http://www.mbank.pl/oszczednosci/regularne-oszczedzanie/msaver/

Kto rozkmini co autor tego produktu chciał osiągnąć zostanie guru pl.b.b.

Resztówki z transakcji mają trafiać na nieoprocentowane konto mSaver, a jednocześnie według kalkulatora zarabiają po 4% albo nawet i 8% na jakiś funduszach z których nie można się wycofać bez straty przez 5 lat. Przy okazji, idealny moment na takie inwestycje około giełdowe, chyba, że jest tam fundusz grający na upadek Grecji.

Ja już nie wiem czy oni klientów traktują jak stado baranów, czy sami nimi są...

--

 Konfabulator <wandotroll1.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a): 

Resztówki z transakcji mają trafiać na nieoprocentowane konto mSaver, a jednocześnie według kalkulatora zarabiają po 4%

Skąd info, że saver jest na 0%? Ja zrozumiałam, że jest to konto oszczędnościowe na 4% z nietypowym sposobem
wpłat i bardzo typowym bezpłatnych wypłat (jedna w miesiącu).
(saver plus to inna bajka)



--

Już doczytałam - saver jest na 4% lub 3,6%
http://www.mbank.pl/porozmawiajmy/blog/artykul,1175,zmiana-oprocentowania.html

--

  <aneczka.jedna.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

Już doczytałam - saver jest na 4% lub 3,6%
http://www.mbank.pl/porozmawiajmy/blog/artykul,1175,zmiana-oprocentowania.html

W tabeli oprocentowania na próżno szukałem mSavera, mimo, że produkt już ogłoszono... Więc teoretycznie jest 0. Zresztą przy oficjalnej inflacji 3,9% to jest to niesamowity produkt oszczędnościowy (3,6 * 0,81 belka = 2,91% - 3,9% inflacji = -0,99%) - interes życia.

Jest w ogóle w ofercie mBanku chociaż jeden na którym netto nie jest się w plecy?

--

W tabeli oprocentowania na próżno szukałem mSavera, mimo, że produkt już ogłoszono... Więc
teoretycznie jest 0. Zresztą przy oficjalnej inflacji 3,9% to jest to niesamowity produkt
oszczędnościowy (3,6 * 0,81 belka = 2,91% - 3,9% inflacji = -0,99%) - interes życia.

Jest w ogóle w ofercie mBanku chociaż jeden na którym netto nie jest się w plecy?

Mbank to przeżytek. Kiedyś był prekursorem obsługi intenetowej, a banki marmurkowe były pod tym względem do tyłu. Teraz produkty w każdym banku można obsługiwać online. W jednym lepiej, w innym gorzej.
Z mbanku już nie korzystam. Gówniana oferta i niemozność załatwienia prostych spraw przez konsultanta.

Wolę bank, który przy dobrej obsłudze internetowej ma też placówki, gdzie mogę "walnąć pięścią w stół" i sprawa jest załatwiona i co ważne, mam na to papier.
Nikt mi tam nie mówi, ze pismo polecone nie dotarło, że nie wykonali mojego zlecenia, bo to nie mój podpis i tym podobne pierdoły.
A w mbanku to wszystko przerabiałem.
W tym ich niby kiosku nic nie załatwisz. On jest tylko po to zeby był.
No i przede wszystkim gówniana oferta depozytowa.

Koniec kropka.

Użytkownik "wiatrak" <wiatrak@yahoo.pl> napisał w wiadomości news:jp2fvi$m2u$1node2.news.atman.pl...

Mbank to przeżytek. Kiedyś był prekursorem obsługi intenetowej, a banki marmurkowe były pod tym względem do tyłu. Teraz produkty w każdym banku można obsługiwać online.

Mozliwe wiec, ze kiedys pracowali tam ludzie z pasja
teraz czesto mozna dostac pasji korzystajac z uslug wspomnianego.
Tak sie chyba dzieje wowczas gdy ktos na gorze wymieni ekipe
na taka, ktorej glownym zadaniem jest zbyt agresywne dojenie kasy
no bo przeciez juz mamy taki wspanialy bank ....

Użytkownik "wiatrak" <wiatrak@yahoo.pl> napisał w wiadomości news:jp2fvi$m2u$1node2.news.atman.pl...

W tabeli oprocentowania na próżno szukałem mSavera, mimo, że produkt już ogłoszono... Więc
teoretycznie jest 0. Zresztą przy oficjalnej inflacji 3,9% to jest to niesamowity produkt
oszczędnościowy (3,6 * 0,81 belka = 2,91% - 3,9% inflacji = -0,99%) - interes życia.

Jest w ogóle w ofercie mBanku chociaż jeden na którym netto nie jest się w plecy?

Mbank to przeżytek. Kiedyś był prekursorem obsługi intenetowej, a banki marmurkowe były pod tym względem do tyłu. Teraz produkty w każdym banku można obsługiwać online. W jednym lepiej, w innym gorzej.
Z mbanku już nie korzystam. Gówniana oferta i niemozność załatwienia prostych spraw przez konsultanta.

Wolę bank, który przy dobrej obsłudze internetowej ma też placówki, gdzie mogę "walnąć pięścią w stół" i sprawa jest załatwiona i co ważne, mam na to papier.
Nikt mi tam nie mówi, ze pismo polecone nie dotarło, że nie wykonali mojego zlecenia, bo to nie mój podpis i tym podobne pierdoły.
A w mbanku to wszystko przerabiałem.
W tym ich niby kiosku nic nie załatwisz. On jest tylko po to zeby był.
No i przede wszystkim gówniana oferta depozytowa.

Koniec kropka.

I jaki to teraz bank?
Pytam z ciekawości, co jest godnego, co ma to co mbank i wiecej?

W dniu 2012-05-21 21:53, Seba_Fan pisze:

I jaki to teraz bank?
Pytam z ciekawości, co jest godnego, co ma to co mbank i wiecej?

Teraz to nawet PKO BP ma lepszą ofertę rachunków osobistych i depozytową :)

Użytkownik "Pan Sowa" <pan.sowa@gmail.ru> napisał w wiadomości news:jpea1e$r7p$1usenet.news.interia.pl...

W dniu 2012-05-21 21:53, Seba_Fan pisze:

I jaki to teraz bank?
Pytam z ciekawości, co jest godnego, co ma to co mbank i wiecej?

Teraz to nawet PKO BP ma lepszą ofertę rachunków osobistych i depozytową :)

akurat to dobry Bank

On 17 Maj, 10:33, " Konfabulator" <wandotroll1.SKA...@gazeta.pl>
wrote:

http://www.mbank.pl/oszczednosci/regularne-oszczedzanie/msaver/

Oni nie potrafią skonstruować ani nawet objaśnić porządnego produktu
oszczędnościowego, ale 100 baniek na "rewolucję" to lekką rączką
potrafią wydać.

W dniu 2012-05-17 10:33,  Konfabulator pisze:

Ja już nie wiem czy oni klientów traktują jak stado baranów, czy sami nimi są...

Kolejnym krokiem będzie zapewne zapowiadana integracja z facebookiem, gdzie każda płatność, przelew i inne (stan konta ? ) będą automatycznie publikowane na tablicy klienta tak żeby wszyscy widzieli...

Oferta depozytowa nie istnieje (to co oferują to tragedia) co jest absurdalne bo bank nie ma placówek i koszty działania ma z tego tytułu zapewne sporo niższe.

Produkty droższe niż u konkurencji. Oferta produktów martwa od wielu lat (ostatnio ciekawy wprowadzony produkt to była Visa Platinum, która zresztą została ostatnio mocno zepsuta).

Ja już praktycznie wycofałem wszystko z tego banku, a rachunek zostawiam jedynie z sentymentu (pewnie do czasu wprowadzenia opłat za jego posiadanie).

W dniu 17.05.2012 o 10:33  Konfabulator <wandotroll1.SKASUJ@gazeta.pl>  pisze:

http://www.mbank.pl/oszczednosci/regularne-oszczedzanie/msaver/

Kto rozkmini co autor tego produktu chciał osiągnąć zostanie guru pl.b.b.

Resztówki z transakcji mają trafiać na nieoprocentowane konto mSaver, a  jednocześnie według
kalkulatora zarabiają po 4% albo nawet i 8% na jakiś funduszach z  których nie można się wycofać
bez straty przez 5 lat. Przy okazji, idealny moment na takie inwestycje  około giełdowe, chyba, że jest
tam fundusz grający na upadek Grecji.

Ja już nie wiem czy oni klientów traktują jak stado baranów, czy sami  nimi są...

Wyglada to na kopie poduktu, ktory ma juz kilka lat Citi. Jak tak dalej  pojdzie to niedlugo wszystkie banki beda jak Citi, jeden byly prezes w  BRE, inny do Aliora...

MK

W dniu 17.05.2012 o 18:02 MK <macka@interia.pl> pisze:

W dniu 17.05.2012 o 10:33  Konfabulator <wandotroll1.SKASUJ@gazeta.pl>  pisze:

http://www.mbank.pl/oszczednosci/regularne-oszczedzanie/msaver/

Kto rozkmini co autor tego produktu chciał osiągnąć zostanie guru  pl.b.b.

Resztówki z transakcji mają trafiać na nieoprocentowane konto mSaver, a  jednocześnie według
kalkulatora zarabiają po 4% albo nawet i 8% na jakiś funduszach z  których nie można się wycofać
bez straty przez 5 lat. Przy okazji, idealny moment na takie inwestycje  około giełdowe, chyba, że jest
tam fundusz grający na upadek Grecji.

Ja już nie wiem czy oni klientów traktują jak stado baranów, czy sami  nimi są...

A tu juz mozna aktywowac ;).
http://www.multibank.pl/multisaver

MK

W dniu 17.05.2012 o 18:08 MK <macka@interia.pl> pisze:

A tu juz mozna aktywowac ;).
http://www.multibank.pl/multisaver

Nie moglem sie powstrzymac i przeprowadzilem symulacje...

Potencjalne oszczędności za ostatnie miesiące na podstawie historii  transakcji.
Miesiąc Suma obciążeń Kwota zaoszczędzona
Kwiecień 2012 2700 zł 210,00 zł
Marzec 2012   4000 zł 200,00 zł
Luty 2012 3500 zł 250,00 zł


Poniżej przedstawiamy potencjalne oszczędności za ostatnie transakcje  dokonane na rachunku.
Data
operacji Data
zaksięgowania Opis operacji Kwota
operacji Kwota
zaoszczędzona
10-04-2012 12-04-2012 TESCO NR34057 K.10 27,52 zł 2,48 zł
Suma oszczędności 2,48 zł

NIe wiem jak to wyliczyli, bo karty uzywam do multitransferu i czasami jak  inna zawiedzie, a zawodzi Polbankowa ciagana z paska, wiec Tesco moglo sie  trafic, ale kto logicznie wytlumaczy na czym zaoszczedze te 2,48? Bank mi  doplaci? ;)

MK

On Thu, 17 May 2012 18:02:20 +0200, MK wrote:

Wyglada to na kopie poduktu, ktory ma juz kilka lat Citi.

Miał, już nie ma. Najwidoczniej nie było na niego chętnych.

--
Marcin Mokrzycki
gg:659336  o2:mmokrzycki

http://www.mbank.pl/oszczednosci/regularne-oszczedzanie/msaver/

Ja wszedłem na strony dot. tego mSaver z poziomu swojego konta, po jakimś przelewie.
I ciekawostka: antywirus NOD zgłosił trojana. Po kliknięciu w kolejny link dotyczący symulacji mSaver - kolejne ostrzeżenie o trojanie.
Wyskoczyło komuś takie cuś? ;-)

Robert napisał(a):

http://www.mbank.pl/oszczednosci/regularne-oszczedzanie/msaver/

Ja wszedłem na strony dot. tego mSaver z poziomu swojego konta, po jakimś przelewie.
I ciekawostka: antywirus NOD zgłosił trojana. Po kliknięciu w kolejny link dotyczący symulacji mSaver - kolejne ostrzeżenie o trojanie.
Wyskoczyło komuś takie cuś? ;-)

mi po przelewie wyskoczył spam: wykonałes przelew na xxxx,xx. gdybys mial msavera w ciagu 25 lat uzbieralbys xxxxxxxxxxxxx... bleeeeee
beda teraz zawsze spamowac?

Użytkownik " Konfabulator" napisał:

http://www.mbank.pl/oszczednosci/regularne-oszczedzanie/msaver/

Kto rozkmini co autor tego produktu chciał osiągnąć zostanie guru pl.b.b.

Gdzie jest mowa o jakimkolwiek produkcie? Ja tam wyczytałem tylko o usłudze. Czyżby już coś zmienili?

--
              Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl

Akarm <akarmUSUN@wp.pl> napisał(a):

Gdzie jest mowa o jakimkolwiek produkcie? Ja tam wyczytałem tylko o usłudze. Czyżby już coś zmienili?

Ciężko powiedzieć o co Ci chodzi. Chodzi Ci, że nazwałem to produktem? Więc
usługa też to nie jest, bo to program regularnego oszczędzania. Tylko co to
zmienia?

Produktem powiązanym z tym programem jest rachunek
oszczędnościowo-rozliczeniowy o tej samej nazwie mSaver.

--

Użytkownik "Konfabulator" <wandotroll1.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jp3kfl$cuj$1inews.gazeta.pl...

Akarm <akarmUSUN@wp.pl> napisał(a):

Gdzie jest mowa o jakimkolwiek produkcie? Ja tam wyczytałem tylko o usłudze.
Czyżby już coś zmienili?

Ciężko powiedzieć o co Ci chodzi. Chodzi Ci, że nazwałem to produktem? Więc
usługa też to nie jest, bo to program regularnego oszczędzania. Tylko co to
zmienia?

Produktem powiązanym z tym programem jest rachunek
oszczędnościowo-rozliczeniowy o tej samej nazwie mSaver.

LOL
Jedynym produktem zwiazanym z bankowością są pieniądze i karty, banki po prostu świadczą usługi.
Ale żeby to wiedzieć, należałoby najpierw o własnych siłach ukończyć szkołę podstawową. ;)

--
              Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl

Akarm <akarmUSUN@wp.pl> napisał(a):

LOL
Jedynym produktem zwiazanym z bankowością są pieniądze i karty, banki po prostu świadczą usługi.
Ale żeby to wiedzieć, należałoby najpierw o własnych siłach ukończyć szkołę podstawową. ;)

Bo twój horyzont kończy się na tym, że produktem jest tylko to co można wziąć
do łapy, ale niestety już od dziesięcioleci produktami mogą być twory
abstrakcyjne, zwane potocznie wirtualnymi, ale o tym to akurat obecnie wiedzą
już przedszkolaki, ale nie taki BUC, jak ty. Ale wybaczam ci twoją ułomność.

PS. Ukończenie wyższej szkoły lansu i bansu to naprawdę osiągnięcie, które co
najwyżej może budzić moje wątpliwości co do sprawności twojego umysłu.

--

Dzisiejsze info ze strony pracownika mB na ichnim forum przeszło bez
echa ? Przecież to hit sezonu.
Otóż jeśli ktoś ma kredyt odnawialny to kwoty na mSavera idą (po
wyczerpaniu środków z konta) w ramach tego kredytu. No kurczę co za
genialny wynalazek - brać kredyt na jakieś 16% po to, że te pieniądze
wpłacić na niecałe 4%.
No cóż za innowacyjny bank.

Użytkownik "Clegan"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:8d6ddfca-7fad-47fb-a740-9d1d97a48944@8g2000vbu.googlegroups.com...

Otóż jeśli ktoś ma kredyt odnawialny to kwoty na mSavera idą (po
wyczerpaniu środków z konta) w ramach tego kredytu. No kurczę co za
genialny wynalazek - brać kredyt na jakieś 16% po to, że te pieniądze
wpłacić na niecałe 4%.
No cóż za innowacyjny bank.

Jakim trzeba być kretynem, żeby tak ten produkt zaprojektować? Tu raczej nie chodziło o zysk banku, bo ten będzie znikomy. To jest klasyczny objaw skretynienia, moim skromnym zdaniem. Dobrze w sumie że niedozwolonego debetu nie generuje.

MarekZ <marekz@irc.pl> napisał(a):

Jakim trzeba być kretynem, żeby tak ten produkt zaprojektować? Tu raczej nie chodziło o zysk banku, bo ten będzie znikomy. To jest klasyczny objaw skretynienia, moim skromnym zdaniem. Dobrze w sumie że niedozwolonego debetu nie generuje.

Ale dalej pada pytanie kto wymyślił, że masz miesięcznie 1200 płatności i
wszystkie po 1 zł, z tego nakazałeś odkładać do pełnych 10 zł. Co oznacza, że
na mSavera ma trafić 10.800 PLN. Co to oznacza, że kiedyś na nieoprocentowanym
eKoncie należało trzymać 1200 zł celem dokonania płatności. Teraz na rachunku
trzeba by trzymać 12.000 PLN! Bo przelew jest raz w miesiącu.

GENIALNE! A czego nie ma na eKoncie to z kredytu...

--

Konfabulator <wandotroll1@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Ale dalej pada pytanie kto wymyślił, że masz miesięcznie 1200 płatności i
wszystkie po 1 zł, z tego nakazałeś odkładać do pełnych 10 zł. Co oznacza,

Chyba napisałem nieco po Chińsku...

Przelew z rachunku eKonto na magiczne konto oszczędnościowe mSaver odbywa się
raz w miesiącu. Jeśli tak, to wszystkie tzw. "oszczędności" z transakcji muszą
cały czas tkwić na rachunku eKonto, który nie jest oprocentowany. Co przy
wielu małych płatnościach oznacza konieczność trzymania na eKoncie dużych
kwot. A jeśli do tego dodamy kredyt odnawialny to w przypadku zapomnienia o
tym, że to są "oszczędności" bank funduje nam przesunięcie środków z kredytu
oprocentowanego na 16% (w sumie to -16%) na konto oszczędnościowe 4%, czyli
jesteśmy 12% do tyłu. To jest prawdziwa oszczędność!

--

W dniu poniedziałek, 21 maja 2012 22:53:03 UTC+2 użytkownik Konfabulator napisał:
....

Chyba napisałem nieco po Chińsku...

Przelew z rachunku eKonto na magiczne konto oszczędnościowe mSaver odbywa się
raz w miesiącu. Jeśli tak, to wszystkie tzw. "oszczędności" z transakcji muszą
cały czas tkwić na rachunku eKonto, który nie jest oprocentowany.

Czy aby na pewno? Skąd to info? Bo w pytaniach i odpowiedziach stoi: 'Kwoty po wybranych transakcjach (procent wartości transakcji, stała kwota po każdej transakcji, zaokrąglanie kwot transakcji) trafiają na rachunek mSaver po zaksięgowaniu wykonanej operacji na eKONCIE.'

Co nie zmienia faktu, że nie jest to jakaś super sprawa. Pozdrawiam
Michał M

Co nie zmienia faktu, że nie jest to jakaś super sprawa.

mSaver nie może powodować debetu czy innego zadłużenia. Jak tak się stanie, to składasz reklamację.

Pozdrawiam
Michał M

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

W dniu niedziela, 3 czerwca 2012 13:52:43 UTC+2 użytkownik Karol Y napisał:

> Co nie zmienia faktu, że nie jest to jakaś super sprawa.

mSaver nie może powodować debetu czy innego zadłużenia. Jak tak się stanie, to składasz reklamację.

Debetu może i nie może, ale uruchomić środki z kredytu odnawialnego jak najbardziej.

Czyli de facto zadłużenie może spowodować i wtedy mamy 5zł na mSaverze na +4% i jednocześnie - 5 zł kredytu na -16%.

Pozdrawiam
Michał m

W dniu 2012-06-03 13:52, Karol Y pisze:

mSaver nie może powodować debetu czy innego zadłużenia. Jak tak się
stanie, to składasz reklamację.

mBank już się skończył. Po co w ogóle wprowadzać takie oferty (pewnie kosztowało to trochę kasy) ?
Konkurencja jak np. Millennium oferuje konta oszczędnościowe na 7%, a do tego mają ogromną sieć oddziałów, oferty nawet nie ma co porównywać (Dobre Konto + Impresja i zarabiamy na czysto kilkadziesiąt zł miesięcznie). A mBank pomimo że z powodu braku oddziałów powinien mieć ofertę najlepszą to ma najgorszą (wypłaty ze wszystkich bankomatów kosztują 5 zł, polecenia zapłaty 1 zł, konto nie ma żadnej wartości dodanej) do tego oprocentowanie depozytów ma mniejsze niż PKO BP.

Czyli w mBanku za konto z podstawowymi usługami płace 6 zł (wypłaty i polecenia zapłaty) i nie mam z tego nic.
W Millennium to samo mam za darmo, do tego dostaję zwrot 3% za zakupy na stacjach benzynowych i sklepach spożywczych, w zeszłym miesiącu dostałem zwrotu 38 zł.
Dodatkowo Millenium ma oddział na każdym rogu, gdzie można iść, podjąć większa wypłatę gotówki (w mBanku takiej opcji brak, chyba że przez placówki Multibanki ale to kosztuje chyba min. 9zł - czyli śmiech na sali) albo wpłacić środki (w mBanku pozostaje wpłatomat, który zadziała albo i nie i zeżre kasę, którą odzyskamy za 30 dni - albo i nie odzyskamy :).

Impresja, która zapewnia zwrot 5% i raty 0% dwa razy w roku bije na głowę każdą kartę mBankową - i jeszcze posiada rewelacyjna ubezpieczenie, które kosztuje co prawda 5zł/miesiąc ale dzięki zwrotowi 5% i tak wychodzi darmowe (wystarczy wydać 100zł).

Oczywiście Millennium to tylko przykład, bo teraz ze święcą trzeba szukać gorszej oferty niż to co oferuje mBank.

Ja niestety po 8 latach opuszczam mBank bo już nawet sam siebie nie potrafię przekonać do tego banku, a kolejne "innowacje" to jest jakaś tragedia, pewnie kolejne "nowości" to będzie zapowiadana integracja z facebookiem czyli de facto kopiowanie z Alior sync. Tyle że o ile pasuje to do jakiegoś tworu kierowanego do nastolatków jak A sync, o tyle do banku, które ma w ofercie nawet karty Platynowe i oferuje oszczędzanie do emerytury (mSaver), usługi maklerskie i wiele innych "poważnych" usług już nie bardzo.

mBank chyba sam nie wie do kiego kieruje ofertę i w rezultacie oferta jest słaba dla wszystkich grup docelowych.

Rachunku nie zamykam z sentymentu, mam tam jeszcze ubezpieczenie auta na kolejny rok ale całą resztę już z mBanku wyprowadziłem gdzie indziej, karty zamykam lada dzień.

Ale dalej pada pytanie kto wymyślił, że masz miesięcznie 1200 płatności i
wszystkie po 1 zł, z tego nakazałeś odkładać do pełnych 10 zł. Co oznacza, że
na mSavera ma trafić 10.800 PLN. Co to oznacza, że kiedyś na nieoprocentowanym
eKoncie należało trzymać 1200 zł celem dokonania płatności. Teraz na rachunku
trzeba by trzymać 12.000 PLN! Bo przelew jest raz w miesiącu.

GENIALNE! A czego nie ma na eKoncie to z kredytu...

Bzdury opowiadasz.

- "Dodatkowo dla transakcji mniejszych lub równych 10 zł, zaokrąglenie wynosi 0 zł."

- "Dla transakcji, które są wielokrotnością 10 zł, zaokrąglenie wynosi 5 zł (przykładowo: dla transakcji na 200 zł – oszczędności wyniosą 5 zł)."

- http://www.mbank.pl/informacja/#cats=n/1////oszczednosci/msaver_zaokraglanie_kwot_transakcji.html

--
Mateusz Bogusz

Dnia Mon, 21 May 2012 13:05:54 -0700, Clegan napisał(a):

No cóş za innowacyjny bank.

Przygotowują grunt pod transformację na pejsbuka finansów ;)



--
xbartx

W dniu 2012-05-17 10:33,  Konfabulator pisze:

Ja już nie wiem czy oni klientów traktują jak stado baranów, czy sami nimi są...

Dzisiaj wykonałem przelew ostatnich środków z eMax+ na eKonto (a później dalej w świat) i zostałem przywitany jakąś kuriozalną informacją że gdybym miał włączoną tytułową usługę to za 15 lat uzbierałbym 50 tyś zł :)

Nawet to zabawne tylko, że niekoniecznie w przypadku banku.

On 21.05.2012 23:12, Pan Sowa wrote:

W dniu 2012-05-17 10:33, Konfabulator pisze:

Ja już nie wiem czy oni klientów traktują jak stado baranów, czy sami
nimi są...

Dzisiaj wykonałem przelew ostatnich środków z eMax+ na eKonto (a później
dalej w świat) i zostałem przywitany jakąś kuriozalną informacją że
gdybym miał włączoną tytułową usługę to za 15 lat uzbierałbym 50 tyś zł :)

mi się to kojarzy z puentą pewnego starego dowcipu:
"a mógł zabić..."
Marx

 Konfabulator <wandotroll1.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):

http://www.mbank.pl/oszczednosci/regularne-oszczedzanie/msaver/

czy ja dobrze rozumiem, ze jak wplaty nie przekrocza 3000 zł to oprocentowanie
bedzie 0% ?

--