Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Nowy program rządu

Nowy program rządu

Data: 2016-08-25 02:06:52
Autor: Mark Woydak
Nowy program rządu



Nowy program rządu: Siedzą w celi i nudzą się - teraz będą pracowali

To zawsze był spory kłopot - z więźniami, którzy żyją na cudzy koszt i nic
nie robią. Z nudy nierzadko wpadały im do głowy głupie pomysły. Teraz
sytuacja się zmieni, bo w całym kraju ruszył ,,Program Pracy Więźniów".
Plany na Mazowszu są ambitne - nie tylko już podpisano kontrakty z
przedsiębiorcami i poszukiwani są nowi kontrahenci, którzy zatrudnią
skazańców, ale wybudowane zostaną hale produkcyjne.

- Nie będzie żadnego problemu ze znalezieniem chętnych do pracy. Dla
osadzonych to okazja do kontaktu ze światem zewnętrznym, walki z nudą, a
także przygotowania do życia po wyjściu na wolność - tłumaczy kapitan
Arleta Pęconek, rzecznik prasowy Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w
Warszawie, na którego terenie działa 10 aresztów śledczych i zakładów
karnych, są też oddziały zewnętrzne.

Z kolei w Warszawie są cztery ,,śledczaki" oraz więzienie na Białołęce. We
wszystkich mazowieckich placówkach penitencjarnych przebywa 6,3 tys. osób.
Obecnie pracuje nieco ponad 2 tys. Znacznie ponad połowa nieodpłatnie,
m.in. przy pracach publicznych, w organizacjach porządku publicznego.
Zarabia zaledwie nieco ponad 700 osadzonych, a zdecydowana większość
wykonuje prace w placówkach, w których przebywają. Tylko 75 osób odpłatnie
wykonuje obowiązki w ,,instytucjach gospodarki budżetowej", a 59 zatrudnili
kontrahenci pozawięzienni.

To wkrótce się zmieni. Zapowiedziano bowiem start ,,Programu Pracy
Więźniów", który składa się z trzech filarów.

    ,,Budowa 40 hal produkcyjnych przy zakładach karnych; rozszerzenie
zakresu możliwości nieodpłatnej pracy więźniów na rzecz samorządów; ulgi
dla przedsiębiorców zatrudniających więźniów" - wskazuje Centralny Zarząd Służby Więziennej.

Pomysł doskonały, bo nie tylko przestępcy zaczną zarabiać na ,,wypiskę",
czyli zakupy w aresztanckiej kantynie, ale jest szansa, że wyroki nakazu
zapłaty nawiązki na rzecz ofiar gwałtów czy pobić wreszcie przestaną być
sądową fikcją.

W Warszawie w dwóch aresztach powstaną hale produkcyjne. Na Białołęce już
wiadomo, że kontrahentem będzie drukarnia, która deklaruje zatrudnić 50
skazanych, a wraz z rozwojem firmy pracę znajdzie nawet 100 osób. Natomiast
na Grochowie produkcję uruchomi szwalnia, w której zarabiać będą osadzone
kobiety.

- Na tym jednak nie koniec, trwają rozmowy z kolejnymi firmami - zapewnia
kpt. Pęconek. Wystarczy fachowców? - Będą organizowane rozmaite kursy, poza
tym pracodawcy przeprowadzą szkolenia - tłumaczy i nie ma wątpliwości, że
program stanie się również doskonałym elementem resocjalizacji przestępców.

Nowy program rządu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona