekawe, czy beda kisic...
Moze na Amare za exception?:-)

Pozdr
S

On 27 Lip, 10:16, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:

- bez obrony u Nate'a? Niby w dobrych defensywnie teamach czasem
zdarzaja sie turnstiles, jeno dobrze wpasowani...

Przeciez to nie jest tak, ze Miller w ogole nie broni.

- czy aby Roy dobrze sie bedzie czul z tego typu PG? Wydawalo mi sie, ze
chlopak bedzie ewoluowac w kierunku Dywanowania, a dla Dywana, zdaniem
Rileya, najlepszy PG to taki, ktory broni i rzuca za 3. Miller nie
potrafi ani jednego, ani drugiego. Za to pilke w rece lubi miec.

O tym samym pomyslalem. Dlatego wlasnie nie wykluczam, ze Miller
bedzie "sparowany" z Fernandezem, a Roy z Blejkiem. Ale z drugiej
strony moze Roy w koncu nie bedzie musial robic wszystkiego gdy
dostanie sensownego PG?

Swoja droga, ciekawe, ze tak niski popyt na Lee jest. O Millsapa sie
zabijali, a o ofertach dla Lee cisza. Znaczy co, Millsap to bestia, a
Lee zwykly walczak? :-)

Kolor skory wskazuje, ze moze to byc zgodne z obiegowa opinia ;-)

Jeszcze OKC maja kase do wydania, ciekawe, czy beda kisic...
Moze na Amare za exception?:-)

A po co im Amare skoro maja Greena ;-D

Pozdro

L'e-szczur

s pisze:

Swoja droga, ciekawe, ze tak niski popyt na Lee jest. O Millsapa sie zabijali, a o ofertach dla Lee cisza. Znaczy co, Millsap to bestia, a Lee zwykly walczak? :-)

Nie. Jazz to dusigrosze, Knicks nie. Zmatchują każdy sensowny kontrakt Lee. W przypadku Millsapa był cień szansy, że odpuszczą. Dodatkowy motyw - jeżeli zmatchują, to być może uwolnią słonia, tzn. Boozera.

Poza tym sam Lee szukał czegoś w okolicy Turkoglu. Inna sprawa, że już umowa Turkoglu z Blazers była przesadnie wysoka.

pzdr

TRad

On 27 Lip, 11:04, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

Poza tym sam Lee szukał czegoś w okolicy Turkoglu. Inna sprawa, że już
umowa Turkoglu z Blazers była przesadnie wysoka.

Z tym, ze Lee jest nie tylko produktywniejszy od Turka, ale i o 4 lata
mlodszy.
Hedo jest u szczytu formy, Lee dopiero tam zmierza.
Podobne pieniadze maja sens. Ale Lee zagra za QO i za rob zostanie
FA.

Pozdro

L'e-szczur

L'e-szczur pisze:

On 27 Lip, 11:04, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

Poza tym sam Lee szukał czegoś w okolicy Turkoglu. Inna sprawa, że już
umowa Turkoglu z Blazers była przesadnie wysoka.

Z tym, ze Lee jest nie tylko produktywniejszy od Turka, ale i o 4 lata
mlodszy.

Ale Turkoglu to pruwen łyner i klucz szuter. I ma dwa kilo liderszipu.

Hedo jest u szczytu formy, Lee dopiero tam zmierza.
Podobne pieniadze maja sens.

Kwestia image'u. NBA uznała, że Turkoglu nadaje się na "brakujące ogniwo" w druzynie, która chce zmaxować się tu i teraz. Lee nie. I że Lee nie nadaje się na "kamień węgielny" drużyny, która chce wygrać za lat kilka.

Krótko - NBA nie docenia zbiórek.

> Ale Lee zagra za QO i za rob zostanie

FA.

Yup.

Czekam, aż się ruchy kadrowe zmaterializują, żeby zrobić analizę przyszłego offseason. Bo drużyn pod s.c. może nie być wcale tak dużo, jak się nam wydawało.

pzdr

TRad

On 27 Lip, 11:25, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

L'e-szczur pisze:

> On 27 Lip, 11:04, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> Poza tym sam Lee szukał czegoś w okolicy Turkoglu. Inna sprawa, że już
>> umowa Turkoglu z Blazers była przesadnie wysoka.

> Z tym, ze Lee jest nie tylko produktywniejszy od Turka, ale i o 4 lata
> mlodszy.

Ale Turkoglu to pruwen łyner i klucz szuter. I ma dwa kilo liderszipu.

Jezeli mowimy o zawodniku jako o marce - to tak. Hedo jest (w teorii)
wszechstronniejszy, gral pierwsze skrzypce u contendera. Generalnie
marka jest lepiej rozpoznawana.  Lee ma niezly okres w slabej druzynie
i nie ma pewnosci czy to wlasnie nie skutek zbiegu okolicznosci.
Wartosc jego marki jest nizsza.

> Hedo jest u szczytu formy, Lee dopiero tam zmierza.
> Podobne pieniadze maja sens.

Kwestia image'u. NBA uznała, że Turkoglu nadaje się na "brakujące
ogniwo" w druzynie, która chce zmaxować się tu i teraz. Lee nie. I że
Lee nie nadaje się na "kamień węgielny" drużyny, która chce wygrać za
lat kilka.

To dziwne gdy przypomnimy sobie, ze Lee jest produktywniejszy nie
tylko tu i teraz, ale i na przestrzeni ostatnich trzech sezonow.

Krótko - NBA nie docenia zbiórek.

Bardzo prawdopodobne. Albo "ktos inny" je przecenia?

Czekam, aż się ruchy kadrowe zmaterializują, żeby zrobić analizę
przyszłego offseason. Bo drużyn pod s.c. może nie być wcale tak dużo,
jak się nam wydawało.

To jeden element. Podobnie moze nie bedzie tak wielu topowych FA jak
pierwotnie mogloby sie zdawac.

Pozdro

L'e-szczur

L'e-szczur pisze:

Krótko - NBA nie docenia zbiórek.

Bardzo prawdopodobne. Albo "ktos inny" je przecenia?

Niewykluczone.

Czekam, aż się ruchy kadrowe zmaterializują, żeby zrobić analizę
przyszłego offseason. Bo drużyn pod s.c. może nie być wcale tak dużo,
jak się nam wydawało.

To jeden element. Podobnie moze nie bedzie tak wielu topowych FA jak
pierwotnie mogloby sie zdawac.

To jest zapętlone. Im mniej drużyn z forsa pod s.c., tym mniej graczy zdecyduje się na łowy. A im więcej graczy podpisze przedłużki, tym mniej będzie kasy na rynku.

pzdr

TRad

On 27 Lip, 11:59, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

L'e-szczur pisze:

>> Krótko - NBA nie docenia zbiórek.

> Bardzo prawdopodobne. Albo "ktos inny" je przecenia?

Niewykluczone.

>> Czekam, aż się ruchy kadrowe zmaterializują, żeby zrobić analizę
>> przyszłego offseason. Bo drużyn pod s.c. może nie być wcale tak dużo,
>> jak się nam wydawało.

> To jeden element. Podobnie moze nie bedzie tak wielu topowych FA jak
> pierwotnie mogloby sie zdawac.

To jest zapętlone. Im mniej drużyn z forsa pod s.c., tym mniej graczy
zdecyduje się na łowy. A im więcej graczy podpisze przedłużki, tym mniej
będzie kasy na rynku.

Z tym, ze zawodnikow o ktorych idzie walka jest mniej wiecej 4x mniej
niz druzyn, ktore beda chcialy ich pozyskac. Dlatego mysle ze za rok
zobaczymy wiele idiotycznych kontraktow dla FA drugiego sortu.
Ale rzeczywiscie lepiej poczekac i policzyc.

Pozdro

L'e-szczur

Z tym, ze Lee jest nie tylko produktywniejszy od Turka, ale i o 4 lata
mlodszy.
Hedo jest u szczytu formy, Lee dopiero tam zmierza.
Podobne pieniadze maja sens. Ale Lee zagra za QO i za rob zostanie
FA.

Ja to sie dziwie, ze agent Lee nie moze sie dogadac na "wyjscie awaryjne" z dowolnym zdolnym po temu teamem, czyli jednoroczny kontrakt za kase wieksza niz QO.
Problem moze polegac na tym, ze taki team nie zechcialby "sie budowac" na graczu, ktory za rok moze uciec, ale tez i bez ryzyka dostaliby solidniaka pod kosz na przetestowanie. A gdyby zaiskrzylo - zawsze moga za rok podpisac od nowa.

Aaa, no i jest pewnie jeszcze jeden problem... Jednoroczny kontrakt pewnie Knicks by zmaczowali, nawet dosc wysoki. I pewnie malo ktoremu manago chce sie w takie czary bawic... Chyba, zeby dogadal sie z agentem pod stolem...

Pozdr
S

On 27 Lip, 11:31, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:

> Z tym, ze Lee jest nie tylko produktywniejszy od Turka, ale i o 4 lata
> mlodszy.
> Hedo jest u szczytu formy, Lee dopiero tam zmierza.
> Podobne pieniadze maja sens. Ale Lee zagra za QO i za rob zostanie
> FA.

Ja to sie dziwie, ze agent Lee nie moze sie dogadac na "wyjscie
awaryjne" z dowolnym zdolnym po temu teamem, czyli jednoroczny kontrakt
za kase wieksza niz QO.

A to akurat jest proste. Podpisanie nowego jednorocznego kontraktu
(zakladajac, ze Knicks by nie maczowali) oznaczaloby dla Lee utrate
Bird Rights i w efekcie nizsze oferty wieloletnie w 2010.

Pozdro

L'e-szczur

Ja to sie dziwie, ze agent Lee nie moze sie dogadac na "wyjscie
awaryjne" z dowolnym zdolnym po temu teamem, czyli jednoroczny kontrakt
za kase wieksza niz QO.

A to akurat jest proste. Podpisanie nowego jednorocznego kontraktu
(zakladajac, ze Knicks by nie maczowali) oznaczaloby dla Lee utrate
Bird Rights i w efekcie nizsze oferty wieloletnie w 2010.

Myslisz, ze on az tak wysoko aspiracjami finansowymi siega? :-)

Pozdr
S

On 27 Lip, 11:58, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:

>> Ja to sie dziwie, ze agent Lee nie moze sie dogadac na "wyjscie
>> awaryjne" z dowolnym zdolnym po temu teamem, czyli jednoroczny kontrakt
>> za kase wieksza niz QO.

> A to akurat jest proste. Podpisanie nowego jednorocznego kontraktu
> (zakladajac, ze Knicks by nie maczowali) oznaczaloby dla Lee utrate
> Bird Rights i w efekcie nizsze oferty wieloletnie w 2010.

Myslisz, ze on az tak wysoko aspiracjami finansowymi siega? :-)

Slyszalem koncepcje typu 10M$/y. Poza tym Non-Bird wyklucza kase
wieksza od qualifying offer. Oraz LBE daje +1 sezon oraz +2.5%
podwyzki rocznie wiecej niz Non-Bird i MLE.

Pozdro

L'e-szczur

Tomasz Radko pisze:

s pisze:

Swoja droga, ciekawe, ze tak niski popyt na Lee jest. O Millsapa sie zabijali, a o ofertach dla Lee cisza. Znaczy co, Millsap to bestia, a Lee zwykly walczak? :-)

Nie. Jazz to dusigrosze, Knicks nie. Zmatchują każdy sensowny kontrakt Lee. W przypadku Millsapa był cień szansy, że odpuszczą. Dodatkowy motyw - jeżeli zmatchują, to być może uwolnią słonia, tzn. Boozera.

Nie jestem pewny, czy to aktualny podzial.
Knicks za Walsha to juz nie ta sama organizacja, ba, oni celuja w 2010, Jazz raczej nie.

Poza tym sam Lee szukał czegoś w okolicy Turkoglu. Inna sprawa, że już umowa Turkoglu z Blazers była przesadnie wysoka.

Teraz to by i pewnie poszukal czegos mniejszego.
Ale Thunder, zdaje sie, nie beda juz szukac zakupow.
Wzieli sobie Thomasa.

To co, moze za rok to wlasnie Grzmotki beda najatrakcyjniejszym sportowo miejscem FAs?

Pozdr
S