Data: 2010-10-23 15:42:58 | |
Autor: | |
Nowy lancuch i... przeskakuje. | |
Rower przejechał 2 tysie z hakiem, całorocznie.
Kłopotów z napędem nie było, poza zgrzytaniem od piachu czy soli, oraz zamarzaniem w zimie ;-) Ale właśnie kierując się wiekopomną mądrością ludową p.r.r zmieniłem mu łańcuch na nówkę sztukę, identyczny model co oryginalny. Piękny, śliczny, błyszczący, oko cieszy, po płaskim idealnie, pierwsze podjazdy/mocniejsze depnięcia i ... przeskakuje z tyłu :-(( Długo trzeba będzie czekać, aż się "ułoży" ? -- |
|