Po kuracji odchudzającej:-)

http://www.dcrainmaker.com/2011/08/garmin-edge-200-in-depth-review.html

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

W dniu 2011-08-23 09:09, BoDro pisze:

Po kuracji odchudzającej:-)

http://www.dcrainmaker.com/2011/08/garmin-edge-200-in-depth-review.html

Brakuje mu latarki, laserowego wskaźnika, odtwarzacza divx, i głośników stereo. Do dupy.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Dnia Tue, 23 Aug 2011 09:09:24 +0200, BoDro napisał(a):

Po kuracji odchudzającej:-)

http://www.dcrainmaker.com/2011/08/garmin-edge-200-in-depth-review.html

GPS bez możliwości wgrania mapy, to moim zdaniem nieporozumienie. Mirek

On 24.08.2011 09:15, Korban wrote:

Dnia Tue, 23 Aug 2011 09:09:24 +0200, BoDro napisał(a):

Po kuracji odchudzającej:-)

http://www.dcrainmaker.com/2011/08/garmin-edge-200-in-depth-review.html

GPS bez możliwości wgrania mapy, to moim zdaniem nieporozumienie.

Hehe. Tego nie będę bronił, ale Garmin Edge 500 to bardzo dobry komputer do treningów. Mapa jest zbędna.

Fabian.

Dnia Wed, 24 Aug 2011 09:32:49 +0200, Fabian napisał(a):

On 24.08.2011 09:15, Korban wrote:

GPS bez możliwości wgrania mapy, to moim zdaniem nieporozumienie.

Hehe. Tego nie będę bronił, ale Garmin Edge 500 to bardzo dobry komputer do treningów. Mapa jest zbędna.

Fabian.

Chyba tylko do jazdy po znanej już, ustalonej trasie. Bo wytyczenie trasy
na mapie, wgranie tej trasy i jazda podług wskazań urządzenia może skończyć
się np. tak http://www.kolej.one.pl/foto/1076/1187862683-2.jpg. Bez mapy
może być kiepsko :D.

Mirek

Korban pisze:

GPS bez możliwości wgrania mapy, to moim zdaniem nieporozumienie.

Hehe. Tego nie będę bronił, ale Garmin Edge 500 to bardzo dobry komputer do treningów. Mapa jest zbędna.

Chyba tylko do jazdy po znanej już, ustalonej trasie.

Ale to są właśnie gadżety dedykowane do treningów. Dla mnie, jako rekreacjonisty, ustrojstwa mało wartościowe nie tylko z powodu bezmapowości, ale i zasilania. Ładować aku co kilkanaście godzin - nie, dziękuję, wolę zwykły licznik...:-)

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Ale to są właśnie gadżety dedykowane do treningów. Dla mnie, jako
rekreacjonisty, ustrojstwa mało wartościowe nie tylko z powodu
bezmapowości, ale i zasilania. Ładować aku co kilkanaście godzin - nie,
dziękuję, wolę zwykły licznik...:-)

Tak jak nie każdy potrzebuje pulsometr, kadencje czy czujnik mocy.
http://garmin.blogs.com/my_weblog/2011/08/garmin-brings-power-to-the-people-with-vector-1.html

--
Zachu

W dniu 24-08-11 9:39, Korban pisze:

Dnia Wed, 24 Aug 2011 09:32:49 +0200, Fabian napisał(a):

On 24.08.2011 09:15, Korban wrote:

GPS bez możliwości wgrania mapy, to moim zdaniem nieporozumienie.

Hehe. Tego nie będę bronił, ale Garmin Edge 500 to bardzo dobry komputer
do treningów. Mapa jest zbędna.

Fabian.

Chyba tylko do jazdy po znanej już, ustalonej trasie. Bo wytyczenie trasy
na mapie, wgranie tej trasy i jazda podług wskazań urządzenia może skończyć
się np. tak http://www.kolej.one.pl/foto/1076/1187862683-2.jpg. Bez mapy
może być kiepsko :D.

Jak wgrywasz czyjś ślad to chyba ktoś jechał tamtędy i droga jest.
Oczywiście trzeba uwzględnić nasze warunki i zerwany most czy budowa autostrady może trochę komplikować.

Niektórym GPS z mapą przeszkadza.
To ma być najtańszy licznik, jak chcesz droższy z innymi funkcjami to wybierasz E500, E800.

--
Zachu

Dnia Thu, 25 Aug 2011 08:28:53 +0200, Zachu napisał(a):

Jak wgrywasz czyjś ślad to chyba ktoś jechał tamtędy i droga jest.
Oczywiście trzeba uwzględnić nasze warunki i zerwany most czy budowa
autostrady może trochę komplikować.

Ostatnio jechałem w Belgi trasą rowerową wytyczoną przez <http://
www.fietsnet.be/routeplanner/> i jakie było moje zdziwienie gdy dojechałem do dwupasmówki której nie dało się przejechać. Musiałem przenosić rower przez barierki na środku.

Więc różnie to bywa, a jakby ktoś brał ślad po mnie to by nawet nie pomyślał że tam się nie da przejechać.

Szczęśliwie ruch był mały.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Zachu pisze:

Niektórym GPS z mapą przeszkadza.

To fakt - czasami, gdy jadę "po śladzie", wyłączam mapę na terenach miejskich. Ponieważ routingu generalnie nie używam - i nie zawsze dane mapowe są zgodne z rzeczywistością - wolę zdać się na znaki czy tablice w realu, kontrolując tylko z "grubsza" przebieg śladu, coby zbytnio od niego nie odjechać...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

On 2011-08-24 09:15, Korban wrote:

GPS bez możliwości wgrania mapy, to moim zdaniem nieporozumienie.

Seria Edge jest przeznaczona głównie dla treningów i na zawody, a nie do
turystyki i nawigowania po mieście. Pomyśl z punktu widzenia np. kolarza
trenującego do TdF. To jest przykład targetu. W ruchu i przy dużym
zmęczeniu ekrany z mapami wiele osób męczą i irytują. Nie wspominając
już o GPSach z ekranami kolorowymi, które rzadko kiedy są w ogóle
czytelne (a przy mapach topo to już zgroza :)).

Zresztą istnieją (i sprzedają się) turystyczne GPS bez map :).

pozdrawiam,
PK

Dnia Thu, 25 Aug 2011 09:27:26 +0200, Kosu napisał(a):

On 2011-08-24 09:15, Korban wrote:

GPS bez możliwości wgrania mapy, to moim zdaniem nieporozumienie.

Seria Edge jest przeznaczona głównie dla treningów i na zawody, a nie do
turystyki i nawigowania po mieście. Pomyśl z punktu widzenia np. kolarza
trenującego do TdF. To jest przykład targetu. W ruchu i przy dużym
zmęczeniu ekrany z mapami wiele osób męczą i irytują. Nie wspominając
już o GPSach z ekranami kolorowymi, które rzadko kiedy są w ogóle
czytelne (a przy mapach topo to już zgroza :)).

Zresztą istnieją (i sprzedają się) turystyczne GPS bez map :).

pozdrawiam,
PK

Tak jak napisałem w innym poście, do jazdy treningowej po znanej trasie,
jest to rozwiązanie bardzo dobre. Ale w moim przypadku, gdy jeżdżę
turystycznie, bardziej interesuje mnie gdzie dokładnie jestem, a tu
urządzenie z mapą jest niezastąpione. Mirek