Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Nowomowa i myślozbrodnie

Nowomowa i myślozbrodnie

Data: 2011-12-06 18:03:47
Autor: abc
Nowomowa i myślozbrodnie
Można sobie wyobrazić ludzi zindoktrynowanych do tego stopnia, że nie ma
potrzeby stosować już wobec nich przymusu, aby zachowywali się zgodnie z
wytycznymi władzy: ludzie ci sami siebie nadzorują.

Taka tresura jest możliwa, co pokazują zarówno dawne reżimy komunistyczne,
jak i współczesne "liberalno-demokratyczne" państwa Zachodu.

Cel zabiegów dokonywanych pod szyldem politycznej poprawności jest zatem
prosty: zniekształcić potoczny język, aby wyrugować zeń tradycyjne opozycje,
rozmyć dotychczasowe znaczenia, wprowadzić nowe i wymusić na jego
użytkownikach różne formy autocenzury i samokontroli, a w konsekwencji,
poprzez zmianę sfery leksykalnej, wpłynąć na samą percepcję rzeczywistości.

Pierwszy etap realizacji tego celu polega na uczynieniu pewnych słów czy
zwrotów przedmiotem publicznego zainteresowania i debaty; drugi etap wiąże
się z doprowadzeniem do regulacji prawnych, takich jak np. penalizacja
pewnych wypowiedzi; etap ostatni to uzyskanie trwałych skutków w codziennej
komunikacji ludzi, którzy sami z siebie zaczynają realizować standardy
nowomowy (zresztą czasem etap ten osiąga się bez konieczności prawnych
regulacji, wystarczy przyjrzeć się np. aktualnemu używaniu terminu
 "faszysta").

 Więcej
http://www.opcjanaprawo.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=4004:nienazywanie-rzeczy-po-imieniu&catid=208:nr-12120-grudzie-2011-r&Itemid=8

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2011-12-06 22:44:13
Autor: Marek Czaplicki
Nowomowa i myślozbrodnie
abc pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek 06 grudzień 2011 18:03:

Można sobie wyobrazić ludzi zindoktrynowanych do tego stopnia, że nie ma
potrzeby stosować już wobec nich przymusu, aby zachowywali się zgodnie z
wytycznymi władzy: ludzie ci sami siebie nadzorują.

Więc co powiedzieć o Tobie? Czytałem książkę inkryminowaną. I tam w pewnym momencie pojawia się zdanie wypowiedziane przez O'Briena: "Jesteśmy kapłanami władzy".
Czy można więc wyobrazić sobie człowieka, który za szczyt ludzkiego rozwoju uznaje panowanie jedynie słusznej doktryny? Myślę, że na to pytanie każdy musi sobie sam odpowiedzieć.

Nowomowa i myślozbrodnie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona