Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Nowy samochód - koszty utrzymania.

Nowy samochód - koszty utrzymania.

Data: 2010-04-22 17:40:25
Autor: Marcin Luty
Nowy samochód - koszty utrzymania.
Mysle o czyms w okolicach skody octavii w granicach 60-65k.
Ogolnie jakies przemyslenia w tym wzgledzie tych ktorzy kupili samochod z salonu sa mile widziane :)

W Octavii I pierwszy przeglad 480 PLN (materialy ASO - olej, filtry oleju, powietrza, paliwa, pylkowy), drugi to samo, trzeci prawie 600 (z wymiana plynu hamulcowego). Ceny z rabatami dla klubu Octavii, normalnie dolicz jeszcze jakies 15%. Klocki wymienialem w zeszlym roku w zwyklym warsztacie (przod i tyl 340 PLN z robocizna). 2 tygodnie temu wymienialem lozyska z przodu (lewe coraz bardziej szumialo, prawe profilaktycznie) - z robocizna 330 PLN wyszlo. Teraz leci czwarty rok.
Mozna przyoszczedzic jedynie na filtrach paliwa. ASO zaleca bodajze co 2 lata ale nie chce pewnej zimy stanac z powodu kisielu w filtrze (u mnie jest silnik wysokoprezny).
Dodatkowo pojawiac sie z wlasnymi czesciami i olejem zaoszczedzisz moze jeszcze jakies 70-100 PLN.

--
ml

Data: 2010-04-22 19:44:57
Autor: Konrad L
Nowy samochód - koszty utrzymania.
W dniu 2010-04-22 17:40, Marcin Luty pisze:
W Octavii I pierwszy przeglad 480 PLN (materialy ASO - olej, filtry
oleju, powietrza, paliwa, pylkowy), drugi to samo, trzeci prawie 600 (z
wymiana plynu hamulcowego). Ceny z rabatami dla klubu Octavii, normalnie
dolicz jeszcze jakies 15%. Klocki wymienialem w zeszlym roku w zwyklym
warsztacie (przod i tyl 340 PLN z robocizna). 2 tygodnie temu
wymienialem lozyska z przodu (lewe coraz bardziej szumialo, prawe
profilaktycznie) - z robocizna 330 PLN wyszlo. Teraz leci czwarty rok.
Mozna przyoszczedzic jedynie na filtrach paliwa. ASO zaleca bodajze co 2
lata ale nie chce pewnej zimy stanac z powodu kisielu w filtrze (u mnie
jest silnik wysokoprezny).
Dodatkowo pojawiac sie z wlasnymi czesciami i olejem zaoszczedzisz moze
jeszcze jakies 70-100 PLN.

Mysle ze przy tych kwotach nie warto sie szarpac i kombinowac z wlasnymi czesciami, spodziewalem sie ze to duzo kosztownijsza zabawa.

Co do tych lozysk, to rozumiem ze to juz po gwarancji tak? Bo zalozmy gdyby mi zaczelo szumiec na GW to by zrobili za darmo?

Pozdr.

Data: 2010-04-22 20:55:27
Autor: Jackare
Nowy samochód - koszty utrzymania.
Użytkownik "Konrad L" <pix@o2.pl> napisał w wiadomości news:hqq310$d38$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2010-04-22 17:40, Marcin Luty pisze:
W Octavii I pierwszy przeglad 480 PLN (materialy ASO - olej, filtry
oleju, powietrza, paliwa, pylkowy), drugi to samo, trzeci prawie 600 (z
wymiana plynu hamulcowego). Ceny z rabatami dla klubu Octavii, normalnie
dolicz jeszcze jakies 15%. Klocki wymienialem w zeszlym roku w zwyklym
warsztacie (przod i tyl 340 PLN z robocizna). 2 tygodnie temu
wymienialem lozyska z przodu (lewe coraz bardziej szumialo, prawe
profilaktycznie) - z robocizna 330 PLN wyszlo. Teraz leci czwarty rok.
Mozna przyoszczedzic jedynie na filtrach paliwa. ASO zaleca bodajze co 2
lata ale nie chce pewnej zimy stanac z powodu kisielu w filtrze (u mnie
jest silnik wysokoprezny).
Dodatkowo pojawiac sie z wlasnymi czesciami i olejem zaoszczedzisz moze
jeszcze jakies 70-100 PLN.

Mysle ze przy tych kwotach nie warto sie szarpac i kombinowac z wlasnymi czesciami, spodziewalem sie ze to duzo kosztownijsza zabawa.

Co do tych lozysk, to rozumiem ze to juz po gwarancji tak? Bo zalozmy gdyby mi zaczelo szumiec na GW to by zrobili za darmo?

Raczej tak. U mnie w hyundaiu zrobili. Ponadto w okresie gwarancyjnym popsuło się lusterko (ale od samegio początku był jakiś problem z jego regulacją) i wyłącznik podnoszenia/opuszczania szyby. Wszystko w ramach gwarancji

Teraz miałem pierwszy przegląd w loganie MCV. Serwis znalazł jakieś pocenie się w okolicach rozrządu i poprosilio pozostawienie samochodu. Wszystko ponaprawiali, ponadto wymienili pasek rozrządu. wszystko w ramach gwarancji czyli 0 zł.  Za pierwszy przegląd płaciłem 95 zł.
--
Jackare

Data: 2010-04-23 08:33:53
Autor: radar
Nowy samochód - koszty utrzymania.
W dniu 2010-04-22 20:55, Jackare pisze:
Teraz miałem pierwszy przegląd w loganie MCV. Serwis znalazł jakieś
pocenie się w okolicach rozrządu i poprosilio pozostawienie samochodu.
Wszystko ponaprawiali, ponadto wymienili pasek rozrządu. wszystko w
ramach gwarancji czyli 0 zł. Za pierwszy przegląd płaciłem 95 zł.

MCV
pierwszy przegląd po roku 85zł
drugi przegląd po 2 latach ~500zł (j.w. + olej + filtr)


--
radar

Data: 2010-04-22 22:09:59
Autor: Marcin Luty
Nowy samochód - koszty utrzymania.


Użytkownik "Konrad L" <pix@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hqq310$d38$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2010-04-22 17:40, Marcin Luty pisze:
W Octavii I pierwszy przeglad 480 PLN (materialy ASO - olej, filtry
oleju, powietrza, paliwa, pylkowy), drugi to samo, trzeci prawie 600 (z
wymiana plynu hamulcowego). Ceny z rabatami dla klubu Octavii, normalnie
dolicz jeszcze jakies 15%. Klocki wymienialem w zeszlym roku w zwyklym
warsztacie (przod i tyl 340 PLN z robocizna). 2 tygodnie temu
wymienialem lozyska z przodu (lewe coraz bardziej szumialo, prawe
profilaktycznie) - z robocizna 330 PLN wyszlo. Teraz leci czwarty rok.
Mozna przyoszczedzic jedynie na filtrach paliwa. ASO zaleca bodajze co 2
lata ale nie chce pewnej zimy stanac z powodu kisielu w filtrze (u mnie
jest silnik wysokoprezny).
Dodatkowo pojawiac sie z wlasnymi czesciami i olejem zaoszczedzisz moze
jeszcze jakies 70-100 PLN.

Mysle ze przy tych kwotach nie warto sie szarpac i kombinowac z wlasnymi czesciami, spodziewalem sie ze to duzo kosztownijsza zabawa.

To nawet nie jest kwestia kombinowania, po prostu wiem, ze ASO zaopatruje sie w czesci tam gdzie ja :-)
Np rzeczone lozyska FAG montowane w ASO kosztuja w nim 350 zl z wymiana ale za jedna strone. Dokladnie to samo lozysko kupuje za osiemdziesiat pare zlotych a warsztat wymienia rowniez za 80.

Co do tych lozysk, to rozumiem ze to juz po gwarancji tak? Bo zalozmy gdyby mi zaczelo szumiec na GW to by zrobili za darmo?

Tak przypuszczam ale lozyska generalnie w Octavii dluzej wytrzymuja. Znajomi wymieniaja przy przebiegu miedzy 100  a 200 tys km. Mozliwe, ze wjechalem w jakas wieksza dziure (nie przypominam sobie) albo po prostu mialem pecha. No i w Skodzie masz tylko 2 lata gwarancji (minimum unijne).

--
ml

Data: 2010-04-22 22:21:22
Autor: Cavallino
Nowy samochód - koszty utrzymania.
Użytkownik "Marcin Luty" <marcin.luty.no@spam.gmail.com> napisał w wiadomości news:

Dodatkowo pojawiac sie z wlasnymi czesciami i olejem zaoszczedzisz moze
jeszcze jakies 70-100 PLN.

Mysle ze przy tych kwotach nie warto sie szarpac i kombinowac z wlasnymi czesciami, spodziewalem sie ze to duzo kosztownijsza zabawa.

To nawet nie jest kwestia kombinowania, po prostu wiem, ze ASO zaopatruje sie w czesci tam gdzie ja :-)
Np rzeczone lozyska FAG montowane w ASO kosztuja w nim 350 zl z wymiana ale za jedna strone. Dokladnie to samo lozysko kupuje za osiemdziesiat pare zlotych a warsztat wymienia rowniez za 80.

Ja dokładnie tak samo, kupuję oryginalne akcesoria Kia za połowę ceny z ASO.
Więc nawet jakby chcieli to nie mogą mi powiedzieć, że stosuję złe materiały. ;-)
A 100 zł to oszczędzam, ale na samym oleju.

Nowy samochód - koszty utrzymania.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona