Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost

Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost

Data: 2011-02-03 00:42:13
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
http://www.wprost.pl/ar/229938/Rowerzysta-wyprzedzi-z-prawej/

Jedna ewidentna wtopa w relacji z dzisiejszego wydarzonka w Sejmie (Komisja Infrastruktury przyjmowała sprawozdanie podkomisji w sprawie "naszego" druku 2771) - w przypadku opieki nad dzieckiem do lat 10 to po chodniku można jeździć już teraz, od 14 lat co najmniej (nie pamiętam, jak było w starej ustawie sprzed 1997 roku).

W zasadzie jedyny problem jaki mamy (a raczej mają Posłowie) to art. 33 ust. 4 który nie zniknął w przyjętej wersji Komisji. A nie może obowiązywać, bo jest sprzeczny z Konwencją Wiedeńską o ruchu drogowym i w niektórych sytuacjach z art. 25 ust. 1 ustawy (zasada prawej ręki).

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-03 06:35:59
Autor: Ludek Vasta
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 03/02/2011 00:42, Marcin Hyła wrote:
W zasadzie jedyny problem jaki mamy (a raczej mają Posłowie) to art. 33
ust. 4 który nie zniknął w przyjętej wersji Komisji. A nie może
obowiązywać, bo jest sprzeczny z Konwencją Wiedeńską o ruchu drogowym i
w niektórych sytuacjach z art. 25 ust. 1 ustawy (zasada prawej ręki).

Czy mógłbyś mi proszę wyjaśnić, o co chodzi w tym punkcie?

Ludek

Data: 2011-02-03 11:39:02
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W zasadzie jedyny problem jaki mamy (a raczej mają Posłowie) to art. 33 ust. 4 który nie zniknął w przyjętej wersji Komisji. A nie może obowiązywać, bo jest sprzeczny z Konwencją Wiedeńską o ruchu drogowym i w niektórych sytuacjach z art. 25 ust. 1 ustawy (zasada prawej ręki).
Weź facet nie kłam. Było już parę dyskusji o tym. Proste usunięcie art. 33 ust
4 przy zachowaniu obecnej definicji DDR i przejazdu rowerowego i bez usunięcia
art. 27 ust 1 prowadzi do sytuacji, kiedy na poniższym obrazku pierwszeństwo
ma... rower:
http://img843.imageshack.us/img843/4064/rowery.png Co będzie mylące, śmiertelnie niebezpieczne i do tego kompletnie sprzeczne z
Konwencją!
Jeśli powołujesz się na KW, to należałoby konsekwentnie usunąć przede
wszystkim art 27 ust 1 i zmodyfikować definicję przejazdu tak aby
jednoznacznie był on częścią DDR, bo inaczej przepisy KW nie mają do niego
zastosowania.
Ty chcesz iść na skróty pod hasłem "dostosowania prawa do KW" a robisz tylko
większy burdel. Rok temu pisałem o tym do posłów i komisji i widzę że w tej
sprawie mają podobny pogląd jak ja.


--


Data: 2011-02-03 14:27:32
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03 12:39, bolo wrote:
Weź facet nie kłam. Było już parę dyskusji o tym.

Spadówa.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-03 15:07:29
Autor: cytawa
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
  bolo pisze:

art. 27 ust 1 prowadzi do sytuacji, kiedy na poniższym obrazku pierwszeństwo
ma... rower:
http://img843.imageshack.us/img843/4064/rowery.png
Co będzie mylące, śmiertelnie niebezpieczne i do tego kompletnie sprzeczne z
Konwencją!


Smiertlene niebezpieczenstwo to jazda rowerem w ruchu miejskim. Nie widze nic nienormalnego w tym rysunku. Samochod skrecajacy w prawo MUSI przepuscic pieszych i rowerzystow. To ze w Polsce niewiele osob sie tym przejmuje nie znaczy, ze jest to zgodne KW. Wielokrotnie na zachodzie sam bylem zazenowany faktem, ze samo moje zblizenie sie do przejazdu rowerowego skutkowalo natychmiastowym zatrzymaniem sie samochodow. Niemcy maja odruch patrzenia sie w prawo i oczekiwania na przejezdzajacego rowerzyste.
Niestety to bedzie trwalo ale w koncu musi Poska dolaczyc do zwyczajow europejskich.

Jan Cytawa

Data: 2011-02-03 14:23:52
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Samochod skrecajacy w prawo MUSI przepuscic pieszych i rowerzystow.
A gdzie masz na tym rysunku samochód skręcający? Wszystkie jadą prosto.

Niemcy maja odruch patrzenia sie w prawo i oczekiwania na przejezdzajacego rowerzyste.
Pokaż mi KONKRETNY przepis w KW, na mocy którego ta ciężarówka z rysunku
(jadąca prosto, przypominam!) ma ustąpić rowerzyście.


--


Data: 2011-02-03 15:37:45
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03 15:23, bolo wrote:

Pokaż mi KONKRETNY przepis w KW, na mocy którego ta ciężarówka z rysunku
(jadąca prosto, przypominam!) ma ustąpić rowerzyście.

Osoba, która zatwierdzała organizację ruchu odpowiada m.in. za ustawienie znaków drogowych. Nieznajomość przepisów (obecnie obowiązujących, bo art. 33 ust 4. już teraz _nie_ obowiązuje) nie zwalnia od odpowiedzialności.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-03 14:50:12
Autor:
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
bo art. 33 ust 4. już teraz _nie_ obowiązuje)
Bzdura. W KW nie ma przepisu, który by dawał bezwzględne pierwszeństwo
rowerzyście na przejeździe. KW odnosi się tylko do pojazdów skręcających.


--


Data: 2011-02-03 15:56:01
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03 15:50, bolo-liberal.WYTNIJ@gazeta.pl wrote:
bo art. 33 ust 4. już teraz _nie_ obowiązuje)
Bzdura. W KW nie ma przepisu, który by dawał bezwzględne pierwszeństwo
rowerzyście na przejeździe. KW odnosi się tylko do pojazdów skręcających.

Synuś, zobacz sobie jak to, co narysowałeś jest rozwiązane na Zachodzie. Może wtedy zrozumiesz, co zostało ci powiedziane.

Hint: przepis ogólny jest znoszony przez znak lub sygnał drogowy. Przepis ogólny oraz znak i sygnał drogowy są znoszone z kolei przez znak dawany przez osobę kierującą ruchem.

Jak ktoś przez 40 lat uzgadniał organizację ruchu niezgodnie z prawem to się już nigdy nie nauczy - tylko będzie skamlał, że "art. 33 ust. 4 musi zostać". Ale ten przepis nigdy nie obowiązywał.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-03 15:06:43
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Synuś, zobacz sobie jak to, co narysowałeś jest rozwiązane na Zachodzie. Może wtedy zrozumiesz, co zostało ci powiedziane.
Twoja buta w powiązaniu z kompletnym dyletanctwem czyni cię osobą wyjątkowo
irytującą...

Hint: przepis ogólny jest znoszony przez znak lub sygnał drogowy.
To odnieś to teraz do sytuacji z rysunku mądralo.

Jak ktoś przez 40 lat uzgadniał organizację ruchu niezgodnie z prawem to się już nigdy nie nauczy - tylko będzie skamlał, że "art. 33 ust. 4 musi zostać". Ale ten przepis nigdy nie obowiązywał.
Po pierwsze to bzdura że nie obowiązywał, ale przyjmując na chwilę tą
interpretację, że "nie obowiązywał", to tak samo "nie obowiązywał" też art 27
ust 1, więc jeśli pod hasłem dostosowania PoRD do KW likwiduje się art. 33
ust. 4, to należy konsekwentnie skasować też art 27 ust 1 i pozmieniać
definicje (zapoznaj się z tym co to jest przejazd rowerowy w/g KW i jakie daje
prawa), a nie pieprzyć że wystarczy wywalenie art. 33 ust. 4. Bo ktoś może
przez to zginąć.


--


Data: 2011-02-03 16:14:34
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03 16:06, bolo wrote:

Po pierwsze to bzdura że nie obowiązywał,

Dobra, synuś, pogadaliśmy, a teraz wypad.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-03 15:23:41
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Dobra, synuś, pogadaliśmy, a teraz wypad.
Twoja argumentacja jest mało przekonująca.
Rzuciłbyś jakimś przepisem i wytłumaczył, dlaczego ciężarówka z rysunku
powyżej nie rozjedzie rowerzysty, który usłyszał, że zniesiono przepis o
"niewtargnięciu" na przejazd, więc uznał, że na mocy art. 27.1 teraz ma na nim
pierwszeństwo.

--


Data: 2011-02-03 16:11:44
Autor: Jan Srzednicki
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03, bolo wrote:
Dobra, synuś, pogadaliśmy, a teraz wypad.
Twoja argumentacja jest mało przekonująca.
Rzuciłbyś jakimś przepisem i wytłumaczył, dlaczego ciężarówka z rysunku
powyżej nie rozjedzie rowerzysty, który usłyszał, że zniesiono przepis o
"niewtargnięciu" na przejazd, więc uznał, że na mocy art. 27.1 teraz ma na nim
pierwszeństwo.

Przepis o "niewtargnięciu" ma się kompletnie nijak do przykładu, bo nie
zmienia on w żaden sposób pierwszeństwa.

Na obrazku rowerzysta jest poza przejazdem i obowiązują go normalne
przepisy związane ze zbliżaniem się do skrzyżowania. To, że znak "ustąp
pierwszeństwa" jest postawiony w upośledzony sposób, to już nie wina
Ĺźadnej ustawy.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-02-03 16:31:22
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Przepis o "niewtargni�ciu" ma si� kompletnie nijak do przyk�adu, bo nie
zmienia on w şaden sposób pierwsze�stwa.
Zmienia, bo rowerzysta owszem "zyskuje" pierwszeństwo od pierwszego centymetra
przejazdu, ale dotychczas było to równoważone przez przepis o
"niewtargnięciu". Zniesienie tylko tego drugiego przepisu przy pozostawieniu
pierwszego (TAKŻE NIEMAJĄCEGO ODPOWIEDNIKA W KW!!) powoduje niepotrzebne i
niebezpieczne zamieszanie.

Na obrazku rowerzysta jest poza przejazdem i obowi�zuj� go normalne
przepisy zwi�zane ze zblişaniem si� do skrzyşowania. To, şe znak "ust�p
pierwsze�stwa" jest postawiony w upo�ledzony sposób, to juş nie wina
Ĺźadnej ustawy.
Znak postawiono zgodnie z dotychczasowymi przepisami. Zanim zostanie
przestawiony w całym kraju, ktoś może zginąć przez to zamieszanie. Powinno być
długie (paroletnie) vacatio legis i w tym czasie dopasowane oznakowanie.
Oczywiście zniesienie obu przepisów i jednoznaczne określenie, że przejazd
jest częścią wspólną DDR i jezdni a nie tylko jezdni.


--


Data: 2011-02-03 17:47:22
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-03 17:31, bolo pisze:

Znak postawiono zgodnie z dotychczasowymi przepisami.

Którymi?

Zanim zostanie
przestawiony w całym kraju, ktoś może zginąć przez to zamieszanie. Powinno być
długie (paroletnie) vacatio legis i w tym czasie dopasowane oznakowanie.

Tak. Niewątpliwie równoległe egzystowanie wzajemnie wykluczających się oznakowań poprawi bezpieczeństwo ruchu.



Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-03 16:59:19
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
> Znak postawiono zgodnie z dotychczasowymi przepisami.
Którymi?
Tymi które ustanawiają osobne zasady dla przejazdów rowerowych.

Tak. Niewątpliwie równoległe egzystowanie wzajemnie wykluczających się oznakowań poprawi bezpieczeństwo ruchu.
To zaproponuj coś innego. Bo proste skasowanie Art. 33.4 z pozostawieniem Art.
27.1 i dotychczasowego oznakowania (którego z dnia na dzień nikt przecież nie
zmieni) wydaje mi się rozwiązaniem najgorszym.

--


Data: 2011-02-03 18:06:51
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03 17:59,  bolo wrote:

To zaproponuj coś innego. Bo proste skasowanie Art. 33.4 z pozostawieniem Art.
27.1

Nawet nie wiesz o które artykuły chodzi, mylisz numery - a japę otwierasz.

i dotychczasowego oznakowania (którego z dnia na dzień nikt przecież nie
zmieni) wydaje mi się rozwiązaniem najgorszym.

Posranie się ze strachu sk****ów i debili od organizacji ruchu, tzw. "bezpieczniaków" i konieczność nagłego nauczenia się przepisów może być w tym kraju zbawienna.

Zwłaszcza że znam skrzyżowania, gdzie ciule drogowcy nie będą _mogli_ postawić znaków A-7 na pseudościeżkach rowerowych z powodów ogólnowojskowych i będą musieli zdjąć znaki C-13 (droga dla rowerów).

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-03 17:21:28
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Nawet nie wiesz o które artykuły chodzi, mylisz numery - a japę otwierasz.
Co ty nie powiesz.

Posranie się ze strachu sk****ów i debili od organizacji ruchu, tzw. "bezpieczniaków" i konieczność nagłego nauczenia się przepisów może być w tym kraju zbawienna.
Za bardzo butny jesteś, dojrzałość przynosi pewną pokorę.


--


Data: 2011-02-05 21:24:19
Autor: Krzysztof Rudnik
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Marcin Hyła wrote:

On 2011-02-03 17:59,  bolo wrote:

To zaproponuj coś innego. Bo proste skasowanie Art. 33.4 z pozostawieniem
Art. 27.1

Nawet nie wiesz o które artykuły chodzi, mylisz numery - a japę otwierasz.

i dotychczasowego oznakowania (którego z dnia na dzień nikt przecież nie
zmieni) wydaje mi się rozwiązaniem najgorszym.

Posranie się ze strachu sk****ów i debili od organizacji ruchu, tzw.
"bezpieczniaków" i konieczność nagłego nauczenia się przepisów może być
w tym kraju zbawienna.

Zwłaszcza że znam skrzyżowania, gdzie ciule drogowcy nie będą _mogli_
postawić znaków A-7 na pseudościeżkach rowerowych z powodów
ogólnowojskowych i będą musieli zdjąć znaki C-13 (droga dla rowerów).

Obawiam się, że raczej zlikwidują przejazdy stawiając 'koniec drogi dla rowerów'.

Data: 2011-02-03 18:26:18
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-03 17:59,  bolo pisze:
Znak postawiono zgodnie z dotychczasowymi przepisami.
Którymi?
>
Tymi które ustanawiają osobne zasady dla przejazdów rowerowych.

Które zabraniają traktowania DDR jak ...DDR?

Tak. Niewątpliwie równoległe egzystowanie wzajemnie wykluczających się
oznakowań poprawi bezpieczeństwo ruchu.
To zaproponuj coś innego. Bo proste skasowanie Art. 33.4 z pozostawieniem Art.
27.1 i dotychczasowego oznakowania (którego z dnia na dzień nikt przecież nie
zmieni) wydaje mi się rozwiązaniem najgorszym.

Tak. Niewątpliwie jedyne co powstrzymuje rowerzystów przed wjeżdżaniem przed samochody to wizja 150pln mandatu.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-03 17:21:44
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03 16:23, bolo wrote:
Dobra, synuś, pogadaliśmy, a teraz wypad.
Twoja argumentacja jest mało przekonująca.
Rzuciłbyś jakimś przepisem i wytłumaczył, dlaczego ciężarówka z rysunku
powyżej nie rozjedzie rowerzysty, który usłyszał, że zniesiono przepis o
"niewtargnięciu" na przejazd, więc uznał, że na mocy art. 27.1 teraz ma na nim
pierwszeństwo.

Synuś, tu nie o rowerzystę się rozchodzi co "usłyszał" ale o idiotę, który zatwierdził taką organizację ruchu. Zrobił to niezgodnie z _obowiązującymi_ przepisami, bo mu się pewnie wydawało, że jak jest art. 33 ust. 4 to jest kryty. Nie jest.

Być może te zdjęcia ci uświadomią o co chodzi:

http://image22.webshots.com/23/3/55/3/360835503RGvmCL_fs.jpg
http://www.boblucky.com/Biking/Holland/day1.2.jpg - słabo widać, bo źle skadrowane :-)
http://www.as.be/upload/47594782/images/vrijliggend_fietspad_bergbeemdstraat.jpg

Tu może być problem z wyświetleniem: http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.tilburg.vvd.nl/-docs-/7369/view.jpg&imgrefurl=http://www.tilburg.vvd.nl/pagina_1_inzendingen_6990/&usg=__oiLgnKFgVrly33eZVJJLv0UQbGA=&h=480&w=640&sz=152&hl=pl&start=766&zoom=1&tbnid=cZvhWWAd-acIeM:&tbnh=139&tbnw=207&ei=a9RKTeGfI4SivQPuw4ntDw&prev=/images%3Fq%3Dfietspad%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26sa%3DX%26rls%3Dorg.mozilla:en-GB:official%26biw%3D1280%26bih%3D615%26tbs%3Disch:11%2C22074&itbs=1&iact=hc&vpx=984&vpy=330&dur=71&hovh=194&hovw=259&tx=167&ty=142&oei=ltNKTYDmL42XOqbC_eQP&esq=59&page=45&ndsp=16&ved=1t:429,r:15,s:766&biw=1280&bih=615 a tu akurat _odwrotnie_ : http://www.absofacts.com/pfacts/gelderland/velp/beemd-09-gildestr-nr-no-va-fietspad-hp4430.jpg

Więcej mi się nie chce szukać, ale zaręczam że wszędzie problem rozwiązuje sie właśnie w ten sposób, a nie na milicjanta majstrującego przy ustawie.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-03 16:38:10
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Synuś, tu nie o rowerzystę się rozchodzi co "usłyszał" ale o idiotę, który zatwierdził taką organizację ruchu. Zrobił to niezgodnie z _obowiązującymi_ przepisami, bo mu się pewnie wydawało, że jak jest art. 33 ust. 4 to jest kryty. Nie jest.
To ty uprawiasz "wishful thinking".
Wiem że można znakami to rozwiązać. Ale na dzisiaj są w kraju tysiące
skrzyżowań z organizacją jak na moim rysunku i minie parę lat, zanim znaki
zostaną dostosowane, zaś zgodnie z obowiązującym PoRD przejazd rowerowy NIE
JEST częścią DDR, więc trudno mówić o jakiejś sprzeczności art. 33.4 i
wynikającego z niego oznakowania z KW. Po prostu w KW i w PoRD przyjęto
zupełnie różne koncepcje. I żeby PoRD dostosować do KW należy podejść do
tematu całościowo, a nie wyrywkowo usuwać 1 przepis (art 33.4) i udawać, że to
załatwia sprawę.

--


Data: 2011-02-03 17:46:40
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03 17:38,  bolo wrote:

Wiem że można znakami to rozwiązać. Ale na dzisiaj są w kraju tysiące
skrzyżowań z organizacją jak na moim rysunku i minie parę lat, zanim znaki
zostaną dostosowane, zaś zgodnie z obowiązującym PoRD przejazd rowerowy NIE
JEST częścią DDR, więc trudno mówić o jakiejś sprzeczności art. 33.4 i
wynikającego z niego oznakowania z KW.

Mniej niż "tysiące", znacznie mniej. Zazwyczaj dotyczy to rond ze scieżkami rowerowymi dookoła i to nie wszystkich. Problem występuje też w przypadku gównianych ścieżynek wzdłuż bidaulic przekraczajacych jezdnię drogi z pierwszeństwem. Na szczęście zazwyczaj jest odwrotnie - ddr są wzdłuż ulic głównych, na których _jest_ pierwszeństwo.

Za każdą organizację ruchu odpowiada ktoś podpisany, kto teraz sra ze strachu. Więc nie dziwią mnie trolowania takie jak twoje.

I mało mnie interesują twoje przekonania i teorie dotyczące przejazdów rowerowych - jak nie ma znaku C-13a to droga rowerowa się _nie_ skończyła. Zatem możesz spadać na drzewo.

Artykułu 33 ust. 4 nie będzie w ustawie, za to będzie zdaje się niebywałe piekło za zamkniętymi drzwiami na temat wprowadzania posłów w błąd. I zdaje się więcej osób mnie znienawidzi serdecznie.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-03 17:03:15
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Za każdą organizację ruchu odpowiada ktoś podpisany, kto teraz sra ze strachu. Więc nie dziwią mnie trolowania takie jak twoje.
Na razie jesteś tyleż butny co niekompetentny, zobaczymy jak ty będziesz srał
ze strachu, jak jakiś rowerzysta zginie pod samochodem przez takie
nieprzemyślane i wybiórcze zmiany.

I mało mnie interesują twoje przekonania i teorie dotyczące przejazdów rowerowych - jak nie ma znaku C-13a to droga rowerowa się _nie_ skończyła. Zatem możesz spadać na drzewo
A gdzie jest napisane, że TYLKO znak C-13a może kończyć DDR, a? Zaczyna się
przejazd (oznakowanie poziome na jezdni) = koniec DDR, bo przejazd jest
częścią jezdni na mocy ustawy.


--


Data: 2011-02-03 17:09:23
Autor: Jan Srzednicki
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03,  bolo wrote:

I mało mnie interesują twoje przekonania i teorie dotyczące przejazdów rowerowych - jak nie ma znaku C-13a to droga rowerowa się _nie_ skończyła. Zatem możesz spadać na drzewo
A gdzie jest napisane, że TYLKO znak C-13a może kończyć DDR, a?

Wskaż jakikolwiek przepis w ustawie bądź rozporządzeniu, który mówi, że
cokolwiek innego poza C-13a kończy DDR.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-02-03 17:23:17
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Wskaş jakikolwiek przepis w ustawie b�dź rozporz�dzeniu, który mówi, şe
cokolwiek innego poza C-13a ko�czy DDR.
Wystarczy definicja DDR oraz znaku C-13.


--


Data: 2011-02-03 18:27:15
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-03 18:23, bolo pisze:
Wskaş jakikolwiek przepis w ustawie b�dź rozporz�dzeniu, który mówi, şe
cokolwiek innego poza C-13a ko�czy DDR.
Wystarczy definicja DDR oraz znaku C-13.

No więc bredzisz od rzeczy.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-03 18:08:57
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03 18:03,  bolo wrote:

Na razie jesteś tyleż butny co niekompetentny,

Z większymi idiotami niż ty rozmawiałem, choć wydaje się to niemożliwe. Kompetencje zatem do dyskusji z tobą mam.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-03 18:24:54
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-03 18:03,  bolo pisze:

I mało mnie interesują twoje przekonania i teorie dotyczące przejazdów
rowerowych - jak nie ma znaku C-13a to droga rowerowa się _nie_
skończyła. Zatem możesz spadać na drzewo
A gdzie jest napisane, że TYLKO znak C-13a może kończyć DDR, a? Zaczyna się
przejazd (oznakowanie poziome na jezdni) = koniec DDR, bo przejazd jest
częścią jezdni na mocy ustawy.

Bredzisz. Tak stoi w przepisach których ochoczo nie przytaczasz. Specjaliści od stwarzania zagrożenia na drodze za pomocą znaków potrafią przejazd dla rowerów wyznaczyć przez każdy wjazd na posesję, ale nie przez jezdnię w ciągu, co już samo w sobie stanowi dowód nawet nie niekompetencji tylko braków intelektualnych. Niezależnie od tego czy byłoby vacatio legis czy nie i tak 90% skrzyżowań nie zostałoby przeznakowane. Po prostu - nie ma trupa, nie ma problemu.

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-03 18:00:50
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Bredzisz. Tak stoi w przepisach których ochoczo nie przytaczasz. Specjaliści od stwarzania zagrożenia na drodze za pomocą znaków potrafią przejazd dla rowerów wyznaczyć przez każdy wjazd na posesję, ale nie przez jezdnię w ciągu, co już samo w sobie stanowi dowód nawet nie niekompetencji tylko braków intelektualnych.
A co ma piernik do wiatraka, że ktoś coś gdzieś źle oznakował? Zaczyna się coś
będącego na mocy art. 1 ust. 12 częścią jezdni - to nie ma już DDR. Porównaj z
definicją skrzyżowania.

--


Data: 2011-02-03 18:29:54
Autor: Jan Srzednicki
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03,  bolo wrote:
Bredzisz. Tak stoi w przepisach których ochoczo nie przytaczasz. Specjaliści od stwarzania zagrożenia na drodze za pomocą znaków potrafią przejazd dla rowerów wyznaczyć przez każdy wjazd na posesję, ale nie przez jezdnię w ciągu, co już samo w sobie stanowi dowód nawet nie niekompetencji tylko braków intelektualnych.
A co ma piernik do wiatraka, że ktoś coś gdzieś źle oznakował? Zaczyna się coś
będącego na mocy art. 1 ust. 12 częścią jezdni - to nie ma już DDR.

Wedle definicji DDR też jest jezdnią.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-02-04 10:52:08
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Wedle definicji DDR teş jest jezdni�.
To nieistotne - przejazd jest częścią tej jezdni, którą przecina.


--


Data: 2011-02-04 11:17:58
Autor: Jan Srzednicki
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-04,  bolo wrote:
Wedle definicji DDR te̟ jest jezdni�.
To nieistotne - przejazd jest częścią tej jezdni, którą przecina.

Nie ma takiego stwierdzenia w definicji.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-02-04 12:18:51
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 11:52,  bolo pisze:
Wedle definicji DDR teş jest jezdni�.
To nieistotne - przejazd jest częścią tej jezdni, którą przecina.

Bardzo istotne, tylko najpierw musiałbyś posiadać wiedzę w tym zakresie. Otóż C-13a wraz z A-7 przed skrzyżowaniem i C-13 za skrzyżowaniem na DDR z obu stron oraz odpowiednia wersja T-6 pod każdym D-1 rozwiązuje wszelkie twoje problemy egzystencjalne z tym skrzyżowaniem. Wyobraź sobie, że to może być najnormalniejsze w świecie skrzyżowanie, i to w zgodzie z obecnymi przepisami, tyle że jezdni dla wszelkich pojazdów z jezdnią dla określonego typu pojazdów.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-04 11:25:29
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Bardzo istotne, tylko najpierw musiałbyś posiadać wiedzę w tym zakresie. Otóż C-13a wraz z A-7 przed skrzyżowaniem i C-13 za skrzyżowaniem na DDR z obu stron oraz odpowiednia wersja T-6 pod każdym D-1 rozwiązuje wszelkie twoje problemy egzystencjalne z tym skrzyżowaniem. Wyobraź sobie, że to może być najnormalniejsze w świecie skrzyżowanie, i to w zgodzie z obecnymi przepisami, tyle że jezdni dla wszelkich pojazdów z jezdnią dla określonego typu pojazdów.
Ale tam nie ma tych znaków. Tak to w praktyce wygląda. Dopiero muszą zostać
dostawione, a przez czas od nowelizacji do zmiany oznakowania będzie
niebezpieczny bajzel.

--


Data: 2011-02-04 12:27:54
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 12:25,  bolo pisze:
Bardzo istotne, tylko najpierw musiałbyś posiadać wiedzę w tym zakresie.
Otóż C-13a wraz z A-7 przed skrzyżowaniem i C-13 za skrzyżowaniem na DDR
z obu stron oraz odpowiednia wersja T-6 pod każdym D-1 rozwiązuje
wszelkie twoje problemy egzystencjalne z tym skrzyżowaniem. Wyobraź
sobie, że to może być najnormalniejsze w świecie skrzyżowanie, i to w
zgodzie z obecnymi przepisami, tyle że jezdni dla wszelkich pojazdów z
jezdnią dla określonego typu pojazdów.
Ale tam nie ma tych znaków. Tak to w praktyce wygląda. Dopiero muszą zostać
dostawione, a przez czas od nowelizacji do zmiany oznakowania będzie
niebezpieczny bajzel.

Ten bajzel już jest bo zajmują się tym ludzie o znajomości tematu na twoim poziomie, dotarło wreszcie?


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-04 12:36:40
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Ten bajzel już jest bo zajmują się tym ludzie o znajomości tematu na twoim poziomie, dotarło wreszcie?
Pewien bajzel jest na poziomie przepisów, zgadzam się. Problem w tym, że
nowelizacja tylko ten bajzel pogłębi (przez fakt wybiórczego usuwania
przepisów z PoRD) a nie zlikwiduje. Bo powtarzam po raz kolejny: PO
NOWELIZACJI PORD NADAL BĘDZIE NIEZGODNE Z KW, tylko w bardziej niebezpieczny
sposób.


--


Data: 2011-02-03 19:08:17
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-03 19:00,  bolo pisze:
Bredzisz. Tak stoi w przepisach których ochoczo nie przytaczasz.
Specjaliści od stwarzania zagrożenia na drodze za pomocą znaków potrafią
przejazd dla rowerów wyznaczyć przez każdy wjazd na posesję, ale nie
przez jezdnię w ciągu, co już samo w sobie stanowi dowód nawet nie
niekompetencji tylko braków intelektualnych.
A co ma piernik do wiatraka, że ktoś coś gdzieś źle oznakował? Zaczyna się coś
będącego na mocy art. 1 ust. 12 częścią jezdni - to nie ma już DDR. Porównaj z
definicją skrzyżowania.

Więc bardziej łopatologicznie: twoim zdaniem skrzyżowanie z twojego rysunku jest prawidłowo oznakowane?


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-04 10:50:53
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Więc bardziej łopatologicznie: twoim zdaniem skrzyżowanie z twojego rysunku jest prawidłowo oznakowane?
Tak - w odniesieniu do obowiązujących obecnie przepisów. Po ich zmianie już
nie będzie.
Ale tymczasem rozmydlamy problem podstawowy: dlaczego nowelizacja ma usunąć
Art 33 ust. 4, a pozostawić Art 27 ust. 1, czyli WYBIÓRCZO traktuje
dostosowanie PoRD do KW?


--


Data: 2011-02-04 12:09:56
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 11:50,  bolo pisze:
Więc bardziej łopatologicznie: twoim zdaniem skrzyżowanie z twojego
rysunku jest prawidłowo oznakowane?
Tak - w odniesieniu do obowiązujących obecnie przepisów. Po ich zmianie już
nie będzie.
Ale tymczasem rozmydlamy problem podstawowy: dlaczego nowelizacja ma usunąć
Art 33 ust. 4, a pozostawić Art 27 ust. 1, czyli WYBIÓRCZO traktuje
dostosowanie PoRD do KW?


Nie, nie jest. Masz mniej więcej takie pojęcie o tym jak większość zarządzających ruchem. Otóż zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy przejazd rowerowy powinien być opatrzony znakami D-6a. Już brak tychże eliminuje twój rysunek z zakresu dyskusji.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-04 11:22:33
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Nie, nie jest. Masz mniej więcej takie pojęcie o tym jak większość zarządzających ruchem. Otóż zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy przejazd rowerowy powinien być opatrzony znakami D-6a. Już brak tychże eliminuje twój rysunek z zakresu dyskusji.
Po pierwsze czepiasz się "słówek", bo nie nanosiłem znaków D-6a tylko z
powodów technicznych (serwis z którego korzystałem nie umożliwia tego, a
rysować odręcznie mi się nie chciało).
Po drugie, nadal nie mam odpowiedzi co do tego, dlaczego ma wylecieć akurat
Art 33 ust 4, a Art 27 ust 1 zostać?

--


Data: 2011-02-04 12:26:33
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 12:22,  bolo pisze:
Nie, nie jest. Masz mniej więcej takie pojęcie o tym jak większość
zarządzających ruchem. Otóż zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy
przejazd rowerowy powinien być opatrzony znakami D-6a. Już brak tychże
eliminuje twój rysunek z zakresu dyskusji.
Po pierwsze czepiasz się "słówek", bo nie nanosiłem znaków D-6a tylko z
powodów technicznych (serwis z którego korzystałem nie umożliwia tego, a
rysować odręcznie mi się nie chciało).

Więc pozwól, że z powodów technicznych całkiem cię nie będę traktował poważnie.

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-04 12:32:49
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Więc pozwól, że z powodów technicznych całkiem cię nie będę traktował poważnie.
To żadne zaskoczenie - próbując normalnie podyskutować ze środowiskami
"rowerowymi" niemal zawsze trafiam na mur oszołomstwa, buty, złej woli,
małostkowości, czepiania się bzdur zamiast spojrzenia na całość problemu...


--


Data: 2011-02-04 12:15:28
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-04 11:50,  bolo wrote:
Więc bardziej łopatologicznie: twoim zdaniem skrzyżowanie z twojego
rysunku jest prawidłowo oznakowane?
Tak - w odniesieniu do obowiązujących obecnie przepisów.

Tak ci się tylko i wyłącznie wydaje.

Podobnie zresztą, jak wielu inżynierom ruchu, którzy teraz dostają drgawek, jak się dowiadują jakich przepisów obowiązujących w Polsce od 1988 roku nie znali.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-04 12:26:09
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Podobnie zresztą, jak wielu inżynierom ruchu, którzy teraz dostają
drgawek, jak się dowiadują jakich przepisów obowiązujących w Polsce od
1988 roku nie znali.

A te drgawki to czym sa spodowodowane ?
Strachem ? Czego maja sie niby bac ? Do sporzadzenia projektu organizacji ruchu nie trzeba zadnych uprawnien budowlanych...

Data: 2011-02-04 12:28:54
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 12:26, PaPi pisze:
Podobnie zresztą, jak wielu inżynierom ruchu, którzy teraz dostają
drgawek, jak się dowiadują jakich przepisów obowiązujących w Polsce od
1988 roku nie znali.

A te drgawki to czym sa spodowodowane ?
Strachem ? Czego maja sie niby bac ? Do sporzadzenia projektu
organizacji ruchu nie trzeba zadnych uprawnien budowlanych...

To, że nie trzeba to akurat mały problem. Gorzej, że jak dotąd nie słyszałem by taki poniósł jakiekolwiek konsekwencje za bubla.

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-04 12:45:54
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
A te drgawki to czym sa spodowodowane ?
Strachem ? Czego maja sie niby bac ? Do sporzadzenia projektu
organizacji ruchu nie trzeba zadnych uprawnien budowlanych...

To, że nie trzeba to akurat mały problem. Gorzej, że jak dotąd nie
słyszałem by taki poniósł jakiekolwiek konsekwencje za bubla.

Ale jakie konsekwencje moze poniesc skoro nie trzeba uprawinien ?

Data: 2011-02-04 12:51:47
Autor: Coaster
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2/4/11 12:45 PM, PaPi wrote:
A te drgawki to czym sa spodowodowane ?
Strachem ? Czego maja sie niby bac ? Do sporzadzenia projektu
organizacji ruchu nie trzeba zadnych uprawnien budowlanych...

To, że nie trzeba to akurat mały problem. Gorzej, że jak dotąd nie
słyszałem by taki poniósł jakiekolwiek konsekwencje za bubla.

Ale jakie konsekwencje moze poniesc skoro nie trzeba uprawinien ?

Co maja uprawnienia do ponoszenie konsekwencji? Czy przestepca/zlodziej/morderca musi miec uprawnienia, zeby poniesc konsekwencje? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-02-04 12:57:04
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Ale jakie konsekwencje moze poniesc skoro nie trzeba uprawinien ?

Co maja uprawnienia do ponoszenie konsekwencji? Czy
przestepca/zlodziej/morderca musi miec uprawnienia, zeby poniesc
konsekwencje? ;-)

Co Ty porownujesz ???
Znasz choc jedna sprawe gdzie projektujacy organizacje ruchu poniosl konsekwencje karne ???
Bo ja znam kilka gdzie projektant na podstawie prawa budowlanego stracil uprawnienia i poniosl kare.

Data: 2011-02-04 12:59:56
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 12:57, PaPi pisze:

Co Ty porownujesz ???
Znasz choc jedna sprawe gdzie projektujacy organizacje ruchu poniosl
konsekwencje karne ???
Bo ja znam kilka gdzie projektant na podstawie prawa budowlanego stracil
uprawnienia i poniosl kare.

Możesz jakieś szczegóły?

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-04 13:25:02
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Co Ty porownujesz ???
Znasz choc jedna sprawe gdzie projektujacy organizacje ruchu poniosl
konsekwencje karne ???
Bo ja znam kilka gdzie projektant na podstawie prawa budowlanego stracil
uprawnienia i poniosl kare.

Możesz jakieś szczegóły?

Google i utrata prawa do wykonywania zawodu.
Albo google i kara pozbawienia wolnosci - projektant.
Nie znam zadnego przypadku by za spieprzona OR poniosl karna odpowiedzialnosc tworca tejze.

Data: 2011-02-04 13:59:15
Autor: Coaster
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2/4/11 12:57 PM, PaPi wrote:
Ale jakie konsekwencje moze poniesc skoro nie trzeba uprawinien ?

Co maja uprawnienia do ponoszenie konsekwencji? Czy
przestepca/zlodziej/morderca musi miec uprawnienia, zeby poniesc
konsekwencje? ;-)

Co Ty porownujesz ???
Znasz choc jedna sprawe gdzie projektujacy organizacje ruchu poniosl
konsekwencje karne ???
Bo ja znam kilka gdzie projektant na podstawie prawa budowlanego stracil
uprawnienia i poniosl kare.

Stwierdzam fakt, ze zeby poniesc konsekwecje nie trzeba posiadac uprawnien do czegokolwiek.


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-02-04 12:55:46
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 12:45, PaPi pisze:
A te drgawki to czym sa spodowodowane ?
Strachem ? Czego maja sie niby bac ? Do sporzadzenia projektu
organizacji ruchu nie trzeba zadnych uprawnien budowlanych...

To, że nie trzeba to akurat mały problem. Gorzej, że jak dotąd nie
słyszałem by taki poniósł jakiekolwiek konsekwencje za bubla.

Ale jakie konsekwencje moze poniesc skoro nie trzeba uprawinien ?

Np karne. Poza tym, z reguły, takie projekty sporządzają projektanci o uprawnieniach budowlanych więc, niejako, mają coś do stracenia.

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-04 13:00:06
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Ale jakie konsekwencje moze poniesc skoro nie trzeba uprawinien ?

Np karne. Poza tym, z reguły, takie projekty sporządzają projektanci o
uprawnieniach budowlanych więc, niejako, mają coś do stracenia.

Slyszales o jakimkolwiek przypadku gdzie projektant organizacji ruchu poniosl odpowiedzialnosc karna ?
Nie moga stracic uprawnien za prace nie wymagajaca uprawnien. Rownie dobrze mozesz napisac glupote ze projektant moze stracic uprawnienia za jazde po pijanemu.

Data: 2011-02-04 13:09:49
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 13:00, PaPi pisze:
Ale jakie konsekwencje moze poniesc skoro nie trzeba uprawinien ?

Np karne. Poza tym, z reguły, takie projekty sporządzają projektanci o
uprawnieniach budowlanych więc, niejako, mają coś do stracenia.

Slyszales o jakimkolwiek przypadku gdzie projektant organizacji ruchu
poniosl odpowiedzialnosc karna ?
Nie moga stracic uprawnien za prace nie wymagajaca uprawnien. Rownie
dobrze mozesz napisac glupote ze projektant moze stracic uprawnienia za
jazde po pijanemu.

Słyszałem o przypadku, że się wywinął, razem z zarządzającym ruchem i opiniującym - przedawniło się. Za to ciągany miał być urzędnik odpowiedzialny za pilnowanie znaków bo (o ile pomnę) nie wnioskował o zmianę organizacji ruchu mimo, że ta była niezgodna z przepisami.

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-06 11:00:00
Autor: Shrek
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 12:55, johnkelly pisze:

Ale jakie konsekwencje moze poniesc skoro nie trzeba uprawinien ?

Np karne. Poza tym, z reguły, takie projekty sporządzają projektanci o
uprawnieniach budowlanych więc, niejako, mają coś do stracenia.

Piszecie tak jakby rzeczywiście do wykonywania zawodu projektanta były potrzebne uprawnienia. W praktyce jest tak, że projektantami są ludzie bez uprawnień, a jak już zdobędą uprawnienia, to przestają projektować;)

Shrek.

Data: 2011-02-06 11:03:57
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-06 11:00, Shrek pisze:

Ale jakie konsekwencje moze poniesc skoro nie trzeba uprawinien ?

Np karne. Poza tym, z reguły, takie projekty sporządzają projektanci o
uprawnieniach budowlanych więc, niejako, mają coś do stracenia.

Piszecie tak jakby rzeczywiście do wykonywania zawodu projektanta były
potrzebne uprawnienia. W praktyce jest tak, że projektantami są ludzie
bez uprawnień, a jak już zdobędą uprawnienia, to przestają projektować;)

Nie ważne. Na projekcie jest pieczątka z numerem uprawnień. Co mnie obchodzi, kto myszkę trzymał?

Shrek.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-06 13:46:33
Autor: Shrek
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-06 11:03, johnkelly pisze:

Piszecie tak jakby rzeczywiście do wykonywania zawodu projektanta były
potrzebne uprawnienia. W praktyce jest tak, że projektantami są ludzie
bez uprawnień, a jak już zdobędą uprawnienia, to przestają projektować;)

Nie ważne. Na projekcie jest pieczątka z numerem uprawnień. Co mnie
obchodzi, kto myszkę trzymał?

No to po co są uprawnienia, jak "uprawniony" projektant zwykle projektu nie widzi?

Shrek

Data: 2011-02-06 14:43:57
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-06 13:46, Shrek pisze:
W dniu 2011-02-06 11:03, johnkelly pisze:

Piszecie tak jakby rzeczywiście do wykonywania zawodu projektanta były
potrzebne uprawnienia. W praktyce jest tak, że projektantami są ludzie
bez uprawnień, a jak już zdobędą uprawnienia, to przestają projektować;)

Nie ważne. Na projekcie jest pieczątka z numerem uprawnień. Co mnie
obchodzi, kto myszkę trzymał?

No to po co są uprawnienia, jak "uprawniony" projektant zwykle projektu
nie widzi?

Boleje na tym faktem, tylko co mnie on obchodzi? Normalny, zdrowy psychicznie człowiek zwraca uwagę na to co podpisuje, zwłaszcza gdy za to w ten sposób odpowiada. Niemniej obserwując efekty pracy...

Shrek


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-06 18:48:21
Autor: Shrek
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-06 14:43, johnkelly pisze:

No to po co są uprawnienia, jak "uprawniony" projektant zwykle projektu
nie widzi?

Boleje na tym faktem, tylko co mnie on obchodzi? Normalny, zdrowy
psychicznie człowiek zwraca uwagę na to co podpisuje, zwłaszcza gdy za
to w ten sposób odpowiada. Niemniej obserwując efekty pracy...

Jaja sobie robisz? Po prostu podpis kosztuje i tyle. A efektem tego prawa jest to, że ludzie projektują... dopóki nie dostaną uprawnień. Wtedy przestają projektować, a zaczynają podpisywać;) Znam przypadek, że podpisywał koleś, który już nie specjalnie ogarniał, co się wokół niego dzieje - w szpitalu.

Shrek.

Data: 2011-02-06 20:07:40
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-06 18:48, Shrek pisze:

Boleje na tym faktem, tylko co mnie on obchodzi? Normalny, zdrowy
psychicznie człowiek zwraca uwagę na to co podpisuje, zwłaszcza gdy za
to w ten sposób odpowiada. Niemniej obserwując efekty pracy...

Jaja sobie robisz? Po prostu podpis kosztuje i tyle. A efektem tego
prawa jest to, że ludzie projektują... dopóki nie dostaną uprawnień.
Wtedy przestają projektować, a zaczynają podpisywać;) Znam przypadek, że
podpisywał koleś, który już nie specjalnie ogarniał, co się wokół niego
dzieje - w szpitalu.

Nie robię sobie jaj. Po prostu mnie to nie interesuje.

Shrek.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-06 20:09:19
Autor: Shrek
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-06 20:07, johnkelly pisze:

Jaja sobie robisz? Po prostu podpis kosztuje i tyle. A efektem tego
prawa jest to, że ludzie projektują... dopóki nie dostaną uprawnień.
Wtedy przestają projektować, a zaczynają podpisywać;) Znam przypadek, że
podpisywał koleś, który już nie specjalnie ogarniał, co się wokół niego
dzieje - w szpitalu.

Nie robię sobie jaj. Po prostu mnie to nie interesuje.

A to spoko. Myślałem, że widzisz jakieś zalety tej sytuacji;)

Shrek.

Data: 2011-02-06 20:17:59
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-06 20:09, Shrek pisze:
W dniu 2011-02-06 20:07, johnkelly pisze:

Jaja sobie robisz? Po prostu podpis kosztuje i tyle. A efektem tego
prawa jest to, że ludzie projektują... dopóki nie dostaną uprawnień.
Wtedy przestają projektować, a zaczynają podpisywać;) Znam przypadek, że
podpisywał koleś, który już nie specjalnie ogarniał, co się wokół niego
dzieje - w szpitalu.

Nie robię sobie jaj. Po prostu mnie to nie interesuje.

A to spoko. Myślałem, że widzisz jakieś zalety tej sytuacji;)

Nie widzę żadnych bo widzę efekty. Gdyby posadzili z hukiem odpowiedzialnych za spartolenie S8, odpowiedzialnych za cuda w znakach nie widy na kilku drogach to może zaczęłoby obchodzić to tych, którzy za to odpowiadają. Bez sankcji nie ma co sobie głowy zawracać, dlatego jestem sceptyczny wobec optymizmu Marcina Hyły bo widzę co się dzieje na DK.

Shrek.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-06 21:18:58
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Nie ważne. Na projekcie jest pieczątka z numerem uprawnień. Co mnie
obchodzi, kto myszkę trzymał?

Na projekcie organizacji ruchu nie ma zadnych uprawnien.
Juz Ci to w tym watku "przypominalem".

Data: 2011-02-06 21:26:14
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-06 21:18, PaPi pisze:
Nie ważne. Na projekcie jest pieczątka z numerem uprawnień. Co mnie
obchodzi, kto myszkę trzymał?

Na projekcie organizacji ruchu nie ma zadnych uprawnien.
Juz Ci to w tym watku "przypominalem".

Widziałeś chociaż jeden taki projekt? Bo ja mam kilka takich na półce. Na każdym jest pieczątka z numerem uprawnień a w załączeniu oświadczenie o zgodności projektu z przepisami. Poświadczenie nieprawdy?

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-07 11:54:34
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Widziałeś chociaż jeden taki projekt?

Organizacji ruchu ? Oczywiscie.

Bo ja mam kilka takich na półce.
Na każdym jest pieczątka z numerem uprawnień a w załączeniu oświadczenie
o zgodności projektu z przepisami. Poświadczenie nieprawdy?

Przejrzyj jeszcze raz a potem jeszcze raz i jeszcze raz.
Oswiadczenie takie sklada sie przy projekcie BUDOWLANYM.
Napisze jeszcze raz - do opracowania projektu organizacji ruchu nie sa potrzebne zadne uprawnienia. I tym samym zadne uprawnienia za sporzadzenie w tej dziedzinie knota odebrane byc nie moga.
Bo dlaczego np. nie odebrac prawa jazdy czy paszportu za knota w projekcie organizacji ruchu ?

Data: 2011-02-07 20:11:19
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-07 11:54, PaPi pisze:
Widziałeś chociaż jeden taki projekt?

Organizacji ruchu ? Oczywiscie.

Bo ja mam kilka takich na półce.
Na każdym jest pieczątka z numerem uprawnień a w załączeniu oświadczenie
o zgodności projektu z przepisami. Poświadczenie nieprawdy?

Przejrzyj jeszcze raz a potem jeszcze raz i jeszcze raz.
Oswiadczenie takie sklada sie przy projekcie BUDOWLANYM.

Masz rację. W organizacji jest tylko przywołanie na podstawie jakich aktów prawnych ją sporządzono. Więc nie jest to takie samo oświadczenie jak w budowlanym.

Napisze jeszcze raz - do opracowania projektu organizacji ruchu nie sa
potrzebne zadne uprawnienia. I tym samym zadne uprawnienia za
sporzadzenie w tej dziedzinie knota odebrane byc nie moga.
Bo dlaczego np. nie odebrac prawa jazdy czy paszportu za knota w
projekcie organizacji ruchu ?

Czyli nie ma trupa, nie ma sprawy, a jak trup jest to też nie ma sprawy bo sie przedawniło? Biznes idealny.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-03 17:50:15
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-03 17:46, Marcin Hyła pisze:

Artykułu 33 ust. 4 nie będzie w ustawie, za to będzie zdaje się
niebywałe piekło za zamkniętymi drzwiami na temat wprowadzania posłów w
błąd.

Możesz coś na ten temat rozwinąć?


marcin ha


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-03 17:53:03
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03 17:50, johnkelly wrote:

Artykułu 33 ust. 4 nie będzie w ustawie, za to będzie zdaje się
niebywałe piekło za zamkniętymi drzwiami na temat wprowadzania posłów w
błąd.

Możesz coś na ten temat rozwinąć?

Lepiej na razie nie. To już jest kuchnia i niech się tam gotuje :)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-04 09:00:11
Autor: cytawa
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
  bolo pisze:

A gdzie masz na tym rysunku samochód skręcający? Wszystkie jadą prosto.

Do glowy mi nawet nie przyszlo, ze o to ci chodzi. MZ trzeba byc skrajnym idiota (jako rowerzysta), zeby wjechac w takiej sytuacji pod samochod. A idiotow trzeba eliminowac.

Pokaż mi KONKRETNY przepis w KW, na mocy którego ta ciężarówka z rysunku
(jadąca prosto, przypominam!) ma ustąpić rowerzyście.

j.w. W tej sytuacji masz racje.

Jan Cytawa

Data: 2011-02-04 09:08:04
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 09:00, cytawa pisze:
bolo pisze:

A gdzie masz na tym rysunku samochód skręcający? Wszystkie jadą prosto.

Do glowy mi nawet nie przyszlo, ze o to ci chodzi. MZ trzeba byc
skrajnym idiota (jako rowerzysta), zeby wjechac w takiej sytuacji pod
samochod. A idiotow trzeba eliminowac.

Pokaż mi KONKRETNY przepis w KW, na mocy którego ta ciężarówka z rysunku
(jadąca prosto, przypominam!) ma ustąpić rowerzyście.

j.w. W tej sytuacji masz racje.

Jan Cytawa

Nie ma racji. To, że większość odpowiedzialnych za oznakowanie dróg nie ma większego pojęcia o tym co robi nie oznacza, że on ma rację.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-04 11:25:37
Autor: cytawa
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
johnkelly pisze:

Nie ma racji. To, że większość odpowiedzialnych za oznakowanie dróg nie
ma większego pojęcia o tym co robi nie oznacza, że on ma rację.


Nie wyczules chyba mojej gleboko schowanej ironii. :)
Na tej samej zasadzie ladujacy awaryjnie samolot na szosie musi ustepowac nadjezdzajacym z prawej o ile znaki nie stanowia inaczej. Niestety przepisy tego nie reguluja. Moze by warto zwrocic na to uwage.

Jan Cytawa

Data: 2011-02-04 11:44:07
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 11:25, cytawa pisze:
johnkelly pisze:

Nie ma racji. To, że większość odpowiedzialnych za oznakowanie dróg nie
ma większego pojęcia o tym co robi nie oznacza, że on ma rację.


Nie wyczules chyba mojej gleboko schowanej ironii. :)
Na tej samej zasadzie ladujacy awaryjnie samolot na szosie musi
ustepowac nadjezdzajacym z prawej o ile znaki nie stanowia inaczej.
Niestety przepisy tego nie reguluja. Moze by warto zwrocic na to uwage.

Jan Cytawa

Ale to nie jest ta sama zasada bo lądujący awaryjnie na jezdni samolot jest sytuacją całkowicie nienormalną i wyższej konieczności. Równie dobrze możesz wymagać od zarządzającego autostradą stanowiska w sprawie uszkodzenia twojego pojazdu przez spadający meteoryt. Rower w pasie drogowym nie jest sytuacją nienormalną, aczkolwiek wszelkiej maści wiejscy filozofowie do tego chcą go sprowadzić. O czym świadczy choćby ta dyskusja (nie między nami dwoma, ale ogólnie).

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-04 11:00:26
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Rower w pasie drogowym nie jest sytuacją nienormalną, aczkolwiek wszelkiej maści wiejscy filozofowie do tego chcą go sprowadzić.
Bo ta dyskusja została rozmydlona setką wątków pobocznych, a kluczowe jest jedno:
czemu ma służyć likwidacja przepisu o "niewtargnięciu" (Art 33 ust 4) przy
pozostawieniu przepisu iż rower ma na przejeździe pierwszeństwo (Art 27 ust 1)
skoro OBA PRZEPISY NIE MAJĄ ODPOWIEDNIKA W KW? Jak dostosowywać - to chyba
należałoby po całości a nie tak że 1 przepis wylatuje a inne zostają?


--


Data: 2011-02-04 12:06:09
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 12:00,  bolo pisze:
Rower w pasie
drogowym nie jest sytuacją nienormalną, aczkolwiek wszelkiej maści
wiejscy filozofowie do tego chcą go sprowadzić.
Bo ta dyskusja została rozmydlona setką wątków pobocznych, a kluczowe jest jedno:
czemu ma służyć likwidacja przepisu o "niewtargnięciu" (Art 33 ust 4) przy
pozostawieniu przepisu iż rower ma na przejeździe pierwszeństwo (Art 27 ust 1)
skoro OBA PRZEPISY NIE MAJĄ ODPOWIEDNIKA W KW? Jak dostosowywać - to chyba
należałoby po całości a nie tak że 1 przepis wylatuje a inne zostają?


Ma służyć wykazaniu, że masz przyzerowe pojęcie na ten temat. Innymi słowy masz wystarczające kwalifikacje by startować na stanowisko szefa dowolnego zarządu dróg.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-04 11:19:31
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Ma służyć wykazaniu, że masz przyzerowe pojęcie na ten temat. Innymi słowy masz wystarczające kwalifikacje by startować na stanowisko szefa dowolnego zarządu dróg.
Raczej ty masz przyzerowe pojęcie na temat treści Konwencji Wiedeńskiej.

--


Data: 2011-02-04 11:47:18
Autor: MadMan
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Dnia Fri, 04 Feb 2011 09:00:11 +0100, cytawa napisał(a):

A gdzie masz na tym rysunku samochód skręcający? Wszystkie jadą prosto.

Do glowy mi nawet nie przyszlo, ze o to ci chodzi. MZ trzeba byc skrajnym idiota (jako rowerzysta), zeby wjechac w takiej sytuacji pod samochod

Na tymże rysunku rowerzysta nie wjeżdża bezpośrednio pod samochód. Co
więcej - ma prawo oczekiwać że to jest skrzyżowanie równorzędne, zatem
ma pierwszeństwo przed samochodem jadącym z lewej (ciężarówka). --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2011-02-04 10:55:55
Autor:
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Na tymże rysunku rowerzysta nie wjeżdża bezpośrednio pod samochód. Co
więcej - ma prawo oczekiwać że to jest skrzyżowanie równorzędne, zatem
ma pierwszeństwo przed samochodem jadącym z lewej (ciężarówka).
Tylko obecnie jest "guzik bezpieczeństwa": przepis o "niewtargnięciu" czyli
Art. 33 ust 4. A co będzie jeśli ten przepis zostanie zlikwidowany, a
pozostanie przepis że rower na przejeździe ma pierwszeństwo (Art 27 ust 1),
zaś znaki pozostaną nieprzestawione (przynajmniej przez jakiś czas)?


--


Data: 2011-02-04 13:11:13
Autor: Fabian
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 04.02.2011 11:55, bolo-liberal.WYTNIJ@gazeta.pl pisze:
Na tymże rysunku rowerzysta nie wjeżdża bezpośrednio pod samochód. Co
więcej - ma prawo oczekiwać że to jest skrzyżowanie równorzędne, zatem
ma pierwszeństwo przed samochodem jadącym z lewej (ciężarówka).
Tylko obecnie jest "guzik bezpieczeństwa": przepis o "niewtargnięciu" czyli
Art. 33 ust 4. A co będzie jeśli ten przepis zostanie zlikwidowany, a
pozostanie przepis że rower na przejeździe ma pierwszeństwo (Art 27 ust 1),
zaś znaki pozostaną nieprzestawione (przynajmniej przez jakiś czas)?

Ale ten Twój ulubiony przepis mało zmienia. A na pewno nie zmienia
kwestii pierwszeństwa. To, że rowerzysta nie może wtargnąć, nie zmienia
faktu, że ciężarówka ma obowiązek temu rowerzyście ustąpić
pierwszeństwa. A jeżeli ciężarówka ustąpi pierwszeństwa to rowerzysta
nawet nie będzie miał szansy wtargnąć. Jak dla mnie to jest jasne ;)

Fabian.

Data: 2011-02-04 12:30:56
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Ale ten Twój ulubiony przepis mało zmienia. A na pewno nie zmienia
kwestii pierwszeństwa. To, że rowerzysta nie może wtargnąć, nie zmienia
faktu, że ciężarówka ma obowiązek temu rowerzyście ustąpić
pierwszeństwa. A jeżeli ciężarówka ustąpi pierwszeństwa to rowerzysta
nawet nie będzie miał szansy wtargnąć. Jak dla mnie to jest jasne ;)
Zmienia bardzo dużo. Ciężarówka ma ustąpić rowerzyście na przejeździe, a
jednocześnie w chwili obecnej jej kierowca ma prawo oczekiwać, że rowerzysta
nie pojawi się na tym przejeździe "znikąd" tuż przed jego maską - nagle, zza
przeszkody itd. Gdy ten ogranicznik zniknie (a znaków nikt nie przestawi), to
faktycznie rowerzysta może jechać "na pałę" i to kierowca ciężarówki będzie
winien takiemu wypadkowi.

--


Data: 2011-02-04 13:48:14
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-04 13:30,  bolo wrote:

Zmienia bardzo dużo. Ciężarówka ma ustąpić rowerzyście na przejeździe, a
jednocześnie w chwili obecnej jej kierowca ma prawo oczekiwać, że rowerzysta
nie pojawi się na tym przejeździe "znikąd" tuż przed jego maską

"Ma prawo oczekiwać", bo ustawa go okłamuje. To jedyny powód, dla którego może tego oczekiwać. Właśnie chodzi o to, żeby go więcej nie okłamywała :-)

Na wylocie drogi rowerowej - tak jak pokazałem to na zdjęciach - zatwierdzajacy projekt organizacji ruchu jak w twoim przykładzie miał psi obowiązek ustawić znak A-7 i linię zatrzymań. Jak dojdzie do wypadku, to prokurator zapyta o to inżyniera ruchu.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-04 13:54:33
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
"Ma prawo oczekiwać", bo ustawa go okłamuje. To jedyny powód, dla
którego może tego oczekiwać. Właśnie chodzi o to, żeby go więcej nie
okłamywała :-)

Na wylocie drogi rowerowej - tak jak pokazałem to na zdjęciach -
zatwierdzajacy projekt organizacji ruchu jak w twoim przykładzie miał
psi obowiązek ustawić znak A-7 i linię zatrzymań. Jak dojdzie do
wypadku, to prokurator zapyta o to inżyniera ruchu.

Zgodnie z DZIS obowiazujacymi przepisami o ruchu drogowym nie ma obowiazku ustawiania znaku A7 przed przejazdem rowerowym - vide wtargniecie pod nadjezdzajacy pojazd (art.33 p.4 PoRD).

Data: 2011-02-04 14:04:53
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-04 13:54, PaPi wrote:

Zgodnie z DZIS obowiazujacymi przepisami o ruchu drogowym nie ma
obowiazku ustawiania znaku A7 przed przejazdem rowerowym

Nie może być "obowiązku", bo A-7 stosuje się w konkretnych sytuacjach, choć częściowo obowiązek wynika z zastosowania D-1 na poprzecznej drodze. W _niektórych_ przypadkach stosowanie A-7 ma uzasadnienie przed przejazdami rowerowymi, w większości sytuacji - absolutnie nie.

- vide
wtargniecie pod nadjezdzajacy pojazd (art.33 p.4 PoRD).

Ten przepis _nie_ obowiązuje. Istotą problemu jest, że nie można okłamywać czytelnika ustawy. Żeby ten przepis obowiązywał, trzeba zmienić konstytucję albo wypowiedzieć Konwencję Wiedeńską.

Poza tym - choć to już kazuistyka - sformułowanie przepisu art, 33 ust. 4 jest takie, że w istocie dotyczy tylko rowerzysty _JUŻ_ znajdującego się na przejeździe rowerowym ("na przejeździe rowerowym..." - a nie zakazuje się "wjazdu na przejazd rowerowy"). Oczywisty bład składniowo-semantyczny, na poziomie Bola i jego nieudolnych kolegów :-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-04 13:16:55
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Ten przepis _nie_ obowiązuje.
Brak podstaw prawnych do takiego twierdzenia.

Poza tym - choć to już kazuistyka - sformułowanie przepisu art, 33 ust. 4 jest takie, że w istocie dotyczy tylko rowerzysty _JUŻ_ znajdującego się na przejeździe rowerowym ("na przejeździe rowerowym..." - a nie zakazuje się "wjazdu na przejazd rowerowy"). Oczywisty bład składniowo-semantyczny, na poziomie Bola i jego nieudolnych kolegów :-)
To raczej tacy niekompetentni osobnicy jak ty mają problem z tym. Bo rzecz w
tym, że przepisy należy czytać łącznie, a nie każdy z osobna.

--


Data: 2011-02-04 15:41:48
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
- vide
wtargniecie pod nadjezdzajacy pojazd (art.33 p.4 PoRD).

Ten przepis _nie_ obowiązuje.
Istotą problemu jest, że nie można
okłamywać czytelnika ustawy. Żeby ten przepis obowiązywał, trzeba
zmienić konstytucję albo wypowiedzieć Konwencję Wiedeńską.

Znasz przypadek orzecznictwa sadow w tej dziedzinie ?

Data: 2011-02-04 14:12:03
Autor: Fabian
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 04.02.2011 13:30,  bolo pisze:
Ale ten Twój ulubiony przepis mało zmienia. A na pewno nie zmienia
kwestii pierwszeństwa. To, że rowerzysta nie może wtargnąć, nie zmienia
faktu, że ciężarówka ma obowiązek temu rowerzyście ustąpić
pierwszeństwa. A jeżeli ciężarówka ustąpi pierwszeństwa to rowerzysta
nawet nie będzie miał szansy wtargnąć. Jak dla mnie to jest jasne ;)
Zmienia bardzo dużo. Ciężarówka ma ustąpić rowerzyście na przejeździe, a
jednocześnie w chwili obecnej jej kierowca ma prawo oczekiwać, że rowerzysta
nie pojawi się na tym przejeździe "znikąd" tuż przed jego maską - nagle, zza
przeszkody itd. Gdy ten ogranicznik zniknie (a znaków nikt nie przestawi), to
faktycznie rowerzysta może jechać "na pałę" i to kierowca ciężarówki będzie
winien takiemu wypadkowi.

Tam jest jakiś przejazd? Czy nie dopuszczasz możliwości, że na
przecięciu się drogi dla rowerów i drogi dla samochodów występuje
skrzyżowanie ze wszystkimi następstwami? Przepisy przecież tego nie
wykluczają w żadnym miejscu. Czy jeżeli ddr będzie w jezdni obok pasów
ruchu dla samochodu to będziesz oczekiwał na skrzyżowaniu przejazdu
rowerowego!?

Fabian.

Data: 2011-02-04 13:21:02
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Tam jest jakiś przejazd? Czy nie dopuszczasz możliwości, że na
przecięciu się drogi dla rowerów i drogi dla samochodów występuje
skrzyżowanie ze wszystkimi następstwami?
Owszem, przejazd JEST częścią skrzyżowania, tak jak jego częścią są np.
przejścia dla pieszych. Nie zmienia to faktu, że mogą być dla nich ustanowione
osobne, szczególne przepisy. W KW ich po prostu nie ma i na tym polega
kluczowa różnica PoRD z KW, a nie większy czy mniejszy zakres uprawnień dla
rowerzystów w ramach tychże przejazdów.

--


Data: 2011-02-04 14:57:31
Autor: Fabian
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 04.02.2011 14:21,  bolo pisze:
Tam jest jakiś przejazd? Czy nie dopuszczasz możliwości, że na
przecięciu się drogi dla rowerów i drogi dla samochodów występuje
skrzyżowanie ze wszystkimi następstwami?
Owszem, przejazd JEST częścią skrzyżowania, tak jak jego częścią są np.
przejścia dla pieszych. Nie zmienia to faktu, że mogą być dla nich ustanowione
osobne, szczególne przepisy. W KW ich po prostu nie ma i na tym polega
kluczowa różnica PoRD z KW, a nie większy czy mniejszy zakres uprawnień dla
rowerzystów w ramach tychże przejazdów.

No to jeżeli jest jak mówisz, to niech ta ciężarówka zatrzyma się i
ustąpi pierwszeństwa, jak powinna i nie będzie problemów.

Fabian.

Data: 2011-02-04 15:43:36
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Owszem, przejazd JEST częścią skrzyżowania, tak jak jego częścią są np.
przejścia dla pieszych. Nie zmienia to faktu, że mogą być dla nich ustanowione
osobne, szczególne przepisy. W KW ich po prostu nie ma i na tym polega
kluczowa różnica PoRD z KW, a nie większy czy mniejszy zakres uprawnień dla
rowerzystów w ramach tychże przejazdów.

No to jeżeli jest jak mówisz, to niech ta ciężarówka zatrzyma się i
ustąpi pierwszeństwa, jak powinna i nie będzie problemów.

Ale ta ciezarowka porusza sie po drodze z pierwszenstwem przejazdu.

Data: 2011-02-04 15:52:36
Autor: Mariusz Kruk
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "PaPi"
Owszem, przejazd JEST częścią skrzyżowania, tak jak jego częścią są np.
przejścia dla pieszych. Nie zmienia to faktu, że mogą być dla nich ustanowione
osobne, szczególne przepisy. W KW ich po prostu nie ma i na tym polega
kluczowa różnica PoRD z KW, a nie większy czy mniejszy zakres uprawnień dla
rowerzystów w ramach tychże przejazdów.
No to jeżeli jest jak mówisz, to niech ta ciężarówka zatrzyma się i
ustąpi pierwszeństwa, jak powinna i nie będzie problemów.
Ale ta ciezarowka porusza sie po drodze z pierwszenstwem przejazdu.

Rze co? Ciężarówka ma pierwszeństwo tylko na pierwszym skrzyżowaniu tj.
z jezdnią "samochodową". Skrzyżowanie z DDR byłoby równorzędne (i źle
oznakowane).

--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2011-02-04 16:04:08
Autor: MadMan
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Dnia Fri, 04 Feb 2011 15:52:36 +0100, Mariusz Kruk napisał(a):

Ale ta ciezarowka porusza sie po drodze z pierwszenstwem przejazdu.

Rze co? Ciężarówka ma pierwszeństwo tylko na pierwszym skrzyżowaniu tj.
z jezdnią "samochodową". Skrzyżowanie z DDR byłoby równorzędne (i źle
oznakowane).

No właśnie - z punktu widzenia kierowcy ciężarówki - ciężarówka ma
pierwszeństwo, z punktu widzenia rowerzysty - rower. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2011-02-05 10:57:19
Autor: Mariusz Kruk
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "MadMan"
Ale ta ciezarowka porusza sie po drodze z pierwszenstwem przejazdu.
Rze co? Ciężarówka ma pierwszeństwo tylko na pierwszym skrzyżowaniu tj.
z jezdnią "samochodową". Skrzyżowanie z DDR byłoby równorzędne (i źle
oznakowane).
No właśnie - z punktu widzenia kierowcy ciężarówki - ciężarówka ma
pierwszeństwo,

Ę? Od kiedy?


--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b  Kruk@epsilon.eu.org   d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2011-02-05 21:01:24
Autor: MadMan
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Dnia Sat, 05 Feb 2011 10:57:19 +0100, Mariusz Kruk napisał(a):

No właśnie - z punktu widzenia kierowcy ciężarówki - ciężarówka ma
pierwszeństwo,

Ę? Od kiedy?

No normalnie - kierowca widzi przecież znak "Droga z pierwszeństwem
przejazdu", który jest odwoływany dopiero przez znak odwołania...

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2011-02-04 16:16:05
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Ale ta ciezarowka porusza sie po drodze z pierwszenstwem przejazdu.

Rze co? Ciężarówka ma pierwszeństwo tylko na pierwszym skrzyżowaniu tj.
z jezdnią "samochodową". Skrzyżowanie z DDR byłoby równorzędne (i źle
oznakowane).

DDR jest czescia drogi publicznej, czyli w tym wypadku drogi podporzadkowanej.
Ciezarowka dojezdza do skrzyzowania z droga podporzadkowana, ktorej czescia jest droga rowerowa.

Data: 2011-02-04 16:23:10
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 16:16, PaPi pisze:
Ale ta ciezarowka porusza sie po drodze z pierwszenstwem przejazdu.

Rze co? Ciężarówka ma pierwszeństwo tylko na pierwszym skrzyżowaniu tj.
z jezdnią "samochodową". Skrzyżowanie z DDR byłoby równorzędne (i źle
oznakowane).

DDR jest czescia drogi publicznej, czyli w tym wypadku drogi
podporzadkowanej.
Ciezarowka dojezdza do skrzyzowania z droga podporzadkowana, ktorej
czescia jest droga rowerowa.

Sory, ale generalnie po czym ma to poznać rowerzysta, zwłaszcza nie tambylec? Raz mi się trafiło pomylić drogę z wyjazdem z posesji.

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-04 16:32:09
Autor: Dariusz K. Ładziak
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Użytkownik johnkelly napisał:
W dniu 2011-02-04 16:16, PaPi pisze:
Ale ta ciezarowka porusza sie po drodze z pierwszenstwem przejazdu.

Rze co? Ciężarówka ma pierwszeństwo tylko na pierwszym skrzyżowaniu tj.
z jezdnią "samochodową". Skrzyżowanie z DDR byłoby równorzędne (i źle
oznakowane).

DDR jest czescia drogi publicznej, czyli w tym wypadku drogi
podporzadkowanej.
Ciezarowka dojezdza do skrzyzowania z droga podporzadkowana, ktorej
czescia jest droga rowerowa.

Sory, ale generalnie po czym ma to poznać rowerzysta, zwłaszcza nie
tambylec? Raz mi się trafiło pomylić drogę z wyjazdem z posesji.

Po oznakowaniu którego jakość spotykaną w rzeczywistości wzmiankowany rysunek wiernie odzwierciedla.
Pytanie - po czym kierowca ciężarówki ma poznać że zbliża się do skrzyżowania z DDR? Bo też na rysunku nie ma (a w realu zwykle gdzieś za krzakiem schowany jest) znaku o tym informującego.
Więc o czym tu rozmowa? Najpierw zrobić drogi dla rowerów i ich oznakowanie po ludzku (bo to co jest to nie w [-- -- ] ni w oko) a potem dopiero zastanawiać się kto ma jakie prawa i obowiązki na drodze.

--
Darek

Data: 2011-02-04 16:35:55
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Sory, ale generalnie po czym ma to poznać rowerzysta, zwłaszcza nie
tambylec? Raz mi się trafiło pomylić drogę z wyjazdem z posesji.

Po oznakowaniu którego jakość spotykaną w rzeczywistości wzmiankowany
rysunek wiernie odzwierciedla.

Ale co tutaj jest nie tak zgodnie z dzisiejszym PoRD (oczywiscie pomijajac braki znakow D i C) ?

Pytanie - po czym kierowca ciężarówki ma poznać że zbliża się do
skrzyżowania z DDR?

Po niczym nie musi poznawac, bowiem DDR jest CZESCIA drogi publicznej.
Dlatego wystarczy znak D-1 przed skrzyzowaniem z ta droga publiczna.

Więc o czym tu rozmowa? Najpierw zrobić drogi dla rowerów i ich
oznakowanie po ludzku (bo to co jest to nie w [-- -- ] ni w oko) a potem
dopiero zastanawiać się kto ma jakie prawa i obowiązki na drodze.

Napisz prosze czego Twoim zdaniem brakuje w oznakowaniu okreslajacym pierwszenstwo przejazdu w swietle obowiazujacego w Polsce PoRD.

Data: 2011-02-04 16:45:00
Autor: MadMan
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Dnia Fri, 04 Feb 2011 16:35:55 +0100, PaPi napisał(a):

Po niczym nie musi poznawac, bowiem DDR jest CZESCIA drogi publicznej.
Dlatego wystarczy znak D-1 przed skrzyzowaniem z ta droga publiczna.

Dlaczego zatem oznakowanie wskazuje rowerzyście, że skrzyżowanie jest
równorzędne?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2011-02-04 17:27:28
Autor: Dariusz K. Ładziak
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Użytkownik MadMan napisał:
Dnia Fri, 04 Feb 2011 16:35:55 +0100, PaPi napisał(a):

Po niczym nie musi poznawac, bowiem DDR jest CZESCIA drogi publicznej.
Dlatego wystarczy znak D-1 przed skrzyzowaniem z ta droga publiczna.

Dlaczego zatem oznakowanie wskazuje rowerzyście, że skrzyżowanie jest
równorzędne?

I kierowcy ciężarówki że za krzakami (zazwyczaj...) jest jeszcze dodatkowa część drogi - i nie jest to chodnik z pieszymi...

Totalnie i ze wszystkich stron spieprzone oznakowanie, rysunek niczym nie odbiega od tego co na drogach widzę. Takich skrzyżowań boję się jadąc samochodem i jadąc rowerem - bo to nie skrzyżowanie a zgaduj - zgadula.

--
Darek

Data: 2011-02-07 11:28:55
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Po niczym nie musi poznawac, bowiem DDR jest CZESCIA drogi publicznej.
Dlatego wystarczy znak D-1 przed skrzyzowaniem z ta droga publiczna.

Dlaczego zatem oznakowanie wskazuje rowerzyście, że skrzyżowanie jest
równorzędne?

Rowerzysta jadac DDR zbliza sie do PRZEJAZDU przez droge publiczna. Nie do skrzyzowania.
Zblizajac sie do przejazdu rowerzysta nie ma w zaden sposob pierwszenstwa.

Data: 2011-02-07 12:17:05
Autor: Jan Srzednicki
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-07, PaPi wrote:
Po niczym nie musi poznawac, bowiem DDR jest CZESCIA drogi publicznej.
Dlatego wystarczy znak D-1 przed skrzyzowaniem z ta droga publiczna.

Dlaczego zatem oznakowanie wskazuje rowerzyście, że skrzyżowanie jest
równorzędne?

Rowerzysta jadac DDR zbliza sie do PRZEJAZDU przez droge publiczna. Nie do skrzyzowania.

Racz się zapoznać z definicją skrzyżowania.

Zblizajac sie do przejazdu rowerzysta nie ma w zaden sposob pierwszenstwa.

Bzdura.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-02-08 07:16:44
Autor: Rowerex
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 7 Lut, 11:28, PaPi <1...@2.3> wrote:

Rowerzysta jadac DDR zbliza sie do PRZEJAZDU przez droge publiczna. Nie
do skrzyzowania.
Zblizajac sie do przejazdu rowerzysta nie ma w zaden sposob pierwszenstwa..

Rowerzysta na DDR nie ma ŻADNYCH praw, ma wyłącznie OBOWIĄZKI
ustępowania pierwszeństwa wszystkiemu co znajdzie się na DDR: pieszym,
samochodom wyjeżdżającym z posesji, samochodom wjeżdżającym na
posesje, wszystkiemu co przejeżdża przez DDR w dowolnym miejscu, itp.
Proszę mi udowodnić, że tak nie jest.

Mam nieodpartą chęć zrobienia kiedyś lekko sfingowanego wypadku na
DDR, mianowicie gdy zobaczę samochód wyjeżdżający z posesji na DDR
wprost na mój rower, to wykonam uderzenie w jego bok z efektownym
przelotem przez maskę, oczywiście w sposób kontrolowany, może przy
okazji uda się zarysować czymś lakier na samochodzie, a następnie
kategorycznie zażądam wezwania policji, albo sam ją wezwę...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-02-08 19:48:27
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-08 16:16, Rowerex wrote:
On 7 Lut, 11:28, PaPi<1...@2.3>  wrote:
Rowerzysta jadac DDR zbliza sie do PRZEJAZDU przez droge publiczna. Nie
do skrzyzowania.

Gie prawda. Najpierw przeczytaj definicję skrzyżowania w PoRD.

Zblizajac sie do przejazdu rowerzysta nie ma w zaden sposob pierwszenstwa.

Oczywiście, że ma. Bezwzględne - i to również w sensie, że bez względu na to, jakie brednie są zapisane w ustawie prawo o ruchu drogowym.

A wszystko to na podstawie art. 91 Konstytucji oraz art. 16 ust. 2 prawa z D.U. nr 5 z 1988 roku poz. 40 i 41 (Konwencja Wiedeńska).

Tyle kolega PaPi.

Rowerzysta na DDR nie ma ŻADNYCH praw, ma wyłącznie OBOWIĄZKI
ustępowania pierwszeństwa wszystkiemu co znajdzie się na DDR: pieszym,
samochodom wyjeżdżającym z posesji, samochodom wjeżdżającym na
posesje, wszystkiemu co przejeżdża przez DDR w dowolnym miejscu, itp.
Proszę mi udowodnić, że tak nie jest.

Nie chcę kopać leżącego, który o to prosi, ale dla archiwizacji google groups: art. 27 ust. 3 PoRD, art. 11 ust. 5 PoRD, art. 16 ust. 2 z przywołanego powyżej DU nr 5 z 1988 roku pozycja 40 i 41.

Mam nieodpartą chęć zrobienia kiedyś lekko sfingowanego wypadku na
DDR, mianowicie gdy zobaczę samochód wyjeżdżający z posesji na DDR
wprost na mój rower, to wykonam uderzenie w jego bok z efektownym
przelotem przez maskę, oczywiście w sposób kontrolowany, może przy
okazji uda się zarysować czymś lakier na samochodzie, a następnie
kategorycznie zażądam wezwania policji, albo sam ją wezwę...

jw.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-09 10:02:38
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
A wszystko to na podstawie art. 91 Konstytucji oraz art. 16 ust. 2 prawa
z D.U. nr 5 z 1988 roku poz. 40 i 41 (Konwencja Wiedeńska).

Tyle kolega PaPi.

Juz zadalem Ci w tym watku pytanie - czy znasz jakiekolwiek rozstrzygniecia przed polskim sadem interpretujace w taki sam sposob jak Ty prawo.
Bo poki co jest PoRD i wg. Ciebie niezgodna z nim Konwencja Wiedenska.

Data: 2011-02-09 20:49:47
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-09 10:02, PaPi wrote:

Juz zadalem Ci w tym watku pytanie - czy znasz jakiekolwiek
rozstrzygniecia przed polskim sadem interpretujace w taki sam sposob jak
Ty prawo.
Bo poki co jest PoRD i wg. Ciebie niezgodna z nim Konwencja Wiedenska.

Nie znam takiego rozstrzygnięcia (prawdopodobnie nie było ze względu na dotychczasową rzadkość i niskie prawdopodobieństwo takich zdarzeń), ale znam opinie bardzo wielu prawników.

I mam opinię Biura Analiz Sejmowych w tej kwestii - dzięki temu dokumentowi nie było problemów z ruszeniem nowelizacji. Warto też pamiętać, że nawet Rzecznik Praw Obywatelskich interweniował w tej sprawie u Ministra Infrastruktury (ale już poniewczasie, bo sprawa nowelizacji była w toku).

Sądy to inna kwestia - wymagająca m.in. samozaparcia podsądnego - ale nie mam żadnych wątpliwości, że Polska nie jest samotną wyspą i nie jest na dłuższą metę możliwe interpretowanie _powszechnych_ na świecie oczywistości na modłę słowiańską, czyli kompletnie odwrotnie niż świat cywilizowany. Czasy pana M. Wrońskiego w Ministerstwie Infrastruktury się skończyły. Warto wysnuć z tego wnioski.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-11 17:29:28
Autor: Gotfryd Smolik news
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On Wed, 9 Feb 2011, PaPi wrote:

Bo poki co jest PoRD i wg. Ciebie niezgodna z nim Konwencja Wiedenska.

  WKF: ze względu na hierarhię aktów prawnych, mimo że operacja
"niezgodności" jest przemienna, wypadałoby powiedzieć że to PoRD jest
niezgodny z KW :D

  Wiesz w czym problem?
  Ano w tym, że istotna większość zainteresowanych nie jest chętna
poświęcenia czasu i pieniędzy na ileś rozpraw.
  Jeśli ustawodawca tego sam nie zrobi, sprawę mogłoby "uratować"
tylko zdarzenie ze znacznymi szkodami materialnymi żądanymi od
rowerzysty - tak, aby opłacało mu się sądzić o kilkadziesiąt
tysięcy złotych na przykład.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-02-04 16:46:19
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 16:35, PaPi pisze:
Sory, ale generalnie po czym ma to poznać rowerzysta, zwłaszcza nie
tambylec? Raz mi się trafiło pomylić drogę z wyjazdem z posesji.

Po oznakowaniu którego jakość spotykaną w rzeczywistości wzmiankowany
rysunek wiernie odzwierciedla.

Ale co tutaj jest nie tak zgodnie z dzisiejszym PoRD (oczywiscie
pomijajac braki znakow D i C) ?

Ile "pomijając" przewidujesz?

Pytanie - po czym kierowca ciężarówki ma poznać że zbliża się do
skrzyżowania z DDR?

Po niczym nie musi poznawac, bowiem DDR jest CZESCIA drogi publicznej.
Dlatego wystarczy znak D-1 przed skrzyzowaniem z ta droga publiczna.

Jasne. Po czym mam poznać, że to do czego się zbliżam to droga poprzeczna a nie wyjazd z posesji?

Więc o czym tu rozmowa? Najpierw zrobić drogi dla rowerów i ich
oznakowanie po ludzku (bo to co jest to nie w [-- -- ] ni w oko) a potem
dopiero zastanawiać się kto ma jakie prawa i obowiązki na drodze.

Napisz prosze czego Twoim zdaniem brakuje w oznakowaniu okreslajacym
pierwszenstwo przejazdu w swietle obowiazujacego w Polsce PoRD.

