Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Nowy przedsiębiorca - klient ZUSu

Nowy przedsiębiorca - klient ZUSu

Data: 2010-10-29 23:28:35
Autor: cef
Nowy przedsiębiorca - klient ZUSu
Michał wrote:

Mam drugie pytanie, zwi±zane tym razem z byciem klientem ZUS.

Wybacz, ale chyba dla większo¶ci "bycie klientem ZUS" oznacza raczej
pobieranie ¶wiadczeń- czyli bycie emerytem czy rencist±, ewentualnie jaki¶ zasiłek :-)


Załóżmy że nie byłem ubezpieczony przez ostatnie 10 lat. Od 1
stycznia zakładam DG i opłacam (zaczynam opłacać co miesi±c)
ubezpieczenie zdrowotne.

Czy już [np.] 15 stycznia, czyli ledwie dwa tygodnie od pocz±tku
opłacania składek mogę liczyć na pełny zakres opieki medycznej, na
równi z tymi którzy opłacali składki na ub. zdrowotne od lat ?

Składka zdrowotna w żaden sposób się nie kumuluje w systemie
i jej wysoko¶ć nie ma wpływu na jako¶ć ¶wiadczeń.

Czy też muszę sobie dopiero taki status (stałego klienta ZUS)
wypracować poprzez długotrwałe (np minimum roczne) opłacanie tychże
składek ?

Cos podobnego do tego co my¶lisz, ma miejsce przy innym ubezpieczeniu.
Dotyczy składki ubezpieczenia chorobowego i ma jaki¶ tam okres karencji
(kiedys było 180 dni) - i dotyczy "ochrony finansowej" w okresie choroby -
tj prawa do zasiłku czy nieopłacania składek za czas choroby.

Je¶li to ta druga opcja, to czy można nadrobić "zaległo¶ci" w
płaceniu składek (bo np koniecznie potrzebuję i¶ć do szpitala, bo
planuję za parę dni złamać nogę..., itp..)

Je¶li tylko planujesz złamać nogę i leczyć się bezpłatnie
wystarczy zgłoszenie do ubezpieczeń zdrowotnych, zeby być objętym
powszechnym systemem ubezpieczeń (moga być jakie¶ drobne
problemy z żadaniem okazania dowodu wpłaty, którego możesz nie mieć, bo
za styczeń składki bedziesz opłacał dopiero w lutym,
ale tę biurokrację da się pokonać albo znajomo¶ci± przepisów,
albo zwykła bezczelno¶ci±)

Data: 2010-10-30 01:12:07
Autor: SDD
Nowy przedsiębiorca - klient ZUSu

Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4ccb3c80$0$22816$65785112news.neostrada.pl...

Wybacz, ale chyba dla większo¶ci "bycie klientem ZUS" oznacza raczej
pobieranie ¶wiadczeń- czyli bycie emerytem czy rencist±, ewentualnie jaki¶ zasiłek :-)

Hmmmm - dla mnie klient to ten, od ktorego sie doi kase, a nie ten, ktoremu te kase sie wyplaca..

Pozdrawiam
SDD

Data: 2010-10-30 10:30:36
Autor: cef
Nowy przedsiębiorca - klient ZUSu
SDD wrote:

chyba dla większo¶ci "bycie klientem ZUS" oznacza raczej
pobieranie ¶wiadczeń- czyli bycie emerytem czy rencist±, ewentualnie
jaki¶ zasiłek :-)

Hmmmm - dla mnie klient to ten, od ktorego sie doi kase, a nie ten,
ktoremu te kase sie wyplaca..

Z ciekawo¶ci wpisałem
te frazę do wyszukiwarki i niestety większo¶ć stron
z pierwszego rzutu należy do ZUS i oni za klientów uważaj±,
tych których obsługuj±, a więc w równej mierze przedsiębiorców
jak i emerytów i rencistów.
Ostatnio w ZUS naziemnym byłem w 2003 roku i jako¶ tak pół sali
to byli przedsiębiorcy, a drugie pół biorcy ¶wiadczeń.
Tak więc z t± większo¶ci± nieco przesadziłem.

Data: 2010-11-02 11:45:52
Autor: Jarek Andrzejewski
Nowy przedsiębiorca - klient ZUSu
On Fri, 29 Oct 2010 23:28:35 +0200, "cef" <cezfar@interia.pl> wrote:

powszechnym systemem ubezpieczeń (moga być jakie¶ drobne
problemy z żadaniem okazania dowodu wpłaty, którego możesz nie mieć, bo
za styczeń składki bedziesz opłacał dopiero w lutym,
ale tę biurokrację da się pokonać albo znajomo¶ci± przepisów,
albo zwykła bezczelno¶ci±)

Ba, nawet je¶li nie zapłaciłby składki, to i tak byłby ubezpieczony,
skoro ubezpieczenie jest obowi±zkowe z mocy prawa.
Tutaj dopiero "biurokracja" by miała zgryz: nie płacę składek, a i tak
mnie leczcie.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2010-11-02 12:53:07
Autor: Maddy
Nowy przedsiębiorca - klient ZUSu
W dniu 02-11-2010 11:45, Jarek Andrzejewski pisze:
On Fri, 29 Oct 2010 23:28:35 +0200, "cef"<cezfar@interia.pl>  wrote:

powszechnym systemem ubezpieczeń (moga być jakieś drobne
problemy z żadaniem okazania dowodu wpłaty, którego możesz nie mieć, bo
za styczeń składki bedziesz opłacał dopiero w lutym,
ale tę biurokrację da się pokonać albo znajomością przepisów,
albo zwykła bezczelnością)

Ba, nawet jeśli nie zapłaciłby składki, to i tak byłby ubezpieczony,
skoro ubezpieczenie jest obowiÄ…zkowe z mocy prawa.
Tutaj dopiero "biurokracja" by miała zgryz: nie płacę składek, a i tak
mnie leczcie.

Wytłumacz to w przychodni, skoro poza potwierdzeniem opłaty składek nie
ma ĹĽadnego dokumentu, ktĂłry mĂłgby potwierdzic, ĹĽe jesteĹ› ubezpieczony.
Takich danych z NFZ wydobyć nie można. Podobno to kwestia ochrony danych osobowych.
A wystarczyłby system, który by po wpisaniu peselu odpowiadał tak/nie.
Tyle ze NFZ ma często nieaktualne dany, bo te dostaje z ZUS i komunikacja szwankuje.
Po kartę ubezpieczenia na wyjazd za granicę (wydaje ja bezpośrednio NFZ) musiałam iść z ostatnim przelewem.

Próbowałam kiedyś, czy wystarczy RMUA, ale RMUA ja sobie sama pobijam wiec jest niewiarygodne (a potwierdzenie przelewu z internetu jest?) - jak masz ciężką anginę, gorączkę i ledwo widzisz od kataru, to akurat będziesz się z rejestratorką kłócił.

Podsumowując - przedsiębiorca ma przerąbane.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Nowy przedsiębiorca - klient ZUSu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona