W dniu .05.2020 o 08:03 Q. <zapomnialem@gdziesnakoncuinternetu.gov.ru>  pisze:

Przyszedł czas na wymianę samochodu na nowszy, co byście polecali przy  takich założeniach:
- priorytetem jest komfort, czyli dobrze wyciszone wnętrze, miękkie  zawieszenie, wygodne siedzenia
- niska awaryjność
- silnik dobrze nadający się do spokojnej jazdy z w miarę przepisowymi  prędkościami autostradowo/ekspresówkowymi na długich trasach. Czyli  najchętniej jakiś benzyniak, z conajmniej 4 cylindrami, bez turbo.  Fajnie jeśli z rozsądnym zużyciem paliwa, ale nie jest to priorytet,  ważniejsza jest trwałość i niezawodność przy bardzo dużych przebiegach.
- marka, "prestiż", wielkość bagażnika etc. nieistotne
Do tej pory jeździłem Citroenami z hydropneumatyką i nieźle spełniały  wymagania, ale jak zobaczyłem co teraz PSA sprzedaje jako nowe C5 to  nasuwa się tylko jeden komentarz - jak można to było aż tak sp****ć :(  Więc czas no coś z innej "stajni".

pozdrawiam

Jak długie trasy to tylko długi, szeroki samochód.
Jak kupisz coś większego z klasy premium to bedziesz miał i cicho i  komfortowo.
Na długie trasy to wg mnie diesel lepszy, silnik 150KM+(jaki by nie był)  oczywiście z automatem.

TG

Z przyczyny?


-- -- -

oczywiście z automatem.

W dniu .05.2020 o 09:41 ąćęłńóśźż <a@e.pl> pisze:

Z przyczyny?


-- -- -

oczywiście z automatem.

"- priorytetem jest komfort"


TG


--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2020-05-17 o 09:42, Tomasz Gorbaczuk pisze:

W dniu .05.2020 o 09:41 ąćęłńóśźż <a@e.pl> pisze:

Z przyczyny?


-- -- -

oczywiście z automatem.

"- priorytetem jest komfort"

Do tego aktywny tempomat.


--
Pozdrawiam.

Adam

W sensie że na długich trasach co 150 km sama zmieni bieg?
A manual wg Ciebie do miasta?


-- -- -

"- priorytetem jest komfort"

W dniu 17.05.2020 o 23:55, ąćęłńóśźż pisze:

W sensie że na długich trasach co 150 km sama zmieni bieg?
A manual wg Ciebie do miasta?

Automat jest wygodny i w mieście i w trasie (nie trzeba redukować przy wyprzedzaniu). Inna sprawa, że ja wolę manual bo tak, ale nie o to pytał op.


--
Shrek

Wiem co to jest automat i oczywiście on zwykle redukuje przy wyprzedzaniu - wolisz jak za Ciebie wybiera, akurat przy wyprzedzaniu?
Bo przy wzniesieniach i lekkich zjazdach to jeszcze rozumiem, choć posiadanie automata skutecznie zniechęciło mnie do kolejnego.
W ostrych górach też automat?
Najwygodniejszy jest przy trzymaniu w ręce fona i pisaniu prawa ręką SMS-ów przy skręcaniu w mieście ;-)
Skoro "konieczny na długie trasy", to kiedy niekonieczny?


-- -- -

Automat jest wygodny i w mieście i w trasie (nie trzeba redukować przy wyprzedzaniu).

W dniu .05.2020 o 08:12 ąćęłńóśźż <a@e.pl> pisze:

Wiem co to jest automat i oczywiście on zwykle redukuje przy  wyprzedzaniu - wolisz jak za Ciebie wybiera, akurat przy wyprzedzaniu?

Wszystkie którymi jeżdzę robią to dobrze - tzn w zalezności od szybkości  wcisnięcia gazu redukują o 1,2 lub 3 biegi.
Są takie co tego nie potrafią?

Bo przy wzniesieniach i lekkich zjazdach to jeszcze rozumiem, choć  posiadanie automata skutecznie zniechęciło mnie do kolejnego..
W ostrych górach też automat?

Przede wszystkim w górach :-) - ale są rózne automaty i nie każdy daje  radę, wtedy przechodzisz na tryb "ręczny" i zmieniasz jak manualem.

Najwygodniejszy jest przy trzymaniu w ręce fona i pisaniu prawa ręką  SMS-ów przy skręcaniu w mieście ;-)
Skoro "konieczny na długie trasy", to kiedy niekonieczny?

Automat jest wszędzie wygodny, zwykła skrzynia to masochizm.
Co kto lubi.

TG

Myślałem, że kierownica to masochizm.


-- -- -

Automat jest wszędzie wygodny, zwykła skrzynia to masochizm.

W dniu 18.05.2020 o 08:12, ąćęłńóśźż pisze:

Wiem co to jest automat i oczywiście on zwykle redukuje przy wyprzedzaniu - wolisz jak za Ciebie wybiera, akurat przy wyprzedzaniu?

Akurat jak pisałem wole manual. Ogólnie. Ale największą zaletą automatów jest właśnie automatyczna redukcja.

Bo przy wzniesieniach i lekkich zjazdach to jeszcze rozumiem, choć posiadanie automata skutecznie zniechęciło mnie do kolejnego.
W ostrych górach też automat?

Pisałem - ogólnie wole manual. A w górach - pewnie daje radę - w ostateczności jest jakiś tiptronic.

--
Shrek

W dniu 17.05.2020 o 09:42, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Z przyczyny?

oczywiście z automatem.

"- priorytetem jest komfort"

Automat jest zbędny, zwykły tempomat wystarczy. Jako komfort mam na myśli wyciszenie, ilość miejsca wewnątrz, "miękkie" zawieszenie.