Niczego. Z perspektywy rowerzysty jest jasno oznakowane, że ma przed sobą wyjazd z posesji, a więc widoczny samochód osobowy ustąpi mu pierwszeństwa ponieważ będzie się włączać do ruchu na drodze publicznej.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-07 11:41:53
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Jasne. Po czym mam poznać, że to do czego się zbliżam to droga
poprzeczna a nie wyjazd z posesji?

Albo np. nie wielki zderzacz hadronow ? Prawda ?

Napisz prosze czego Twoim zdaniem brakuje w oznakowaniu okreslajacym
pierwszenstwo przejazdu w swietle obowiazujacego w Polsce PoRD.

Niczego. Z perspektywy rowerzysty jest jasno oznakowane, że ma przed
sobą wyjazd z posesji, a więc widoczny samochód osobowy ustąpi mu
pierwszeństwa ponieważ będzie się włączać do ruchu na drodze publicznej.

A skad wiesz, ze nie ma tam znakow informujacych o koncu drogi dla rowerow ?

Data: 2011-02-07 19:57:41
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-07 11:41, PaPi pisze:
Jasne. Po czym mam poznać, że to do czego się zbliżam to droga
poprzeczna a nie wyjazd z posesji?

Albo np. nie wielki zderzacz hadronow ? Prawda ?

Albo ściana głupoty, co nie?

Napisz prosze czego Twoim zdaniem brakuje w oznakowaniu okreslajacym
pierwszenstwo przejazdu w swietle obowiazujacego w Polsce PoRD.

Niczego. Z perspektywy rowerzysty jest jasno oznakowane, że ma przed
sobą wyjazd z posesji, a więc widoczny samochód osobowy ustąpi mu
pierwszeństwa ponieważ będzie się włączać do ruchu na drodze publicznej.

A skad wiesz, ze nie ma tam znakow informujacych o koncu drogi dla
rowerow ?

Bo ich na tym upośledzonym rysunku nie narysowano?

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-04 18:24:13
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-04 16:35, PaPi wrote:

Po niczym nie musi poznawac, bowiem DDR jest CZESCIA drogi publicznej.
Dlatego wystarczy znak D-1 przed skrzyzowaniem z ta droga publiczna.

Gdyż albowiem ponieważ? Przepraszam że się wtrącam, ale tym, czy coś jest częścią drogi publicznej stanowią linie rozgraniczające i podział geodezyjny oraz decyzja/uchwała organu właściwego o ustanowieniu drogi publicznej i nadaniu jej klasy a nie za przeproszeniem wygląd.

I _mogą_ się zdarzyć drogi rowerowe, które są całkowicie niezależnymi drogami publicznymi (przykład: najprawdopodobniej taki status ma dzisiaj ul. Reymana w Krakowie, która jest drogą rowerową w _miejscu_ istniejącej, zlikwidowanej drogi dla samochodów, drogi klasy D).

Tu wcale nic nie jest takie do końca oczywiste - to _mogą_ być w sumie dwa odrębne skrzyżowania. Byłby to nawiasem mówiąc błąd w sztuce, ale niejeden błąd w sztuce inżynierskiej w Polsce widziałem i nic mnie nie zdziwi.

Była niedawno historia z miastem Zgierz, gdzie nie było ani jednej drogi publicznej z wyjątkiem bodaj krajówki czy wojewódzkiej, bo radni nigdy nie podjęli odpowiedniej uchwały. I sporo kar, mandatów i grzywien trzeba było anulować. Takie rzeczy się w Polsce zdarzają :-)

Napisz prosze czego Twoim zdaniem brakuje w oznakowaniu okreslajacym
pierwszenstwo przejazdu w swietle obowiazujacego w Polsce PoRD.

Pytasz się, czego brakuje "w ogóle" czy w przykładzie podanym przez trolla bola?

http://img843.imageshack.us/img843/4064/rowery.png

Zastanowiłem się przez chwilę, i - uwaga - na tym skrzyżowaniu i przejeździe rowerowym rowerzystę jednak OBOWIĄZUJE znak A-7. Ten z jezdni, znajdujący się na rysunku. Przy założeniu, że droga rowerowa jednak stanowi część pasa drogowego tej drogi poprzecznej.

Interpretacja jest może i karkołomna, ale myślę że poprawna: zgodnie z rozporządzeniem o znakach i sygnałach drogowych, kierującego pojazdem obowiązują znaki drogowe ustawione po prawej stronie jezdni (art. 2 ust. 1). Właśnie: prawej strony jezdni, a nie drogi rowerowej. Co prawda rozporządzenie mówi, że znak obowiązuje kierujących znajdujących się na _wszystkich_pasach_ruchu_ ale to się IMHO da wyinterpretować celowościowo - że droga rowerowa też jest "rodzajem pasa ruchu".

Jest to niechlujne i powinno być rozwiązane jak na zachodzie (osobny znak dla drogi rowerowej), w przypadku kierunku "z góry na dół" rowerzysta nie widzi tego A-7 w nocy bo jest 20 metrów w bok, ale generalnie się to jakoś broni. Po "polsku".

Natomiast ewidentne są problemy typu droga rowerowa przecina jezdnię między skrzyżowaniami czy droga rowerowa na rondzie - gdzie z automatu rowerzysta w każdym przypadku ma pierwszeństwo przed opuszczającymi rondo samochodami (a przed wjeżdżającymi z powodu znaku A-7). Tam nikt nie pomyślał o znakach drogowych, a geometrie są tak pochrzanione, że nikt tego pierwszeństwa się nie spodziewa. Na szczęście rowerzyści najczęściej zlewają organizację ruchu, durne śmieszki - i jeżdżą po jezdni.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-04 16:33:30
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
DDR jest czescia drogi publicznej, czyli w tym wypadku drogi
podporzadkowanej.
Ciezarowka dojezdza do skrzyzowania z droga podporzadkowana, ktorej
czescia jest droga rowerowa.

Sory, ale generalnie po czym ma to poznać rowerzysta, zwłaszcza nie
tambylec? Raz mi się trafiło pomylić drogę z wyjazdem z posesji.

Po niczym. Przy dzisiejszym PoRD nie ma pierwszenstwa przy zblizaniu sie do przejazdu rowerowego.

Data: 2011-02-04 19:56:47
Autor: Fabian
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 04.02.2011 16:33, PaPi pisze:
DDR jest czescia drogi publicznej, czyli w tym wypadku drogi
podporzadkowanej.
Ciezarowka dojezdza do skrzyzowania z droga podporzadkowana, ktorej
czescia jest droga rowerowa.

Sory, ale generalnie po czym ma to poznać rowerzysta, zwłaszcza nie
tambylec? Raz mi się trafiło pomylić drogę z wyjazdem z posesji.

Po niczym. Przy dzisiejszym PoRD nie ma pierwszenstwa przy zblizaniu sie
do przejazdu rowerowego.

Istnienie przejazdu nie zmienia stosunku pierwszeństwa panującego na
skrzyżowaniach. Przecięcie się DDR  z inną drogą jest skrzyżowaniem.

Fabian.

Data: 2011-02-07 23:37:28
Autor: Gotfryd Smolik news
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On Thu, 3 Feb 2011, bolo wrote:

http://img843.imageshack.us/img843/4064/rowery.png
Co będzie mylące, śmiertelnie niebezpieczne

  Mylące i śmiertelnie niebezpieczne jest co najwyżej nieścisłe
oznakowanie części drogi przeznaczonych dla różnych pojazdów.
  Jakim prawem z prawej strony DDR nie ma znaku "ustąp pierwszeństwa",
SKORO z rysunku wynika że stanowi część drogi podporządkowanej?
(zakładam że to zakładałeś, a nie wersję opisaną przez Marcina
o Zgierzu (znaną m.in. z powodu konieczności uchylenia masy
mandatów "za alkohol" :>)
  Wywód Marcina widzę, uważam za sensowny, ba - sam mam zamiar tak
go interpretować :P (znaczy że "ustąp pierwszeństwa" jednak
obowiązuje - wobec pojazdów jadących "główną"), a oznakowanie
wymagające "nadinterpretacji" jest częste -  na <censored>
..samochody <\censored> akurat toczy się ciekawy wątek z wrzutką
o nakazie stosowania D-1 (lub czegoś w okolicy) jeśli zastosowano
A-7 (lub B-2 etc).
  I co z tego - skoro chyba każdy z nas może wskazać dziesiątki
skrzyżowań, na których D-1 (ani nic podobnego) NIE MA,
zaś "ustąp" i STOP - są?

  Ad rem, odnośnie "śmiertelności" itede.

  Namaluj zamiast DDR torowisko - i wywiedź ten sam wniosek.
  Albo wywiedź inny wniosek i uzasadnij dlaczego Ci inaczej wyszło.
  Ewentualnie wyjaśnij, dlaczego w przypadku jak na drodze wg
rysunku, ale z torowiskiem zamiast DDR, nie ma "śmiertelnego
niebezpieczeństwa". Masa tramwaju przeważa? ;)
  Taki drobiazg, bardzo proszę - zrób to dla nas i objaśnij,
ten "zastępczy" przypadek właśnie! (tramwaj zamiast DDR)

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-02-08 12:18:26
Autor: bolo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
  Wywód Marcina widzę, uważam za sensowny, ba - sam mam zamiar tak
go interpretować :P (znaczy że "ustąp pierwszeństwa" jednak
obowiązuje - wobec pojazdów jadących "główną")
Ty tak, ale obawiam się, że do społeczeństwa pójdzie sygnał: zniesiono zakaz
"wtargnięcia" a utrzymano pierwszeństwo roweru na przejeździe=można jeździć
"na pałę". No i będzie ZONK po paru trupach. Przypominam: TEGO NIE MA w Konwencji!
Zwróć uwagę, jak ma się znak D-6a i jego wynikające z Art 27 ust 1 znaczenie
do Konwencji Wiedeńskiej.
Przed torowiskiem stawia się znaki ostrzegawcze i znaki zakazu. Przed
przejazdem rowerowym - znak informacyjny... Od kiedy znaki informacyjne
nakazują ustąpienie pierwszeństwa?

--


Data: 2011-02-08 15:34:32
Autor: mocniak
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-08 13:18,  bolo pisze:
Przed torowiskiem stawia się znaki ostrzegawcze i znaki zakazu. Przed
przejazdem rowerowym - znak informacyjny... Od kiedy znaki informacyjne
nakazują ustąpienie pierwszeństwa?

Niech do ciebie wreszcie dotrze, że przed przejazdem rowerowym, tak jak przed każdym innym skrzyżowaniem z inną jezdnią powinien stać znak określający pierwszeństwo.

--
Mocniak

Data: 2011-02-09 10:04:09
Autor: PaPi
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Niech do ciebie wreszcie dotrze, że przed przejazdem rowerowym, tak jak
przed każdym innym skrzyżowaniem z inną jezdnią powinien stać znak
określający pierwszeństwo.

A niech do Ciebie dotrze ze przejazd rowerowy nie jest skrzyzowaniem.
Min. dlatego ze DDR wystepuje jako CZESC drogi publicznej.

Data: 2011-02-09 10:28:57
Autor: mocniak
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-09 10:04, PaPi pisze:
Niech do ciebie wreszcie dotrze, że przed przejazdem rowerowym, tak jak
przed każdym innym skrzyżowaniem z inną jezdnią powinien stać znak
określający pierwszeństwo.

A niech do Ciebie dotrze ze przejazd rowerowy nie jest skrzyzowaniem.
Min. dlatego ze DDR wystepuje jako CZESC drogi publicznej.

Tak jak każda jezdnia jest częścią drogi publicznej. Skąd ty się urwałeś?

--
Mocniak

Data: 2011-02-09 10:54:22
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-09 10:04, PaPi pisze:
Niech do ciebie wreszcie dotrze, że przed przejazdem rowerowym, tak jak
przed każdym innym skrzyżowaniem z inną jezdnią powinien stać znak
określający pierwszeństwo.

A niech do Ciebie dotrze ze przejazd rowerowy nie jest skrzyzowaniem.
Min. dlatego ze DDR wystepuje jako CZESC drogi publicznej.

Jezdnia też występuje jako część drogi publicznej. I w związku z tym?

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-11 17:33:25
Autor: Gotfryd Smolik news
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On Wed, 9 Feb 2011, PaPi wrote:

Min. dlatego ze DDR wystepuje jako CZESC drogi publicznej.

  A możesz wskazać *która* "część drogi publicznej" jest wg definicji
PoRD wystarczająca, aby wypełnić definicję "drogi"?

  Inaczej: czy samodzielny, luzem prowadzony chodnik, wypełnia definicję
"drogi" wg art.2.1 czy też twierdzisz że nie?
  :>
(zapędziłeś się! - nie, ja się NIE odnoszę do definicji "skrzyżowania")

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-02-08 17:45:57
Autor: Gotfryd Smolik news
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On Tue, 8 Feb 2011,  bolo wrote:

Przed torowiskiem stawia się znaki ostrzegawcze i znaki zakazu.

  Przed przejazdem rowerowym również.
  Nie mów, że nie widziałeś A-24, a nawet jeśli nigdy się nie rozglądałeś
to że nie wiesz iż istnieje?

Przed przejazdem rowerowym - znak informacyjny...

  Nie. Informacyjny, to IMVHO powinien stać tam gdzie ulubieni szpece od
projektowania dróg stosują ciuciubabkę pt. "C-13 - C13a - C13 - C13a" :>
(rzecz jasna przy przecznicy, a nie w miejsce C13a, i razem z A-7 a nie
przed nim).

  Jak mamy *przejazd* dla DDR, to IMO ma być A-24.
  Tak napisał minister.
  Objaśniam:
  "D-6a - miejsce przeznaczone do przejeżdżania rowerzystów"
  "A-24 - o miejscu, w którym rowerzyści wjeżdżają z drogi dla rowerów"
  Cytaty stąd:
http://www.v10.pl/prawo/Znaki,drogowe,ostrzegawcze,116.html
(i pozycji obok rzecz jasna).

  Przyznam, że na wszelki wypadek, ze względu na pamięć dobrą ale krótką ;)
poświęcę się i pojadę do śmieszki na którą tu nieregularnie (acz często)
wyrzekam - rzucę okiem co tam postawili (są wyznaczone 2 przejazdy
w rozumieniu "przejazdu właściwego" - czyli nie wynikają z przecinania
innej drogi - niejako "razem z jezdnią" - lecz faktu że śmieszka zmienia
lokalizację względem jezdni z prawej na lewo i vice versa)

Od kiedy znaki informacyjne
nakazują ustąpienie pierwszeństwa?

  Tak dla formalności spytam:
  A od kiedy PRZEPISY nakazują ustąpienie pierwszeństwa również
BEZ obecności znaków, co? ;)
  Dla takich znaków, jak D-1, D-5 itd. rzeczywiście można argumentować,
że "one tylko dają pierwszeństwo".

  Ale już funkcją takich znaków informacyjnych, jak D-14 czy D-47
jest *uświadomienie kierującemu*, że właśnie znajduje się w sytuacji,
w której *z przepisów* wyniknie obowiązek ustąpienia pierwszeństwa!
  Po to, żeby zmiejszyć szanse jego tłumaczenia: "nie wiedziałem".
  Na dobrą sprawę znaku D-47 może nie być, niech sobie idzie sprawdzić
w ewidencji gruntów czy wjeżdżając z prawej ma pierwszeństwo :|

  W tym, i TYLKO W TYM, bardzo formalnym pojęciu masz rację: D-47
nie nakazuje ustąpienie pierwszeństwa. Nakazuje je *przepis*, *bez*
znaku.

  Pic w tym, że w miejscach w których stoi ("powinien stać") D-6a
jest tak samo: to nie z [tego] znaku wynika pierwszeństwo!
"tu %&$@%& mogą wjeżdżać rowerzyści, a ja mam wiedzieć czy
WG PRZEPISÓW oni mają pierwszeństwo" :>
  Kierujący widzi tylko poprzeczny pas - i żeby rozwiać jego wątpliwości
nie narażać go na wysiłek umysłowy "no trakcji nie ma, więc
trolejbus chyba nie" zostaje *poinformowany*, że ma przed sobą
pas ruchu dla rowerów. Część drogi poprzecznej, do której
dojeżdża, a być może jeszcze nie wpadł na to że ta droga
taka szeroka jest :> - mam nadzieję nie każesz przypominać
definicji drogi?
(a jak zamiast D-6a ma stać A-24, to adresatem jest zarządca drogi)

-- -- -- -- - SPOILER :D -- -- -- -- -- -

  Jakby co: optymalnym rozwiązaniem jest prowadzenie pasa ruchu dla
rowerow w trybie "poboczowym".
  *W JEZDNI* (jako jednego z pasów).

  WSZYSTKIE rzeczywiste, pozorne i urojone problemy wynikające z takiej
czy innej wersji oznakowania (lub jego interpreracji), specyficzne
i trudne (przynajmniej niekiedy i przynajmniej dla części kierujących)
- znikają.
  Prosto, jasno, przejrzyście - STOP po prawej, czerwone po prawej,
wiadomo kto kogo "powinien"...

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-02-08 17:54:31
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-08 17:45, Gotfryd Smolik news pisze:

-- -- -- -- - SPOILER :D -- -- -- -- -- -

Jakby co: optymalnym rozwiązaniem jest prowadzenie pasa ruchu dla
rowerow w trybie "poboczowym".
*W JEZDNI* (jako jednego z pasów).

WSZYSTKIE rzeczywiste, pozorne i urojone problemy wynikające z takiej
czy innej wersji oznakowania (lub jego interpreracji), specyficzne
i trudne (przynajmniej niekiedy i przynajmniej dla części kierujących)
- znikają.
Prosto, jasno, przejrzyście - STOP po prawej, czerwone po prawej,
wiadomo kto kogo "powinien"...

pzdr, Gotfryd

Dokładnie. Zamiast tego mamy mnożenie bytów i zasad specjalnych, w dodatku nieumiejętnie wprowadzanych w życie.

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-11 17:24:47
Autor: Gotfryd Smolik news
A-24, bylo: Nowy, lepszy,...
On Tue, 8 Feb 2011, Gotfryd Smolik news wrote:

On Tue, 8 Feb 2011,  bolo wrote:

Przed torowiskiem stawia się znaki ostrzegawcze i znaki zakazu.

Przed przejazdem rowerowym również.
Nie mów, że nie widziałeś A-24, a nawet jeśli nigdy się nie rozglądałeś
to że nie wiesz iż istnieje?

  Jako że się zobowiazałem:

Przyznam, że na wszelki wypadek, ze względu na pamięć dobrą ale krótką ;)
poświęcę się i pojadę do śmieszki na którą tu nieregularnie (acz często)
wyrzekam - rzucę okiem co tam postawili (są wyznaczone 2 przejazdy

....to raportuję:
- utrudniać śmieszkami komunikacyjną funkcję roweru "moi" lokalni
   szpece umieją (nie daruję komentarza, a co)
- prawidłowo oznakować chyba jednak nie umieją (owe słynne C-13/C-13a
   co przecznica zamiast D-6a przy przecznicy)
- ale co minister zarządził o A-24 przeczytali porządnie :)

  Tak, przy obu przejazdach, z obu stron, stoi A-24 (zgodnie
z rozporządzeniem - do 50m od przejazdu).

*NIEZALEŻNIE* przy samym przejeździe jest D-6a, ale to po to pewnie,
żeby kierujący wiedział ze to *TU* (jak liście przysypią oznakowanie
poziome albo cóś w tym stylu)

  Są jeszcze jakieś pytania w kwestii znaków ostrzegawczych? ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-02-03 14:58:11
Autor: Dariusz K. Ładziak
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Użytkownik Marcin Hyła napisał:
http://www.wprost.pl/ar/229938/Rowerzysta-wyprzedzi-z-prawej/

Jedna ewidentna wtopa w relacji z dzisiejszego wydarzonka w Sejmie
(Komisja Infrastruktury przyjmowała sprawozdanie podkomisji w sprawie
"naszego" druku 2771) - w przypadku opieki nad dzieckiem do lat 10 to po
chodniku można jeździć już teraz, od 14 lat co najmniej (nie pamiętam,
jak było w starej ustawie sprzed 1997 roku).

Też był - chyba nawet przed 1969 rokiem (bo w kodeksie AD 1969 był z pewnością - pod rządami tegoż kodeksu jeździć zaczynałem zarówno rowerem jak i samochodem).

--
Darek

Data: 2011-02-03 15:04:36
Autor: ziemo
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-03 00:42, Marcin Hyła pisze:
http://www.wprost.pl/ar/229938/Rowerzysta-wyprzedzi-z-prawej/

"Rowerzysta będzie też mógł jechać chodnikiem, jeżeli pogoda - np. śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź - będzie zagrażać jego bezpieczeństwu na drodze."

Czy to znaczy, ze jeśli jestem mocno kapryśny to pojadę po chodniku legalnie zawsze?

--
Ziemo

Data: 2011-02-03 15:37:01
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03 15:04, ziemo wrote:

W dniu 2011-02-03 00:42, Marcin Hyła pisze:
http://www.wprost.pl/ar/229938/Rowerzysta-wyprzedzi-z-prawej/

"Rowerzysta będzie też mógł jechać chodnikiem, jeżeli pogoda - np.
śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź - będzie zagrażać jego
bezpieczeństwu na drodze."

Czy to znaczy, ze jeśli jestem mocno kapryśny to pojadę po chodniku
legalnie zawsze?

Nie. To będzie bardzo ciekawe ćwiczenie - jak przymusić milicję obywatelską, pardon, Policję do myślenia. I współpracy. Bo oczywiste jest że w mżawce przepis nie będzie miał zastosowania. Ale są takie ulewy, że z samochodu niewiele widać, bo wycieraczki nie nadążają. I bywa taka mgła, że na 10 metrów nic nie widać. I jest czasem tak ślisko, że samochód nie zahamuje jak się rowerzysta przed nim wydzwoni o lód na asfalcie. Wtedy jednak lepiej, żeby rowerzysta jechał po chodniku.

Jest też konsens między obecnym ministerstwem, posłami opiekującymi się ustawą i nami, że przepisy należy weryfikować. I za parę lat zastanowić się, czy się sprawdziły, czy nie. Tego w tej chwili nikt w Polsce nie robi. Przepisy tworzy sie od czapy i one takie już zostają. A my to zmienimy.

Tym bardziej, że do wprowadzenia jest też lewoskręt na dwa - tego nie ma w obecnym projekcie, bo z jednej strony nikt tego nie potrafił po ludzku zapisać, a z drugiej - ustawa daje narzędzia (śluzę rowerową) żeby ludożerkę przyuczyć do takiego manewru. Jak się w ciągu 2-3 lat opatrzy, nauczy, to zostanie wprowadzony jako zasada ogólna. I to będzie kolejny powód/okazja, żeby ocenić wprowadzane przepisy.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-03 16:00:11
Autor: MichałG
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-03 15:37, Marcin Hyła pisze:
o chodniku.

Jest też konsens między obecnym ministerstwem, posłami opiekującymi się
ustawą i nami, że przepisy należy weryfikować. I za parę lat zastanowić
się, czy się sprawdziły, czy nie. Tego w tej chwili nikt w Polsce nie
robi. Przepisy tworzy sie od czapy i one takie już zostają. A my to
zmienimy.

a może razem z Ministerstwem wypróbujcie to najpierw na szczurach...

--
Pozdrawiam
michał

Data: 2011-02-03 16:13:31
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03 16:00, MichałG wrote:

a może razem z Ministerstwem wypróbujcie to najpierw na szczurach...

Wszystkie przepisy proponowane w ustawie obowiązują w innych krajach (żeby nie powiedzieć: we _wszystkich_ krajach cywilizowanych). Z wyjątkiem tego o jeździe po chodniku.

Przepis dot. jazdy po chodniku w ekstremalnych warunkach wynika z naszego (rowerzystów jeżdżących non-stop) doświadczenia. Przez naście lat łamaliśmy prawo w celu ochrony własnych czterech liter w ekstremalnych warunkach i nic się nie działo złego, więc można to zalegalizować.

Zasada oceny regulacji po paru latach funkcjonuje we wszystkich cywilizowanych krajach włącznie z Czechami - tylko jakoś w Polsce obowiązuje dotychczas Twój sposób rozumowania.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-04 10:30:27
Autor: Coaster
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2/3/11 3:04 PM, ziemo wrote:
W dniu 2011-02-03 00:42, Marcin Hyła pisze:
http://www.wprost.pl/ar/229938/Rowerzysta-wyprzedzi-z-prawej/

"Rowerzysta będzie też mógł jechać chodnikiem, jeżeli pogoda - np.
śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź - będzie zagrażać jego
bezpieczeństwu na drodze."

Czy to znaczy, ze jeśli jestem mocno kapryśny to pojadę po chodniku
legalnie zawsze?


Zalezy, czy uwazasz, ze: "jak nikt nie widzi, to moge krasc?"

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-02-06 16:24:16
Autor: Bartłomiej Zieliński
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Użytkownik ziemo napisał:
"Rowerzysta będzie też mógł jechać chodnikiem, jeżeli pogoda - np.
śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź - będzie zagrażać jego
bezpieczeństwu na drodze."

Czy to znaczy, ze jeśli jestem mocno kapryśny to pojadę po chodniku
legalnie zawsze?


Ja bym tę sytuację odwrócił - śnieg, gołoledź itp. dłużej znajdują się na chodnikach, niż na jezdni - czy zatem mogę poruszać się po jezdni, wzdłuż której jest DDR(iP), jeśli stan owej DDR(iP) zagraża mojemu bezpieczeństwu?

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2011-02-07 23:52:53
Autor: Gotfryd Smolik news
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On Sun, 6 Feb 2011, Bartłomiej Zieliński wrote:

Ja bym tę sytuację odwrócił - śnieg, gołoledź itp. dłużej znajdują się na chodnikach, niż na jezdni - czy zatem mogę poruszać się po jezdni, wzdłuż której jest DDR(iP), jeśli stan owej DDR(iP) zagraża mojemu bezpieczeństwu?

  Nie wiem jak Ci to wychodzi, ale można.
  Sprawdziłem tej zimy kilka razy - dało się.
  Na śmieszce się nie dało (dałoby się uprawiać "ekstremę"), też sprawdziłem.

  Nie, NIE BYŁO pytania czy WOLNO :P

pzdr, Gotfryd
(nie bić!)

Data: 2011-02-08 12:38:20
Autor: Fabian
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 07.02.2011 23:52, Gotfryd Smolik news pisze:
On Sun, 6 Feb 2011, Bartłomiej Zieliński wrote:

Ja bym tę sytuację odwrócił - śnieg, gołoledź itp. dłużej znajdują się
na chodnikach, niż na jezdni - czy zatem mogę poruszać się po jezdni,
wzdłuż której jest DDR(iP), jeśli stan owej DDR(iP) zagraża mojemu
bezpieczeństwu?

 Nie wiem jak Ci to wychodzi, ale można.
 Sprawdziłem tej zimy kilka razy - dało się.
 Na śmieszce się nie dało (dałoby się uprawiać "ekstremę"), też
sprawdziłem.

 Nie, NIE BYŁO pytania czy WOLNO :P

Przecież w PORDZie właśnie jest napisane co można, a czego nie można.
Więc chyba jednak pytanie prawidłowo zadane.

Fabian.

Data: 2011-02-08 16:57:28
Autor: Gotfryd Smolik news
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On Tue, 8 Feb 2011, Fabian wrote:

Przecież w PORDZie właśnie jest napisane co można, a czego nie można.

  Problemem jest słownictwo - co to znaczy "można"?
  Jest wiele rzeczy, których nie wolno, ale można - ulubiony
sztandardowy przykład, że na rondzie można skręcić w lewo:
http://www.youtube.com/watch?v=QhCN2m9Bzq4
  :)
(czyż filmik nie dowodzi, że na rondzie MOŻNA skręcić w lewo, mimo
że nikt rozsądny tego się nie spodziewa - i nie wolno na dodatek?)
  Właśnie *dlatego* w przepisach jest również "powinien" a nie "musi".
  Bo nie musi, może inaczej, wtedy może dostać karę; zmusić
go (żeby zrobił zgodnie z przepisami) widocznie nie ma jak.
  A jak można go zmusić (np. betonową przeszkodą) to już nie trzeba
osobnego przepisu :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-02-14 14:24:50
Autor: amrac
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Powinien = musi, ale musi != nie może czegoś innego, ja to tak widzę:)
Zatem jeśli przepis mówi np. "powinien korzystać z ddr" to oczywiście musi (w świetle prawa) ale jak nie betonowej ściany to może jechać (choć nie powinien) jechać pasem startowym dla Tu-154:)

Zresztą nie czepiajmy się, pytanie jak najbardziej na miejscu choć powinno być użyte słowo "musi". Padało już zresztą na preclu ze 2 miesiące temu i wtedy odpowiedź była, że niestety, trzeba się zaopatrzyć w kolce, pług i osobistą solarko-piaskarkę i przedzierać przez 2m zaspy mimo, że obok, 10 pasów jezdni jest suchych.

Data: 2011-02-03 20:40:19
Autor: Wojciech 'Wheart' Penar
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 03.02.2011 00:42, Marcin Hyła pisze:
http://www.wprost.pl/ar/229938/Rowerzysta-wyprzedzi-z-prawej/


Z czystego lenistwa - nie chce mi się szukać aktualnej wersji projektu,
a w gazecie nie napisali - co z przyczepkami dla dzieciaków?

Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2011-02-03 20:48:53
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-03 20:40, Wojciech 'Wheart' Penar wrote:
W dniu 03.02.2011 00:42, Marcin Hyła pisze:
http://www.wprost.pl/ar/229938/Rowerzysta-wyprzedzi-z-prawej/

Z czystego lenistwa - nie chce mi się szukać aktualnej wersji projektu,


a w gazecie nie napisali - co z przyczepkami dla dzieciaków?

Będzie wolno przewozić dzieci. Zero kontrowersji.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-04 08:54:47
Autor: Wojtek M.
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost

 - w przypadku opieki nad dzieckiem do lat 10 to po
chodniku można jeździć już teraz, od 14 lat co najmniej (nie pamiętam, jak było w starej ustawie sprzed 1997 roku).

Marcin, a jak jest w przypadku przewożenia dziecka w foteliku. Lada chwila urodzi mi się druga pociecha, a w tym roku widziałem jak straznicy miejscy zatrzymali faceta jadącego chodnikiem z dzieckiem. Dziecko miało kask, jechał powoli no i chodnik był szeroki (chodnik przy parku Serkowskiego, ten przy wiśle). Kilka lat temu z pierwszym dzieckiem to śmigałem po chodnikach bo boje się ulicą jechać, jak jest teraz?
Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2011-02-04 09:26:36
Autor: Marcin Hyła
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2011-02-04 08:54, Wojtek M. wrote:

Marcin, a jak jest w przypadku przewożenia dziecka w foteliku.

Nic się nie zmienia - wolno. Art. 33 ust. 2. Dziecko w wieku do 7 lat może być przewożone na rowerze, pod warunkiem że jest ono umieszczone na dodatkowym siodełku zapewniającym bezpieczną jazdę.

Lada
chwila urodzi mi się druga pociecha, a w tym roku widziałem jak
straznicy miejscy zatrzymali faceta jadącego chodnikiem z dzieckiem.

To pewnie za jazdę po chodniku, a nie że z dzieckiem. Jazda po chodniku jest dopuszczona, jeśli dziecko też jedzie na rowerku.

***
33 ust. 5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
    1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub [...]
****

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-02-04 11:47:06
Autor: cytawa
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Marcin Hyła pisze:

To pewnie za jazdę po chodniku, a nie że z dzieckiem. Jazda po chodniku
jest dopuszczona, jeśli dziecko też jedzie na rowerku.

Czy w przepisach jest wyszczegolnione, ze to musi byc osobny rower(ek)?

Jan Cytawa

Data: 2011-02-04 11:50:37
Autor: mocniak
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 11:47, cytawa pisze:
Marcin Hyła pisze:

To pewnie za jazdę po chodniku, a nie że z dzieckiem. Jazda po chodniku
jest dopuszczona, jeśli dziecko też jedzie na rowerku.

Czy w przepisach jest wyszczegolnione, ze to musi byc osobny rower(ek)?


Dziecko w foteliku raczej nie kieruje rowerem ;-)

--
Mocniak

Data: 2011-02-04 11:57:36
Autor: Coaster
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2/4/11 11:50 AM, mocniak wrote:
W dniu 2011-02-04 11:47, cytawa pisze:
Marcin Hyła pisze:

To pewnie za jazdę po chodniku, a nie że z dzieckiem. Jazda po chodniku
jest dopuszczona, jeśli dziecko też jedzie na rowerku.

Czy w przepisach jest wyszczegolnione, ze to musi byc osobny rower(ek)?


Dziecko w foteliku raczej nie kieruje rowerem ;-)

Hmm, z wyobrazni/wiedzy w temacie - 3 na szynach:

http://tinyurl.com/5rbn6lb
http://tinyurl.com/6b3p4tq
http://tinyurl.com/6b7h54m

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-02-04 12:02:38
Autor: mocniak
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 11:57, Coaster pisze:
Hmm, z wyobrazni/wiedzy w temacie - 3 na szynach:

http://tinyurl.com/5rbn6lb
http://tinyurl.com/6b3p4tq
http://tinyurl.com/6b7h54m


Ja tu żadnego fotelika nie widzę :P

--
Mocniak

Data: 2011-02-04 12:00:50
Autor: Coaster
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2/4/11 12:02 PM, mocniak wrote:
W dniu 2011-02-04 11:57, Coaster pisze:
Hmm, z wyobrazni/wiedzy w temacie - 3 na szynach:

http://tinyurl.com/5rbn6lb
http://tinyurl.com/6b3p4tq
http://tinyurl.com/6b7h54m


Ja tu żadnego fotelika nie widzę :P


Wlasnie! :-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-02-04 12:04:21
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Dnia Fri, 04 Feb 2011 11:57:36 +0100, Coaster napisał(a):

Dziecko w foteliku raczej nie kieruje rowerem ;-)

Hmm, z wyobrazni/wiedzy w temacie - 3 na szynach:

http://tinyurl.com/5rbn6lb
http://tinyurl.com/6b3p4tq
http://tinyurl.com/6b7h54m

Ej, a wskaż na którym z tych zdjęć dziecko czymś kieruje?

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2011-02-04 12:09:01
Autor: Coaster
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2/4/11 12:04 PM, Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
Dnia Fri, 04 Feb 2011 11:57:36 +0100, Coaster napisał(a):

Dziecko w foteliku raczej nie kieruje rowerem ;-)

Hmm, z wyobrazni/wiedzy w temacie - 3 na szynach:

http://tinyurl.com/5rbn6lb
http://tinyurl.com/6b3p4tq
http://tinyurl.com/6b7h54m

Ej, a wskaż na którym z tych zdjęć dziecko czymś kieruje?


Ej, wskaz gdzie JC napisal o _foteliku_ lub _kierowaniu_. Obydwa zostaly podpowiedziane przez 'wybraznie" mocniaka. :-P
Cytat z JC: "[...] Czy w przepisach jest wyszczegolnione, ze to musi byc osobny rower(ek)? [...]"

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-02-04 14:38:44
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Dnia Fri, 04 Feb 2011 12:09:01 +0100, Coaster napisał(a):

On 2/4/11 12:04 PM, Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
Dnia Fri, 04 Feb 2011 11:57:36 +0100, Coaster napisał(a):

Dziecko w foteliku raczej nie kieruje rowerem ;-)

Hmm, z wyobrazni/wiedzy w temacie - 3 na szynach:

http://tinyurl.com/5rbn6lb
http://tinyurl.com/6b3p4tq
http://tinyurl.com/6b7h54m

Ej, a wskaż na którym z tych zdjęć dziecko czymś kieruje?


Ej, wskaz gdzie JC napisal o _foteliku_ lub _kierowaniu_. Obydwa zostaly podpowiedziane przez 'wybraznie" mocniaka. :-P
Cytat z JC: "[...] Czy w przepisach jest wyszczegolnione, ze to musi byc osobny rower(ek)? [...]"


Ej, ale ty odpowiadałeś na post Mocniaka, a nie JC i do tego się odniosłem
:)
Dobra, nie czepiam się dalej, piątek to nie dzień tygodnia. To stan umysłu.

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2011-02-04 16:15:40
Autor: Coaster
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2/4/11 2:38 PM, Marek 'Qrczak' Potocki wrote:[...]

Ej, ale ty odpowiadałeś na post Mocniaka, a nie JC i do tego się odniosłem

Ciecie cytatow w watku to sztuka - za malo - zle, za duzo jeszcze gorzej. ;-)

:)
Dobra, nie czepiam się dalej, piątek to nie dzień tygodnia. To stan umysłu.

Nie martw sie - jeszcze trzy nocki i bedzie poniedzialek ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-02-04 12:04:53
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 11:57, Coaster pisze:

Dziecko w foteliku raczej nie kieruje rowerem ;-)

Hmm, z wyobrazni/wiedzy w temacie - 3 na szynach:

http://tinyurl.com/5rbn6lb
http://tinyurl.com/6b3p4tq
http://tinyurl.com/6b7h54m


W każdym wypadku jest tylko ciągnięte a nie kieruje :). Co najwyżej się mu wydaje, że kieruje.

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-04 12:10:37
Autor: Coaster
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2/4/11 12:04 PM, johnkelly wrote:
W dniu 2011-02-04 11:57, Coaster pisze:

Dziecko w foteliku raczej nie kieruje rowerem ;-)

Hmm, z wyobrazni/wiedzy w temacie - 3 na szynach:

http://tinyurl.com/5rbn6lb
http://tinyurl.com/6b3p4tq
http://tinyurl.com/6b7h54m


W każdym wypadku jest tylko ciągnięte a nie kieruje :). Co najwyżej się
mu wydaje, że kieruje.

Na poczatku nie bylo mowy o kierowaniu. Jedynie o 'osobnym rowerku'. Pojecie 'kierowania' i 'fotelika' wprowadzil mocniak. ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-02-04 12:34:10
Autor: mocniak
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 12:10, Coaster pisze:
Na poczatku nie bylo mowy o kierowaniu. Jedynie o 'osobnym rowerku'.
Pojecie 'kierowania' i 'fotelika' wprowadzil mocniak. ;-)


33 ust. 5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
    1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 *kierującą* rowerem

--
Mocniak

Data: 2011-02-04 12:49:18
Autor: Coaster
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2/4/11 12:34 PM, mocniak wrote:
W dniu 2011-02-04 12:10, Coaster pisze:
Na poczatku nie bylo mowy o kierowaniu. Jedynie o 'osobnym rowerku'.
Pojecie 'kierowania' i 'fotelika' wprowadzil mocniak. ;-)


33 ust. 5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez
kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 *kierującą* rowerem


Znam dobrze i sam wielokrotnie cytowalem na pretzlu. Obecnie, rowniez jezeli nie mozna inaczej, para opiekun + dziecko do 10 lat, moga jechac szosa poboczem 'pod prad', w swietle Art. 33. 5. i Art. 33. 7. sa traktowani jako _piesi_. IMHO JC pytal sie o _nowe_ przepisy.
I jeszcze mamy Art. 33. 5. 2). Wtedy moze jechac z takim  polaczeniem: http://tinyurl.com/5rbn6lb http://tinyurl.com/6b7h54m
Pytanie, jak takie konstrukcja sie 'mieszcza' w 'nowym' PORD ;-)
IMHO, jezeli beda traktowane jako przyczepki, ktorymi juz bedzie mozna wozic dzieci to NoProblema. Marcine? -- -> ?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-02-04 15:15:50
Autor: Dariusz K. Ładziak
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Użytkownik Coaster napisał:
On 2/4/11 12:34 PM, mocniak wrote:
W dniu 2011-02-04 12:10, Coaster pisze:
Na poczatku nie bylo mowy o kierowaniu. Jedynie o 'osobnym rowerku'.
Pojecie 'kierowania' i 'fotelika' wprowadzil mocniak. ;-)


33 ust. 5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez
kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 *kierującą* rowerem


Znam dobrze i sam wielokrotnie cytowalem na pretzlu. Obecnie, rowniez
jezeli nie mozna inaczej, para opiekun + dziecko do 10 lat, moga jechac
szosa poboczem 'pod prad', w swietle Art. 33. 5. i Art. 33. 7. sa
traktowani jako _piesi_. IMHO JC pytal sie o _nowe_ przepisy.
I jeszcze mamy Art. 33. 5. 2). Wtedy moze jechac z takim polaczeniem:
http://tinyurl.com/5rbn6lb http://tinyurl.com/6b7h54m
Pytanie, jak takie konstrukcja sie 'mieszcza' w 'nowym' PORD ;-)
IMHO, jezeli beda traktowane jako przyczepki, ktorymi juz bedzie mozna
wozic dzieci to NoProblema. Marcine? -- -> ?

To nie są przyczepki - to jest konstrukcja roweru wieloosobowego. Żaden przepis dotyczący roweru wieloosobowego nie zabrania istnienia roweru wieloosobowego przegubowego.

--
Darek

Data: 2011-02-04 16:29:46
Autor: Coaster
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2/4/11 3:15 PM, "Dariusz K. Ładziak" wrote:
Użytkownik Coaster napisał:
On 2/4/11 12:34 PM, mocniak wrote:
W dniu 2011-02-04 12:10, Coaster pisze:
Na poczatku nie bylo mowy o kierowaniu. Jedynie o 'osobnym rowerku'.
Pojecie 'kierowania' i 'fotelika' wprowadzil mocniak. ;-)


33 ust. 5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez
kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 *kierującą* rowerem


Znam dobrze i sam wielokrotnie cytowalem na pretzlu. Obecnie, rowniez
jezeli nie mozna inaczej, para opiekun + dziecko do 10 lat, moga jechac
szosa poboczem 'pod prad', w swietle Art. 33. 5. i Art. 33. 7. sa
traktowani jako _piesi_. IMHO JC pytal sie o _nowe_ przepisy.
I jeszcze mamy Art. 33. 5. 2). Wtedy moze jechac z takim polaczeniem:
http://tinyurl.com/5rbn6lb http://tinyurl.com/6b7h54m
Pytanie, jak takie konstrukcja sie 'mieszcza' w 'nowym' PORD ;-)
IMHO, jezeli beda traktowane jako przyczepki, ktorymi juz bedzie mozna
wozic dzieci to NoProblema. Marcine? -- -> ?

To nie są przyczepki - to jest konstrukcja roweru wieloosobowego.

Wiem, co to _jest_. Pytam sie co to jest w  swietle _prawa_.

Żaden przepis dotyczący roweru wieloosobowego nie zabrania istnienia roweru
wieloosobowego przegubowego.

Podaj te przepisy. Jedyny raz, kiedy jest w PORD mowa o rowerze wieloosobowym to:
"Art. 96. 3. Kierowac rowerem wieloosobowym, oraz przewozic na rowerze inna osobe moze osoba, ktora ukonczyla 17 lat [...].|

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-02-04 19:03:05
Autor: Dariusz K. Ładziak
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Użytkownik Coaster napisał:

Podaj te przepisy. Jedyny raz, kiedy jest w PORD mowa o rowerze
wieloosobowym to:
"Art. 96. 3. Kierowac rowerem wieloosobowym, oraz przewozic na rowerze
inna osobe moze osoba, ktora ukonczyla 17 lat [...].|

No może mój błąd, rok w jedna czy drugą - ale nadal siedemnastolatek to nie dziecko...

--
Darek

Data: 2011-02-04 19:59:19
Autor: Fabian
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 04.02.2011 16:29, Coaster pisze:
On 2/4/11 3:15 PM, "Dariusz K. Ładziak" wrote:
Żaden przepis dotyczący roweru wieloosobowego nie zabrania istnienia
roweru
wieloosobowego przegubowego.

Podaj te przepisy. Jedyny raz, kiedy jest w PORD mowa o rowerze
wieloosobowym to:
"Art. 96. 3. Kierowac rowerem wieloosobowym, oraz przewozic na rowerze
inna osobe moze osoba, ktora ukonczyla 17 lat [...].|

No i on nie zabrania, nie? :P BPNSP

Fabian.

Data: 2011-02-04 13:13:22
Autor: Fabian
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 04.02.2011 12:04, johnkelly pisze:
W dniu 2011-02-04 11:57, Coaster pisze:

Dziecko w foteliku raczej nie kieruje rowerem ;-)

Hmm, z wyobrazni/wiedzy w temacie - 3 na szynach:

http://tinyurl.com/5rbn6lb
http://tinyurl.com/6b3p4tq
http://tinyurl.com/6b7h54m


W każdym wypadku jest tylko ciągnięte a nie kieruje :). Co najwyżej się
mu wydaje, że kieruje.

A czym jest kierowanie? Jeżeli wystarczy, że ma wpływ na kierunek jazdy
to tak, kieruje, choćby przez pochylenie ciała ma wpływ na tor jazdy.

Fabian.

Data: 2011-02-04 15:11:03
Autor: Dariusz K. Ładziak
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Użytkownik Coaster napisał:
On 2/4/11 11:50 AM, mocniak wrote:
W dniu 2011-02-04 11:47, cytawa pisze:
Marcin Hyła pisze:

To pewnie za jazdę po chodniku, a nie że z dzieckiem. Jazda po chodniku
jest dopuszczona, jeśli dziecko też jedzie na rowerku.

Czy w przepisach jest wyszczegolnione, ze to musi byc osobny rower(ek)?


Dziecko w foteliku raczej nie kieruje rowerem ;-)

Hmm, z wyobrazni/wiedzy w temacie - 3 na szynach:

http://tinyurl.com/5rbn6lb
http://tinyurl.com/6b3p4tq
http://tinyurl.com/6b7h54m

Ale tu dziecko nie kieruje... Rower, nawet wieloosobowy ma formalnie jednego kierującego - reszta robi za napęd (tak, wiem, można przy braku sprzeciwu tego z przodu kierować w ograniczonym zakresie tandemem z tylnego siodełka - zdarzało mi się to).

--
Darek

Data: 2011-02-04 16:17:57
Autor: Coaster
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On 2/4/11 3:11 PM, "Dariusz K. Ładziak" wrote:
Użytkownik Coaster napisał:
On 2/4/11 11:50 AM, mocniak wrote:
W dniu 2011-02-04 11:47, cytawa pisze:
Marcin Hyła pisze:

To pewnie za jazdę po chodniku, a nie że z dzieckiem. Jazda po
chodniku
jest dopuszczona, jeśli dziecko też jedzie na rowerku.

Czy w przepisach jest wyszczegolnione, ze to musi byc osobny rower(ek)?


Dziecko w foteliku raczej nie kieruje rowerem ;-)

Hmm, z wyobrazni/wiedzy w temacie - 3 na szynach:

http://tinyurl.com/5rbn6lb
http://tinyurl.com/6b3p4tq
http://tinyurl.com/6b7h54m

Ale tu dziecko nie kieruje... Rower, nawet wieloosobowy ma formalnie
jednego kierującego - reszta robi za napęd (tak, wiem, można przy braku
sprzeciwu tego z przodu kierować w ograniczonym zakresie tandemem z
tylnego siodełka - zdarzało mi się to).


Jak i po co ma kierowac znajdujac sie na 'nie osobnym rowerku'?
Jedzie nie musi onaczac kierowania. Kierowanie -- -> mocniak ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-02-04 13:12:18
Autor: Fabian
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 04.02.2011 11:50, mocniak pisze:
W dniu 2011-02-04 11:47, cytawa pisze:
Marcin Hyła pisze:

To pewnie za jazdę po chodniku, a nie że z dzieckiem. Jazda po chodniku
jest dopuszczona, jeśli dziecko też jedzie na rowerku.

Czy w przepisach jest wyszczegolnione, ze to musi byc osobny rower(ek)?


Dziecko w foteliku raczej nie kieruje rowerem ;-)

Hmm.. a np. "tato, skręć w prawo" to już kierowanie głosem, nie?

Fabian.

Data: 2011-02-07 23:56:54
Autor: Gotfryd Smolik news
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
On Fri, 4 Feb 2011, Fabian wrote:

W dniu 04.02.2011 11:50, mocniak pisze:

Dziecko w foteliku raczej nie kieruje rowerem ;-)

Hmm.. a np. "tato, skręć w prawo" to już kierowanie głosem, nie?

  Wniosek: jak będzie potrzebne udowodnienie takiej tezy, trzeba
będzie namówić posłów żeby za eksperta wzięli kogoś z Microsoftu :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-02-04 11:50:53
Autor: johnkelly
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
W dniu 2011-02-04 11:47, cytawa pisze:
Marcin Hyła pisze:

To pewnie za jazdę po chodniku, a nie że z dzieckiem. Jazda po chodniku
jest dopuszczona, jeśli dziecko też jedzie na rowerku.

Czy w przepisach jest wyszczegolnione, ze to musi byc osobny rower(ek)?

Tak. 33.5 PORD.

Jan Cytawa


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-02-14 14:31:43
Autor: amrac
Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost
Trochę to durne, że jak jadą dwa rowery, na jednym szczęśliwy Tamuś (Tatuś albo Mamuś:) a na drugim pociecha 7-10 to są traktowani jak piesi, w sytuacji gdy jedzie JEDEN rower, na którym Tamuś+pociecha <7 i to jest rower i nie może jechać po chodniku. Czy ja coś źle zrozumiałem?

Nowy, lepszy, rowerowy PoRD wg PAP i Wprost

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona